Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich,

Przymierzam się do wykonania żwirowca. Do niedawna byłem przekonany do powielenia najbardziej typowych rozwiązań konstrukcyjnych GWC. Jakiś czas temu natrafiłem natomiast na koncepcję wykonania żwirowca "grzebieniowego". W zasadzie od typowych konstrukcji różni się głównie dwoma szczegółami:

- dodatkowe rury rozprowadzają powietrze równomiernie w złożu

- głębokość żwiru tylko 20cm

 

Grzebieniowy_GWC_zasada_pracy.png

 

Firma która to montuje chwali się uzyskaniem bardzo niskich oporów powietrza z uwagi na krótką drogę przejścia powietrza przez żwir. Natomiast płytkość żwiru, a co za tym idzie duża powierzchnia styku żwiru z gruntem, oraz równomierny rozkład wykorzystania złoża ma rzekomo pozwolić uzyskać bardzo szybką regenerację, a przy pracy poniżej ok. 70% maksymalnej wydajności możliwość pracy ciągłej bez regeneracji.

 

O ile z niskimi oporami jestem w stanie zrozumieć o tyle drugi atut na chłopski rozum śmierdzi mi ściemą. Przestudiowałem kilka tematów o GWC, ale chciałbym poradzić się tutejszych ekspertów o ocenę takiego rozwiązania. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek 100- sposobów... czytam już któryś raz. Przez wiele lat przygotowuję się do budowy domu.

W końcu jestem na końcówce papierologii związanej z pnb. przez te lata kształtowal się ogólny zarys tego, czym ma być dla mnie i mojej rodziny,

nasz dom. Oczywiście będzie w nim też kilka koncepcji wdrożonych, wyczytanych na niniejszym forum. wiele z nich w ciągu iluś lat czytania między innymi tego forum, zdołałem sprawdzić lub przetestować. Czasem u siebie, czasem u znajomych, a czasem nawet u nieznajomych..

Moim problemem jest połączenie kilku pomysłów do kupy, zerżniętych- a jakże- od ludzi na forum. Przynajmniej tych których uważam za autorytety w pewnych

dziedzinach wiedzy.

Chcę połączyć nydarowy odzysk ciepla z szarych scieków ze żwirowym gwc umieszczonym pod domem. I do tego wspomagać grunt pod domem nadwyżką

ciepła z solarów.

Nie do końca wiem (umiem) jak to do kupy złożyć żeby osiągnąć- jak to jasiek71 określił- przesunięcie fazowe ok pół roku. czyli nawiew najcieplejszego powietrza np. w styczniu.

Myślałem żeby puścić powietrze z czerpni przez ok 20mb rury do nydarowego rekup. szarych śc. dalej pod dom do złoża żwirowego i nie mam pojęcia jak

określić teraz wielkość złoża i jak poradzić sobie z myślą o np. wymianie kiedyś tego żwiru gdyby taka potrzeba zaszła.

Byłbym wdzięczny za podjęcie dyskusji.

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek 100- sposobów... czytam już któryś raz. Przez wiele lat przygotowuję się do budowy domu.

W końcu jestem na końcówce papierologii związanej z pnb. przez te lata kształtowal się ogólny zarys tego, czym ma być dla mnie i mojej rodziny,

nasz dom. Oczywiście będzie w nim też kilka koncepcji wdrożonych, wyczytanych na niniejszym forum. wiele z nich w ciągu iluś lat czytania między innymi tego forum, zdołałem sprawdzić lub przetestować. Czasem u siebie, czasem u znajomych, a czasem nawet u nieznajomych..

Moim problemem jest połączenie kilku pomysłów do kupy, zerżniętych- a jakże- od ludzi na forum. Przynajmniej tych których uważam za autorytety w pewnych

dziedzinach wiedzy.

Chcę połączyć nydarowy odzysk ciepla z szarych scieków ze żwirowym gwc umieszczonym pod domem. I do tego wspomagać grunt pod domem nadwyżką

ciepła z solarów.

Nie do końca wiem (umiem) jak to do kupy złożyć żeby osiągnąć- jak to jasiek71 określił- przesunięcie fazowe ok pół roku. czyli nawiew najcieplejszego powietrza np. w styczniu.

Myślałem żeby puścić powietrze z czerpni przez ok 20mb rury do nydarowego rekup. szarych śc. dalej pod dom do złoża żwirowego i nie mam pojęcia jak

określić teraz wielkość złoża i jak poradzić sobie z myślą o np. wymianie kiedyś tego żwiru gdyby taka potrzeba zaszła.

Byłbym wdzięczny za podjęcie dyskusji.

Mariusz

 

Rozumiem, że nie chcesz rekuperatora ? Inaczej budowa takiego układu jest bezsensu.

tutaj masz coś podobnego, tylko z GWC rurowym:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?209140-Wentylacja-hybrydowa-WMG&p=7059905&viewfull=1#post7059905

 

Osobiście proponowałbym Ci żwirowca poza domem, coś na wzór grzebieniowego GWC lub mojego w układzie tichelmanna. Następnie nydarowy odzysk i rurowy układ tichelmanna pod domem. Przydałoby Ci się jeszcze odejście nydarowego odzysku na czas letni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reku nie chcę, kilku znajomych już ma i ciężko im się przyznać że sami się zrobili w bambuko.

