Amelia 2 01.09.2011 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2011 kompozycja może być dość oszczędna i klarowna, by stale dawała wrażenie uporządkowania i schludności. To może być oszczędna, klasyczna kompozycja z kul bukszpanu lub cisa na żwirze. Rzecz gustu, mnie takie kompozycje kojarzą się z biurowcami, ogródek przydomowy, zwłaszcza wiejski powinien być kolorowy, wesoły i niepowtarzalny, nawet jeśli dla zawodowca to misz-masz:cool: chyba że ktoś buduje dom-bunkier niczym biurowiec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 01.09.2011 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2011 Amelia - a zimą też jest kolorowy i wesoły? Poza tym co ma z tym wspólnego niepowtarzalność? Dom LYRECO nie jest wiejską chatką ani dworkiem. Ma klasyczny kształt. I najlepiej będą do niego pasować klasyczne a nie wiejskie rozwiązania. Poza tym ogród wiejski jest bardzo czasochłonny w pielęgnacji, a działka LYRECO jest bardzo duża. Nie sądzę, by LYRECO zdecydowała się na wynajęcie ogrodnika do pielęgnacji ogrodu wiejskiego na takiej powierzchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.09.2011 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 :D:D Lyreco ma domek wg tego samego projektu co ja:D i też buduje na wsi:D jakoś nie widzę u siebie rzędu kulek na żwirze, a jak wygladają kule gdy spadnie ciężki, mokry śnieg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.09.2011 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Amelia - ty nie widzisz, bo tobie podoba się wiejski ogródek i już. Taki chcesz mieć z całą konsekwencją jego posiadania. Projektant ogrodów zaprojektowałby tobie taki, o jaki go poprosisz - żaden problem. Budowanie domu na wsi nie oznacza automatycznie posiadania wiejskiego ogródka. Czy modernistyczny dom-kostka na wsi wpasowałby się w wiejski ogródek?Ja na zdjęciu nie widzę domu inspirowanego sielsko-wiejskimi klimatami. Widze dośc klasyczny, spokojny budynek o uniwersalnej architekturze. LYRECO jednak nie przedstawiła żadnych życzeń co do zagospodarowania, więc podałam trzy, moim zdaniem proste, łatwe do zrobienia, mało pracochłonne i efektowne propozycje. A przed śniegiem chronią tzw. płotki śnieżne. Mnóstwo ludzi ma rabaty pod oknami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.09.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 (edytowane) Nie chodzi mi o rabaty pod oknami lecz o padający mokry, ciężki śnieg jak często ostatnio się zdarza. A Lireco napisała kilka postów wyżej że chce żeby coś kwitło i cały czas było kolorowo.... Edytowane 2 Września 2011 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.09.2011 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Amelia - nie ma roślin, które stale kwitną i przez cały rok są kolorowe, nie ten klimat Każde nasadzenie z roślin zimozielonych można urozmaicić latem dosadzając rośliny jednoroczne (begonia, szałwia) lub kwitnące byliny czy rośliny o kolorowych liściach (żurawki, turzyce czy trzmielina Fortune'a). Można wstawiać donice. Można użyć kolorowych iglaków Poza tym wyjaśniłam, dlaczego akurat na froncie lepiej postawić na kompozycje zimozieloną niż sezonową. A co do sniegu, to kuliste strzyżone formy radzą sobie doskonale. Lepiej niż luźne krzewy liściaste o kruchych pędach. Widziałaś ogród Danuty z firmy Gardenarium? Dałam LYRECO kilka propozycji opartych na zimozielonym schemacie. Kule to tylko jedna z nich. Zależnie od gustu LYRECO sobie coś z tego wybierze albo pójdzie w innym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.09.2011 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Dlaczego uważasz, że wiejski ogród pochłania tyle pracy że trzeba zatrudniać ogrodnika? Gospodynie zajmowały się