budulec 31.07.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 KZE, pomimo, że nie jestem Twoim sąsiadem (na szczęście dla mnie i dla Ciebie) swoim postem podniosłeś mi ciśnienie okropnie. Ponieważ jesteś budowlanym ignorantem to na podstawie swojej wiedzy możesz kwestionować wykonanie wszystkich domów i to bez różnicy czy są wykonane dobrze czy źle. Nie wiem jak ty , ale ja nie zauważyłem nic zdrożnego w wypowiedzi KZE Nawet sobie ciśnienie zmierzyłem... Jeżeli taki nerwowy będzie sąsiad to pewnie KiZ już nic nie napisze.... Ja cały czas piję do innego postu, w którym KZE opisał i ukazał publicznie na zdjęciach rzekomą fuszerkę sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dakot 31.07.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Ale ciśnienie poszło w górkę ? nie przesadzaj Napisał co chciał, najwyżej on straci dobrego sąsiada , który zamieni sie w potwora Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.07.2006 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Powiedz, powołując się na kierownika. Zwróć uwagę na konsekwencje błędów, najlepiej zaproponuj rozmowę z waszym fachowcem. Skorzystają lub nie - ich sprawa. Tylko nie zamęcz dobrymi radami w przypadku, gdyby nie chcieli słuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 31.07.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Ja nie wiem skąd u Was taka dążność do zbawiania świata na siłe.Angażowanie własnego kierownika do sprawdzania sąsiednich budowli??!To może powiedzcie w jakim obszarze kontrolujecie te sąsiednie budowy?Baba_budowniczy, a może tak przypadkiem jestem Twoim sąsiadem. Wpadła byś do mnie na kontrolę ze swoim kierownikiem. Najlepiej rano i wieczorem. I jeszcze byłoby dobrze żeby z oględzin powstawała notatka z dokumentacją fotograficzną.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 01.08.2006 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Oczywiście MÓWIĆ, ale delikatnie, aby nie poczuli, że się wtrącasz. Tak jakby ZASUGEROWAĆ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 01.08.2006 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 MÓWIĆ Ja tez chcialabym wiedziec, ze źle mi dom budują jeśli ktoś by to zauważył a ja nie... B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 02.08.2006 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 KZE, pomimo, że nie jestem Twoim sąsiadem (na szczęście dla mnie i dla Ciebie) swoim postem podniosłeś mi ciśnienie okropnie. Ponieważ jesteś budowlanym ignorantem to na podstawie swojej wiedzy możesz kwestionować wykonanie wszystkich domów i to bez różnicy czy są wykonane dobrze czy źle. Nie wiem jak ty , ale ja nie zauważyłem nic zdrożnego w wypowiedzi KZE Nawet sobie ciśnienie zmierzyłem... Jeżeli taki nerwowy będzie sąsiad to pewnie KiZ już nic nie napisze.... Ja cały czas piję do innego postu, w którym KZE opisał i ukazał publicznie na zdjęciach rzekomą fuszerkę sąsiada. Pokazałem zdjęcie ściany, która jest 3m od mojego domu. Po prostu byłem zaniepokojony. Ponieważ bardzo liczę się z opiniami forumowiczów, to dlatego wybrałem ta formę. Wyszło, że wg forumowiczów nie zawali sie. Super! Ucieszyłem sie. Przeciez nie obrażałem sąsiada.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolka009 04.08.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 A KiZ milczy... Pewnie poszedł za radą większości, powiedział i teraz leży na OIOM-ie... albo mu sąsiad spalił chałupę i KiZ jest teraz zajęty sprawami związanymi z uzyskaniem odszkodowania. buuuu, mam wyrzuty sumienia... żeśmy mu tak doradzili... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.08.2006 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Ja nie wiem skąd u Was taka dążność do zbawiania świata na siłe. Angażowanie własnego kierownika do sprawdzania sąsiednich budowli??! To może powiedzcie w jakim obszarze kontrolujecie te sąsiednie budowy? Baba_budowniczy, a może tak przypadkiem jestem Twoim sąsiadem. Wpadła byś do mnie na kontrolę ze swoim kierownikiem. Najlepiej rano i wieczorem. I jeszcze byłoby dobrze żeby z oględzin powstawała notatka z dokumentacją fotograficzną. pzdr Nie jestem wścibska i nie łażę ludziom po budowach. Za to rady swojego sąsiada przyjmowałam z wdzęcznością, zwłaszcza, że jest z branży budowlanej. On mi też budowy nie wizytował, mówił to co widzi zza płota. Gdybyś był moim sąsiadem, a mój kierownik budowy miał jakieś uwagi co do jakości twojej budowy, przekazałabym ci je. Sądząc po sposobie twojej reakcji zrobiłabym