Maxtorka 13.09.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Mam zdjęcie od spodu . Co prawda są już na patelni , ale dobrze widać jak wyglądają . W górach rosną przeważnie w dość wysokiej trawie . W Tatrach widziałam je doslownie przy szlakach . Bywają tez na łąkach , na skraju lasu . Jak ktoś jedzie teraz do Zakopca poproś żeby Ci przywiózł , właśnie zaczął sie tam wysyp. Codziennie na targu pod Gubałówką stoją ludzie z rydzami . Warto sprobowac bo sa pyszne http://img294.imageshack.us/img294/1808/dominarty309xj0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 13.09.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 I jeszcze jedno , jak się przekroi nóżkę to w środku jest pusta i z przekrojonego miejsca wypływa taki czerwono-pomarańczowy sok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 13.09.2007 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Nie ma to tamto Jadę do Zakopca Szkoda, że u Tomka nie ma, bo może by mi do stolicy podrzucił przy okazji Maxi, teraz opisuj smak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 13.09.2007 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Maxi, teraz opisuj smak Hmmm , nie jest łatwo ....po prostu niebo w gębie Smażone na patelni ( ja smażę na oleju z dodatkiem masełka ) i od razu konsumowane , do tego dobry chlebuś z masełkiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 http://images29.fotosik.pl/80/13bab01579cee99cm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 http://images29.fotosik.pl/80/13bab01579cee99cm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 13.09.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 dziękuję Tomku :* faktycznie nóżki mają jak rurki do drinków a czemu tak sinieją pod spodem?? u Maxi też to zauważyłam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Sa trzy rodzaje, odmiany rydzy. Wszystkie mają pomaraczowe mleczko, więc pomylić rydza z innym grzybem trudno.1. Mleczaj rydz, rośnie pod sosnami, najsmaczniejszy, mleczko w zasadzie nie zmienia koloru.2. Mleczaj świerkowy (to właśnie na moim zdjęciu) rośnie pod swierkami, mleczko powoli zielenieje. Szukaj w młodych zagajnikach świerkowych i w ich pobliżu.3. Mleczaj późnojesienny rośnie pod jodłami, mleczko po jakimś czasie ciemnieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniazbyszek 03.10.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Proszę odpowiedzcie na moje pytanie - czy to prawda, że zadnym grzybem ktory ma pod kapeluszem rurki a nie blaszki nie można się zatruć?? Czy wszystkie grzyby bez blaszek sa bezpieczne czy jest jakiś na ktorego trzeba szczególnie uważać? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.10.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Aniu - oczywiście, że można się zatruć grzybami rurkowymi! Choćby takim borowikiem szatańskim, który jest bardzo niebezpieczny! 1/ Zbieraj grzyby tylko z kimś, kto się na tym zna i pokazuj takiej osobie wszystkie znalezione grzyby. 2/ Jeśli ktokolwiek ma jakikolwiek cień wątpliwości przy identyfikacji grzyba - należy go wyrzucić. Nie warto narażać życia, choćby dla najsmaczniejszych grzybków. 3/ Kup atlas grzybów z możliwie wyraźnymi zdjęciami i szczegółowymi opisami i przejrzyj go sobie. Powodzenia i smacznych oraz bezpiecznych grzybków! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.10.2007 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 W zasadzie wszystkie grzyby z rurkami są nietrujące, ale kilka jest niejadalnych z uwagi na smak lub zapach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.10.2007 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Aniu - oczywiście, że można się zatruć grzybami rurkowymi! Choćby takim borowikiem szatańskim, który jest bardzo niebezpieczny! 1/ Zbieraj grzyby tylko z kimś, kto się na tym zna i pokazuj takiej osobie wszystkie znalezione grzyby. 2/ Jeśli ktokolwiek ma jakikolwiek cień wątpliwości przy identyfikacji grzyba - należy go wyrzucić. Nie warto narażać życia, choćby dla najsmaczniejszych grzybków. 3/ Kup atlas grzybów z możliwie wyraźnymi zdjęciami i szczegółowymi opisami i przejrzyj go sobie. Powodzenia i smacznych oraz bezpiecznych grzybków! Rady DPski słuchaj, ale trującego goryczaka żółciowego (szatana) trudno zjeść z uwagi na bardzo gorzki smak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 03.10.2007 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Goryczak żółciowy to nie borowik szatański. Goryczak wygląda tak http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/4989-3/Goryczak_zolciowy5.jpg i nie jest trujący, powoduje tylko niewielkią niedyspozycję żołądka i nieprzyjemne doznania smakowe Borowik szatański wygląda tak http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8c/Boletus_satanas.JPG/250px-Boletus_satanas.JPG http://darynatury.w.interia.pl/foto/grz05901.jpg i jest mocno trujący, ale niezwykle rzadko występuje w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.10.