Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brać ślub, ...nie brać... :),a jak brać to po co? :)


Recommended Posts

Zielonooka, a jak On się zachowuje teraz?

Prawdziwe oblicze często wychodzi "po".

 

A calkiem poprawnie... (natomiast co sobie o mnie mysle- hmm..moze wole nie wiedziec :-? ) To nie jest ktos niedojrzaly tylko dorosly chlop ktory duzo przezyl wiec ...nie szaleje....

To wogole jest naprawde ...swietny facet :wink: :( tylko ze nie pasujemy ...

Najchetniej w ramach rehabilitacji znalazlabym mu jakas extra dziewczyne - tylko ze musialaby byl to osoba dosyc ulegla , malo konfliktowa - taka zeby to On mogl sie poczuc najwazniejszy, najlepszy i to On mial decydujace zdanie....

Czyli taka delikatniutka kobietka potrzebujaca meskiego silnego ramienia i permanetnej opieki....

O! tylko ze w moim otoczeniu same wyszczekane i niezalezne "zolzy" :(

(jak ja) :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 747
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:lol: :lol: :lol: Zgadłem! A w następnym strzale miał być.... nikt specjalny :wink: :lol: :lol: :lol:

ohhh wiesz... on to nastepny bedzie :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Ups!!!!!Nastepny?

 

 

:-?

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

i zalatwilam koledze niktspecjalnemu koszmary senne przez najblize pol roku co najmniej :wink: :lol:

 

 

akurat wyszedłem ze szpitala i powiem ,że przyblizysz mi to.Jak już bede po(tych koszmarach, które chcesz mi zaserwowac) to sie odezwe choc tak na prawde nie rozumie o co idzie.Troszku schorowany jestem i jezeli to rozumiesz (ale nie musisz),wytłumacz mi szybciej o co Ci chodzi.

Jezeli nie masz takiej ochoty to po prostu nie ma sprawy.

 

pa pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zielonooka!

 

Ale się u ciebie podziało...

Zadziwiające jak to poszło: od dylematów małżeńskich az do rozstania...

Ale miałaś rację. Ten Y wydawał się taki porzadny! A tu taki wyskok!!!

Jak śmiał poprosić cię o rękę i zaproponować zycie na pięknej Florydzie.

Kawał drania!!! Oni sa wszyscy tacy sami!!!

:wink: :D

 

A tak powaznie (bo temat poważny)

Gratuluję zdecydowania i odwagi w decydowaniu o własnym życiu. Wbrew pozorom to nie jest taka częsta cecha dziś.

 

Co by tu napisac... W zasadzie dobrze, że Y wychylił się z propozycją małżeństwa i ze swoimi planami teraz a nie za 5 lat.

Wygląda na to, że znaleźliście się oboje w punkcie, kiedy chcieliście coś zmienić, szkoda tylko ze każde z was widziało te zmiany inaczej :-?

 

Trochę szkoda: tej bajki, księcia, zamku...

Ale nic to.

Od teraz piszesz kolejną kartkę swojego zyciorysu.

Życze ci wszystkiego naj naj naj

I coś czuje, ze niedługo pojawi się przy twoim imieniu kolejny, po Y, inicjał...

Czyż nie? :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozstanie to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć dla człowieka

Trzymaj sie zielonooka. Bądż z przyjaciółmi. Mowią że przyjaciel to psychoterapeuta dla ubogich ale mnie sie wydaje ze sa lepsi od tych zawodowych. Może to że nie widywaliscie się zbyt czesto ( kawał drogi na Florydę) sprawi ze łatwiej przejdziesz okres tuż po rozstaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozstanie to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć dla człowieka

Trzymaj sie zielonooka. Bądż z przyjaciółmi. Mowią że przyjaciel to psychoterapeuta dla ubogich ale mnie sie wydaje ze sa lepsi od tych zawodowych. Może to że nie widywaliscie się zbyt czesto ( kawał drogi na Florydę) sprawi ze łatwiej przejdziesz okres tuż po rozstaniu.

 

ojjj ale ja mowie przeciez ze bardzo dobrze sie czuje

:wink:

zero dołów, traum i takich tam

wielka niewyobrazalna ulga :D

(glownie ze juz mam ta trudna rozmowe za soba )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: Zgadłem! A w następnym strzale miał być.... nikt specjalny :wink: :lol: :lol: :lol:

 

to miało być do mnie lub o mnie?

Wyjaśnij prosze.

 

pozdrawiam :(

 

Eeee - nie. :lol:

 

Co myślałeś, że ty jeden jesteś nikim specjalnym? :wink: :lol:

 

 

ok ok nie krzycz.No tak zapomniałem ja jestem niktspecjalny.

sorki już mnie nie ma. W takim razie rozmawiacie o innym jegomościu i Ty i P zielonooka ...... i to dobrze.

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozstanie to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć dla człowieka

Trzymaj sie zielonooka. Bądż z przyjaciółmi. Mowią że przyjaciel to psychoterapeuta dla ubogich ale mnie sie wydaje ze sa lepsi od tych zawodowych. Może to że nie widywaliscie się zbyt czesto ( kawał drogi na Florydę) sprawi ze łatwiej przejdziesz okres tuż po rozstaniu.

