Marek Zalewski 25.03.2003 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Moja żona w okresie dwóch tygodni znalazła działkę budowlaną (w sumie też mi się podoba szkoda tylko że do zabudowy szeregowej) ale projekt domu razem ze wszystkimi zmianami w projekcie w ciągu następnych trzech tygodni to już przesada. Czy nie uważacie, że podjęcie wszystkich decyzji nie było zbyt szybkie, ja wiem że projektów szeregówek nie ma zbyt wiele jednak kwestia funkcjonalności domu powinna być lepiej przemyślana. Dom będzie nam służył na wiele lat i moim zdaniem trzeba się nad tym lepiej – dłużej zastanowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 25.03.2003 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 A może Twoja żona po prostu jest z branży budowlanej, albo buduje już któryś z kolei dom i się doskonale w tym orientuje ?Może być też tak że już dawno wypatrzyła sobie działkę i projekt a Ty o tym nic nie wiedziałeś bo to była jej najgłębsza tajemnica.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orum 25.03.2003 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 jaki byłby koszt dzierzawy Twojej żony na okres ,jak wyliczyłeś sam pieciu ( może tym razem dajmy jej tydzin wiecej) sześciu tygodni? zastanawiam się nad tym samym tematem juz okolo roku , mam nareszcie wszystko nagrane ale do końca nie jestem pewien - Twoja żona jest mi potrzebna . Proszę o poważne propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orum 25.03.2003 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 jaki byłby koszt dzierzawy Twojej żony na okres ,jak wyliczyłeś sam pieciu ( może tym razem dajmy jej tydzin wiecej) sześciu tygodni? zastanawiam się nad tym samym tematem juz okolo roku , mam nareszcie wszystko nagrane ale do końca nie jestem pewien - Twoja żona jest mi potrzebna . Proszę o poważne propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.03.2003 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 A ja nie rozumiem. Jeśli projekt się podoba,wszystko jest ok,to w czym problem? Czy uważasz,że długie zastanawianie się jest konieczne,aby inwestycja zakończyła się powodzeniem? Tak powinno być.Szybko,sprawnie i dobrze. Czasem lepiej się nie zastanawiać.Od zbyt wnikliwego czytania forum robi się czasem zbyt duży zamęt w głowie i trudno potem się zdecydowac. Moi znajomi w ciągu kilku dni zdecydowali-budujemy dom.Kilka dni potem sprzedali mieszkanie (nie mieli działki ani projektu) Następnie wybrali działkę.Koleżanka z licznych albumów projektów,które jej pożyczyłam wybrała jeden i na drugi dzień pokazała projekt,który wybrali. Wszyscy pukali się w czoło. Niedawno byłam na parapetówie u nich,(po roku od sprzedania mieszkania) już w nim mieszkają Co do ewentualnych wad,to one zawsze wyjdą,bo nie ma ideału i my też siebie nie znamy tak do końca.Chyba,żebyśmy budowali kilka domów.Następne były by lepsze. Czy Twoja żona nie ma czasem brata bliźniaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 25.03.2003 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 On 2003-03-25 15:40, marekza wrote: Moja żona w okresie dwóch tygodni znalazła działkę budowlaną (w sumie też mi się podoba szkoda tylko że do zabudowy szeregowej) ....no tutaj jest jednak jedna wątpliwość i to dosyć poważna. Może jednak poszukać jeszcze jakiejś działki, to nic nie kosztuje. No, poza benzyną, czasem i nerwami, ale pogoda taka cudna, że to sama przyjemność. A cała reszta....bombowa żona! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodzio 2003 25.03.2003 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Tempo sprinterskie. Ale to dobrze. Ja zastanawiałem się chyba 4 miesiące nad projektem,przeglądałem ich setki i mniej więcej co tydzień miałem inną koncepcję. Raz parterowy, drugi raz z poddaszem,raz mały,inny raz duży itp.W końcu jak wybrałem to mi ulżyło i już nie szukam, bo nie mogę. Muszę budować to co wybrałem (a tak naprawdę to to,co moja Pani wybrała już w pierwszym tygodniu poszukiwań).Może nie ideał, ale moje i zaklepane. A kto powiedział, że nie mogę sobie za jakiś czas znowu wybudować inny dom? Skoro teraz mogę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sara 25.03.2003 