cubus2 15.08.2006 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 JA! Przyznaję się. Mam dosyć wszystkiego:- o duuuużo większych kosztów, niż to wynikało ze wstępnych ustaleń,- odmawiania sobie wielu przyjemności, np. wyjazdów podczas gdy wokoło wszyscy "niebudujący" wyjeżdżają... ech...zresztą co ja Wam będę pisać, lepiej poczytam.... Pozdrawiam, cubus Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 15.08.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 A na jakim etepie budowy, tak zwątpiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1309273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oli_oli 15.08.2006 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Myslę, że wiekszość miała zwątpienia.Wystarczy popatrzeć są tacy, którzy buduja kolejny raz czyli da sie przezyc.Nie poddawaj się. Oni wyjeżdzaja a ty bedziesz miał własny dom i wieczne wakacje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1309292 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_kotka_na_dachu_ 15.08.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 : - o duuuużo większych kosztów, niż to wynikało ze wstępnych ustaleń, - odmawiania sobie wielu przyjemności, np. wyjazdów podczas gdy that's life... ale potem jaka satysfakcja jak toto stoi i jest "moje" ps. ja jestem chyba nienormalna - zamienie wszystkie wyjazdy swiata i egzotyczne podroze na mozliwosc spedzenia lipcowych i sierpniowych wieczorow na wlasnym tarasie we wlasnym domu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1309478 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 15.08.2006 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 A niech sobie wyjeżdżają, przecież będziesz miał dom, a to bezcenne. Jeszcze się nawyjeżdżasz , ale możliwe, że nie będziesz chciał zostawiać domku aby się nim nacieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1309509 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lutek34 15.08.2006 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 2-3 lata nie możesz wytrzymać bez co weekendowych wyjazdów? Póżniej jak skonczysz domek to ci co teraz wyjeżdzają będą garnąć do Ciebie na sobotniego grilla z dużym piwkiem na tarasie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1309517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 16.08.2006 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 A my kupiliśmy z premedytacją od dewelopera, mimo że drożej. I biorąc pod uwagę ile czasu, energii i nerwów kosztuje nas sama wykończeniówka, to nie żałuję. Za bardzo się przejmuję, żeby pilnować budowy przez 2 lata - przestałabym jeść, spać i pracować Święty spokoj i możliwość szwendania się po świecie są dla mnie warte każde pieniądze. Dlatego podziwiam niezmiernie waszą determinację Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310036 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 16.08.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 2-3 lata nie możesz wytrzymać bez co weekendowych wyjazdów? Póżniej jak skonczysz domek to ci co teraz wyjeżdzają będą garnąć do Ciebie na sobotniego grilla z dużym piwkiem na tarasie tylko że wtedy też nie wyjedziesz, bo bedziesz miec co tydzień gości Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310148 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cubus2 16.08.2006 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 ESKIMOS- na etapie wykończeniówki (nie domyślasz się?. Nie ma to jak czekać na umywalki i wannę 6 tygodni (żadne wymyślne) i męczyć się z fachowcami, np. z kafelkarzami.... oli_oli - no to nie mam wątpliwości, że będzie kiedyś extra, ale chodzi właśnie o to, kiedy te wakacje się zaczną i jaką cenę za nie płacimy... kotka_na_dachu - a chodzi właśnie o to, że "toto" stoi (została wykończeniówka, która się ciąąąągnie), ale jaka jeszcze dłuuuuuuga droga do ukończenia akcji... dziecko wychowane w castoramie itp. kuleczka - zgadza się...ale to za jakiś czas... lutek34 - potem też nie ma aż takich wielkich wakacji, bo zawsze jest coś do zrobienia (pomijam już spłatę kredytów:)) beithe - teraz tylko taką opcję wziąłbym pod uwagę dzięki za trzymanie na duchu pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310379 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 16.08.2006 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Ja wiem jak to jest i bym się budował Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310397 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 16.08.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 cubus - ale teraz to już masz z górki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310539 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 16.08.2006 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 wierzę ,że jest Ci ciężko ....każdy przez to przechodzi , ale warto ...naprawdę warto nie poddawaj sie .....będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310871 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 16.08.