to dwa razy - pierwszy i ostatni. Bo moja wrodzona życzliwość (nie mylić ze wścibstwem) ma swoje granice i własnie wytyczyłeś jedną z takich granic - wrednym i niechętnym NIE pomagam, chociażby tego potrzebowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 05.08.2006 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Widzisz baba-budowniczy w życiu wszystko jest względne i to, że ty nie uwazasz siebie za wścibską nie oznacza, że tak Ciebie widzą inni. Jeszcze raz podkreślę, że jeśli udziela się rad to trzeba się na tym znać. Ja również nie uważam siebie za wrednego i niechętnego, a jednak Ty masz odmienne zdanie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 05.08.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Zaznaczyłem "TAK". Bo to jest dla mnie oczywiste. Równie oczywiste jest to, że na tym koniec. Czym innym jest normalne zasygnalizowanie ewentualnego problemu bezpośrednio zainteresowanej osobie, a zupełnie czym innym (opisane w innym, wspomnianym poście) udowadnianie SOBIE, że to jadnak jest źle, za pośrednictwem kiku(set, a może i tysiecy) innych osób. Ostatecznie to nie moje małpy, nie mój cyrk i ja za to nie płacę - wspomniane względy własnego bezpieczeństwa ( taka była motywacja autora), delikatnie ujmując, są co najmniej kontrowersyjne.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.08.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Ostatnio byłem u kolegi na budowie i... dałem mu wskazówki co ma totalnie sp... w instalacji (takie szkolne błędy), jednocześnie zaznaczając żeby sie nie gniewał ale póki nie ma tynków i posadzek to lepiej błędy usunąć teraz niż potem. On (jak wyglądało) przyjął moje "ględzenie" z wdzięcznością (robił mu jakis Józiu czy Stasiu ze wsi ). natomaist jego ojciec wzrokiem mało nie nie ubił... Ogólnie wolę się nie wypowiadać do końca na temat złego wykonawstwa kogo- i czegokolwiek o ile już nic bezkolizyjnie nie można zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 05.08.2006 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.08.2006 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej... pzdr Jak napisałam, przekazałabym ewentualnie rady i spostrzeżenia KIEROWNIKA, który nie jest domorosły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 05.08.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Ok, może jestem przewrażliwiony po wyczynie KZE.W sumie trzeba żyć z ludzimi, a nie obok nich.Ale oczywiście trzeba to robić, jak wszystko zresztą, z głową.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kozik 05.08.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 jeśli nie chcesz sobie narobić niepotrzebnych kłopotów to olej to ....ewentualnie poproś majstra swojego aby im o tym powiedział...tak chyba będzie njarozsądniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kombi 05.08.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 fascynujaca lektura moje trzy grosze to MÓWIĆ tym bardziej przyszłemu sąsiadowi bo predzej czy póżniej to sie wyda może nawet za parę lat przy lużnej rozmowie i wtedy to MOZE BYĆ DOPIERO BÓL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.08.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej... pzdr To były rzeczy tak oczywiste, że głupio było powiedzieć "wszystko ok" wynikające zresztą z fizyki klasa 5 szkoły podstawowej... Ciekaw jestem czy posłucha mnie czy szpeca z tekstem (niesmiertelnym) "panie ja tak robia kupe lat i jest dobrze!". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.08.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Mały, ale rozumiem, że udzieliłeś rad zgodnie ze swojąprofesją i doświadczeniem. Jest to dla mnie zrozumiałe, wręcz uważam to za obowiązek. Najgorsze jest jednak jak domorosły budowlaniec udziela rad jak należy budować!!!.... bo jemu się wydaje, że tak jest źle i on zrobłby lepiej... pzdr Jak napisałam, przekazałabym ewentualnie rady i spostrzeżenia KIEROWNIKA, który nie jest domorosły. Gorzej jak kierownik jest osobą której zawozi sie papierzyska do jego domu celem uzupełnienia wpisów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 05.08.2006 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Mówić. Delikatnie zagadnąć, że niby nie nasza sprawa i czy mieliby ochotę usłyszeć bo jestescie nieco zaniepokojeni itd. itp. Generalnie brak izolacji pionowej pod ścianami budynku to moim zdaniem totalna kaszana . Szkoda wywalać kasę na budowę takiego badziewia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.