K74 11.07.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 ... - cholernie podobają mi się rododendrony - nie ma nic piękniejszego od kwitnącej magnolii ??? Podpisuję się obiema rękami , chociaż zielonooka zapewne odsądzi mnie od czci i wiary . Jeszcze zanim kupiliśmy działkę, w mojej głowie powstawała koncepcja ogrodu. Zupełnie na opak, niezgodnie ze sztuką, czyli od szczegółu do ogółu. Wiem, jakie rośliny lubię, i chciałabym w moim ogrodzie znaleźć dla nich miejsce. Nie moge się przekonać do koncepcji zatrudnienia architekta, bo dla mnie tworzenie ogrodu jest ogromną przyjemnością, a sam ogród miejscem prywatnym (niemalże intymnym). Metodą prób i błędów (z pomocą członków Klubu ) osiągnę efekt spełniający moje oczekiwania. Nie bedzie to trawnik płaski jak naleśnik, bo działkę mamy pochyłą i już wymyśliłam sobie, jak to wykorzystać. Nie będzie tam również tui, bo nie lubię iglaków. Ale drzewka owocowe muszą być obowiązkowo. Pamiętacie z czasów dzieciństwa, jak spędzaliście całe dnie na drzewie plując pestkami od czereśni ? Nie mogę tego szczęścia pozbawić moich dzieci. Wychodząc z inicjatywą tego Klubu miałam nadzieję, że spotkają się tu ludzie, którzy z ochotą włożą gumiaki, chwycą szpadle w dłoń, i cieszyć się będą każdym nowym listkiem posadzonej własnoręcznie roślinki. Bo jak słusznie zauważyła Dagbulider: Bo jak będę miała ugór i wezmę architekta to po co mi zaglądać do takiego klubu Dziękuję za bardzo cenne rady Wciornastka. I mam nadzieję, że jeszcze tej jesieni uda nam się rozpocząć przygotowanie gleby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 11.07.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 ... zmuszeni będziemy do odprowadzenia znacznych ilości wody, nigdzie indziej, tylko do wykopanego zbiornika, który może przerodzić się w piękne oczko wodne, czy staw (wiem to z własnego doświadczenia). Szczegółów więcej poproszę . Zastanawiam się nad wykorzystaniem deszczówki, bo rozsączenie jej po działce jest raczej niemożliwe. Zastosowanie do podlewania ogrodu jest oczywiste, ale Twój pomysł wydaje mi się bardzo ciekawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffi 11.07.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No to pieknie....Nie wiedziałam, że trawnik i tuje to taki obciachMy na dzielce mamy stary sad, tak z 15 drzew owocowych i jakos zal bylo wycinac, bo cien w lecie , lampki na zime wieszamy na drzewach, nie trzeba nic pielegnowac tylko drzewka na jesien przycinac, i co to w takim ogrodzie zrobic. Wiec dookola posadzilismy tuje , zeby sie zaslonic przyszlosciowo jak sie nasze owocowe drzewka zestarzeją, a reszta trawnik. Ale wstyd .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 11.07.2006 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No to pieknie.... Nie wiedziałam, że trawnik i tuje to taki obciach My na dzielce mamy stary sad, tak z 15 drzew owocowych i jakos zal bylo wycinac, bo cien w lecie , lampki na zime wieszamy na drzewach, nie trzeba nic pielegnowac tylko drzewka na jesien przycinac, i co to w takim ogrodzie zrobic. Wiec dookola posadzilismy tuje , zeby sie zaslonic przyszlosciowo jak sie nasze owocowe drzewka zestarzeją, a reszta trawnik. Ale wstyd .... Żaden obciach tuje to dobre rośliny na żywopłot. Dobrze osłaniają i mają ten atut że są zimozielone. Ja myślę że dziewczyny miały na myśli takie ogródki gdzie trzy tuje na krzyż i idealnie wystrzyżony trwanik, a chwast to już zupełnie nie ma prawa bytu. wszystko idealnie poobcinane, Wersal wysiada. Brraaawwwooo i oklaski za zachowanie starych drzew owocowych. Wbrew pozorom to właśnie obciach wyciąć takowe nawet jeśli owoce są psiarowate. Zawsze to zieloność. Stare odmiany są bardziej długowieczne niż obecne na skarlajacych podkładkach. Często stare drzewa warto fachowo przyciąc aby się odmłodziły i może być z nich pociecha. Osobiście podziwiam ogrody tworzone na bazie starych sadów i ogrodów gdzie z rozsądkiem i umiarem wprowadza się nowe nasadzenia, częściowo wycina stare i tworzy nowy krajobraz (Zygmor jest tego dobrym przykładem, Hania też ma podobne podejście) Jestem zła gdy ktoś bezmyślnie niszczy istniejące nasadzenia doprowadzając do całkowitego spustynnienia terenu a potem sadzi wszystko de novo.