PILNE!!!Rosjanie,Ukraińcy

[Acent]

Czegoś tu nie rozumiem. Przecież to tu, na tym forum mówi się, że np. 20,- za postawienie 1m2 ściany to absurdalna cena., bo ja płaciłem 15,-.

Fajnie. Każdy chce płacić jak najmniej a zarabiać jak najwięcej. Nie da się tego pogodzić w skali makro. Prawda jest brutalna, tyle ile my płacimy, tyle ludzie zarabiają.

Im wiecej zarabiaja, tym wiecej u mnie wydają

[sSiwy12]

Może dopowiem, że aby pracownik otrzymał owe 1.200,- to pracodawcę kosztuje to (sumarycznie licząc wszystkie obciążenia) dobrze ponad 2.700,-, czyli inaczej licząc, dniówka przy takiej wypłacie wynosi około 120,-

[Acent]

Mam 5 pracowników .Jak długo będzie w mentalności ludzi podział na prywaciarzy i tzw. porządnych ludzi, zarabiających ludzi(przez całe życie w jednym zakładzie za 1200 z pretensją do całego świata, to tak będzie.)

Przywileje pracownicze to najtłustsza kiełbasa wyborcza w tym kraju.

[Majka]

no i w drugą stronę:

 

do zrobienia miałam cokół, 70m2 - obłozyć styropianem, siatka, klej, na wierzch kamień. Ustaliłam cenę robocizny 80zet/m2. Czyli sama praca wykonawcy kosztowała nas 5600zł. Duzo nie? a gdzie materiał

A teraz: na robote potrzebowali w 3 luda 18 dni /kamień wolno sie uklada/. Przyjeżdżali o 7 rano wyjeżdżali o 7 wieczór.

To ile im wyszła roboczo-godzina?

 

Każdy chciałby zarabiac dużo, ale czy Ty naprawdę tyle im zapłacisz?

[Acent]

Powiem tak:Mam rozgrzebany dach bo dekarz z firmy która u mnie buduję miał wypadek.Zapłacę tyle ile trzeba dobrej ekipie która mi go skończy, bo nie mam innego wyjścia.

[Acent]

no i w drugą stronę:

 

do zrobienia miałam cokół, 70m2 - obłozyć styropianem, siatka, klej, na wierzch kamień. Ustaliłam cenę robocizny 80zet/m2. Czyli sama praca wykonawcy kosztowała nas 5600zł. Duzo nie? a gdzie materiał

A teraz: na robote potrzebowali w 3 luda 18 dni /kamień wolno sie uklada/. Przyjeżdżali o 7 rano wyjeżdżali o 7 wieczór.

To ile im wyszła roboczo-godzina?

 

Każdy chciałby zarabiac dużo, ale czy Ty naprawdę tyle im zapłacisz?

Zawsze możesz zatrudnić Ruskich,ale ich nie znasz i nie wiesz czego sie po nich spodziewać(podejrzewam że twoja ekipa z polecenia a tu dużo ryzykujesz),Rosjanie wywiązą zarobioną kase na wschód i marne szanse że choć część wroci do ciebie wydana w twoim sklepie,firmie czy zakladzie uslugowym.

Nikomu nie zazdroszczę dobrych zarobków,Czyjeś bogactwo przekłada się na moje zarobki.Dlatego gdy zobaczę że sąsiad kupil sobie Jaguara to się cholernie cieszę.

[anpi]

Mam rodzinę i kiedyś zarabiałem 1300zł.Postanowilem zmienić ten stan rzeczy i teraz zarabiam dużo więcej Na tym polega kapitalizm.

 

Dokładnie! Zwykle na początku zarabia się mało, a potem praca jest coraz ciekawsza i zarabia się więcej. Ja zarabiałem kiedyś sporo poniżej 1000 zł i byłem bardzo zadowolony, że mam pracę. Teraz zarabiam sporo więcej, ale cały czas pracowałem na to, żeby zarabiać coraz więcej.

 

Dodam, że wszystko co mam zdobyłem zgodnie z prawem. Od kiedy zacząłem pracować (kilkanaście lat temu) parę razy traciłem pracę, z różnych powodów, ale nigdy nie byłem "bezrobotny" dłużej niż miesiąc. A w urzędzie pracy nawet nie znają mojego nazwiska.

[Charlie]

HMMM...NIE BARDZO WIEM DLACZEGO GWÓŹDZIEM W CZACHĘ...

Żeby sentencja trzymała się na miejscu - jak przyjdzie inwestor szukac wykonawcy t owtedy ten odpowiada - Panie, 10 zł za r-g, koszty pośrednie 80%, zysk 20%, koszty zakupu 12% a jak nie to się bujaj bo wedle kretyńskiego hasła "Nikogo nie obchodzą Twoje problemy - jest kapitalizm i każdy myśli o sobie."

 

...jest takie miejsce gdzie mógł byś się wypłakać - pod SEJMEM

Chętnie zobacze jak powiesz tak komus kto zarabia 1000 zł i ma 4 osobową rodzinę.

