Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przeczytałam już wiele wątków na temat gliny, trawki i pięknego ogrodu. Mam pytanie czy te wszystkie rady mają zastosowanie do gliny, która dziewiczo była 2 m pod wierzchem łączki, ale po wykopach pod przydomową oczyszczalnię jest rozrzucona po całej działce, bo trzeba było równać...(teraz wiem że nie trzeba było).

Efekt jak z gliną. Deszczyk pada, a w dołku woda stoi dobę. Wygląd pola ryżowego.

Czy to coś rudego co mnie otacza to gleba jałowa i trzeba ją usunąć? Jak widzę to chwasty pasą się na niej idealnie, ale jakieś tam krzaczki już padły. Posadziłam je tak na próbę nie docelowo no i przekonałam się że lipa z tą glebą.

Mieszać z piachem,dowieżć torf , nawozić, orać, spulchniać, czy wywalić glebę byle daleko?

Pewnie nie przeczytałam wszystkich tematów, więc jeśli możecie proszę o linki na ten temat.

HELP

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mieszać z piachem,dowieżć torf , nawozić, orać, spulchniać !!!

HELP

Lub...zrobić następny wykop, wyłożyć go gliną na 30-40cm, wysypać piasakiem na 10cm, by woda była czysta i...jest genialny staw :D

Glina wcale nie jest taka zła, bo w miesznace z piaskiem, kompostem lub ziemią popieczarkową, jest doskonałym podłożem o dużej chłonności wodnej, dla większości roślin !

Czytam dalej...włos się jeży...no i wychodzi jeszcze problem psa - waga 60 kg i ta glina i ten przyszły trawniczek...Dziura na dziurze...

Czy glina wydobyta z takiej głebokości jest wartościowa?

Kompostownika mam, ale musiałby być chyba 100-tonowy do mej gleby...

I jeszcze jedno - jaki piasek? Zostało mi sporo po budowie, nadaje się czy gnać po bardziej wyrafinowany?

Glina stanowiąca podglebie jest jałowa.

Dlatego też użyźnia się ją kompostem i rozluźnia piachem :D

Jeśli podłoże jest gliniaste ( tak jak u nas - byłe koryto rzeki), to niestety wiosenny trawnik to w dużej mierze " poślizgi" , czyli łyse place po psiej bieganinie. Że o zastoinach wodnych nie wspomnę...

Więc jeśli masz chęć i możliwości, to czym prędzej rózb z gliny glebę, lub ściagaj to i oddaj za darmo tym, którzy dają anonse " przyjmę ziemię za darmo " :D

 

A piasek budowlany to tez materiał ziarnisty, więc się nada, rozluźni glinę, stworzy przepuszczalną strukturę o ile dobrze wymieszasz glinę i piach. Tylko trzebatej miesznace jeszcze dać składniki pokarmowe- obornik, ziemię spod pieczarek ( pieczarkarnie dają za darmo, bo dla nich to odpad produkcyjny) lub torf..

A jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło, które powinno paść na początku:

Czy mówiąc glina masz na myśli zółto-błękitną, kleistą mazię, czy może chodzi o iły?

Serdecznie dziękuję za podpowiedzi.

Niedzielne popołudniu spędziłam na ręcznym badaniu ziemi. To glina - lepi się, jest tłusta, ruda, nawet nie zólto-czarna. Po badaniach moje buty ważyły po kilogramie więcej. A zeschnięta jest twarda jak kamień.

Od jutra znowu zaczynam z tematem.

Dodatkowo problem to nachylenie (lekkie) terenu właśnie tam gdzie jest jej najwięcej - wszystko płynie pod domek. Dlatego kłania się coś z tym zrobić. Będzie jakiś drenaż. ale to nie załatwia kwestii samej gleby.

Z kopaniem też problem bo kopara ma małe pole manewru z uwagi na elementy oczyszczalni - studzienki i odpowietrzniki. Wiec aby to wszystko zrobić trzeba sie naczytać aby nie było kolejnych błedów. Może uda mi sie dokleić real fotkę to będzie wiadomo na czym stoję.