[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 11.07.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 A jak już takie stare drzewo przestanie owocować, to można na niego jakiegoś ramblera puścić . Pięknie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acidtea 11.07.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Pytanie do Wciornastka: W jaki sposób przycinać drzewa owocowe (żeby przetrzebić trochę koronę) i kiedy najlepiej to robić? Tylko bardzo wczesną wiosną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acidtea 11.07.2006 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 co to rambler? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 11.07.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 A ja dalej upieram się że najlepiej myśleć jest o ogrodzie (projektować go ) na etapie fundamentów domu - to najtańszy sposób na ogród Druga sprawa dotycząca trawnika - wielu sieje trawę na całej powierzchni działki a potem zmiejsza obszar trawnika wycinając w nim miejsca na sadzone rośliny. Ja powtarzam klientom - róbmy trawnik tylko tam gdzie jest on potrzebny, gdzie służy do gry, biegania, leżenia... Trawnik po północnej stronie domu, za garażem, na pasku "pasku" 3 m szerokości pomiędzy płotem a budynkiem to nieporozumienie. Newet gdy ogród powstaje stopniowo, etapami to lepiej takie "miejsca niczyje odchwascić i przykryć 7 cm wartstwą kory i niech czeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 11.07.2006 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Pytanie do Wciornastka: W jaki sposób przycinać drzewa owocowe (żeby przetrzebić trochę koronę) i kiedy najlepiej to robić? Tylko bardzo wczesną wiosną? Oj to cała szkoła i sztuka Pomijając inne terminy i zalecenia i szkoły takim najlepszym okresem jest termin wszczesnowiosenny a nawet pora określana przedwiośnia. Podstawowa zasada to wycinanie wszystkich gałężi krzyżujących się, zacieniających wzajemnie i rosnących pionowo w góre. Jednak ponieważ aby tego się nauczyć trzeba przejśc szkolenie w sadzie - bo to sporo niuansów - naświetlenie, siła wzrostu etc które trzeba brać pod uwagę, warto poszukać jakiegoś sadownika który zajmie się naszymi drzewami. Jeśli jednak chcesz popróbować samemu to jest to do zrobienia. Powiem jeszcze że po intensywnym cięciu efekty będą dopiero na następny sezon. Może się nawet okazać że psiarowate jabłka są wspaniałą pełnowartościową odmianą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 11.07.2006 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Natka - jak lubisz i chcesz to dajesz , i nikt nie ma prawa zmuszac cie zeby nie Aha - rododendrony sama bede miec bo juz uwielbiam i przyznaje sie bez bicia (i nawet jesli ryzyko ze mi padna bo nie bede miala czasu sie nimi zajmowac jest dosyc wysokie ) i o to chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Śliwiok 11.07.2006 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Troche mnie Wciornastek pocieszyles Wspolokator naszego kolegi studiuje wlasnie na tym kierunku. W koncu i tak im za to zaplace, wiec kasa studentowi zawsze sie przyda. Zielonookna tez chyba z nich korzystala. Zabiles mnie ta gorczyca - w zyciu bym na to nie wpadla. Jak mi sie uda to wiosne z prac zostanie juz tylko taras (drewno lub kostak) i wlasnie ogrod. Podjad moze bedzie juz zrobiony, zeby sie zima w blocie nie meczyc - choc samochodu na razie nie mamy i pewnie szybko miec nie bedziemy Ale za sucha noga bedzie mozna do domu podjesc... Jak mi tylko naparwia skaner to wkelje wam rzut dzialki. Zobaczymy co mi poradzicie No widzisz wszystko będzie Ok. Najpierw gleboka orka (jak wolisz przekopanie na 1 do 2 łopat gębokości) z wkopaniem zależnie od ziemi torfu, obornika lub nawet chwastów- a dobrze właściwie wszystkiego po trochu. A obornika lub ziemi popieczarkowej to nawet bez trzymanki Doprowadzenie pH do odczynu międzi 5,5 do 6,5 wapnem ogrodniczym - absolutnie