K74 21.11.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Ale króliczki to bardzo miłe zwierzątka . Ty to dziewczyno potrafisz człowieka na duchu podnieść - od razu mi lepiej nie ma co Stara się człowiek jak może . Skoro to tylko kawałek dołu zasypany, to może w tym miejscu jakiś tarasik zrobicie, albo gryla? A resztę działki korą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 22.11.2006 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Ale króliczki to bardzo miłe zwierzątka . Ty to dziewczyno potrafisz człowieka na duchu podnieść - od razu mi lepiej nie ma co Stara się człowiek jak może . Skoro to tylko kawałek dołu zasypany, to może w tym miejscu jakiś tarasik zrobicie, albo gryla? A resztę działki korą... A wracając do naszego doświadczenia Całej działki tak nie zaprawiliśmy tylko właśnie tam gdzie była dziura (jakieś 10x4 metry). Owa dziura Kasiu była zostawiona po to, bo na początku budowy planowaliśmy sobie w tym miejscu właśnie taras niezadaszony połączony częściowo z zadaszonym. Później jak już rosły mury z tego tarasu niezadaszonego zrezygniowaliśmy (koncepcja ogrodu się zmieniła ) Stwierdziliśmy, że bardziej by nam tam pasował taki taras na gruncie a`la placyk lub w ogóle coś innego.... W każdym razie jak się okaze że nici z roślin w tym miejscu to coś takiego sobie wymyślimy więc tragedii nie ma Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 22.11.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Ale króliczki to bardzo miłe zwierzątka . Ty to dziewczyno potrafisz człowieka na duchu podnieść - od razu mi lepiej nie ma co Ale faktycznie poczekaj lepiej z tym mieszaniem - jak ma się zrobić shit to lepiej żeby tylko u mnie... A wracając jeszzce do tej mieszanki piaskowo-gliniastej, to u nas jest w tej chwili tak, że za domem mieliśmy za daleko wybrany humus i teraz na tą glinę pan koparkowy nawiózł piasek co by zasypać tą dziurę, a na to ma wysypać czarną ziemię (jakieś 30 cm) jak już piasek trochę się uleży. Więc za jakiś czas się okaże co z tego wyjdzie... Jeśli w tym miejscu chcecie sadzić jakiekolwiek rośliny, poza bylinami, to proponowałabym dobre wymieszanie tych trzech składników - gliny( zatrzymuje wodę), pisaku ( rozliźnia glinę i napowietrza) i czarnoziemu ( składniki odżywcze), na conajmniej 50 cm - 1 m; tak, aby stworzyć jednolitą strukturę, bez grud gliny. Otrzymacie wspaniałe podłoże, które w zależności od klasy czarnoziemu nadaje się pod większość roślin. Sezon przed sadzeniem warto by jeszcze przekopać obornik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 22.11.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Mądre głowy od ogrodnictwa - czy to może być prawda?! http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=309&w=40217773&a=40217773 "Dosc czesto na tym forum spotykam sie z zaleceniem/rada, zeby w celu poprawienia gliniastej gleby dodac piasku. Jako niedoswiadczony ogrodnik przyjmowalam to jako dosc oczywiste a przede wszystkim skuteczne. Zdziwilam sie bardzo, kiedy buszujac po amerykanskich stronach i forach ogrodniczych spotkalam sie z ostrzezeniem, zeby pod zadnym warunkiem nie dodawac piasku do gliny bo otrzymamy efekt odwrotny; utwardzimy glebe i zrobimy ja jeszcze mniej przenikalna dla wody. Tutejsi ogrodnicy twierdza, ze przez dodawanie piasku do gleby otrzymamy ni mniej ni wiecej tylko cement!" Cement + piasek+woda = beton Glina + woda + słoma = cegła do budowy domu ekologicznego Glina+ piasek + obornik/ torf/kora = podłoże roślinne A swoją drogą... Jakież byłyby oszczędności w budowaniu domów, gdyby mozna było je stawiac tylko z gliny zmiesznaj z piaskiem, hihihihihiiii Ciekawe tylko jak szybko rozpadałyby się w słońcu ? A tak poważnie - piasek rozluźnia spoistą strukturę gliny, nie daje jednak materiału odżywczego, włóknistego. Dlatego glebę gliniasto- ilastą, przygotowując do obsadzenia, warto zasilić kompostem lub obornikiem. Otrzymujemy uniwersalną mieszankę podłożową o dobrej, zatrzymującej wodę i przepuszczającej powietrze, strukturze. W zależności od otrzymanego ph mieszanki, możemy ją dodoatkowo zakwasić ( pod rośliny kwasolubne) lub podsypać dolomitem ( pod rośliny wapniolubne). Ale dodanie do gliny piasku NIGDY nie stworzy cementu, tak samo jak dodanie do kawy mleka, nie uczyni z niego kakao !