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 JA! wokoło wszyscy "niebudujący" wyjeżdżają... A potem wracają w trójkę do 40-metrowych mieszkań - przynajmniej nasi znajomi, którzy nie budują. A ci którzy budują, zbudowali lub będą budowali chodzą do lasu, nad jeziorko, tudzież odpoczywają na własnych tarasach (albo na pustych jeszcze działkach). Pewnie znudzi mi się własna okolica, własny taras (kiedy w końcu będzie ), ale na razie się nią cieszę. I tylko praca we własnym ogródku pozwala zapomnieć o kredycie... Też się lekko przejechaliśmy z kosztami, podjęliśmy wiele nietrafionych decyzji, trudno... Też czasem wątpię, szczególnie jak konto pokazuje dno (ostatnio ciągle), ale jak przejeżdżam obok mojego dawnego (miłego) mieszkania i widzę te korki, pędem wracam na swoją wieś i cieszę się że uciekłam z miasta (które notabene kocham - "moją małą Amerykę") Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1310942 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.08.2006 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 A ja nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy budowę...jesteśmy na etapie kredytu. W tym roku fundamenty, w przyszłym reszta i na jesień przeprowadzka...takie są plany. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1311035 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delor 17.08.2006 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 Cubus- pamiętaj : co Cię nie zabije to Cię wzmocni Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1311051 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hos 17.08.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 JA! wokoło wszyscy "niebudujący" wyjeżdżają... A potem wracają w trójkę do 40-metrowych mieszkań - przynajmniej nasi znajomi, którzy nie budują. A ci którzy budują, zbudowali lub będą budowali chodzą do lasu, nad jeziorko, tudzież odpoczywają na własnych tarasach (albo na pustych jeszcze działkach). Pewnie znudzi mi się własna okolica, własny taras (kiedy w końcu będzie ), ale na razie się nią cieszę. I tylko praca we własnym ogródku pozwala zapomnieć o kredycie... Też się lekko przejechaliśmy z kosztami, podjęliśmy wiele nietrafionych decyzji, trudno... Też czasem wątpię, szczególnie jak konto pokazuje dno (ostatnio ciągle), ale jak przejeżdżam obok mojego dawnego (miłego) mieszkania i widzę te korki, pędem wracam na swoją wieś i cieszę się że uciekłam z miasta (które notabene kocham - "moją małą Amerykę") kofinko ja też ostatnio widzę coraz czesciej to "dno portfelowe" a jestem na etapie 2/3 budowy to mnie trochę pocieszylaś ze potem bedą chwile radosne w ogrodku..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1312191 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arluka 01.09.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 my... też się przeliczyliśmy (narazie trochę...) z kosztami. Nie jest łatwo kiedy znowu trzeba płacić a tu nie ma z czego , bo transza przeznaczona na stan surowy już wydana... Wykończeniówka przed nami- na wiosnę. Również mam momenty zwątpienia i pytam " czy warto?" Dzisiaj myślę, że TAK! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1334834 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anstak 01.09.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Hej, a my jestesmy w trakcie i zdecydowanie polecam ten stan . Mój współinwestor zmienił sie nie do poznania, nerwosć i zmeczenie pracą znikneło, marazm życiowy wynikający z fatalnych warunków bytowych oddala sie, wraca usmiech i optymizm. Codziennie rano wstaje i biegnie na budowe, śmieje się sam do siebie potem do cegły i gruszki...))... która leje beton, robi sie nawet romantyczny bo patrzy w niebo ( czy nie pada:)..., uruchamia nawet wyobraźnie... no po prostu chłopa nie poznaje... Ciekawe kiedy mu minie?? Ja mysle, ze gdy zobaczy dno w porfelu. ja sie w kazdym razie bardzo ciesze- nareszcie cos się dzieje:))) Ania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1335492 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetmar 02.09.2006 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 No to mnie zwątpienie ogarneło dopiero teraz czyli prawie na finiszu. Wykańczamy dom i niestety swoje finanse zarzynamy przy tym na maxa a co za tym idzie i nerwy w nienajleprzym stanie. Mam jednak nadzieję, że damy radę i nie będziemy żałować tylko się cieszyć. W tej chwili mimo obaw nie myślę , że gdybym wiedziała to bym się nie zdecydowała. Razem ze Ślubnym wychodzimy z założenia , że jak się nie ryzykuje i nie stawia przed sobą konkretnych celów i wymagań to się ni w życiu nie osiągnie. Ryzyko trzeba w to wkalkulować i zaakceptować a całą energię skierować na to by jednak dać radę!!! Mądra jestem nieeee a dopiero co jęczałam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1336087 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hela32 06.09.2006 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Nie przejmuj się, że ktoś wyjeżdża na wakacje, a ty nie. Ja mam 40 lat i dopiero zaczynam budowę. Przeszło mi już jeżdzenie co roku do kurortów pełnych luidzi, noszenie dobrych ciuchów, zmiany samochodów. Mieszkam w bloku i teraz coraz bardziej zaczynam cenić spokój. Do pewnych decyzji trzeba dorosnąć. Pewnie, że mam obawy czy dożyję tych lat, aby spłacić kredyt. Nie chcę złotych klamek, tylko domu z ogródkiem. Teraz, kiedy przyjadą do mnie goście gnieciemy sie w pokoju, bez wzgledu na pogodę. No bo nie ma gdzie ich zabrać nie ma gdzie zrobić gryla. Kiedyś moje dzieci będą mialy swoje dzieci i chcialabym, aby u babci mogly zjeść szarlotkę na tarasie. I dlatego na wiosnę zaczynam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/59467-a-kto-by-si%C4%99-nie-budowa%C5%82-gdyby-wiedzia%C5%82-jak-to-jest/#findComment-1342679 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.