Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mówić czy nie mówić?


Mówić czy nie mówić?  

114 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Mówić czy nie mówić?



Recommended Posts

KZE, pomimo, że nie jestem Twoim sąsiadem (na szczęście dla mnie i dla Ciebie) swoim postem podniosłeś mi ciśnienie okropnie.

Ponieważ jesteś budowlanym ignorantem to na podstawie swojej wiedzy możesz kwestionować wykonanie wszystkich domów i to bez różnicy czy są wykonane dobrze czy źle.

 

Nie wiem jak ty , ale ja nie zauważyłem nic zdrożnego w wypowiedzi KZE

Nawet sobie ciśnienie zmierzyłem...

Jeżeli taki nerwowy będzie sąsiad to pewnie KiZ już nic nie napisze....

Ja cały czas piję do innego postu, w którym KZE opisał i ukazał publicznie na zdjęciach rzekomą fuszerkę sąsiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Powiedz, powołując się na kierownika. Zwróć uwagę na konsekwencje błędów, najlepiej zaproponuj rozmowę z waszym fachowcem. Skorzystają lub nie - ich sprawa. Tylko nie zamęcz dobrymi radami w przypadku, gdyby nie chcieli słuchać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem skąd u Was taka dążność do zbawiania świata na siłe.

Angażowanie własnego kierownika do sprawdzania sąsiednich budowli??!

To może powiedzcie w jakim obszarze kontrolujecie te sąsiednie budowy?

Baba_budowniczy, a może tak przypadkiem jestem Twoim sąsiadem. Wpadła byś do mnie na kontrolę ze swoim kierownikiem. Najlepiej rano i wieczorem. I jeszcze byłoby dobrze żeby z oględzin powstawała notatka z dokumentacją fotograficzną.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KZE, pomimo, że nie jestem Twoim sąsiadem (na szczęście dla mnie i dla Ciebie) swoim postem podniosłeś mi ciśnienie okropnie.

Ponieważ jesteś budowlanym ignorantem to na podstawie swojej wiedzy możesz kwestionować wykonanie wszystkich domów i to bez różnicy czy są wykonane dobrze czy źle.

 

Nie wiem jak ty , ale ja nie zauważyłem nic zdrożnego w wypowiedzi KZE

Nawet sobie ciśnienie zmierzyłem...

Jeżeli taki nerwowy będzie sąsiad to pewnie KiZ już nic nie napisze....

Ja cały czas piję do innego postu, w którym KZE opisał i ukazał publicznie na zdjęciach rzekomą fuszerkę sąsiada.

Pokazałem zdjęcie ściany, która jest 3m od mojego domu. Po prostu byłem zaniepokojony. Ponieważ bardzo liczę się z opiniami forumowiczów, to dlatego wybrałem ta formę. Wyszło, że wg forumowiczów nie zawali sie. Super! Ucieszyłem sie. Przeciez nie obrażałem sąsiada..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem skąd u Was taka dążność do zbawiania świata na siłe.

Angażowanie własnego kierownika do sprawdzania sąsiednich budowli??!

To może powiedzcie w jakim obszarze kontrolujecie te sąsiednie budowy?

Baba_budowniczy, a może tak przypadkiem jestem Twoim sąsiadem. Wpadła byś do mnie na kontrolę ze swoim kierownikiem. Najlepiej rano i wieczorem. I jeszcze byłoby dobrze żeby z oględzin powstawała notatka z dokumentacją fotograficzną.

pzdr

 

Nie jestem wścibska i nie łażę ludziom po budowach. Za to rady swojego sąsiada przyjmowałam z wdzęcznością, zwłaszcza, że jest z branży budowlanej. On mi też budowy nie wizytował, mówił to co widzi zza płota.

Gdybyś był moim sąsiadem, a mój kierownik budowy miał jakieś uwagi co do jakości twojej budowy, przekazałabym ci je. Sądząc po sposobie twojej reakcji zrobiłabym to dwa razy - pierwszy i ostatni. Bo moja wrodzona życzliwość (nie mylić ze wścibstwem) ma swoje granice i własnie wytyczyłeś jedną z takich granic - wrednym i niechętnym NIE pomagam, chociażby tego potrzebowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz baba-budowniczy w życiu wszystko jest względne i to, że ty nie uwazasz siebie za wścibską nie oznacza, że tak Ciebie widzą inni.

Jeszcze raz podkreślę, że jeśli udziela się rad to trzeba się na tym znać.

Ja również nie uważam siebie za wrednego i niechętnego, a jednak Ty masz odmienne zdanie :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczyłem "TAK". Bo to jest dla mnie oczywiste. Równie oczywiste jest to, że na tym koniec.

Czym innym jest normalne zasygnalizowanie ewentualnego problemu bezpośrednio zainteresowanej osobie, a zupełnie czym innym (opisane w innym, wspomnianym poście) udowadnianie SOBIE, że to jadnak jest źle, za pośrednictwem kiku(set, a może i tysiecy) innych osób. Ostatecznie to nie moje małpy, nie mój cyrk i ja za to nie płacę - wspomniane względy własnego bezpieczeństwa ( taka była motywacja autora), delikatnie ujmując, są co najmniej kontrowersyjne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem u kolegi na budowie i... dałem mu wskazówki co ma totalnie sp... w instalacji (takie szkolne błędy), jednocześnie zaznaczając żeby sie nie gniewał ale póki nie ma tynków i posadzek to lepiej błędy usunąć teraz niż potem.

On (jak wyglądało) przyjął moje "ględzenie" z wdzięcznością (robił mu jakis Józiu czy Stasiu ze wsi ;-)). natomaist jego ojciec wzrokiem mało nie nie ubił...

Ogólnie wolę się nie wypowiadać do końca na temat złego wykonawstwa kogo- i czegokolwiek o ile już nic bezkolizyjnie nie można zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej...

pzdr

 

Jak napisałam, przekazałabym ewentualnie rady i spostrzeżenia KIEROWNIKA, który nie jest domorosły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej...

pzdr

To były rzeczy tak oczywiste, że głupio było powiedzieć "wszystko ok" wynikające zresztą z fizyki klasa 5 szkoły podstawowej...

Ciekaw jestem czy posłucha mnie czy szpeca z tekstem (niesmiertelnym) "panie ja tak robia kupe lat i jest dobrze!". :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej...

pzdr

 

Jak napisałam, przekazałabym ewentualnie rady i spostrzeżenia KIEROWNIKA, który nie jest domorosły.

Gorzej jak kierownik jest osobą której zawozi sie papierzyska do jego domu celem uzupełnienia wpisów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówić. Delikatnie zagadnąć, że niby nie nasza sprawa i czy mieliby ochotę usłyszeć bo jestescie nieco zaniepokojeni itd. itp. Generalnie brak izolacji pionowej pod ścianami budynku to moim zdaniem totalna kaszana :cry: . Szkoda wywalać kasę na budowę takiego badziewia.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...