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 22.11.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Jeśli w tym miejscu chcecie sadzić jakiekolwiek rośliny, poza bylinami, to proponowałabym dobre wymieszanie tych trzech składników - gliny( zatrzymuje wodę), pisaku ( rozliźnia glinę i napowietrza) i czarnoziemu ( składniki odżywcze), na conajmniej 50 cm - 1 m; tak, aby stworzyć jednolitą strukturę, bez grud gliny. Otrzymacie wspaniałe podłoże, które w zależności od klasy czarnoziemu nadaje się pod większość roślin. Sezon przed sadzeniem warto by jeszcze przekopać obornik... I tak też właśnie cały czas rozumowałam Właściwie to szczerze wątpię żeby z mieszanki gliny i piasku wyszedł cement (już wiele razy taką mieszankę stosowałam w ogrodzie), ale kto wie, może na naszej działce rzeczywiście mamy hamerykańską glinę Dzięki Haniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot_pirx 21.01.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Super wątek, podciągam go do góry i zapisuję się do klubu. No i mam pytanie od razu. Planuję rozpocząć budowę dopiero na jesieni (jeśli papierkologia pozwoli ), a wprowadzać się zimą 2008, ale chciałabym już teraz na wiosnę zacząć coś na działce robić, żeby potem nie wprowadzać się na ugór. Działka ma prawie 5000 m2, wcześniej było tam pole, jakieś 2 czy 3 lata temu zasiano łubin (jeśli się nie mylę w celu polepszenia gleby), a ostatnio to tylko zachwaszczona łąka sobie rośnie. Jaki byłby najlepszy plan działań na wiosnę? Zasiać po całości znowu łubin, albo inny polepszacz i potem przeorać? (Kiedy najlepiej go wysiać i czy to prawda, że nie powinien zakwitnąć?) I czy powinnam najpierw potraktować wszystko roundapem, czy nie? Jeśli tak to z jakim wyprzedzeniem? Czy potem jeszcze obornik potrzebny czy już nie? Będę wdzięczna za rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.01.2007 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 pilot_pirx witaj Faktycznie watek opadl marnie Na twoje pytania ci nie odpowiem bo zielona jestem- ale moze jakis spec sie nam nami znowu zlituje. Cieply zeson spowodowal, ze wiekszosc osob skupila sie na budowaniu niz na planowaniu ogrodu Mialam wielkie plany i nic. Stan obecny jest taki, ze nic sie nie zmienilo- mamy ziemie po rundupie z mala iloscia chwastow. Ziemia nadal nie nawieziona- niestety nie znalazlam niegdzie darmowej Musze wiec zakupic. Myslalam, ze ze wzgledu na obecna pogode zrobie to jakos teraz, cobym mogla na poczatku wiosny ladnie z jakim nawozem przekopac i nawet juz sadzic cos do zimi. Kompletnie mnie to przeraza, bo nie wiem od czego zaczac- czy to sianie jakiegos ziela jest konieczne jesli juz sie zdecydujemy od razu na wiosne ogros zakladac? No, ale podobno mroz idzie, wiec sie jednak cala procedura odwlecze. Mam urlop wiec zamierzam sie zabrac do przekopania forum pod katem info- jakie przykladowe rosliny mozna sadzic w roznych czesciach ogrodu. Juz wiem, ze bedze problem w polnocna strona. Oczywiscie moje znaleziska postaram sie wkleic tutaj. Ludziska- co polecacia na polnoc - czy sa roslinki kwitnace, ktore tam sie nadaja? Dodam, ze u mnie polnoc calutka zacieniona przez caly dzien. Pozdrawiam