[/code]

 

ja mam ten sam problem

 

jak poszukiwalem ziemie do podniesienia to wszystkim rzywiezli fajną a mnie - orgaznizatorowi- glinę

 

i teraz to sie mało nie popłaczę bo niewiem co z tym zrobic

 

trawa na tym urosnie

 

 

 

A co można zrobić, kiedy ma się już założony ogród a pod warstwą użytkową glina. Drzewa i krzewy pięknie rosną ale prawie wszystkie sadzone w duże doły z odpowiednią ziemią. Chodzi mi o trawnik. Po zimie padł i musiałam od nowa zakładać, teraz podlewany w czasie suszy z trudem ale zieleń zachował ale wystarczyły dwa dni ulewnego deszczu i już płace wygnitej trawy. Jestem załamana bo nie mogę już od nowa zmieszać gleby z piaskiem. Czy nakłucie widłami i sypanie w te dziurki piasku coś da? Pracochłonne by to było ale jestem zdeterminowana. Mam nieduży ogródek i póki drzewa małe trawnik jest główną jego ozdobą.

A co można zrobić, kiedy ma się już założony ogród a pod warstwą użytkową glina. Drzewa i krzewy pięknie rosną ale prawie wszystkie sadzone w duże doły z odpowiednią ziemią. Chodzi mi o trawnik. Po zimie padł i musiałam od nowa zakładać, teraz podlewany w czasie suszy z trudem ale zieleń zachował ale wystarczyły dwa dni ulewnego deszczu i już płace wygnitej trawy. Jestem załamana bo nie mogę już od nowa zmieszać gleby z piaskiem. Czy nakłucie widłami i sypanie w te dziurki piasku coś da? Pracochłonne by to było ale jestem zdeterminowana. Mam nieduży ogródek i póki drzewa małe trawnik jest główną jego ozdobą.

 

Korzenie traw nie sięgają głebiej niż na 10 cm. I ta strefa jest dla nich obszarem życia i wzrostu, więc to ona głównie decyduje o warunkach wegetacji( w tym odprowadzania wody opadowej i przepuszczalności)

 

Wyjść jest kilka:

- na istniejący trawnik nasypać piachu na 5 cm - przy chodzeniu sam zmiesza się z podłożem. Trwa może rosnąc nawet gdy podłoże stanowi 70% piasku

- po wiosennej wertykulacji lub areacji, dziury zasypać 3 cm warstwą piasku - i tak przez 2 -3 lata, aż wierzchnią warstwę

- sukcesywnie dosypywać piasku i torfu, w proporcji 7:3 tak, by utworzyć nową, wyprofilowaną w kierunku spływu wody, warstwę

- szybki i konkretny sposób- zrobienie drenażu przesiąkowego

 

- w istniejącym trawniku , podzielonym sznurkiem na sekcje 2x2 lub 3 x3 m, kopie się rowki na głebokość 30 cm( sztych), trawę z wierzchu z glebą 10cm, odkłada się na bok, na pas folii (potem trafi na miejsce i zamaskuje rowki)

- tą podziemną " kratownicę" wykłada się agrowłókniną i wypełnia piachem lub żwirkiem, zasłaniając od góry agrowłókniną, jak roladę.

Na wierzch wkłada się wykopany pasek trawy i udeptuje.

 

Ważne.

 

Przy robieniu drenażu/ odwodnienia grawitacyjnego należy zachować spadki, tak aby woda z kanalików spłynęła do najniższego miejsca w ogrodzie lub do studni chłonnej ( dziura w ziemi wypełniona piachem, aż do warstwy przepuszczalnej lub np. studnia z betonowym dnem z której wodę pompą odprowadza się do kanalizacji deszczowej).