zakazane jest wapno budowlane. Potem siew tzw. nawozu zielonego np. gorczycy, łubinu,peluszki (tj. grochu pastewnego). Ponowne przekopanie gdy to nawet trochę podrośnie i ziemia wraca do fasonu. Po takim działaniu można sadzić i siać zależnie od upodobań jak i od tego jaką ziemię inne warunki (typu woda) mamy. Tak właśnie mam zrobione, z tym że najpierw ( po zaoraniu ) wysiałem facelię a potem nawiozłem podłoża popieczarkowego na grubość około 20-30 cm. I potem znowu orka. Ziemia z jałowizny stała się pełnowartościową glebą. Zajęło mi to wszystko praktycznie dwa sezony czyli tyle ile średnio buduje się dom. Tak więc prawdą jest aby o ogrodzie myśleć na etapie fundamentów. Wykonanie projektu zleciłem dziewczynie po studiach w tym zakresie. Projekt się robi... Już drugi miesiąc... Pozdrawiam wszystkich "zielonych " klubowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 11.07.2006 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 co to rambler? To róże o zwisających, długich, wiotkich pędach. Pięknie wyglądają posadzone przy starych drzewach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.07.2006 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No to pieknie.... Nie wiedziałam, że trawnik i tuje to taki obciach Nie napisalam nigdzie ze to "obciach" i i mam ogromna prosbe o nie wkladanie mi w usta slow ktorych nie wypowiedzialam (i nikogo nie odsadzam "od czci i wiary" - wogole skad taki pomysl ) I troche nie mam sily tłumaczyc 10 raz co mialam na mysli i 10 raz pisac ze nikomu nie narzucam swojej wizji ogrodu i ze to byl przyklad na powielanie pewnych schematow a nie twierdzenie ze tuje nie sa mile widziane w ogrodzie i powinno sie ich nie stosowac Skoro nie chce sie niektorym przeczytac z uwaga to ja sie poddaje Moze wogole nie powinnam sie tu "wtracać", bo moze to ja nie umiem tak napisac A zeby nie zostalo przeczytane jako Z No coz, trudno (mam jednak gleboka nadzieje ze pare osob zalapalo o co mi biega) pozdrawiam . ps. Iga9 trzymam kciuki (juz bez niepotzrebnego gledzenia ) za rozwoj watku i spelnienie zalozonych celow - czyli stworzenia takiego ogrodu o jakim kazdy z Inwestorów sobie wymarzył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daxima 11.07.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No to zaczynamy pierwszy ugór naszego klubu zdjęcia ciut nieaktualne troche wyżej podkopałam ale ogólnie to wygląda tak (ciężko mi zrobić fotkę bo jak za dalekko to nic nie widać a jak za blisko to nie oddaje przestrzeni ale może ...jakoś damy rady) To jest mniej więcej teren na którym działam Po lewej stronie rośnie młoda brzózka i dwie sosenki gdzieś metr za drzewkami stanie płot idąc na prawo zaczynają się moje ,,stare,, sosny http://foto.onet.pl/upload/38/74/_615208_n.jpg właśnie je http://foto.onet.pl/upload/26/39/_615204_n.jpg chcę podsadzić wokół bluszczem w tym miejscu gleba wygląda tak http://foto.onet.pl/upload/15/85/_615207_n.jpg schodząc na dół jest trochę lepsza w tym miejscu typowy dla sosen piach miejscami piaszczysto -gliniasto Chciałabym ten teren oddzielić drewnianą palisadą I tu do was pierwsza seria pytań Mam sporo prostych pali Myślałam żeby je odkorować zaimpregnować i zrobić palisadę płotek Ale tak sobie myślę może to nie ma sensu? Gdyż ta palisada ma pełnić rolę skarpy Teren na którym rosną drzewa chciałabym zostawić taki jak jest a jak to by powiedzieć z drugiej strony zniwelować Może wystarczy wsadzićtakie okorowane? Jak długo takie pale przetrwają? A teraz do rzeczy Mam w tych drzewach problem bo moje kopanie polega głównie na zdjęciu wierzchniej warstwy trawy z korzeniami . Nie da się tego przekopać jak tradycyjnego ogródka bo płytko jest dużo korzeni Więc pomyślałam że będę szukać miejsc gdzie mniej więcej chcę posadzić roślinkę i patrzeć czy da się tam podkopać dołek w który wrzucę czarną ziemię i posadzę roślinkę. Chcę tam upchnąć na pewno pare rododendronów i azalie (roślinki które przetrwają pod sosnami i pachną Czy ten pomysł wypali z takim sposobem sadzenia Czy podsypać jeszcze czarnoziemu wokół posadzonych