Czy macie piorunochron ?

[inwestor]

Krzysztofh

Nie całkiem zrozumiałeś to co napisałem. Postaram się to jaśniej opisać. Podałeś

"że dobre połączenie z szyną wyrównawczą oznacza na drodze przewód odprowadzający - szyna - przewód PE do uziomu przy złączu kablowym."

Ja zrozumiałem to tak że: przewód odprowadzający piorunochronu podłączasz najpierw do głównej szyny wyrównawczej a potem żyłą PE w kablu zasilającym z uziomem w złaczu kablowym. Zaniepokoiło mnie to że nic nie napisałes o podłączeniu przewodow odprowadzajacych do uziomu fundamentowego lub otokowego budynku. Poza tym nie podłącza się przewodów odprowadzających do szyny wyrównawczej. Dopiero uziom budynku łączy się osobnym przewodem z szyną wyrównawczą. Myślę że jest to jakieś następne nieporozumienie.

Dzięki za namiar na stronke WWW znajdują się na niej raczej treści reklamowe. Owszem są fragmenty z przytaczanych powyżej norm. Jeśli chodzi o wiedzę fachową to polecam raczej w pierwszej kolejności lekturę polskich norm a dopiero później materiały publikowane przez rózne firmy.

Pozdrawiam

[krzysztofh]

Istotnie masz rację, przewody odprowadzające (pionowe) lączy się z uziomem otokowym, z którym również niezależnie łączy się szynę wyrównawczą oraz dobrze jezt połączyć otok z uziomem w złączu kablowym. Całe wcześniejsze rozważanie było w istocie nie potrzebne, bo podjąłem czyjś wątek o błędach w instalacji odgromowej. Jak pokazuje życie ludzie mają przeróżne pomysły. Mógłby ktoś dojść do wniosku że podłączenie szyny wyrównawczej do pionowego przewodu odprowadzającego nie jest błędem a w niektórych przypadkach może być wygodne jeżeli ktoś nie chciałbydokopywać się do otoku - ale to poważny błąd i lepiej nie ciągnąć tego wątku.

Jeżeli chodzi o stronę to trochę przesadziłem. Jest tam trochę informacji, ale to co pisałem do danych mam na CD firmy SPINPOL. Tu jest istotnie dużo. Zainteresowanym niektóre pliki mogę wysłać, ale dopiero w poniedziałek.

[inwestor]

Krzysztofh

Jeśli masz obawy że ludzie bezmyślnie zrobią ten bład to po prostu wykasuj fragmenty wypowiedzi na ten temat potem ja wykasuję swoje odpowiedzi.

 

Chciałem poruszyć jeszcze jedna sprawę zwiazaną z ochrona odgromową. Chodzi o uziom.

Gorąco polecam wykonywanie uziomów fundamentowych. Uziom otokowy jest znacznie gorszym rozwiazaniem. Jedyna jego zaleta jest taka że mozna go zrobić po wybudowaniu domu. Niezaprzeczalna zaleta uziomu fundamentowego jest to że nie wymaga on jakiejkolwiek konserwacji (zabetonowane pręty nie korodują) i praktycznie można o nim zapomnieć.

Jeśli chodzi o uziom otokowy to powinno się co 5 lat oceniać jego stan techniczny to znaczy pomiar i ewentualne odkrywki. Jeśli wokół domu są zrobione chodniki to odkrywka stanowi nielada kłopot.

Pozdrawiam

[Gość]

On 2003-03-28 12:31, Iwonka wrote:

Nie mam takiego wynalazku, a dom w sranie sur.zamkn.Czy warto go mieć i jak go montowaliscie?

Ja sie w okolicy nie wywyzszam .Wiec na ...mi to .Prawdobodobienstwo trafienia pioruna w moj dom jest jak jeden do miliona wg.mojego projektanta.Mam nadzieje ze nie mial mnie na mysli

[Gość]

Czy dobrze rozumiem, ze przy uderzeniu pioruna w instalacje odgromowa domku, spore napiecie pojawi sie na metalowych obudowach uziemionych urzadzen?

 

[Zbigniew Rudnicki]

Uziom fundamentowy rzeczywiście ma zalety opisane przez INWESTORA, którego zdanie bardzo sobie licze (sam mam taki uziom), ale też nie wolno zataić pewnego zagrożenia.

Mianowicie prądy pioruna są zróżnicowane, od kilku kiloamperów do nawet 100.

Zwykle nie przekraczają kilkunastu kiloamperów i takich jest ponad 95%.

Energia wydzielana w czasie wyładowania jest proporcjonalna do drugiej potęgi prądu pioruna.

Te najwieksze pioruny mogą spowodować pęknięcia fundamentu od gwałtownego powstania gorącej pary z wilgoci zawartej w betonie, w miejscu gdzie prąd przepływa od prętów zbrojeniowych, przez beton do ziemi.

Statystycznie zagrożenie jest znikome, a przy tym nie zanotowano objawów pękania murów z tego powodu.

Uszkodzenia fundamentów ujawniają się na ogół dopiero w czasie rozbiórki domu.

Widziałem zdjęcia fotograficzne - wygląda fatalnie.

Argument ten jest czasami przywoływany przez firmy elektroinstalatorskie, z wiadomych względów.

ZbiR

 

 

[inwestor]

Zbigniew Rudnicki

Jeśli chodzi o uszkodzenia fundamentów przez pioruny to wydaje mi się że jest to bardzo mało prawdopodobne aczkolwiek nie jest wykluczone. Myślę że takie uszkodzenie może wystąpić jeśli pręty zbrojenia nie są ze sobą połączone i uderzy "bardzo silny" piorun. W takiej sytuacji mogą nastąpić przeskoki pomiędzy niepołączonymi prętami w fundamencie. Może również wystąpić taka sytuacja gdy bednarka od otoku jest blisko fundamentu i nie są one połączone ze sobą, wtedy przy uderzeniu pioruna może wystąpić przeskok w ziemi od otoku do zbrojenia fundamentu. Generalnie przy zachowaniu reguł budowy uziomu i wykonaniu połączeń wszystkich metalowych mas w ziemi zgodnie ze sztuką, nie powinno takie zjawisko występować.

 

Pozdrawiam

[Patos]

On 2003-04-03 13:09, krzysztofh wrote:

Różnica w koszcie uziomu fumdamentowego i otokowego jest żadna. 60m bednarki kosztuje ok 50 zł do otokowego, uzom fundamentowy powinien mieć wyprowadzone szpilki przed zalaniem ławy. Wychodzi na to samo bo reszta bez zmian.

W moje ławy poszło 40 prętów fi 12 po 12 m czyli 480 m + strzemiona więc jak to sie ma do 60 m bednarki, a co do szpilek to ile cm musiał byś kopać żeby bednarka znalazła się na tej samej głębokości co koniec szpilki u mnie minim. 1,8m

[inwestor]

Patos

Zbrojenie fundamentu/ławy czy je wykorzystasz jako uziom czy nie i tak musisz mieć. Dodtkowe nakłady aby z tego zbrojenia zrobić uziom to spawanie prętów zbrojeniowych i dospawanie/dokręcenie kawałków bednarki w miejscach przewodów odprowadzających, rozdzielnicy elektrycznej i komina stalowego od kotła c.o. Jeśli nie izolujesz przeciwwilgociowo fundamentu/ławy to szpilek nie musisz dawać.

Pozdrawiam