Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub przekształcających ugory w piękne ogrody


Recommended Posts

Witam , to ja też do grupki sie podłączę jeśli pozwolicie :oops:

 

U mnie jest tak : dom-kostka dwurodzinny, praód i tył domu ok 1100m /szerokość działki 22m/ jest wspólne i kończy sie pom. gospodarczym stojącym na środku linii końcowej. Dalsza część odrodu będzie podzielona na pół czyli szerokość 11m a długość... hohoho... na razie ok 30m.....potem ponad 100m / całość z tym co pod domem to 6200m2.

 

Prosze o jakieś pomysły na działkę długą a wąską :lol: , jestem zupełnym laikiem wychowanym w bloku któremu nawek kwiatki na oknie więdną :cry: :cry: , ale mam dobre chęci............wyczytałam , że taka działeczka powinna mieć krętą ścieżkę i zabudowę roślinności taką żeby z jednego końca nie widać było drugi :-? ..... jakie roślinki / coś najchętniej co szybko rosnie :oops: bo jestem niecierpliwa/ HELP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 817
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

galaktyka jak dla leniwych to chyba zamiast trawnika rosliny okrywowe. Chyba, ze taki dziki trawnik- z melczami i chwastami gdzieniegdzie. Jak czytam to z trawnikiem coby piekny byl jest masa zachodu. :wink:

 

betka35 u ciebie bym sie zdecydowala w dalszej czesci na bardziej dziki ogrod. Czesc z krzewami owocow (porzeczki, agrest, maliny, browki - taki zakatek to raj dla dzicie. jakies drzewka owocowe. No ogrod ala łaka - wyskoie trawy i masa kwiatow - widzilam takie obrazki i piekne sa. Na takiej duzej dzilace nawet w miescie mozna sie pokusic. a do tego wijace sciezki i poziome przegrody - z zywoplotu, altanki, pergole z laweczkami, oczko- tak zby idac wzduz ogrodu waska sciezka odkrywac coraz to nowe zakatki ogrodu.

 

Co do roslinek trzeba szukac linkow na forum i czytac - ja nie poradze bo jeszcze nawet ogrodu nie mam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zainaugurowałam sezon na swoim ugorze. Pozbyłam sie suchych badyli jesiennych, zrobiłam inspekcję róż, lilaków i drzewek owocowych. Podglądnęłam kwitnące przebiśniegi i wschodzące hiacynty i tulipany. Jutro jak nie będzie padać to zaprzęgnę męża, żeby opanował suche liście, które się zebrały w kupki w różnych miejscach przyszłego ogrodu. Sama pewne rzucę się na keszczynę ,żeby ją trochę przyciąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o takich przegrodach myślałam.... na razie to dzikie pole :lol: bo nikt tego nie obrabiał , trawy po pas były............... ale powolutku :lol: mam nadzieję, że się z tym uporam..........ścieżka z grysku, w głębi pergola - stół, krzesła.....po pergoli wspinać się będą pnącza.... :p - mam nadzieję...........tylko muszę się uzbroić w cierpliwość.........a ja bym już chciała żeby cuś było :oops: :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama pewne rzucę się na keszczynę ,żeby ją trochę przyciąć.

 

Teraz raczej nie: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1730

 

Jeśli chcemy prowadzić leszczynę w formie drzewka, to pędy boczne wyrastające na pędzie głównym do wysokości 50–60 cm nad ziemią należy całkowicie usunąć.

 

Pędy boczne wyrastające powyżej tej wysokości skraca się o 1/3.

 

Główny pęd przycina się na wysokości około 50 cm nad najwyżej wyrastającym pędem bocznym.

 

W latach następnych cięcie polega na prześwietlaniu zagęszczonych koron. Zbyt wyrośnięte w górę konary można skracać nad bocznym rozgałęzieniem na pożądaną wysokość.

 

Zasadnicze cięcie prześwietlające wykonuje się wiosną, najlepiej po kwitnieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicze cięcie prześwietlające wykonuje się wiosną, najlepiej po kwitnieniu. [/i]

Tak sie składa, że u mnie leszczyna jest właśnie po kwitnieniu to raz. Poza tym jeszcze zacytuję z tekstu, który podałaś:

 

 

Jeśli chcemy prowadzić leszczynę w formie drzewka, to pędy boczne wyrastające na pędzie głównym do wysokości 50–60 cm nad ziemią należy całkowicie usunąć.

To cięcie zamierzam wykonać przede wszystkim.

