Elfir 20.07.2013 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Sufix - dlaczego uważasz, że prawo jest złe?Przecież sąsiad robi to na swoim terenie. Chcesz ograniczać prawa własności tylko dlatego, że ich realizacja może naruszać (chociaż wcale nie musi) korzystanie z działki sąsiedniej? Dlaczego ktoś ma budować ogrodzenie 1 m od granicy? A co z tymi 2 metrami między dzialkami? Albo jak rozwiązać taki zapis przy działkach z budownistwem szeregowym lub bliźniaczym?Albo drzewa - miałbyś pustynię wokół domu, bo każde, ale to kazde drzewo ma zasięg korzeni przekraczający zasięg korony, niektóre gatunki nawet kilkukrotnie większy zasięg korzeni niż rzut korony. A ogródek złożony z samych maleńkich miniaturek to jakieś #$@%%^ a nie ogród. W cywlizowanym świecie nie ma takich przepisów jakie proponujesz. Sąsiedzi cieszą się, że mają za płotem duże drzewo (drzewa są w cenie i podnoszą wartość nieruchomości) i sadzą u siebie po prostu rośliny cienioznośne. W Polsce są ludzie, którzy nie potrafią szanować i docenić przyrody, ogród jest dla nich zmorą i najchętniej umieściliby sztuczne rośliny, bo sa bezobsługowe. Tylko tacy ludzie narzekają, że drzewo sąsiada zrzuca liście na ICH teren. Moje, moje, moje! Ogrodzone murem z zasiekami, bo sasiad może przypadkiem spojrzeć na MOJE! Zero myślenia o przetrzeni jako wspólnej wartości.Najpierw każe wycinać sąsiadomi drzewo rzucające cień, a potem kombinue jak zacienić taras, bo latem na pustej działce wysiedzieć się nie da. W krajach z wyższą kulturą ogrodniczą ktoś, kto kupuje dom z działką zakłada pracę w ogrodzie, tak jak robiąc łazienkę w domu zakłada, że będzie mył ubikację. A jak tego nie chce robić, to wynajmuje firmę do pielęgnacji, albo kupuje mieszkanie bez ogrodu. Nie róbmy sobie państwa policyjnego. To prowadzi wyłącznie do paranoi prawnej. Starczy wychowywać dzieci na rozsądnych ludzi z wyobraźnią i empatią, a żadne ustalenia prawne nie będą potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2013 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Ja wielokroć na forum staram się odradzić sadzenie szczelnych żywopłotów dookoła większych działek. Dla mnie takie szczelne grodzenie się dużo mówi o człowieku, o jego nastawieniu do ludzi. Co innego jak się graniczy z ulicą, ale z ogrodem sąsiada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 20.07.2013 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 W cywlizowanym świecie nie ma takich przepisów jakie proponujesz. Sąsiedzi cieszą się, że mają za płotem duże drzewo (drzewa są w cenie i podnoszą wartość nieruchomości) i sadzą u siebie po prostu rośliny cienioznośne. W Polsce są ludzie, którzy nie potrafią szanować i docenić przyrody, ogród jest dla nich zmorą i najchętniej umieściliby sztuczne rośliny, bo sa bezobsługowe. Tylko tacy ludzie narzekają, że drzewo sąsiada zrzuca liście na ICH teren. Moje, moje, moje! Ogrodzone murem z zasiekami, bo sasiad może przypadkiem spojrzeć na MOJE! Zero myślenia o przetrzeni jako wspólnej wartości. Najpierw każe wycinać sąsiadomi drzewo rzucające cień, a potem kombinue jak zacienić taras, bo latem na pustej działce wysiedzieć się nie da. [...] Starczy wychowywać dzieci na rozsądnych ludzi z wyobraźnią i empatią, a żadne ustalenia prawne nie będą potrzebne. Nic dodać, nic ująć. Ja cieszyłbym się jak dziecko, gdyby sąsiedzi mieli fajne, duże drzewa. Jest cień, że tak się wyrażę "za darmo", jest fajny widok i w ogóle klimat. Tymczasem jeden sąsiad: trawiasta pustynia, drugi: trawiasta pustynia, trzeci: trawiasta pustynia. Gdzieniegdzie tylko parę iglaczków i pojedyncze drzewa owocowe. Tylko czwarty jeszcze trzyma orzechy i dwie brzozy, ale to teść i nieźle się z żoną nagimnastykowaliśmy żeby go namówić do zostawienia tych drzewek. Zupełnie nie rozumiem niechęci Polaków do drzew liściastych na działce. Dawniej tak nie było. Te spadające liście to też jakaś paranoja: mam fajną wierzbę płaczącą, która urosła mi szybko i trochę cienia daje (reszta posadzonych drzewek dopiero rośnie) i sąsiad już zgrzyta zębami, bo mu parę listków wiatr nawiewa czasami. Normalnie paranoja. Za to smród z jego komina zimą to mi ma już nie przeszkadzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 21.07.2013 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 akurat u nas nie ma żadnego problemu z drzewami sąsiada prawie w linii płotu rosną brzozy - 2 u sąsiada , 1 u nas jak wiadomo są to drzewa które przez cały sezon coś "produkują" są to rośliny "dorosłe" i mają po kilkanaście metrów wysokości , a więc liści jesienią jest kilkanaście taczek tak u nich jak i u nas i nigdy nie było z tego tytułu jakiś nieporozumień a co do zasłaniania się przed sąsiadem - tam zrobiliśmy to po trzyletnim okresie oglądania jego powiększającego się bałaganu sąsiad- drugi , składuje pod domem palety , które tnie a potem nimi pali - dosłownie zrobił sobie obok domu gigantyczną drewutnię i składziknaprawdę nie musimy się godzić na oglądanie takiego bałaganu , który tworzył osobliwe tło dla roślin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 21.07.2013 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 SKula - ty nie masz dużej działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 21.07.2013 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 tak , nie mam dużej działki - bo gdybym ją miał nie zwracałbym takiej uwagi na otoczenie wydaje mi się , że przy standardowych 1000m2 i tak problem leży w ludzkiej naturze a raczej kulturze u nas wygląda to tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 21.07.2013 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 (edytowane) Jak myślicie, czy wałaścicieli tego ogrodu narzeka, że musi sprzątać liście z drzewa sąsiada? http://www.genius-loci.nl/upload/05-10-bussum-nassaupark%20027.jpg Edytowane 21 Lipca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 21.07.2013 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Elfir na Twoim zdjęciu nie wiele jest do sprzątania - wystarczy dobra miotła a u mnie ? wystarczą dobre grabie wachlarzowe pewnej firmy na "F" i odkurzacz do liści - sama przyjemność ! kurcze ja nie chcę jeszcze Jesieni !