wszystkich uczestnikow tego zapomnianego a jakze pomocnego watku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.01.2007 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Zgodnie z obietnica - na razie krotkie info o roslinach na żywopłoty. Kiedy chcemy się odgrodzić od sąsiada Są to kopie wypowiedzi z inych tematów- trochę misz masz, ale mam nadzieję, że nazwy roślinek się przydadzą. Mozna sobie wpisac w google i zobaczyc fotki i przyczytac jakie warunki sa odpowiednie i wybrac cos do sibie. Ja np. szukam roslin nn drewnane podpory- zachód, zakrycia nieestetycznego muru - północ, na betonowy pot - wschód, na siatkę - całkowicie zacienione południe = akurat to kawałek płotu pod dużymi drzewami. Szybko rosną do wysokości 3 m: dereń biały, karagana, forsycja, jaśminowiec, sorbaria, pęcherznica - te sadziłbym co 1- 1,5 m a pomiedzy nimi ale dalej od płotu niskie: berberys Thunberga, róża pomarszczona, pigwowiec, tawuły japońskie i pięciorniki. I żeby pieski nie kopały przy świeżo posadzonych roślinach zrobiłbym coś w rodzaju krawężnika Spróbuj też puścić po siatce jakieś pnącza, wiem, że szybko rośnie rdest Auberta. W niektórych miejscach może wystarczy pnacze samoczenpa na płot - winobluszcz trójklapowy lub pięciolistkowy. Winobluszcze mają sezonowe liście więc płot zakryją w miesiącach V- X ale czepiają się powierzchni przylgami więc nie potrzebują podpór. Jeżeli zależy ci na tym aby rośliny pokryły płot w ciągu całego roku to posadz wzgdłuż płoty krzewy zimozielone lub przącza zimozielone (bluszcz pospolity, wiciokrzew Girarda) Problem w tym że pnącza zimozielone rosną wolno - bluszcz czepia się korzonkami (nie zbyta silnie) a wiciokrzew owija sie wiec potrzebuje podpory - podporę może stanowić inne pnącze. Winobluszcze rosną szybko - płot o wys 1,8 m pokryją w ciągu 2 lat. Radziłbym więc sadzić na przmian winobluszcze i pnącza zimozielone. Rozsądna rozstawa to co 1 - 1,5 m. Krzewy zimozielone iglaste przeważnie wolą słoneczne stanowiska, liściaste Dorze rosną też w cieniu. Z podanych przeze mnie pnączy tylko bluszcz pospolity lepiej czuje się na stanowiskach zacienionych, choć moje doświadczenie wskazuje że gdy jest automatyczne nawadnianie to może rosnąć w pełnym słońcu Wiciokrzew Girarda rośnie doskonale na stanowiskach słonecznych i ziemia może być przeciętna. śnieguliczka, tawuła, może być zwykły ligustr (są wiecznie zielone też) pnącza również wchodzą w grę ale tutaj w zimie zostają same odrosty i łoz. Modrzew też można stosować do przycinania. deren , roza , pigwowiec ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.01.2007 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Kolejna dawka żypopłotowa: Ligustr zimozielony jest odporny na mróz, przynajmniej tak twierdzi ogrodnik. Zimą ma liście, które gubi ok. marca ale natyczmiast wypuszcza nowe listki. Najlepiej kupić dość wyrośnięte krzaczki/ 80 cm/można kupić od producenta już za 1,20 zł ,po posadzeniu trzeba przyciąc o połowę. Północny zachód: Winobluszcz = Hedera – zimozielona. A rośnie jak na drożdżach, gdy mu się gnoju nieco podrzuci (albo gnojowicą z obornika podlewa 1:10-15). Tak przynajmniej ja swojego pasłam. W sklepie kupujesz 1-2 kg kurzaka liofilizowanego i odzapachowanego , zalewasz w beczce/ wiaderku ok. 0,5kg/20 litrów wody - czekasz 7-14dni, aż się z rzotworu zrobi gnojowica, a potem podlewasz roztworem - 1 kubek gnojowicy na wiadro20l wody. I to cała sztuka , a rośliny rosną jak na drożdżach. Serio! Rdest auberta (polygonium aubertii) jest chyba najszybciej rosnacym pnaczem i najbardziej expansywnym i "agresywnym". Rdest - bardzo szybki ( nie wiem czy wiesz ze moze miec toto przyrost nawet do 6 m rocznie ) i bardziej moim zdaniem nadaje sie na naprawde duze