 

A tak na koniec. Nie pytałam, o poradę w sprawie leszczyny, bo zajmuję się nią nie od dziś i świetnie wiem co mam robić a dowodem jest to, że mimo nędznego gruntu rośnie i owocuje co roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mozliwosc kupna ziemi ogrodowej - czystej (cena 320 zł za wywrotke), oraz czegos nazywanego czarnoziemem, czyli zimia zmieszana z wapnem i torfem (cena 370 zł za wywrotke) - obie ofert z roznych zrodel. Ktora opcje wybrac? Ogrod maly i w wiekszosci biedzie na tym rosla mieszanka powonikow, bylin i roslin iglastych. W jednym miejscu krzewy owocowe. Wiadomo, ze pod iglase pojdzie kora a borowki maja swoje wymagania. Ktora wiec ziemia wysypac calosc ogrodu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym już chciała żeby cuś było :oops: :oops:

 

To posiej jednoroczne :)

 

 

 

hmmmmmmmm............. jasne, że część będzie jednorocznych :roll: :roll: ..... trochę płożąchyc ... np. jałowiec........2-3 thuje......rabaty kwiatowe i trawka. Nie od razu Kraków zbudowano :evil: :evil: :evil: .......... uzbrajam się w cierpliwość.............. :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Byłbym wdzięczny za podpowiedzi w kilku sprawach.

1. Generalnie poleca się spryskanie działki roundupem, by pozbyć się chwastów. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem wypowiedź na jednej z poprzednich podstron – czy głębokie zaoranie działki zastąpi spryskanie chemią? Czy uschnięte po działaniu chemii rośliny należy wygrabić, czy można je przeorać?

2. Na działce chcemy posadzić drzewa, jakie rosną w najbliższej okolicy – sosny, świerki, brzozy. Gleba jest piaszczysta, głębiej nieco gliniasta. Jakie inne drzewa pasowałyby do wymienionego zestawu?

3. Jakie macie doświadczenia z ligustrem? Zastanawiam się nad obsadzeniem nim ogrodzenia wzdłuż południowej i północnej strony działki.

4. Siatkę od zachodu chciałbym opleść jakimś pnączem, wielosezonowym. Co dobrze się sprawdza na słońcu i w naszym klimacie?

5. W rogu działki chciałbym zostawić górkę piachu, wysokość ok. 1.5 m. . Kiedyś czytałem, że mogą być kłopoty z hodowaniem na niej krzewów czy drzew. Macie jakieś doświadczenia?

 

Dziękuję z góry za pomoc "lajkonikowi" ;)

MM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam ten temat trochę poniewczasie, bo zdążyłam niepotrzebie założyć osobny http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1693245#1693245.

 

Poradźcie, co mam z tym moim fantem zrobić - czy powinnam wywalić stamtąd ten piach czy dowieźć ziemi i przekopać to razem? Rośnie mi na tym trochę niezidentyfikowanych badyli, takich raczej zdrewniałych, wysokość do kolan i właściwie nic więcej - pryskać czy tylko powyrywać? Jest dużo sosonowych igieł - trzeba je zgrabić czy przekopać ze wszystkim? Kiedy można zacząć sadzić roślinki? Najpierw sadzę a potem kora czy odwrotnie?

A w ogóle wszędzie bardzo płytko są korzenie, nie wiem czy to się w ogóle da przekopać... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Byłbym wdzięczny za podpowiedzi w kilku sprawach.

1. Generalnie poleca się spryskanie działki roundupem, by pozbyć się chwastów. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem wypowiedź na jednej z poprzednich podstron – czy głębokie zaoranie działki zastąpi spryskanie chemią? Czy uschnięte po działaniu chemii rośliny należy wygrabić, czy można je przeorać?

2. Na działce chcemy posadzić drzewa, jakie rosną w najbliższej okolicy – sosny, świerki, brzozy. Gleba jest piaszczysta, głębiej nieco gliniasta. Jakie inne drzewa pasowałyby do wymienionego zestawu?

3. Jakie macie doświadczenia z ligustrem? Zastanawiam się nad obsadzeniem nim ogrodzenia wzdłuż południowej i północnej strony działki.

4. Siatkę od zachodu chciałbym opleść jakimś pnączem, wielosezonowym. Co dobrze się sprawdza na słońcu i w naszym klimacie?

5. W rogu działki chciałbym zostawić górkę piachu, wysokość ok. 1.5 m. . Kiedyś czytałem, że mogą być kłopoty z hodowaniem na niej krzewów czy drzew. Macie jakieś doświadczenia?