dziećmi, polem, zwierzętami, warzywniakiem a ogródki miały przewaznie ładne, czy strzyżone cisy, bukszpany i trzmieliny sa mniej pracochłonne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.09.2011 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Amelia - ogródek wiejski, gdzie rosły kwiatki ograniczał sie do małego spłachetka ziemi miedzy chatą a drogą. Na wsi ogrody były użytkowe. Ogrody ozdobne na wsiach to wymysł XXw, gdy na wieś przeprowadzały się mieszczuchy a miejscowi tworzyli letniska. Pisałam o tym pracę magisterską LYRECO ma ponad 1000 m działkę. Dzisiaj ludzie pracują po 10 godzin (licząc dojazdy pewnie wypada więcej), a poza tym zajmują się domem i dziećmi. I pewnie chcieliby trochę czasu wolnego. Jakieś 99% moich klientów chce ogrodu "bezobsługowego" w miarę możliwości. Być może LYRECO jest wyjątkiem i wprost uwielbia spędzać czas na pieleniu, sadzeniu, pikowaniu. Tylko, że ja uważam, że swoją energię na prace ogrodnicze lepiej wyładowywać w głównym ogrodzie na tyłach domu, gdzie można mieć pełno kwiatów, bo tam się właśnie przebywa i tam można efekty swojej ogrodniczej pracy podziwiać. A front to tylko korytarz, funkcja komunikacyjna, a nie wypoczynkowa. W dodatku częściej podziwiana przez przechodniów niż przez domowników. Dlatego moja rada brzmi: czysto, schludnie, niezbyt pracochłonne. Jak ktoś ma mikroskopijny ogródek i zacięcie do kolekcjonowania roślin, to mu wszystko jedno - front, boki czy tył ogrodu. Trzeba wykorzystać każdy kąt dla swojej pasji (przykładem będzie mój własny ogród na działce, gdzie się buduję, bo ja i lubię grzebać i lubię kolekcjonować a działka mikroskopijna). Ale tu mowa o ogromnej działce. Koszty założenia i czas pielęgnacji ogrodu jest diametralnie inny niż przy ogrodzie 600-700m2. Miałam sytuacje w której klient przeliczył się ze swoimi możliwościami finansowymi czy czasowymi - chciał projektu na całość działki a energii i środków starczyło mu tylko na zagospodarowanie bezpośredniej okolicy domu. Dlatego często daję rady na forum, by duże działki zagospodarowywać w dalszej częsci naturalistycznymi zagajnikami i swobodnymi żywopłotami z rodzimych gatunków. By trawnik robić tylko w okolicy kącika wypoczynkowego. A dalej łąka lub krzewy okrywowe. Bo najwięcej pracy w ogrodzie zajmuje koszenie trawnika i pielenie. Strzyżenie bukszpanu czy cisa zajmuje godzinę (dla kilku krzewów) dwa razy w roku. W końcu tu chodzi kilka krzaczków na froncie a nie cały ogród ze strzyżonych form. Nie rozumiem o co ci chodzi? Podobają ci się ogrody wiejskie a nie podobają ci się układy klasyczne. Zaproponuj własne obsadzenie dla LYRECO, w stylistyce, którą uważasz za najlepszą i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.09.2011 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 (edytowane) Pisałam o tym pracę magisterską No właśnie....... wybacz że tak Cię atakuję ale ogrody projektowane przez zawodowych, wykształconych ( sama kiedyś rozważałam wybór SKTZ na SGGW:D) pozna się zawsze-są ładne ale sztampowe, bez "duszy", nie oddają charakteru mieszkańców. 1000m to dużo? Dom , podjazd, trawnik, altana, może oczko i zostaje niewiele do nasadzeń, sama mam 1200m2 i za domem gdzie szczególnie mi zależy na funkcjonalności i urodzie bo tu mam cały rok widok z salonu przez drzwi tarasowe przydało by się jeszcze ze 300m2:rolleyes: W międzyczasie zmieniłaś swój ostatni post więc i ja dopiszę- w sumie a co mi do tego? Nie będę się wtrącać do rad fachowców, tylko te rady są często nierealne i niezgodne z wizją pytających, jeśli ktoś chce kwitnące a sugeruje mu się bukszpany i cisy to aż ręka świeżbi żeby się wtrącić..... Edytowane 2 Września 2011 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.09.