Deska barlinecka - bezklasowa

[anpi]

Pojawiło się ostatnio coś takiego na Allegro, cena prawie 2 razy niższa, ale mogą się zdarzyć uszkodzone panele (miejscowe odbarwienia, uszkodzenia lakieru). Te uszkodzone można wykorzystać przy docinaniu. Widziałem też tą deskę w lokalnym sklepie.

 

Co o tym myślicie - ktoś z Was kupował taką bezklasową deskę?

[boorg]

...Pojawiło się ostatnio coś takiego na Allegro, cena prawie 2 razy niższa, ale mogą się zdarzyć uszkodzone panele (miejscowe odbarwienia, uszkodzenia lakieru). Te uszkodzone można wykorzystać przy docinaniu...

Uszkodzone są wszystkie panele. Kilka razy kładłem takie cuda ale efekt ostateczny jest daleki od ideału. Najgorsze są wyszpachlowania, różnice wysokości poziomu podłogi i "przekoszenia" krawędzi. W porównaiu z tymi uszkodzeniami - błędy lakieru i odbarwienia - to można powiedzieć suuuper deski.

Reasumując:

Jak planujesz położyć to w składziku/piwnicy to nie ma sprawy , lecz w pokoju/korytarzu z takiej podłogi zadowolony nie będziesz .

[hollly]

Boorg ja wiem, że jesteś tu ekspertem ale nie zawsze tak jest. Ja właśnie mam w domu deskę barlinka grab-bezklasową, i z całym szacunkiem, przynajmniej u mnie Twoje informacje nie mają żadnego odniesienia do faktycznego stanu podłogi. Deski są praktycznie bez przebarwień szpachlowań i innych takich. Kupiliśmy deskę w castoramie, jakieś 30% wiecej żeby mieć własnie w czym przebierać na wypadek poważnych uszkodzeń. Kupiliśmy 170m2, połozyliśmy 145m2 i resztę oddaliśmy z powrotem zapakowaną. Nie było potrzeby specjalnej segregacji. A cena ??

70zl za metr ???

[anpi]

No właśnie, ja też widziałem w sklepie tą deskę (Olcha chyba) za 59 zł. Sprzedawca twierdzi, że dobrze się sprzedaje i ludzie nie narzekają.

[kuleczka]

Na poddaszu mam parkiet dębowy. W trakcie kładzenia zabrakło jakieś 2 m.kw. Żeby nie czekać zdecydowaliśmy się na położnie tam parkietu w gorszym gatunku, bo taki mieli na zapleczu w sklepie. Powiem krótko - to najładniejszy moim zdaniem fragment podłogi. Piękne różnice w odcieniach, jak dla mnie pozostała "idealna" część wygląda przy tym jak sztuczna podróbka drewna Ale to był Finish parkiet nie deska

[anpi]

Adrenalina to jest to kupuję

[boorg]

1. ...Boorg ja wiem, że jesteś tu ekspertem...

2. ...ale nie zawsze tak jest. Ja właśnie mam w domu deskę barlinka grab-bezklasową, i z całym szacunkiem, przynajmniej u mnie Twoje informacje nie mają żadnego odniesienia do faktycznego stanu podłogi....

3. ...Deski są praktycznie bez przebarwień szpachlowań i innych takich. Kupiliśmy deskę w castoramie, jakieś 30% wiecej żeby mieć własnie w czym przebierać na wypadek poważnych uszkodzeń. Kupiliśmy 170m2, połozyliśmy 145m2 i resztę oddaliśmy z powrotem zapakowaną. Nie było potrzeby specjalnej segregacji. A cena ??

70zl za metr ???

Ad.1

To, że jestem tu ekspertem to czysty przypadek. Nie ma konkurencji - parkieciarze tu nie zaglądają.

Ad.2

Ja układałem:

Akację parzoną (około 30 m2). Po prostu koszmar. Wystąpiły wszystkie wady o jakich wspomniałem. Długość deski 110 cm. Łączenie na klick.

Dąb "słojasty" (3 zlecenia razem jakieś 120-130 m2).

Za pierwszym razem nie było tak źle. Były za głębokie pióra i trzeba je było skracać. Deska długa na 220 cm. Łączenie na pióro-wpust.

Za drugim i trzecim łzy w oczach stają jak sobie przypomnę. Na bosaka nie dało się po tym chodzić (a ja pracuję bez obuwia) - takie były góry/doliny i ostre krawędzie. A w jednym z przypadków doszły "artystyczne" wyszpachlowania. Deska beżowo-zielono-brązowa a szpachla fioletowo-różowa! Deski długie na 110 cm. Łączenie w jednym wypadku pióro-wpust, w drugim klick.

Jesion kolorowy (2 zlecenia razem około 200 m2).

2 zlecenia praktycznie po sobie, więc miałem szansę trafić na tą samą partię desek. Były przekoszenia krawędzi i "artystyczne" wyszpachlowania (z tym, że kolor szpachli był z pogranicza czerni i brązu). Deski długie na 220 cm. Łączenie na pióro-wpust.

Ostatnią deskę pozaklasową układałem ponad 2 lata temu - więc może Barlinek zmienił politykę i zaczął dbać o jakość tanich produktów. Ja jednak po ostatniej styczności z deską barlinecką śmiem wątpić w ową przemianę. Doussie które widziałem było fatalnie polakierowane (a była to deska ze standartowej kolekcji). Historia z początka tych wakacji - więc całkiem aktualna... .

Ad.3

A jakiej długości były Wasze deski??? 220 cm czy 110 cm???

 

Reasumując.

Ja piszę o swoich doświadczeniach, Ty piszesz o swoich. Cieszę sie, że Ty masz pozytywne, czego i wszystkim innym życzę. Moje niestety są różne - tu wspominam o tych złych. Czasem warto wydać 20 zł więcej za m2 drewna, aby nie kupować najtańszego. Tak na wszelki wypadek - przecież to inwestycja na kawał naszego życia/czasu. Bo w końcu kiedy jeden produkt kosztuje 70 zł a drugi 140 to różnica wynika nie tylko z ludzkiej chciwości.

[hollly]

deska, którą układaliśmy ma 110 cm.

wiesz, jak to czytam to myślę sobie, że miałem sporo szczęścia, że trafiłem na dobry gatunek za tą cenę. Całe szczęscie, że nie miałem tych informacji przed zakupem podłogi, miałbym pewnie spory dylemat ))

Pozdrawiam