 

Dziękuję z góry za pomoc "lajkonikowi" ;)

MM

 

 

Wiesz co ?? mam sumie podobny problem bo działka była strasznie zarośnięta...mąż ją wykosił , wygrabiliśmy i będziemy pryskać rundapem... nie zdecydowaliśmy się na zaoranie bo chcę mieć trawkę w tym roku a na przeoranym była by to mała szansa :cry: :cry: . choć może sie mylę :oops:

 

Na płot i niezbyt ciekawy bydynek gospodarczy zdecydowałam się na rdest.....wiem co ludzie myślą o tym pnączu ale w tym wypadku jak chce pokryć dość dużą powierzchnię bo i kawał płotu to tak wyszło..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Beithe jeżeli masz możliwość nawiezienia ziemi to bardzo dobrze ale zawsze jak sadzisz trzeba dołek wypełnić dobrą ziemią. Co do igieł to proponuje zagrabić będzie szansa, że w przyszłości gleba będzie miała odczyn kwaśny a to już krok do udanej hodowli wrzosowatych. Co do płytkich korzeni to musisz po prosty łopatologicznie sprawdzić co dzieje sie pod tym piachem. Ja też mam raczej kiepską ziemię a pod nia jeszcze glinę :-? Dlatego przed każdym posadzeniem robie duży dół i wypełniam go nie tylko dobrą ziemia ale też krowiakiem :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

betka35,

tylko s tym stołem i krzesłami to za daleko nie uciekaj od domu, bo też mam dużą działkę i na koniec ogrodu to nikogo nie da się zaprosić do stołu, a p drugie tyle biegać i nosić talerze czy szklanki...

Ja proponuję o ile to możliwe zróżnicować nawet poziomymi przegrodami ten ogródek, jakieś wałki ziemne z kwiatkami, to też urozmaici przestrzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

betka35,

tylko s tym stołem i krzesłami to za daleko nie uciekaj od domu, bo też mam dużą działkę i na koniec ogrodu to nikogo nie da się zaprosić do stołu, a p drugie tyle biegać i nosić talerze czy szklanki...

Ja proponuję o ile to możliwe zróżnicować nawet poziomymi przegrodami ten ogródek, jakieś wałki ziemne z kwiatkami, to też urozmaici przestrzeń.

 

To znaczy u mnie to wygląda tak, że przy samaym domu jest taras który jeszcze będziemy powiększać i główne siedziska tam pewnie będą... choćby dla naszej wygody :lol: :lol: ...... i to jest na wspólnej części ogrodu... natomiast tylna część jest podzielona pionowo na pół..........i tak chce taki ogród marzeń zrobić :oops: :oops: ........ na weekend.....żeby usiąść........poczytać w ciszy i zieleni....schować się przed sąsiadami.......... :wink: :wink: na pewno tam stanie altana taka cichutka...zacieniona.........i zobaczymy co dalej :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się zapisuję do klubu ! :D

I witam wszystkich początkujących i doświadczonych ogrodników :D

 

Poczytałam sobie o pnączach i chyba zdecyduję się na rdestówkę. Szybko rośnie a to dla mnie najważniejsze, bo z okien tarasowych mam niezbyt piękny widok na podwórko sąsiadów a dalej w głębi na dość ruchliwą drogę. No i dzięki temu mam nadzieję, nie będą nam zagladać okna i do ogródu..

Pnącze chciałabym puscić po siatce - chyba wytrzyma - bo nie planujemy jej zmieniać w przyszłośći. Skarpe najwyzej się zlikwiduje - i tak nic ciekawego na niej nie rośnie.

Mam pytanie - w jakiej odległosci od płotu, na którym miałby się pnąć rdest można sadzić jakieś krzewy?

 

Zaraz zrobię zdjęcia tego płotu i pokażę jak to u mnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wygląda płot z siatki, który chcę osłonić. Widok z okna tarasowego.

 

Od lewej strony:

 

http://img157.imageshack.us/img157/7412/dsc00003be5.jpg

 

środek:

 

http://img207.imageshack.us/img207/8485/dsc00004jt6.jpg

 

na prawo:

 

http://img167.imageshack.us/img167/6516/dsc00005np1.jpg

 

A teraz pytanie do ekspertów :D

Jak się do tego zabrać i kiedy najlepiej sadzić ten rdest ?[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz tak pięknie wyprofilowaną działkę, że aż mnie w dołku ścisnęło z zazdrości!!!!

Marzę o takim rozwiązaniu, bo za naszym płotem jest ruchliwa ulica.

Ale...u nas już są "płaskie" nasadzenia i narzucenie ziemi, wiązałoby się właściwie z totalnym urządzaniem ogródka od początku.

Rdest, czy inne pnącza możesz już sadzić.

Ziemia jest rozmarznięta, bociany już przylatują, więc zima raczej nie wróci.

A sadzonki rdestu są zdrewniałe i odporne na mały przymrozek.

Radziłabym sadzić ekspansywny rdest w odległości 3-4 metrów/ sadzonka.

U nas po roku, krzaczki sadzone w takich odległościach- połaczyły się!

A teraz wiosną, będę je cięła o 80% - bo to taki straszny olbrzym:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...