Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

...już wcześniej jak tylko powstała idea ceramika wskazywałem że z solami może być problem. Cegła będzie jak knot ciągnący wodę i odparowujący wewnątrz. I to obojętnie czy sucho czy mokro to pod ziemią zawsze wilgoć jest. Wytrącające się sole rozsadzą każda cegłę tylko jak to wygląda w czasie. Żywotność pustaka... 10lat? 20lat? a może spokojnie 50lat i więcej? No i jak te sole będą oddziaływać na resztę instalacji no i na człowieka... pewnie to pomijalny element bo ile tego może nawiać do środka ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie rozumiem obaw związanych z krystalizacją soli. W parze wodnej nie może być soli, a skoro GWC nam nie zalewa, to tylko para ma do niego dostęp.

Do mistrza Adama - rozumiem, że chodzi o pojemność cieplną wody w kałuży? Że zdąży przez noc tylko z wierzchu zamarznąć? A co, gdyby mrozy trwały dłużej? Wodę już mamy w pustakach (z cieplejszych i wilgotniejszych czasów), i teraz w mrozie lód się rozrasta. W końcu i cała kałuża zamarznie, spęka i można ją w kieszeni do domu przynieść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pod posadzką takie 10cm pustaków na grubej warstwie rzecznej pospółki więc jej zasolenie nie powinno być wielkie. Pozostaje kwestia krystalizacji w praktycznie wiecznie wilgotnym środowisku.

Dam znać jeśli posadzka zarwie się ze względu na korozję pustaków;)

...czyli nie rozważamy "czy" tylko kiedy podłoga się zarwie... a że się zarwie to wiadomo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie naszło:

co byście powiedzieli na GWC wodny, bezglikolowy, prawie bezrurowy?

 

Pomysł zaczerpnięty stąd:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=2813812#2813812

 

bierzemy wodę z głębokiego odwiertu nr 1, pompujemy przez nagrzewnicę i zwracamy do odwiertu nr 2.

 

Potencjalne zalety:

- woda z dużej głębokości

- duża "powierzchnia czynna", bo woda nie jest ograniczona rurami tylko płynie sobie gdzie chce

 

możliwe wady:

- ograniczona wydajność (zależy od warunków gruntowych)

- chłonność odwiertu nr 2. Chociaż może wodę wrzucać z powrotem w ten sam odwiert, na małej głębokości?

- konieczność filtrowania

- jakiś tam wpływ na wody gruntowe, studnie

 

ja widze jeden minus - pompa do czerpania wody w takim obiegu to raczej musiał by byc jakiś hydrofor... a taki juz troche energii elektrycznej czerpie... no , chyba żeby zrobić to przy "okzaji" już czegoś isniejącego to wtedy mozna by pomyśleć...

 

ze studnią łatwiej - bo tam wysoko zasycać nie trzeba by było ale zrzut musiał by się od razu do niej odbwać na zaszadzie zraszania - Adam_MK opisywał to juz...

 

PZDR

 

Qter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widze jeden minus - pompa do czerpania wody w takim obiegu to raczej musiał by byc jakiś hydrofor..
Dlaczego tak mocna? Przecież to będzie (z punktu widzenia pompy) obieg zamknięty. Słupowi wody, który będziesz podnosił, będzie towarzyszył analogiczny słup wody opadającej. Ale tak będzie przy załażeniu, że nie będzie żadnego zraszania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak mocna? Przecież to będzie (z punktu widzenia pompy) obieg zamknięty. Słupowi wody, który będziesz podnosił, będzie towarzyszył analogiczny słup wody opadającej. Ale tak będzie przy załażeniu, że nie będzie żadnego zraszania.

 

I przy założeniu, że ten słup będzie mniejszy niż 10m to hydrostatycznie masz racje, ALE ta woda ma PŁYNĄĆ, jak szybko? Poziom wody w studniach nie będzie też identyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ludziska kupę kasy płacą za pooddychanie sobie godzinkę w grocie solnej....

 

Bilans cieplny układu!!!

Grzejemy powietrze o nikłym cieple właściwym.

Grzejemy wodą (głównie parą wodną) o gigantycznym (w porównaniu) cieple właściwym.

Strumień ciepła doprowadzany (wilgocią) z gruntu jest wielokrotnie większy jak odprowadzany (wywiewany)!

