Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z drzewami sąsiada


Recommended Posts

Mam problem z sąsiadem, który tuż przy moim ogrodzeniu posadził kilkanaście wierzb (20-30cm. od ogrodzenia). Na moje prośby o wycięciu nie reaguje skierowałam sprawe na droge sądową. Mój drogi sąsiad teraz sobie wymyślił, że na wycięcie tych że drzew musi meć pozwolenie zaznaczam że są to drzewa- krzaki 3-4 letnie i jak on sam ostatnio twierdzi energetyczne. Proszę podajcie czy takie drzewa można wyciąć z korzeniami i jeszcze chciałabym sie zapytać bo posadził też lipę tak blisko i czy ją też można wyciąć. Bardzo proszę o odpowiedż bo nie wiem co mam napisać w pozwie sądowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bardzo proszę o odpowiedż bo nie wiem co mam napisać w pozwie sądowym.

Skoro zdecydowałaś skierować (czy już nawet skierowałaś) sprawę do Sadu to napisz w pozwie to co chcesz uzyskać a Sąd przyzna Ci racje lub nie.

Wydaje mi się, ze bedziesz miała problemy.

Z pewnoscią takie małe drzewka i krzewy można wyciąć bez żadnego zezwolenia ale Sąd prawdopodobnie nie nakaże ich wycięcia (bo niby dlaczego).

Więc po co tę żabę jeść?

Staraj się szukać polubownego rozwiązania póki dzewa są małe.

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeszkadzaja mi w tym iż w tej chwili są wysokości 4-6 metrow i prawie w polowie są na mojej działce gałęzie oraz liście na jesień musze sama sprzątać a jest tego co nie miara po za tym zacieniają mój dom, oraz obawiam się że jak bedą rosły w takim tempie jak w tej chwili to już wtedy nic nie zrobie bo sąsiad wtedy powie, że są za duże i za stare aby je usunać. Po za tym ogrodzenie i siatka, które ja zresztą stawaiłam niszczy sie przez te drzewa i ich korzenie, ktróe na pewno są juz dawno na mojej działce dawno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób odkrywkę po swojej stronie, sfotografuj korzenie jako dowód sądowy i jeśli możesz, załóż pionową blachę ( nawet dekarską) na 60-100cm w dół. Wtedy powstrzymasz ekspansję korzeni, które są w stanie skutecznie uniemożliwić Ci sadzenie czegokolwiek. Wierzby mają jeden z najbardziej rozłożystych i ekspansywnych systemów korzeniowych i skutecznie odwadniają teren, o pękających fundamentach,nawet nie wspomnę.

Sprawa jest prosta do wygrania, bo w praktyce orzeka się zgodnie z regulaminem ogródków działkowych, czyli minimalna odległość dzrewa od granicy, powinna wynosić 4 metry.

Wydanie postanowienia o nakazie usunięcia zadrzewień odbywa się dość szybko w postepowaniu nieprocesowym. Świetnie byłoby, gdybyście z sąsiadem przed rozprawą doszli do ugody, protokołowanej na rozprawie.Nie byłoby kosztów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta do wygrania, bo w praktyce orzeka się zgodnie z regulaminem ogródków działkowych, czyli minimalna odległość dzrewa od granicy, powinna wynosić 4 metry.

A mnie się wdawalo, że Sąd orzeka zgodnie z obowiazujacym prawem, które nie zabrania sadzenia dzrzew na posesji w odległosci bliższej niz 4 metry od granicy.

Uważałem, że Regulamin ogródków działkowych obowiazuje działkowiczów a nad jego przestrzeganiem czuwa prezes i zarząd POD.

 

Zrób odkrywkę po swojej stronie, sfotografuj korzenie jako dowód sądowy..

Czyżby żywopłoty były juz prawnie niedopuszczalne zwłaszcza, że korzenie tych roślin zwykle sięgają poza granicę działki ?

 

Nie zgadzam, się z tym co pisze na ten temat hanka55 chociaż pewnie znów obrzuci mnie z tego powodu inwektywami :(

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę z rodzinnej praktyki sadowej .

Jako córka strony postępowania " której korzenie i korony drzew stanowiły immisję na działkę sąsiada. Zacieniały, wyjaławiały glebę i niszczyły siatkę".