Prawie nie używają, skręcają, włanczają cyklicznie itp. Ale kilka lat temu dali by sobie na sucho ogolić

za sprawności, zyski i pożytki cudownych rekuperatorów.

Ostatni z nich stracił wiarę w reku zeszłego lata. Ciężko dyszał z rodziną w swoim domu przy 29 st.c i reku na pełnym gazie.

Otworzyliśmy okienko w piwnicy i wyłaz dachowy, po tym co stwierdził ze dwie godz. pózniej wiem ze reku tego lata już nie chodził.

Wlaśnie kwestia tego żwirowca pod- lub poza domem mnie nurtuje, nie znalazłem konkretnych informacji za czy przeciw.

nydar pisze o przesunięciu fazowym, jasiek71 o przesunięciu o pół roku, a adam mk pisze że da się.

Obejście nydarowego odzysku na lato oczywiście można zrobić, ale przy podgrzewaniu gruntu pod domem pewnie nie trzeba. Ew można zrobić i sprawdzić

czy trzeba tego obejscia używać. Nydar pisze gdzieś że niema to sensu. To ciepło latem doładowuje grunt pod domem.

Żwirowiec poza domem nie bardzo mam jak, a pod domem to chyba tylko w sytuacji- jak pisze adam mk- jakiś metr pod płytą- posadzką.

Lub jak pisze nydar, żeby gruntu nie wychładzać to tylko w przypadku wspomagania np. GMC.

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reku nie chcę, kilku znajomych już ma i ciężko im się przyznać że sami się zrobili w bambuko.

Prawie nie używają, skręcają, włanczają cyklicznie itp. Ale kilka lat temu dali by sobie na sucho ogolić

za sprawności, zyski i pożytki cudownych rekuperatorów.

Ostatni z nich stracił wiarę w reku zeszłego lata. Ciężko dyszał z rodziną w swoim domu przy 29 st.c i reku na pełnym gazie.

Otworzyliśmy okienko w piwnicy i wyłaz dachowy, po tym co stwierdził ze dwie godz. pózniej wiem ze reku tego lata już nie chodził.

 

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się spieprzy to wywale.. za pare zł kupię nową...

PC nie wywaliłbym, za droga. Nawet zepsutej.. dalej mógłbym się chwalić że mam.

A żwir.. hmm.. też go nie wywalę. Bo mi się nie bedzie chciało.

 

A ty widziałeś chociaż taką PC w środku ...?

Jak się coś sp ... to się naprawi ...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest, widziałem. zależy co się zepsuje, bo np. agregat już trzeba wymienić. Zużywa się.

A żwir.. raczej się nie zużywa. Przynajmniej w tym przypadku nie jestem pewien.

Dlatego pytałem o sens złoża żwirowego pod domem, nie jestem pewien czy jest w stanie to się "zepsuć"

i wymagać wymiany. Dom będzie na płycie fund. i myślałem żeby poza żwirem dorzucić jeszcze jedną rurę od RSS do wlotu w domu tak w razie awarii jakiejś.

A odnośnie naprawy.. też jestem za tym żeby najpierw sprawdzić co się zepsuło, próbować to naprawić przy użyciu posiadanej wiedzy i umiejętności,

a póżniej ew. wezwać fachowca jeśli jest w tym jakiś sens ekonomiczny. Wiedzę mam jakąś tam..

jak widać niewystarczającą do osiągnięcia wytyczonych sobie celów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest, widziałem. zależy co się zepsuje, bo np. agregat już trzeba wymienić. Zużywa się.

A żwir.. raczej się nie zużywa. Przynajmniej w tym przypadku nie jestem pewien.

Dlatego pytałem o sens złoża żwirowego pod domem, nie jestem pewien czy jest w stanie to się "zepsuć"

i wymagać wymiany. Dom będzie na płycie fund. i myślałem żeby poza żwirem dorzucić jeszcze jedną rurę od RSS do wlotu w domu tak w razie awarii jakiejś.

A odnośnie naprawy.. też jestem za tym żeby najpierw sprawdzić co się zepsuło, próbować to naprawić przy użyciu posiadanej wiedzy i umiejętności,

a póżniej ew. wezwać fachowca jeśli jest w tym jakiś sens ekonomiczny. Wiedzę mam jakąś tam..

jak widać niewystarczającą do osiągnięcia wytyczonych sobie celów.

 

Czas pracy sprężarki przewidziany jest na około 100 000h (Copeland). Moja PC pracuje rocznie około 2000h. Koszt jej wymiany to około 4000zł przy wysokim kursie walut.

Ale rób jak uważasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwko wiele razy myślałem o PC do domu, dom w całości będzie miał ogrzewanie podłogowe więc nie jest żle. działka to prawie hektar podmokłego gruntu, więc dobrze dla DZ pompy. Niestety jest trochę kłopotów np z przerwami zasilania, spadkami napięć itp. Czasem mamy przez tydzień wylanczany prąd po kilka min dziennie. Nie ma miesiąca bez jakiejś przerwy w zasilaniu. Niewiem jak to zniesie np elektronika pompy. Nie wiem jakie będzie zapotrzebowanie domu.

Nie wiem jakie bedę miał rachunki za Energię el. Za to wiem że lubię popracować sobie przy przygotowywaniu drewna na opał.

Może ktoś mnie kiedyś przekona do PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...