roślinek? Tylko Nie krzyczcie za głupie pytania ale po prostu zastanawiam się czy składniki z tej lepszej gleby trochę nie przenikną i polepszą tego co jest (skoro nie mogę przekopać i wymieszać )i na to dopiero kora czy tylko wsadzać w dołki i kłaść korę Ale was zasypałam Dużo słów mało treści Więc może na razie tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 11.07.2006 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No cóż, NIE TAK! Gleba licha, co najlepsze to właśnie ta tak starannie usuwana przez Ciebie warstwa darni. Toż to cała próchnica glebowa. A jak piszesz- korzenie płytko- właśnie dlatego- głebiej to one mają niewiele, dlatego rozwijają się w warstwie próchnicznej. No i odsłaniasz korzenie, wysychają, nie mówiąc o tym, że narobić się trzeba. Nie bójmy się aż tak chemii. Po zastosowaniu Roundupu po dwóch tygodniach wystarczyło by wygrabić. Roboty jakby mniej, licha bo licha, ale próchnica zostaje na miejscu, to jest skarpa, tak, jak robisz ulewa spowoduje wymywanie i dalsze odsłanianie korzeni drzew. Korzenie traw i innego zielska po zgniciu też coś tam dostarczą do gleby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 11.07.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 No i jeszcze- trudno radzić nie wiedząc co lubisz, jaki jest dom, otoczenie- zielonooka napisała chyba wszystko na ten temat. Ale nie lubię kołków w ogrodzie- nie jest to naturalne, zgnije tak czy siak, może impregnowane rok później. Tanim i ogólnie dostępnym materiałem jest np. kamień polny- sztuka polega na tym, aby ułożyć tak, aby osiągnąć naturalny efekt- dobijają mnie kamienie starannie ustawione na sztorc i podparte mniejszymi, coby się nie obaliło. Owszem- jeden o szczególnie ciekawym kształcie czy fakturze można wyeksponować, traktując jak rzeźbę, ale naprawdę trzeba to starannie przemyśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daxima 11.07.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 ups a ja właśnie spryskałam wszystko roundapem a pod drzewami się bałam że im zaszkodę stąd ta łopatologia Mirku czy da się w takim razie na tym moim zbitym piachu z korzeniami coś posadzić? Korzeni na wierzchu nie widać ale faktycznie są płytko z tą palisadą to ma być tak że chcę tymczasowo odgrodzić mój tworzony ogródek od terenu który będzie podsypany ziemią a te pale będą tak czy siak niewidoczne bo zasypane ziemią z czasem staną się skarpą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 11.07.2006 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Coś tam się da- ale znów- co planujesz? Krzewy, byliny, rośliny zadarniające, rabatę wrzosów i traw? Od tego zależy dobór roślin- oczywiście takich, które zniosą takie warunki a nawet dobre tam się będą czuły, pochodzące z właśnie takich stanowisk. A ta ziemia wcale nie taka licha, sądząc po zdjęciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daxima 11.07.2006 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Już mówię mam w planie i wizji trochę roślin które zniosą życie pod sosnami Zależy mi też na paru krzewach pachnących i kwitnących a jako że teren ten czyli zejście tej skarpy będzie długie znajdą się tam np rododendrony i azalie trochę roślin zadarniajcych wrzosów konwalii oraz chcę puścić na pnie sosen bluszcz Tak by wszystko miało ręce i nogi wzrostowo i w wyglądzie Jako że teren ten będzie okalał dwa poziomy terenu (skarpa) Chcę by z leśnego ogródka wyłaniał sie ogródek trochę kwiatowy a raczej kwitnących krzewówPoczytałam o roślinach i mam już jakis zarysTylko jak to zasadzić na tych korzeniach i zbitym piachu czy system dołków jest prawidłowy Może mógłbyś mi powiedzieć gdzie mogę podszkolić wiedzę bo będę wam tak marudzić Ja zielona jak mój ogródek Błagam tylko nie wysyłajcie mnie do architekta Dajcie żyć moim marzeniom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 11.07.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 O azaliach i rododendronach było już napisane chyba wszystko, zwłaszcza przez Zygmora. A o reszcie chyba też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.