Sąd nakazał nam opitolić wszystkie gałęzie drzew po jednej stronie, tak aby pas 4 metrów pozostał bez gałęzi i liści. Po swojej stronie wylweki musieliśmy założyć wgłębne osłony dla korzeni. Apelacje szły aż do SN. I przegraliśmy! Drzewa musiały zostać obcięte od strony sąsiada, a korzenie wykarczowane aż przy naszym fundamencie płotu.

 

KC nie mówi o odległości nasadzeń od granicy działki. Mówi natomist o nadmiernej uciążliwości, ograniczaniu korzystania, ograniczaniu prawa do własności, etc.

W orzecznictwie przyjmuje się uregulowania kwestii odległości nasadzeń z Regulaminu Ogródków Działkowych. - spójrz w Legalisa lub LEX-a , jeśli masz dostęp i wydrukuj uzasadnienia sądowe w podobnych sprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hanka55

 

NIby prosta sprawa a ja po pierwszej rozprawie mam zbierać jeszcze dowody dodatkowe i sąd nie był jednoznaczny a następna sprawa pod koniec pażdziernika a drzewa rosną i rosną . Hanka czy to co napisałaś ma podstawę prawną ?? Czy mogę się tym podeprzeć jako dowód w sprawie bardzo mi na tym zależy dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnoscią jestem tępy ale nie przekonuje mnie ta Twoja argumentacja.

Kodeks Cywilny nie może być sprzeczny z innymi obowiazujacymi przepisami. Jeżeli np. w Prawie budowlanym dozwolona ogległość budynku od granicy sąsiada wynosi 4 metry to Sąd nie może nakazać rozbióki takiego domu bo np. sasiad ma z tego powodu ułatwione podglądanie żony powoda. :)

Obowiazuje zasada: Co nie jest zabronione, jest dozwolone.

 

Odnośnie obcinania gałęzi wystających na teren sąsiada to są stosowne przepisy kto i kiedy powinien lub może je obciąć. Jest tam też mowa o tym co z owocami znajdujacymi się po drugiej stronie płotu. O korzeniach nie ma tam chyba mowy.

Obcinania wystajacych poza płot gałęzi nie musi nakazywać sad (ani angażowanie SN) lecz zdrowy rozsadek i zasady współżycia sąsiedzkiego a nadto obowiazujące w tym względzie przepisy.

 

 

Ciagle na tym forum postuluję aby ukladać sobie dobre stosunki z sąsiadami ale nie porzez sądy, policje, nadzory budowlane, Sanepidy i anonomowe donosy i wszelkie złośliwości.

Nie słyszałem aby sąd lub policja pogodziła zwaśnionych sąsiadów ale o odwrotnych skutkach tak.

 

Czasami działka, wybudowany na niej dom i założony ogród są g... warte i i nie mogą cieszyć, jeżeli nie potrafi się współżyć z sąsiadami. Niekiedy nawet dochodzi do odsprzedania działki z domem i wyprowadzenia się z takich powodów.

 

Szlag mnie trafia jak czytam zapytania typu: Czym sąsiadowi podlać drzewo albo zywopłot, żeby uschły lub jak ktoś pisze na tym forum, że pół nocy nie spal i myślał jak zemścić się na sąsiedzie.

 

Ja mam dobrych sasiadów ale włożyłem w to (ja i moja żona) sporo pracy.

Moze warto dyskutować jak ułożyć sobie wlasciwe, przjazne stosunki z sasiadami a nie jak im dokuczyć.

 

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo Ci mówić bo nieznasz moich sąsiadów probowałam z nimi rozmawaiać wielkokrotnie nie myśl sobie odrazu poszłam do sądu bo mam nadwyżke czasu ale kiedy Twoje prośby rozmowy są lekceważone lub zamieniane w kpine typu "wolność Tomku w swoim domku" to poprostu sąd jest ostatecznościa z moim sąsiadem niestety nie da się normalnie porozmawiać pomimo nie jesr to żaden staruszek tylko facet lekko po 40. Właśnie od niego kupiłam tą dziłkę, która była wolna od tych wszystkich krzaków - drzew .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z moim sąsiadem niestety nie da się normalnie porozmawiać pomimo nie jesr to żaden staruszek tylko facet lekko po 40.

Zadziwiasz mnie :o

To pewnie ze mną już też nie byłabyś w stanie normalnie porozmawiać :) pomimo, że znacznie mlodsi ode mnie sąsiedzi świetnie dogadują się ze mną :) a ja z nimi.