DLATEGO to wszystko działa.

Tam nic się nie przesuszy i nie zamrozi....

 

Te studnie to nie dla każdego!

MOŻNA, ale trzeba mieć wyjątkowo przyjazny układ geologiczny!

Trzeba dom budować na soczewce piaskowej o grubości ze 100 metrów...

Wtedy nie ma problemów ani z wydajnością studni czerpnej ani z chłonnością zrzutowej.

Tyle, że nie każdy tak ma...

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompujesz 4,99 m3 na dobę!!!

I NIGDY więcej!!!

(testy , oczywiście - zrobiłeś)

Bo gdybyś pobierał więcej potrzebne by było POZWOLENIE WODNO-PRAWNE...

MIEŚCISZ SIĘ w "normalnym użytkowaniu wody".

 

I tak trzymać!

 

A w takim układzie da się wiele zrobić....

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Porosze ,o ocenę pomysłu.Mam nastepujace uwarstwienie gruntu:

-0.5 m ziemia uprawna

-do 1,5 m mieszanka piasku z gliną

-następnie do 9 m ppg szara glina

-9m do 9,5 piasek,warstwa wodonosna

-głębiej juz tylko glina,nie wiem jak głeboko

Chcę wykonać GWC żwirowy i obawiam się ,że wykonam sobie wannę w tej glinie,ktora będze zalewana.Pomysł,to przewiercenie się do warstwy piasku,jak się pojawi woda w GWC powinna spłynąć niżej.U sąsiada poziom wody w studni wierconej utrzymuje się na poziomie 2 m ppt.Czy takie rozwiązanie jest najbardziej optymalne w moim układzie geologicznym ? Może inne pomysły ? Chcę kopać na wiosnę,doradzcie jak to rozgryść.

Pozdrawiam Włodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można chcieć!

To zabronione nie jest...

Obawiam się jednak, ze Matka Natura nałożyła Tobie pewne ograniczenie na to co MOŻNA.

Widzę tu glikolowca.

Zakop w tej dobrze nawodnionej glinie trochę rurki zamiast psuć warstwy wodne.

Studnię sobie zrób, bo jest szansa, ze masz płytko bardzo dobrą wodę!

Natura jest dla Ciebie łaskawa...

Skorzystaj z Jej darów!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym podszedł do tego inaczej.

GWC ma nie dopuścić przy wentylowaniu domu do wzrostu temp. przy której całą noc klniesz że za gorąco.

Siedzieć się nie da, leżeć też nie.

Mam w domu 24 C cały czas, od tygodnia upały.

Co prawda tyle samo ma teściowa u siebie, ale czego nie dotkniesz to mokre bo okna pozamykane a powietrze w kominach went. stoi !

Doceniam to co dało mi moje GWC.

Może to nie klima i nie schłodzi Ci domu w godzinę.

Ale czuję bardzo dużą różnicę.

Teraz jestem u swoich rodziców, leczę kaca po weselu.

Jest 27 bo całą noc okna otwarte, było jeszcze więcej ,,,

 

Witam Szanowne Grono użytkowników GWC :)

 

Jestem w połowie całego wątku :). Mam w planie budowę GWC Wodny1. Oczywiście zrobię go wg Waszych wskazówek /dwie pętle po ok 100m na głębokości 2m/.

Czytając o tym, że niektórzy nie są zadowoleni z wydajności GWC latem, przyszła mi myśl, czy czasem nie można byłoby zrobić "obiegu zamkniętego" w WM. Oczywiście latem reku pracowałby w Bypasie. Czy połączenie kanału czerpni /przed GWC/ z wyrzutnią jakąś przepustnicą, która jednocześnie zamykałaby czerpnię i wyrzutnię /najprawdopodobniej trzeba by zastosować dwie/, dało by lepszy efekt chłodzenia w domu. Oczywiście taki system nie mógłby pracować zbyt długo, ponieważ nagromadziłaby się spora ilość wilgoci, ale można by się pokusić o automatykę, która na jakiś czas robiłaby obieg zamknięty, a później WM pracowałaby w normalnym trybie.

 

Co sądzicie o takim pomyśle?