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 On 2003-03-25 15:40, marekza wrote: Moja żona w okresie dwóch tygodni znalazła działkę budowlaną (w sumie też mi się podoba szkoda tylko że do zabudowy szeregowej) ale projekt domu razem ze wszystkimi zmianami w projekcie w ciągu następnych trzech tygodni to już przesada. Twoja żona z temperamentu podobna jest do mojego męża. I dobrze!! Mój mąż, kiedy mu powidziałam, że dobrze by było kupić działke, załatwił ją w ciągu tygodnia. Ja nic o tym nie wiedziałam. Jedynie któregos dnia wsadził mnie w samochód i powiedział, że pojedziemy coś zobaczyć. To była działka! Zanim ja bym się zastanowiła to minęło by czasu...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalus 25.03.2003 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Zawsze jest jakies ryzyko, w razie czego bedzie na zone Ja sam szukalem, wybieralem, i tak mam jakies watpliwosci ze moglem zrobic to lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rokas 25.03.2003 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Chłopie!Choćbyś myślał 10 lat to nigdy do końca nie bądziesz pewny czy podjąłeś dobrą decyzję. Jak masz tylko niewielkie wątpliwośi to kupuj i się przeprowadzaj.Powodzenia i obyś był zadowolowny z decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 25.03.2003 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Czasami szybka decyzja jest uzasadniona ale czasami przynosi tylko cierpienie i rozczarowanie . Ja swoja dziąłkę musiałem żonę przekonywać aż 2 lata bo była to dziąłka nie standartowa .Pomimo 33 stopniowego nachylenia to w zimie wyjechać do domu to jest problęm. Po 2 letnich staraniach ,które zostały uwieńczone sukcesem stoi nasz najwspanialszy domek pod słońcem.Budowa domu powinna zająć troszku czasu ażeby mozna było ją pokochać na sucho i do budowy przystąpić oczarowanym ponieważ trudy budowy niejednokrotnie sprawią że bedzie miało sie dosyc całe budowy i nastąpi obopulna nerwówka i oskarżanie.Kiedyś miawiano że pośpiech jest wzkazany ale przy łapaniu pchęł.Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz B 25.03.2003 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Szybko nie jest dobrze. Ale jak żona działa za szybko a Ty za wolno to myślę, że średnia jest O.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 25.03.2003 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2003 Zdecydowana kobieta. Albo wszystko przemyślała .Jeśli po wakacjach się przeprowadzicie do nowego domu, to mnie zazdrość zeżre.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbhp 26.03.2003 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 My z Żoną działkę kupiliśmy 23 maja 2001. zaneleźliśmy ją 2 tyg wcześniej.Projekt wybraliśmy dzień po kupnie działki.Pozwalenie na budowę dostaliśmy 17 lipca 2001 i wprowadziliśmy się 4 września 2002. Budowaliśmy sami syst. gospodarczym tj dwie osoby - ja z bratem.i nie uważam że szybko podejmowane decyzje są złe. pozdrawiam i życzę podejmowania szybkich decyzji i przemyślanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 26.03.2003 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 Szybkie podejmowanie decyzji-jak najbardziej.I ja i m.ój mąż jestesmy "w gorącej wodzie kąpani"ja szczególniej cierpliwość to nie moja zaleta ale za to działkę zakupiliśmy w grudniu 2001r. do kwietnia 2002r.załatwialismy papierki ,od kwietnia do grudnia 2002r.budowa w grudniu 2002 zamieszkanie ,z moim /i mężowskim :wink:/temperamentem inaczej tego bym nie widziała . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 26.03.2003 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 Co do szybkości dzięki Belce podjąłem decyzję w ekspresowym tempie i chciał czy nie ciągnę ten wózek dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 26.03.2003 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 Agnes - czy jest to możliwe aby wybudować dom i jeszcze tego samego roku się wprowadzić, czy dom nie powinien wpierw odstać swojego. Ruszam z budową za tydzień i też mam zamiar się wprowadzić około listopada, ale co niktórzy przestrzegają mnie przed tym opowiadając o popękanych tynkach itp. Jak jest na prawdę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.