 

ojjj ale ja mowie przeciez ze bardzo dobrze sie czuje

:wink:

zero dołów, traum i takich tam

wielka niewyobrazalna ulga :D

(glownie ze juz mam ta trudna rozmowe za soba )

 

No to super! :-) znam to uczucie tej niewyobrazalnej ulgi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj tu wpadlam i sobie obczytalam 8)

Z wlasnego doswiadczenia i nieoryginalnie napisze, ze jak zielonooka odczulas ulge po rozstaniu to byla to najlepsza decyzja jaka moglas podjac :wink: I zwiastuje ona inne - kolejne dobre decyzje w twoim zyciu i szczescie w zwiazku, ktorego ci zycze, bo szczesliwy zwiazek to jednak fajna sprawa :) O to, ze znajdziesz odpowiedniego partnera jestem jakos dziwnie spokojna :wink:

I jeszcze kolejna oczywistosc - przy wlasciwym partnerze nie ma zadnych watpliwosci - wsztsko nawet po paru latach i pewne - nawet decyzja o malzenstwie :o :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj tu wpadlam i sobie obczytalam 8)

Z wlasnego doswiadczenia i nieoryginalnie napisze, ze jak zielonooka odczulas ulge po rozstaniu to byla to najlepsza decyzja jaka moglas podjac :wink: I zwiastuje ona inne - kolejne dobre decyzje w twoim zyciu i szczescie w zwiazku, ktorego ci zycze, bo szczesliwy zwiazek to jednak fajna sprawa :) O to, ze znajdziesz odpowiedniego partnera jestem jakos dziwnie spokojna :wink:

I jeszcze kolejna oczywistosc - przy wlasciwym partnerze nie ma zadnych watpliwosci - wsztsko nawet po paru latach i pewne - nawet decyzja o malzenstwie :o :lol: :wink:

 

Z ust mi to wyjęłaś Iga :) Jak to Ten, nie ma żadnych wątpliwości :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - wybacz mi post, w którym napisałam coś w rodzaju, że zegar tyka i wszyscy goście sa potem zajęci itp bzdury.

Nie wiedziałam po prostu jak ty wyglądasz!!!!

Ale teraz to Ci powiem - wybieraj i przebieraj bo szczęściarzem będzie ten, którą taką piękność zdobędzie :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Dobre!!!!!!

 

Mniej fajne dla jakiejś samotnej brzyduli która to przeczyta :-?

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - wybacz mi post, w którym napisałam coś w rodzaju, że zegar tyka i wszyscy goście sa potem zajęci itp bzdury.

Nie wiedziałam po prostu jak ty wyglądasz!!!!

Ale teraz to Ci powiem - wybieraj i przebieraj bo szczęściarzem będzie ten, którą taką piękność zdobędzie :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Dobre!!!!!!

 

Mniej fajne dla jakiejś samotnej brzyduli która to przeczyta :-?

:lol: :lol: :lol:

 

Brzydule zawsze się cwanie zakręcą koło fajnych chłopaków :wink:

A swoją drogą - kto powiedział, że życie wszystkich równo traktuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - wybacz mi post, w którym napisałam coś w rodzaju, że zegar tyka i wszyscy goście sa potem zajęci itp bzdury.

Nie wiedziałam po prostu jak ty wyglądasz!!!!

Ale teraz to Ci powiem - wybieraj i przebieraj bo szczęściarzem będzie ten, którą taką piękność zdobędzie :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Dobre!!!!!!

 

Mniej fajne dla jakiejś samotnej brzyduli która to przeczyta :-?

:lol: :lol: :lol:

 

 

Ojjj :o dziekuje :o :lol: :lol: :lol:

az sie zaczerwienilam (a w pracy siedze i sie dziwnie na mnie koledzy z pracy patrza - pewnie mysle ze jakiegos swinskiego maila dostalam :oops: :lol: )

Co do "brzyduli" ehhh Paulka myslisz ze sie za tak nie uwazam (no czasem :wink: ) zwlaszcza jak wstaje rano :oops: hyyy hyy :cry: :lol: :lol: :lol:

 

A dwa - a'propos urody i powodzenia u "pci" pzreciwnej :wink: - mam taka kolezanke - moim zdaniem urody przecietnej - ani brzydka ani ladna taka... normalna... :wink: w zyciu nie nazwalam by jej nawet "atrakcyjna"

I nie wiem cholera co jest ale faceci z dzikim kwikiem na nia leca... :roll: :D , normalnie masakra - i wszystcy twierzda ze jest cholernie sexowna i najchetniej to juz zaraz nawet na kamieniu :wink: :D

:D

Czyli kurcze jest cos, co sprawia ze faceci to"cuś" widza i ich kreci , a kobiety nie :D :D :D (bo zadna z pytanych dziewczyn nie widziala w niej nic oszalamiajacego)

Przysiegam ze chodzi ubrana w wytarte dzinsy, wyciagniety tshirt, ani grama makijazu i ogolnie robi za "szara myszke" a nie ma ani jednego faceta ktory by sie za nia na ulicy nie obejrzał!!!!! :o :lol:

Uhhh ten sexapil :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...