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrisPL_ 22.07.2013 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ja wielokroć na forum staram się odradzić sadzenie szczelnych żywopłotów dookoła większych działek. Dla mnie takie szczelne grodzenie się dużo mówi o człowieku, o jego nastawieniu do ludzi. Co innego jak się graniczy z ulicą, ale z ogrodem sąsiada? Wiele też mówi o sąsiadach. U mnie wielu prowadzi wręcz stałą obserwację i nawet nikt tego nie ukrywa. Działki są małe, więc dochodzi jeszcze fakt podsłuchiwania. Mi to nie odpowiada, dlatego się szczelnie grodzę. Gdybym chciał współżyć z ludźmi kupiłbym mieszkanie, dom miał właśnie funkcję od nich odpocząć, szczególnie po pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 22.07.2013 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Kris - pisałam o dużych działkach - specjalnie to zaznaczyłam. Z drugiej strony - nie rozumiem tego podglądactwa i strachu przed nim. Raz przejść się nago po ogrodzie i sąsiedzi sami bedą się ogradzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 22.07.2013 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 To zależy... kto się przejdzie:DSkutek może być odwrotny od zamierzonego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrisPL_ 22.07.2013 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 (edytowane) Kobiety mieszkające obok mnie są w sile wieku, więc z tym chodzeniem nago zarezerwowałbym sobie codziennych widzów. Wg mnie fajnie się odgradzać drzewkami. Dom ma dać wszystko to czego z wiadomych względów nie może dać mieszkanie: spokój, prywatność, relaks w ogrodzie itd. Każdy jednak lubi coś innego. Sąsiadów zakładam, że każdy ma podobnych, bo generalnie 99% ludzi lubi wiedzieć co się dzieje nie tylko za płotem, ale nawet w domu u sąsiada. Moi sąsiedzi wiedzą absolutnie o wszystkim co mam w ogrodzie, na jakich etapach prac jestem, a nawet czasem co robię w domu biorąc pod uwagę fakt, że siedzą nosami w oknach, a czasem robią nawet fotki (na szczęście nie tylko mi, sobie nawzajem również) oraz oglądają filmiki nagrane ze swoich kamer i komentują je. O spotkaniach stricte plotkarskich nawet nie wspominam. Przynajmniej złodziejów u mnie nie ma, poza jednym sąsiadem, który kradnie różne rzeczy z działek obok. Edytowane 22 Lipca 2013 przez KrisPL_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 22.07.2013 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 jak ktoś ma małe dzieci to paradowanie gołego faceta raczej zniechęci do zagłądania na jego działkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 24.07.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 jak ktoś ma małe dzieci to paradowanie gołego faceta raczej zniechęci do zagłądania na jego działkę w dobie totalnej szajby - po takiej paradzie , można się spodziewać gości z 997 i aktu oskarżenia za ....co najmniej deprawację a tak za krzaczkami , spokojnie mozna sobie spacerować a co powiecie na sąsiada, który jest muzykiem i co weekend "trenuje" serenady i wstawki na skrzypkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 24.07.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Mężczyźni mają raczej problemy z chodzeniem nago po ogrodzie, bo zazwyczaj proporcje pewnych narządów są jak u Dawida - Michała Anioła. A zwykle facet wolałby widzieć się taki jak aktorzy w niektórych filmach "przyrodniczych".A żaden nie zniósłby spojrzeń z politowaniem jakie rzucałyby mu później sąsiadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 24.07.2013 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Można se przecież co dokleić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 24.07.2013 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Taak! Papuasi rozwiązali ten problem:cool: http://photos.travellerspoint.com/442512/1IMG_5356.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrisPL_ 26.07.2013 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2013 a co powiecie na sąsiada, który jest muzykiem i co weekend "trenuje" serenady i wstawki na skrzypkach? Takie sytuacje kojarzą mi się z narzekań mieszkańców bloków (obok krzyków, remontów, używanie drewnianych chodaków, imprez po północy), ale jak widać nikt nie pozbywa się hobby przeprowadzając się na przedmieścia czy wsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 27.07.2013 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Mężczyźni mają raczej problemy z chodzeniem nago po ogrodzie, bo zazwyczaj proporcje pewnych narządów są jak u Dawida - Michała Anioła. A zwykle facet wolałby widzieć się taki jak aktorzy w niektórych filmach "przyrodniczych". A żaden nie zniósłby spojrzeń z politowaniem jakie rzucałyby mu później sąsiadki. Dlatego ja chodzę w majtach, tak na wszelki wypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 28.07.2013 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 To , w morde, nie hobby! Ten gostek jest muzykiem i gra w filharmoni , ale moglby cwiczyc przy zamknietych oknach a nie prawie na balkonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.