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Amelia - wielu ludzi, którzy budują sobie domy nie zdaje sobie sprawy ile pracy wymaga ogród. Nie zamierzam ukrywać faktu, że w ogrodzie trzeba pracować a nie tylko go podziwiać. Wskazuję praktyczne rozwiązania. Miłośnik ogrodu, kolekcjoner rzadko kiedy potrzebuje pomocy specjalisty w dobraniu kompozycji. O pomoc zgłaszają się najczęściej ci, który wiedzą niewiele i niespecjalnie lubią w ogrodzie grzebać. Uważasz ogrody projektantów za sztampowe. No cóż, ja tam nie widzę nic sztampowego w ogrodach Pieta Oudolfa czy Beth Chatto. Natomiast bardzo wielu moich klientów wręcz nalega by im zaprojektować np. żywopłot z żywotnika. Mam na silę narzucać im inna wersję? Wielu klientów alergią reaguje na słowo "liściasty". A słowo "bylina" traktują jak "padlina" i w życiu nie chcą się zgodzić na obecność tego typu roślin w swoich ogrodach. Bardzo często inwestor nie daje szans projektantowi zabłysnąć oryginalniejszym pomysłem - postawiłabym tezę, że ogrody wyglądają tak, jak chcą inwestorzy, a nie projektanci. Chociaż nie ukrywam, że oryginalność kosztuje (finansowo lub czasowo) Przyczepiłaś się jak rzep psiego ogona propozycji ze strzyżonymi cisami, a pominęłaś całkiem inne propozycje, o których również napisałam. Dlaczego o nich nie wspomniałaś?Dałam różne propozycje właśnie po to, by czytelnicy mieli wybór - dla tych, co cenią klasykę będą bukszpany, dla tych, co wolą dzikie kąty są różaneczniki z bylinami, a dla niezdecydowanych formy pośrednie.Moja rada wynikała ponadto z MOICH WŁASNYCH przemyśleń na temat roli i funkcji przedogródka i była tym co JA bym zastosowała na miejscu LYRECO. Już pomijam fakt dopasowania stylu ogrodu do architektury budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LYRECO7 05.09.2011 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Kochane, wróciłam właśnie z urlopu i poczytuję Wasze wywody. Każda z Was ma trochę racji. Domek jest na wsi, chcę mieć w nim owoce i warzywa, ale przód domu i ogród w części wypoczynkowej chcę mieć maxymalnie bezobsługowy o ile to w ogóle możliwe. Chcę mieć czas na koszenie trawy, zbieranie owoców i pielenie między warzywami, dlatego reszta roślin w moim przypadku powinna być niewymagająca ciągłej opieki. Podoba mi się pomysł z różanecznikiem, bo chodził mi od początku po głowie, ze spokojem wydrukuję sobie wasze propozycje i na wiosnę zastosuję się do nich. Bardzo Wam dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marchewkowa 05.09.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 (edytowane) Podczytuje forum i zastanawiam sie,dlaczego inwestorzy tak chetnie powtarzaja slowo sztampa,w odniesieniu do czego tylko moga.Na palcach jednej reki moge wyliczyc na forum osoby,ktore nijak w ramach tego slowa sie nie mieszcza.Amelia,spojrz na swoj projekt domu,naprawde uwazasz go za orginalny,z dusza,wyrazajacy wlasciciela etc?Pewnie projektant jest"wyksztalcony i zawodowy".Na nic to jednak,bo projektuje to co chca kupic inwestorzy-czyli sztampe.Ludzie,nie krytykujcie tego,co sami robicie,bo to smieszne. Edytowane 5 Września 2011 przez marchewkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 05.09.2011 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Amelia,spojrz na swoj projekt domu,naprawde uwazasz go za orginalny,z dusza,wyrazajacy wlasciciela etc? czytajmy ze zrozumieniem! napisałam że ogród tworzony przez zawodowca nie ma duszy właściciela, nie dom! A mój dom jest przede wszystkim wygodny i praktyczny, wcale nie zależy mi na orginalności, zaś duszę jego stanowi wystrój, dodatki i sami mieszkańcy. Chyba jeszcze jednej projektantce się naraziłam....