powierzchnie (siatki, ploty) a nie 1 sciane - on moze pokryc ogrodzenie w ok 6-8 tygodni wiec taka sciana to naparwde szybko zarosnie a potem bedziesz z obledem w oczach walczyc z nim i go przycinać mniej wiecej co 2-3 tyg trzeba go kontrolowac czy nie atakuje innych roslin i czy nie wymyka nam sie spod kontroli Pozatym jest ciezki i wymaga naprawde solidnych podpor zeby to sie wszystko nie zawalilo Jak chcesz cos szybko to juz bardziej poszlabym w strone Clematisow (powojnikow) z grupy Tangutica ewnetualnie kokornak (tez dosyc ciezlie pnacze) , czy swojska znana winorosl A wogole to zajrzyj tu - bardzo fajna stronka Grzesia Marczyńskiego o pnaczach i prosto i czytelnie pokazane wady i zalety poszczegolnych pnaczy http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/1030.html ładnie prezentuje się kokornak ale potrzebuje podpór, wokół których owija się. Przyrasta rocznie 1 - 2 m. http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/3145.html Na południowej ścianie świetnie będzie się czuła i cudownie kwitła -glicynia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.01.2007 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Ligustr zimozielony na przekór zapewnieniom ogrodnika ślicznie przemarza co którąś zimę. A prawie w każdą przemarzają liście i już nie jest zimozielony.A wonobluszcz nie = hedera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot_pirx 23.01.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Iga, dzięki za wyszukanie info o roślinkach od północnej strony :-)Też będę musiała zwalczyć ten temat, bo niestety będę miała front domu od południowego zachodu, a taras wypada tak mniej więcej od północy. Niestety. Na szczęście działka jest duża więc znajdzie się też jakieś słoneczne miejsce, żeby posiedzieć Ponawiam pytanie do naszych nieocenionych fachowców: jeśli chodzi o przygotowanie ziemi pod ogród, czy po roundapie wystarczy zaorać i nawieść obornikiem, czy lepiej posadzić łubin, a może zrobić jedno i drugie? A jeśli łubin to kiedy go przeorać, zanim zakwitnie? Starałam się znaleźć odpowiedzi na forum, ale tylko kawałkami mi się udało Z góry dziękuję za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.01.2007 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Dzięki MIREK- podejrzewam, ze na forum wile takich "kwiatków" mozna znalezc, wiec warto wyjasniac na bierzaco. Polecam wymieniana juz wczesniej w tym watku strone http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/1030.html jest tam lista powojnikow dla poczatkujacych i informacje o tym jak je sadzic i pielegnowac. Jest masa odmian bylinowych płożących (ja myślę o tym, aby je zastosować na rabatkach kwiatowych na zimi- np. taki pas pod ogrodzeniem lub wokol jakiejs sadzawki) jak i zimozielonych, oraz pieknie kwitnacych. Mozna sobie tak podobierac rozne odmiany, aby kwitly nam od IV do XI nawet. Wystarczy chyba je posadzic wzdluz sciany naprzeminnie. Np. z tyli zimozielone- pnace sie np. po siatce lub po murze. W odleglosci np. 20 cm jakiez azurowe podpory z drewna i po nich poscic te kwitnace- sadzac na przemian rozne gatunki. Dobrze kombinuje? Sa nawet takie okrywowe zimozielone, wiec mozna mies obok iglakow zielone lisciaste rabatki. Wsrod zimozielonych jest wiele gatunkow do sadzenia w cieniu- wiec i na polnocnej stronie. Sa nawet i takie, co kwitna. Jak na razie przeczytalam cos li i wylacznie o powojnikach i bardzo mi sie podoba uprawa tych najprostszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.01.2007 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 hanka55 pisała w innym watku o oczu wodym z gliny zamiast na folii. Zna ktos technologie wykonania? Pomysl wydaje sie byc ciekawy, ale nie znalazlam za wiele o tym