 

U nas, z uwagi na wysoki poziom wód gruntowych drenaż został odprowadzony własnie do wybudowanej studni chłonnekj o nieprzepuszczalnym dnie. Na dole jest wydajna pompa fontannowa!!! z wężem, którą uruchamia się po deszczach i wodę wylewa do kanalizacji deszczowej. I patent ten sprawdza się już od 15 lat :D

Hanka, napisałaś że na wiosnę a chyba muszę działać już teraz bo po zimie z mojego trawnika nic znowu nie zostanie. W specjalnym numerze Ogrodów "Trawnik" jest napisane że wertykulację można przeprowadzać kilka razy w sezonie na mocno użytkowanych trawnikach. To chyba mojemu nie zaszkodzi a do zimy lepiej się ukorzeni trawa w tym dosypanym piasku.

Pozdrawiam

Hanka, napisałaś że na wiosnę a chyba muszę działać już teraz bo po zimie z mojego trawnika nic znowu nie zostanie. W specjalnym numerze Ogrodów "Trawnik" jest napisane że wertykulację można przeprowadzać kilka razy w sezonie na mocno użytkowanych trawnikach. To chyba mojemu nie zaszkodzi a do zimy lepiej się ukorzeni trawa w tym dosypanym piasku.

Pozdrawiam

 

Jeszcze jedno pytanie. Czy ten piach mogę wymieszać od razu z wapnem. Jest sporo mchu choć trawnik po stonie płd-zach. Może tu jest problem. Za kwaśne podłoże.

U nas, przed rekultywacja trawnika, mech był na całości. Pomogło odwodnienie/ nadsypanie piachem. Trawa i tak miała trudne zadanie, by przerosnąc piasek, więc nie zmieniałam ph ziemi.

Po 4 miesiącach na trawniku ani śladu mchu. Pomogło samo piaskowanie.

A czy mierzyałas wogóle ph gleby?

Moze nie trzeba jej wcale wapnować?

poczytaj tu:

 

http://www.iglak.pl/trawnik/trawnik.htm

Glina stanowiąca podglebie jest jałowa.

Na pewno? Glina zawiera mnóstwo substancji mineralnych. Problem leży w jej nieprzepuszczalności i związłości.

 

Dlatego też użyźnia się ją kompostem i rozluźnia piachem :D

Piach zmieszany z samą gliną nie na wiele się zda, osiądzie i zbije się z powrotem w "beton",

chyba że będzie to prawie sam piach i gliny tyle co na "ostrą przyprawę".

Kompost - jak najbardziej.

W miarę niezłym sposobem poradzenia sobie z gliniastym podłożem

jest nawiezienie dużej ilości trocin (tartak), z korektą pH przez wapnowanie.

Trzeba to porządnie przeorać, glebogryzarka, i t. p.

Podstawa, to dodać do gliny substancji organicznej, która ją rozluźni.

Można też próbować "przerobić" glinę przez wysiew i zaorywanie

takich roślin strączkowych jak np. łubin, ale to prace rozłożone rzecz jasna w czasie.

 

Pozdrawiam Paweł

ja mam gline i tez wygladalo strasznie po budowie,zasialem trawe,przez rok kosilem bez kosza przy kosiarce,troszke pognila ta trawa i teraz jest ok trawniczek. a iglaki rosna w oczach.
ja mam gline i tez wygladalo strasznie po budowie,zasialem trawe,przez rok kosilem bez kosza przy kosiarce,troszke pognila ta trawa i teraz jest ok trawniczek. a iglaki rosna w oczach.

U mnie róże posadzone na żywopłot, w "najgorszych" miejscach - na glinianym nasypie - wyrosły najbujniej :)

Pozdrawiam Paweł

  • 2 weeks później...

mam niestety na działce gliniastą , bagienną ziemię,(ktoś mi wmówił, że to świetna, czarna ziemia do ogrodu!!!!) :cry:

wiem, że iglaki lubią takie podłoże, ale co z trawą?

jak pada, to miejscami stoi woda, bo glina jej nie przepuszcza, co powinnam teraz zrobić?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...