Mam rodzinę i kiedyś zarabiałem 1300zł.Postanowilem zmienić ten stan rzeczy i teraz zarabiam dużo więcej Na tym polega kapitalizm.

 

 

BRAVO !!!

[Geno]

HMMM...NIE BARDZO WIEM DLACZEGO GWÓŹDZIEM W CZACHĘ...

Żeby sentencja trzymała się na miejscu - jak przyjdzie inwestor szukac wykonawcy t owtedy ten odpowiada - Panie, 10 zł za r-g, koszty pośrednie 80%, zysk 20%, koszty zakupu 12% a jak nie to się bujaj bo wedle kretyńskiego hasła "Nikogo nie obchodzą Twoje problemy - jest kapitalizm i każdy myśli o sobie."

 

...jest takie miejsce gdzie mógł byś się wypłakać - pod SEJMEM

Chętnie zobacze jak powiesz tak komus kto zarabia 1000 zł i ma 4 osobową rodzinę.

Mam rodzinę i kiedyś zarabiałem 1300zł.Postanowilem zmienić ten stan rzeczy i teraz zarabiam dużo więcej Na tym polega kapitalizm.

 

 

BRAVO !!!

Charlie - żałosny idealizm.

[Acent]

HMMM...NIE BARDZO WIEM DLACZEGO GWÓŹDZIEM W CZACHĘ...

Żeby sentencja trzymała się na miejscu - jak przyjdzie inwestor szukac wykonawcy t owtedy ten odpowiada - Panie, 10 zł za r-g, koszty pośrednie 80%, zysk 20%, koszty zakupu 12% a jak nie to się bujaj bo wedle kretyńskiego hasła "Nikogo nie obchodzą Twoje problemy - jest kapitalizm i każdy myśli o sobie."

 

...jest takie miejsce gdzie mógł byś się wypłakać - pod SEJMEM

Chętnie zobacze jak powiesz tak komus kto zarabia 1000 zł i ma 4 osobową rodzinę.

Mam rodzinę i kiedyś zarabiałem 1300zł.Postanowilem zmienić ten stan rzeczy i teraz zarabiam dużo więcej Na tym polega kapitalizm.

 

 

BRAVO !!!

Charlie - żałosny idealizm.

Jak pokazują statystyki emigracyjne coraz mniej ludzi tak mysli...

[Geno]

Heh - część z tych co ich coraz mniej myśli jest jednym z 600 bezdomnych w Dublinie....żałosny idealizm....

[Acent]

Heh - część z tych co ich coraz mniej myśli jest jednym z 600 bezdomnych w Dublinie....żałosny idealizm....

Jak duża to częsć tych, którym się powiodło?Żałosne jest siedzenie na tyłku i narzekanie.

[Geno]

Heh - część z tych co ich coraz mniej myśli jest jednym z 600 bezdomnych w Dublinie....żałosny idealizm....

Jak duża to częsć tych, którym się powiodło?Żałosne jest siedzenie na tyłku i narzekanie.

Akurat nie w swoim imieniu

[agnieszkakusi]

Nie spodziewałam się, że wywołam taką dyskusję...prawda jest taka, że ludziom nie chce sie pracować. To nie jest wina pracodawców, że jest system jaki jest, że wypłaty wynoszą tyle ile wynoszą. Ludzi do pracy potrzebuje mój ojciec, który od ponad 20 lat prowadzi działalność godpodarczą i zajmuje się malowaniem. Od kiedy pamiętam pracownicy dostawali pensje, jakieś dodatkowe premie, kasę na święta i wyjazdy dzieciaków. Mimo, że nie było to jesgo obowiązkiem,bo nigdy nie zatrudniał ponad 20 osób, żeby mieć obowiązek utworzenia w firmie funduszu socjalnego. Teraz przychodzą ludzie i siedzą gderając, że w Anglii zarabia się tyle i tyle, a we Włoszech tyle....przychodzi chłopak po zawodówce bez żadnego doświadczenia, zielony i twierdzi, że za 1200 to on nie będzie robił. Dla mnie jest to po prostu śmieszne...gówniarstwo przyzwyczajone przez rodziców, że mają wszysto za darmo, kasę na koncie za siedzenie w domu... wiem, że pensje w budowlance nie są wysokie i każdy chciałby zarabiać o wiele więćej, ale tak jak pisał ktoś wyżej koszty poniesione przez pracodawcę to 2700...ktoś nad tym pomyslał?

[lukol-bis]

Niestety nie dam namiarów na siłę roboczą, ale ponieważ dyskusja nabrała wymiaru szerszego, wtrącę swoje 3 grosze.

Kiedyś zatrudniałem Ukrainców i nawet nie chodziło w tym wypadku o mniejsze pieniądze. Podejście do pracy, solidność, obowiązkowość, to kategorie, w których ci ludzi, niestety znacznie przewyższali naszą nację. Nie było najmniejszego kłopotu, wszystko było wykonane dobrze, szybko i jeszcze wykazywali się własną inicjatywą, żeby prace przebiegały sprawnie. Jakie jest podejście polskich pracowników, nie trzeba daleko szukać, wystarczy przeczytać kilka wcześniejszych postów. Pojęcia nie ma o niczym taki kndydat na wielkiego fachowca, a już mu wszystko nie pasuje. Nic nie robi tylko dyskutuje, że w Anglii to tak, w Irlandii tak. Dyskutuje, ale nie pojedzie tam, a jak już pojedzie to trzeba go przywozić do kraju za pieniądze podatników, taką karierę tam zrobił.