na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 24.01.2007 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 hanka55 pisała w innym watku o oczu wodym z gliny zamiast na folii. Zna ktos technologie wykonania? Pomysl wydaje sie byc ciekawy, ale nie znalazlam za wiele o tym na forum Dokładny opis wykonania znajdziesz w książce Thomasa Helberga "Ogrody wodne". W Niemczech oferuje się tzw. gliniane cegły (Dia-Naturteich). Elementy te zazębiają się ze sobą. Wymaga ta technologia łagodnych kątów nachylenia (najlepiej 1:5), podłoże to 15-20 cm żwiru i geowłoknina. Do zagęszczenia ubijak wibracyjny. Na glinie warstwa żwiru (grubego 16-32 mm). Jak widać, nie tanio, pracochłonne. Użycie przypadkowej gliny może nie dać zamierzonego efektu, tzn. po prostu dzieło nie będzie szczelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mundzia 24.01.2007 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Witam!! Jaki miły klub Właśnie się będę od wiosny zmagała z przekaształceniem naszego pobojowiska na jakiś miły ogródek najpierw zobaczcie co my tam mamy a potem doradźcie jak mamy sie z tym uporać nie wydając fortuny... http://foto0.m.onet.pl/_m/2dd95486f56b24df49cb2834f7b6d3d0,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/4b3b24a5a9ac4c51109e703730ba60cd,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/4468c9fda658aead081db2006f7032cd,5,19,0.jpg I mamy perz.... pełnooooo perzu poza tym glina jest, ale nie taka sina tylko taka "piaskowa" pozdrawiam i będę czerpała od Was wszelkie pomysły i dobre rady mundzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kisor 24.01.2007 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 czesc ogrodnicy u mnie budowa na etapie dom ( dom w stylu polski dworek, dwupokoleniowy z oddzielnymi wejściami dla nas i rodziców) - wybudowany do stropu i garaż ( oddzielnie od bryłu domu i dwustanowiskowy) już z dachem - więźba z dechami, budujemy systemem gospodarczym czyli mój ojciec mąż i teść jak go teściowa pogoni z ogrodem zaczynamy od wiosny, teraz właśnie nam zima sypnęła śniegiem i prace stanęły w miejscu będę pisać jak "baba" więc bez komentarzy proszę wschód - front budynku, brama wjazdowa na prawo garaż, od ogrodzenia do garażu jakieś 6, 7 metrów - miała tam stanąć cysterna na gaz ale jest w planach gaz z instalacji to może będzie można tam coś posadzić, po lewej stronie teren czysty ale nie można tam zasadzić nic co ma głęboki system korzeniowy bo ma być przydomowa oczyszczalnia ścieków i rozsączalnik zachód - tył domu, dwa wyjścia do ogrodu, po prawej, od strony rodziców, w rogu przy siatce planujemy kompostownik, piwniczkę ogrodową i dobudowaną niewielką szklarenkę, przy wejściu do piwniczki dwie winorośle jedna czerwona druga biała oraz parę drzewek owocowych, dwie grusze szczepione na jednym pniu, jabłoń i brzoskwinia, ławeczka, zielnik po lewej wyjście do ogrodu po naszej stronie planujemy zaaranżować jakieś zaciszne miejsce w stylu japońskiego ogrodustronę zachodnią przy ogrodzeniu musimy nasadzić żywopłot bo bardzo wieje narazie jesteśmy sami w okolicy nikt za nami się jeszcze nie wybudował nie ma kto nas osłaniać od wiatrów więc planuję nasadzić tuje brabandt ale nie w jednym szpalerze ale łukami tak żeby jednak jakiegoś wiaterku między iglakami wiało i na ich tle inne rośliny to narazie w planach teraz najważniejsze drzewa owocowe i w związku z tym moje pytanie ( już ktoś pisał o tym niedawno na forum ale nie mogę znależć):czy można i czy się nadaje pod drzewa owocowe osad z oczyszczalni ścieków jak składnik odrzywczy + glina z kamieniami i kompost poradźcie jeszcze co posadzić mogę w okolicy rozsączalnika z oczyszczalni i w cieniu prucz paproci i bluszczu co rozjaśni głęboki cień i wpuści trochę koloru