Wysokość ogrodzenia

[rusyitrole]

tak swoją drogą to czemu masz aż taką różnicę w wysokości terenów? sąsiad wybrał, czy ty dosypałeś? obydwa przypadki raczej nielegalne.

 

No właśnie, dlaczego to niby nielegalnie?

[misiakulka]

tajemnicza zmiana stosunków wodnych, ani ująć ani dosypać, przerabiamy to wśród sąsiadów bo ciąg działek na skarpie

[emiliana]

Wysokość ogrodzenia mierzy się od strony posesji która jest ogradzana, czyli od twojej.Dawniej był w warunkach przepis, że muszą być prześwity. Od dawna już takiego przepisu nie ma. Możesz sobie postawić ogrodzenie z jakich chcesz materiałów .

[comeon]

Podbijam post #15 Juranda.

Może ktoś napisać jak obecnie mają się sprawy?

[Elfir]

między sąsiadami do 2 m bez pozwolenia od ulicy zgodnie z MPZP

[comeon]

2 czy 2,20?

No i jak w przypadku różnicy poziomu terenów? Całe ogrodzenie (mur z kamienia) buduję nie w granicy, ale po swojej stronie posesji.

[Gryl]

Jeśli chcecie mieć wyższe ogrodzenie to podsypcie sobie dookoła działki niewielki wał z ziemi i postawcie płot na nim Może mieć wtedy przepisowe do 2,2m od ziemi,a i tak będzie wyżej od realnego gruntu o dwa i pół, trzy metry i spełni swoją rolę.

To powinno również załatwić sprawę zmiany stosunków wodnych bo woda nie będzie przedostawać się na grunt sąsiada i odwrotnie. Dodatkowo pomaga tutaj podmurówka płotu, który działa jak ściana oporowa, woda nie spłynie.

Zwracam też uwagę, że ogrodzenie można budować w granicy - wtedy trzeba dogadać się z sąsiadem bo będzie wspólny lub na własnej działce. Wtedy jest wasz, on nie ma nic do gadania, trzeba tylko zostawić troszkę miejsca między płotami aby można je było np. malować z obu stron. Postawienie płotu np. pół metra wewnątrz granicy nie oznacza, że oddajecie komuś kawałek ziemi. W żadnym wypadku, przed płotem można sobie zasadzić na przykład tuje, widziałem też malowane polne kamienie i inne ozdoby.

Wysokie ogrodzenie po swojej stronie działki oddzieli od sąsiadów, niektórym sąsiadom może to być nie w smak bo mają zasłonięty widok, ale przepraszam bardzo, nie budujesz się po to, żeby sąsiedzi mogli oglądać twój ogród. Jest twoje i koniec. Jak sąsiad ma problem to mógł się wybudować na polu, bez sąsiadów (są takie ziemie), albo na działcę 3000m, gdzie jest tak dużo miejsca że otoczenie to własny ogród a ogrodzenie daleko.

[pieknyromek]

Tak jest! A jak sąsiad ma problem z tym że ma sąsiadów i że w ogóle ludzie kręcą się w promieniu 20km od jego działki powinien przeprowadzić się na Księżyc:D

[12michal]

Wysokość ogrodzenia mierzy się od strony posesji która jest ogradzana, czyli od twojej.Dawniej był w warunkach przepis, że muszą być prześwity. Od dawna już takiego przepisu nie ma. Możesz sobie postawić ogrodzenie z jakich chcesz materiałów .

 

Hmm a u mnie w MPZP jest zapis, że ogrodzenie od frontu ma być przynajmniej w 50 % w formie ażurowej, tzn w 50 % mają być prześwity...

Ciekawe co na to prawo, czy gmina wpisuje to nielegalnie skoro piszesz, że od dawna takiego zapisu nie ma ?

Bardziej prawdopodobne wydaję mi się, że gmina decyduje i może wpisać co chce

[Gryl]

Wymagania, że musi być prześwit to nadużycie państwa. Jakim prawem mają wymagać od ludzi, aby musieli dać możliwość innym gapienia się na swoją posesję, to posiadłość czy zoo?

No cóż, w takim wypadku należy stanąć okoniem i wykręcić frajerów jak się da. Co to znaczy w ogóle ażurowo, krata, siatka,. ażurowa część ogrodzenia murowanego? Jeśli nie ma sprecyzowanego to może zrobić prześwit na dole?. A potem przed płotem po swojej stronie zasadzić trawę. Jest prześwit? Według przepisu jest. Jeśli ma być u góry to w przypadku np. ogrodzenia z betonu za fragmentem z "oczkami" przyczepić siatkę cieniującą. Prześwit jak najbardziej jest, choć g. widać

[Elfir]

Gryl - gdyby pozwolono na dowolne ogrodzenia szedłbyś ulica wzdłuż 3-metrowych murów z drewna/betonu. klinkieru - zależnie od zamożności właściciela działki. Jak w strefie Gazy

[Gryl]

Elfir

Gdybym szedł obok prywatnego terenu - co miałbym do cudzej własności? Te wszystkie pozwolenia na podtarcie sobie tyłka to efekt socjalizmu i nic więcej, rozdęło się to do rozmiarów absurdu. Rozumiem prawo chroniące sąsiada przed immisją, w ramach rozsądku oczywiście. Ale to też jest naciąganie bo obecnie sąsiad kapuje na gestapo bo ma focha, albo nie podoba mu się że sąsiad posadził sobie bratki zamiast stokrotek.

[Elfir]

to, że istnieje coś takiego jak przestrzeń publiczna, z której korzystają wszyscy. I jest ona dobrem całego społeczeństwa.

 

Dlatego MPZP okreslają czasem wielkośc domów, ksztalt dachów - i także ogrodzeń od frontu. Właśnie po to, by chronić krajobraz.

 

W Polsce MPZP jest bardzo liberalny w porównaniu z Europą Zachodnią.

A w Stanach (a także Kanadzie) ogrodzeń od frontu albo nie ma wcale albo mają max 1 m wysokości. Za to regulaminy osiedlowe nakazują ci kosić trawnik przed domem raz w tygodniu i spróbuj go nie skosić! Albo spróbuj zlikwidować trawnik. Masz wypowiedzenie umowy najmu lub mandat.

[Gryl]

To że w innych krajach jest gorzej to nie znaczy że mamy równać w dół.

[Elfir]

jasne, możemy równać do Birmy, Egiptu, Pakistanu jeśli chodzi o przestrzeń publiczną...

[encefalo]

Od sąsiada nietrzeba pozwoleń nawet jesli to mur na fundamencie ważne zeby niebyło więcej niż 220cm od frontu zgłoszenie od zarządcy drogi z rysunkiem i opisem ogrodzenia ale max wys 220cm jesli do miesiaca się nieodezwia to możesz działac zgodnie tym co im tam naszkicowałeś itd jedno jest pewne zawsze im mało miejsca w pasie drogowym i kawałeczek każą Ci się pewnie odsunąć od ulicy