Może zbyt głęboko mierzę w ludzkie umysły, ale podstawowa prawda jest taka,że źródłem dobrobytu jest praca i właśnie tam gdzie to źródło bije wydajnie jest dobrobyt, a nie odwrotnie. Należałoby, w tym miejscu, jeszcze dużo powiedzieć o rządzących, ale to zbyt obszerny temat.

Pozdrawiam lukol-bis.

[agnieszkakusi]

Podpisuje się "tymi ręcami" pod lukol-bis...nie ma co się oszukiwac, Polacy zrobili się leniwi i oczekują dużych zarobkówza minimum pracy albo wręcz za to, że leżą w domu i popijają piwko....

[Acent]

Bo maja zasiłek!

[jkrzyz]

Może zbyt głęboko mierzę w ludzkie umysły, ale podstawowa prawda jest taka,że źródłem dobrobytu jest praca i właśnie tam gdzie to źródło bije wydajnie jest dobrobyt, a nie odwrotnie.

 

lukol-bis - trafiłeś w sedno problemu. Problem ten jest szczególnie wyraźny w branży budowlanej. Fakt, że dużo dobrych i pracowitych fachowców wyjechała z Polski, ale tak uczciwie stawiając sprawę, nigdy nie było dobrze.

Pamietam remonty i budowy sprzed dziesięciu lat, kiedy emigracja nie była taka duża. Z solidnością i kulturą pracy zawsze było słabo.

Przytoczę anegdotę.

Mój znajomy dwa tygodnie temu przebudowywał kotłownię. Znalazł cudem instalatora, uzgodnił cenę za wymianę kotła gazowego na piec na pellety w wysokości 2500 (na rękę bez rachunku i bez materiałów)

Potem stał i patrzył człowiekowi na ręce, nauczony bolesnymi doświadczeniami z przeszłości.

Stał tak tydzień. Instalator pracował bez zastrzeżeń, uczciwie, porządnie, fachowo (każdy inwestor w polsce prędzej czy później staje się biegły w sztuce budowlanej). Do kładzenie rur używał poziomicy, odległości odmierzał miarką, do wszystkiego stosował odpowiednie narzędzia itd.

Kotłownia zaczęła wyglądać jak z folderu wyjęta.

Mój znajomy coraz bardziej czuł, że coś jest nie tak. Nic nie rozumiał z tego co się działo. Wybudował trzy domy i na wszystko był przygotowany, ale nie na to. Wreszcie na koniec pan instalator wyciągną szmatkę i zaczą wycierać rury. Znajomy nie wytrzymał i pyta: Panie, co tu jest grane? O co tu k... chodzi?

Instalator zaś trochę zawstydzonym głosem odpowiedział: Wie pan, ja dziesięć lat pracowałem u Niemców. I teraz już mi tak zostało...

 

Widziałem tą kotłownię, naprawdę wygląda jak z folderu.

Pozdarwiam wszystkich i życzę gorąco tylko takich fachowców.

[agnieszkakusi]

jkrzyz, masz rację. Mój tata jeździł wiele lat do pracy do Niemiec chociaż nie miał aż takiej potrzeby, bo jakoś szczęśliwie się składało, że tu miał pracę. Jeździł jednak na prośbę znajomych babci, która tam mieszka. Chcieli zrobić remonty. Robili jedni, polecali drugim i tak jeździł....inna kultura pracy, płacy...i tego wymaga od ludzi. Nie toleruje pijaństwa i opieprzania. CZY TO ZBYT WIELE??!!I WIEM, ŻE TO ON ZAJMIE SIĘ MOIM DOMEM, BO BĘDZIE ZROBIONY PORZĄDNIE.

[sSiwy12]

Dla pokrzepienia. Mam kolegę budowlańca, który ma firmę budowlaną. Jest stosunkowo drogi (górna strefa cen) np. za 1m2 postawionej ściany bierze 30,- - oczywiście na F-rę. Jest jakiś dziwny bo u niego: 2 + 2 jest równo 4, piony i poziomy mają 0% odchylenia, a kąt prosty - o zgrozo - ma równo 90 stopni. Dodam jeszcze, że bloczki przed murowaniem (klejeniem) szlifuje. I co wy na to? Dodam jedynie, że "portfel" zamówień jest pełen. Ale potwierdzam również, że na 15 zatrudnionych CO MIESIĄC zatrudnia 3 ludzi, zaznaczyć tu trzeba że jak na nasze warunki pracownicy zarabiają grubo ponad owe 1.200,-, pracują po 8 godzin, wszystkie niedziele wolne, a soboty tylko "jak się pali" za dodatkowym wynagrodzeniem.