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Goryczak żółciowy to nie borowik szatański. Goryczak wygląda tak http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/4989-3/Goryczak_zolciowy5.jpg i nie jest trujący, powoduje tylko niewielkią niedyspozycję żołądka i nieprzyjemne doznania smakowe Borowik szatański wygląda tak http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8c/Boletus_satanas.JPG/250px-Boletus_satanas.JPG http://darynatury.w.interia.pl/foto/grz05901.jpg i jest mocno trujący, ale niezwykle rzadko występuje w Polsce. Kuleczko, w tak ważnej sprawie jak grzyby nie opierałem się udzielając na mym osobistym doświadczeniu, ale oparłem sie na publikacji: Atlas grzybów Autor Marek Snowarski Wyd. Pascal 2005. Zacytuję kilka fragmentów z tej książki dla wyjaśnienia sprawy szatanów. " Mianem szatana obejmuje się, w zaleznosci od regionu Polski i osoby, która tego określenia używa, całą grupę gatunków "borowikopodobnych". Ich wspólnym mianownikiem jest zwykle nietypowa (w odniesieniu do prawdziwka) barwa i smak. Stosunkowo często nazwą tą operuje się w odniesieniu do goryczaka żółciowego (Tylopilus felleus) Szczególlne nieporozumienie narosło wokół nazwy i toksyczności borowika szatańskiego. W rozumieniu naukowym borowik szatański jest ściśle związany z gatunkiem o łacińskiej nazwie Boletus satanas. Jest to gatunek ciepłolubny, rosnący na glebach wytworzonych na wapieniu. W Polsce poza jedynym odnalezionym niedawno stanowiskiem na Pogórzu Sudeckim nigdzie indziej nie został znaleziony. Nie należy także do częstych na południu Europy. Wbrew obiegowej opinii Boletus satanus nie jest silnie trujący, wręcz przeciwnie - ugotowany może być bez szkody zjedzony, charakteryzuje się jednak odpychającym zapachem i smakiem. " "Borowik ponury (pociec, bagniak, pociech, siniak) Boletus luridus ... Niejadalny. Podawany także jako warunkowo jadalny po ugotowaniu" "Goryczak żółciowy (szatan) Tylopilus felleus Niejadalny z powodu bardzo gorzkiego smaku. Czasami opisywany jako trujący, ale raczej nie sposób go zjeść z uwagi na gorzki smak. Powoduje silne zaburzenia żołądkowo-jelitowe." Uf, koniec cytatów. Zbieram grzyby od dziecka, czyli jakieś 50 lat Zbieram tylko te, co do których nie mam najmniejszej wątpliwości. Pozdrawiam Tomek Kuleczko, dzięki za zdjęcie Boletus satanas. No i teraz pytanie: trujący czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 03.10.2007 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 W moim wywodzie również nie opierałam się na doswaidczeniu, tym bardziej, że nia mam żadnego w jedzeniu tych grzybów uffff......... To informacje zaczerpnięte z atlasów internetowych i Wikipedii. Poczytałam więcej o borowiku sztańskim i gdy o goryczaku piszą wszędzie tak samo, to o borowiku szatańskim różnie, ale przeważnie że trujący na surowo i nietrujący po ugotowaniu. (nie wiem jak można jeść grzyba cuchnącego padliną ) Ps. kto tak rozciągnął tę stronę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.10.2007 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Pierwszy post na tej stronie, a własciwie zdjęcia zamieszczone przez Roberta i Agę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.10.2007 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Goryczaków na Mazurach sporo. Znacznie więcej niż prawdziwych prawdziwków, ale z rozróżnieniem nie mam najmniejszych problemów. Nie muszę nawet zaglądać pod kapelusz. W sobotę poszedłem na grzyby i mało brakowało żeby dorodne rydze rydze zostały w lesie. W pierwszej chwili wziąłem je za wełnianki. Ja stary grzybiarz. Kolacja dla 4 osób była i jeszcze zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.10.2007 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Fakt, o borowiku szatańskim piszą różnie. W moim atlasie azutorstwa Ettore Bielli, W-wa 2004, jest tak: "Gatunek w Polsce prawdopodobnie bardzo rzadki, rośnie w lasach liściastych, zwłaszcza dębowych i bukowych, szczególnie na glebach wapiennych. Borowika szatańskiego można pomylić z borowikiem grubotrzonowym (Boletus calopus), borowikiem rudopurpurowym (Boletus purpureus) i Boletus albidus. Bardzo podobnie wygląda także borowik szatanowaty (Boletus satanoides). Wprawdzie borowik szatański nie jest tak trujący jak można wnioskować z jego naqzwy ale zjedzony na surowo może powodować gwałtowne wymioty; również gotowany prowadzi do długotrwałych zaburzeń przewodu pokarmowego." Więc (wiem, nie wolno tak zaczynać zdania) nie wiem, jak to jest. Pisałam robiąc ciągle Enter, żeby łatwiej było czytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.10.2007 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Goryczaków na Mazurach sporo. Znacznie więcej niż prawdziwych prawdziwków, ale z rozróżnieniem nie mam najmniejszych problemów. Nie muszę nawet zaglądać pod kapelusz. W sobotę poszedłem na grzyby i mało brakowało żeby dorodne rydze zostały w lesie. W pierwszej chwili wziąłem je za wełnianki. Ja stary grzybiarz. Kolacja dla 4 osób była i jeszcze zostało. Rozumiem, że zostało dla mnie i Gagaty? A na wątku to się ani nie pochwaliłeś, przechero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 03.10.2007 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Ja też piszę z enterem na tej stronie Tomku, Depesia, a może zjemy po jednym napiszemu w końcu prawdę, jak to jest z tymi grzybami Tomek, a co to wełnianki Ja rozróżniam tylko podgrzybki, prawdziwki, stojaki białe i czerwone, maślaki, siwki, zajączki innych nie zbieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.