do domu za poradzy dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 24.01.2007 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Kurcze- wiedze, ze to oczko z gliny to wyzsza szkola jazdy. Wiedzy nie mam a i male prawdopodobienstwo, zebym znalazla kompetetnego w temacie wykonawce Pewnie skonczy sie na folii Szperam na forum i internecie i jak to zwykle bywa coraz glupsza jestem Wybralam juz sobie powojniki, szukam malych odmian iglakow. Tylko trudo mi znalezc cos o bylinach kwitnacych. Chodzi mi o takie wiloletnie roslinki. Chcialabym sobie zaaranzowac takie rabatki pod tymi pnacymi powojnikami z kwiatow, ktore beda w miare po kolei kwitly caly rok. A ze ogrod jest maly- chodzi o cos, co sie nadmiernie nie bedzie rozrastalo. Pomiedzy nimi zostawie miejsce na posianie kwiatkow jednorocznych, a na brzegach moze cebulki. Moze mi ktos doradzic z czego moge skomponowac takie rabatki Ziemia gliniasta ale z nawiezieniem jakis 30 cm czarnoziemu. Rabatki od zachodu - raczej w polcieniu, no jakby ktos polecil cos kwitnacego na polnocna strone ogrodu to ozloce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 24.01.2007 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Dla zainteresowanych zalozeniem oczka wodnego podaje znaleziony na forum link, ktory dla mnie jest kopalnia widzy o roslinach do i wokol niego. Sa zdjecia i opis kazdej roslinki. Moze sie przydac http://oczkowodne.net Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galaktyka 26.01.2007 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Witam serdecznie, juz od dłuższego czasu czytam ten wątek - więc dołaczam się do WAS. Oczywiście proszę o radę dotyczącą ogrodu, który zamierzamy założyć. Mieszkamy na wzgórzu, także wiatry hulają tam cały czas, gleba gliniasta, kiedyś grunty orne klasy IVb, po budowie latem wygląda to poprostu jak pustynia, uderzenie haczką powoduje niezły wstrząs i ryzyko utraty zębów Po lekturze tego wątku plan na wiosne mamy taki: raundap x2 glebogryzarka/zaoranie piasek żeby rozluźnić tą glinę torf, czarna ziemia no i dopiero wtedy myślenie jkaie rośliny sadzić i tu rodzi się pyatnie - chcemy ogród dla leniwych - czyli trawnik i rośliny które przeżyją tą patelnie jaką latem funduje miejsce odsłonięte, zimą silne wiatry w trakcie których dużo roślin może przemarznąć. Na razie przychodzą mi na myśl iglaki, trawy ozdobne, co jeszcze mogę sadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 26.01.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Witam serdecznie, juz od dłuższego czasu czytam ten wątek - więc dołaczam się do WAS. Oczywiście proszę o radę dotyczącą ogrodu, który zamierzamy założyć. Mieszkamy na wzgórzu, także wiatry hulają tam cały czas, gleba gliniasta, kiedyś grunty orne klasy IVb, po budowie latem wygląda to poprostu jak pustynia, uderzenie haczką powoduje niezły wstrząs i ryzyko utraty zębów Po lekturze tego wątku plan na wiosne mamy taki: raundap x2 glebogryzarka/zaoranie piasek żeby rozluźnić tą glinę torf, czarna ziemia no i dopiero wtedy myślenie jkaie rośliny sadzić i tu rodzi się pyatnie - chcemy ogród dla leniwych - czyli trawnik i rośliny które przeżyją tą patelnie jaką latem funduje miejsce odsłonięte, zimą silne wiatry w trakcie których dużo roślin może przemarznąć. Na razie przychodzą mi na myśl iglaki, trawy ozdobne, co jeszcze mogę sadzić? Trawnik na pewno nie jest rozwiązaniem dla leniwych Czasami zastanawiam się, czy nie jest z nim więcej roboty niż z rabatmi kwiatowymi. I jeśli jednak zdecydujesz się na trawnik, to zostaw glinę. Ja też mam taki "beton" i trawa rośnie aż miło. Warto dosypać dobrej ziemi pod iglaki i rośliny ozdobne, ale pod trawnik szkoda Twojej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.