 

P.S. Być może ktoś już wpadł na taki pomysł, ale ja jeszcze nie przebrnąłem przez cały wątek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanowne Grono użytkowników GWC :)

 

Jestem w połowie całego wątku :). Mam w planie budowę GWC Wodny1. Oczywiście zrobię go wg Waszych wskazówek /dwie pętle po ok 100m na głębokości 2m/.

Czytając o tym, że niektórzy nie są zadowoleni z wydajności GWC latem, przyszła mi myśl, czy czasem nie można byłoby zrobić "obiegu zamkniętego" w WM. Oczywiście latem reku pracowałby w Bypasie. Czy połączenie kanału czerpni /przed GWC/ z wyrzutnią jakąś przepustnicą, która jednocześnie zamykałaby czerpnię i wyrzutnię /najprawdopodobniej trzeba by zastosować dwie/, dało by lepszy efekt chłodzenia w domu. Oczywiście taki system nie mógłby pracować zbyt długo, ponieważ nagromadziłaby się spora ilość wilgoci, ale można by się pokusić o automatykę, która na jakiś czas robiłaby obieg zamknięty, a później WM pracowałaby w normalnym trybie.

 

Co sądzicie o takim pomyśle?

 

P.S. Być może ktoś już wpadł na taki pomysł, ale ja jeszcze nie przebrnąłem przez cały wątek ;)

...ja bym uważał bo możesz "zakazić" kanały nawiewowe i później problem tak jak z kanałami od klimy... a tak co brudne wylatuje a nawiewa świeże prosto z zewnątrz poprzez filtr... czyli czyste. no i zapach z kuchni i łazienki miałbyś w całym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że zyski byłyby mniejsze jak straty.

Zysk - powstrzymanie gwałtownego wzrostu temperatury wnętrz.

Strata - problem klimy, odgrzybiania, sterylizacji, no i zapachy "uśrednione" z całego obiektu...

Ja bym tego nie robił...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam, romkon, nieco mnie zmartwiliście, sam planowałem coś podobnego, tj. obieg "przymknięty" który przy pewnych warunkach zamiast 100% z czerpni, pobierał by np. 25% z czerpni + 75% z wywiewu. Tyle że przy takim przymknięciu odpowiednio (np. czterokrotnie) zwiększał by się wydatek aby utrzymać ilość świeżego powietrza, przetłaczając przy tym całość przez wymiennik GGWC. Czy przy takim układzie (również filtrów, rys. niżej) to nadal może być kłopotliwe?

wm-ob-zam-1a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam, romkon, nieco mnie zmartwiliście, sam planowałem coś podobnego, tj. obieg "przymknięty" który przy pewnych warunkach zamiast 100% z czerpni, pobierał by np. 25% z czerpni + 75% z wywiewu. Tyle że przy takim przymknięciu odpowiednio (np. czterokrotnie) zwiększał by się wydatek aby utrzymać ilość świeżego powietrza, przetłaczając przy tym całość przez wymiennik GGWC. Czy przy takim układzie (również filtrów, rys. niżej) to nadal może być kłopotliwe?

 

a co takie rozwiązanie ma poprawić...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam, romkon, nieco mnie zmartwiliście, sam planowałem coś podobnego, tj. obieg "przymknięty" który przy pewnych warunkach zamiast 100% z czerpni, pobierał by np. 25% z czerpni + 75% z wywiewu. Tyle że przy takim przymknięciu odpowiednio (np. czterokrotnie) zwiększał by się wydatek aby utrzymać ilość świeżego powietrza, przetłaczając przy tym całość przez wymiennik GGWC. Czy przy takim układzie (również filtrów, rys. niżej) to nadal może być kłopotliwe?
W kwestii technicznej.

Ze schematu wynika, że zamierzasz regulować proporcje powietrza poprzez dławienie czerni. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem będzie regulacja poprzez dławienie wyrzutni (oczywiście za trójnikiem). Wentylatory będą miały wówczas mniej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WM w układzie 75%-zamkniętym, przy dużych temp. w środku ma schładać nieco powietrze wymiennikiem z GGWC. (proporcje mieszania podałem przykładowe, do ustawienia wszystko po obserwacjach w realu, o ile to zrobię...)

 

przecież czy bezpośrednio z zewnątrz czy z domu to i tak uzyskasz taka samą temperaturę ...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...