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marchewkowa 05.09.2011 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Nie jestem projektantka.Staram sie obiektywnie oceniac temat.Nie bardzo rozumiem jakie ma znaczenie czy to dom czy ogrod.Zasada sztampy,duszy,wygody,orginalnosci i co tam jeszcze,jest taka sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LYRECO7 05.09.2011 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak sztampa w ogrodzie. Każdy projektant ma inny styl i wizję, ale prawda jest taka, że trzeba naprawdę kochać to co się robi, by tworzyć dla swoich klientów ogród taki, jaki pokochają. Miałam na własnej skórze przyklad, że nie każdy ogrodnik nadaje się do tego. Cieszę się, że mam Was, że mogę dopytać o wiele rzeczy, bo raczkuję dopiero w tym temacie. Wiem jedynie, że chcę by ogród mnie cieszył a nie męczył, jeśli na jakąś roślinę nie starczy mi czasu czy siły to ją po prostu wykopie Ale wracając do sztampy - nie uważam, by nudne czy szablonowe było tworzenie ogrodów, bo o ile oczywiście mogą powtórzyć się takie same zestawienia roślin, to każdy dom jest inny, płot inny, ludzie korzystający z ogrodu inni i inaczej będzie roślina wyglądać - taka sama u każdego człowieka wygląda inaczej. Są moim zdaniem takie rośliny ktore po prostu wyglądają dobrze w połączeniu z inną dlatego sadzi się je kolo siebie, a moda jak moda - dziś modne są ogrody minimalistyczne, jutro polne np. Nie ma się o co sprzeczać Amelio - też uważam, że nasz domek jest bardzo funkcjonalny hihihi Mój mimo iż wygląd z wierzchu ma klasyczny, w środku będzie totalnie wymieszany więc na ogrodzie też może znaleźć się wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 05.09.2011 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Zgadzam się całkowicie, tylko ogród to nie ubranie - trudno go wyrzucić gdy moda się zmieni. A dlaczego drażnią mnie kulki w rzędzie na żwirze? w naturze - a wieś to natura, nie ma ma nic w rzędzie czy kanciastego, co pasuje do nowoczesnego przeszklonego wieżowca to przy domku na tle łąk i lasów strasznie razi. Jest u nas jeden taki z wesołą różową (!) elewacją i rzędem kulistych tujek Teddy na białych kamykach wzdłuż wjazdu i ścieżki -kicz nad kicze! w dodatku ta odmiana akutrat rozczapierza się po deszczu i śniegu więc od dołu do połowy mają pozakładane plasikowe pomarańczowe siateczki, w jakich sprzedają włoszczyznę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.09.2011 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Amelia - a dlaczego zakładasz z góry, że LYRECO buduje się na wsi?Nie wynika to z jej postu, a na zdjęciu nie widać otoczenia.Ten dom może powstawać równie dobrze w podmiejskiej dzielnicy. Stąd przedstawiłam różne rozwiązania oparte na podobnym schemacie podejścia do ogrodu frontowego (mało pracy, zimozielone) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 06.09.2011 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Amelia - a dlaczego zakładasz z góry, że LYRECO buduje się na wsi? Nie wynika to z jej postu, a na zdjęciu nie widać otoczenia. Ten dom może powstawać równie dobrze w podmiejskiej dzielnicy. Nie zakładam tylko wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LYRECO7 07.09.2011 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Tak jak Amelia pisała, budujemy a raczej budowałyśmy ten sam projekt i znamy się już jakiś czas - mój domek również powstał na wsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 07.09.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Dlatego bez sensu jest pytanie się o rady projektowe przez forum. Projektant nigdy nie jest w stanie podpowiedzieć najlepszego rozwiązania dla zdjęcia wyrwanego z kontekstu - otoczenia, architektury domu, gleby, nasłonecznienia, itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.