Ja też kiedyś miałem „okazję" aby w stosuku do jednego z nich wystapić na drogę sądową. Dobrze, że tego nie zrobiłem bo teraz miałbym z pewnością wroga a tak wszystko jest OK.

 

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno.

Nawet jeśli sąd postanowi, że drzewa winny rosnąć dopiero od 4 metra od granicy (w co wątpię) to i tak:

- korzenie drzew przedostaną się poniżej podmurówki Twojego płotu na Twój teren,

- niesione wiatrem liście będą opadać każdej jesieni na Twój teren,

- gałęzie drzew z biegiem czasu także przejdą ponad płotem na Twój teren,

- gęstwina gałęzi i liści także będzie ocieniać Twój teren.

 

Co na tym zyskasz?

 

Posłuchaj dobrych rad Pinusa (pozdrawiam) i żyj z sąsiadami jeśli nie w przyjacielskich stosunkach to co najmniej w neutralnych

 

Daj sobie spokój z sądami. Jeśli sąsiad przegra to w ramach rewanżu zamiast rachitycznej wierzby energetycznej posadzi w odległości ustalonej przez sąd rząd kasztanów lub topoli i dopiero wówczas wspomnisz sobie te piękne czasy gdy w granicy rosła wierzba ;)

 

Na Twoje uwagi wówczas sąsiad pokaże Tobie orzeczenie sądu wydane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...mój sąsiad według was jest bezkarny i może robić co chce a ja raczej żebym sie nie odzywała bo może zrobić gorzej ......

Myśle, że źle nas zrozumiałaś. Chyba tu nikt nie broni Twojego sasiada i być może jest on draniem.

Ja pisałem jak proponowałbym rozwiazać problem i nie nakręcać spirali nienawisci. Odzywać się trzeba i rozmawiać też ale nie w tym tonie jak ten Twoj ostatni post (A ja mu pokaże..., niech se nie myśli, że jest bezkarny...!!!)

Zrobisz jak zechcesz i zbierzesz to co posiejesz.

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu..

Informujesz sąsiada, że nie życzysz sobie gałęzi nad działką, wzywasz do obcięcia.

Czekasz dwa tygodnie, jeśli nie obetnie, robisz to sama, masz do tego prawo.

To samo z korzeniami.

A najlepiej, jak to pisze Pinus, jednak się dogadać. A może by posadził coś bardziej z sensem, ku swojej i Twojej radości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam rozmów wieokrotnie ale sąsiad zmieniał temat lub nie mial ochoty ze mną rozmawiać a co do opciecia wystających gałezi to nie jest taka prosta sprawa bo one są już dosyć wysokie i w miejsce obciecia wyrastaja nowe pędy gałęzi z dwojoną siłą..... Czy może ktoś wie czy można wyciąć lipe 3-5 letnią
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sąsiadka też uważa, że MÓJ ŻYWOPŁOT nie może wystawać ponad MOJĄ SIATKĘ OGRODZENIOWĄ i postanowiła go obciąć. WŁASNORĘCZNIE I BEZ PYTANIA.

 

Ale ja znalazłam na nią radę - postawię tam mur - i będzie grill i mam z czapki :)

 

Z niektórymi sąsiadami nie da się dogadać - to prawda - szczególnie z takimi co to mają bardzo wysokie mniemanie o sobie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...mój sąsiad według was jest bezkarny i może robić co chce a ja raczej żebym sie nie odzywała bo może zrobić gorzej ......

Myśle, że źle nas zrozumiałaś. Chyba tu nikt nie broni Twojego sasiada i być może jest on draniem.

Ja pisałem jak proponowałbym rozwiazać problem i nie nakręcać spirali nienawisci. Odzywać się trzeba i rozmawiać też ale nie w tym tonie jak ten Twoj ostatni post (A ja mu pokaże..., niech se nie myśli, że jest bezkarny...!!!)

Zrobisz jak zechcesz i zbierzesz to co posiejesz.

 

...

 

Mam nadzieję, że potraktowanie czymś drzewka, jak sam pisałeś wyżej, nie jest radą...

Szlag mnie trafia jak czytam zapytania typu: Czym sąsiadowi podlać drzewo albo zywopłot, żeby uschły

... bo niestety może to być odczytane jako swoistego rodzaju instruktaż... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...