Heath 06.09.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 obejrzałem kilka odcinków, też z politowaniem. Śmieszą mnie te domy z kartonu, byle wichura przejdzie i mogą kręcić następny program . Poza tym te pedalskie przerywniki z projektatntami w roli głównej. Wrzaski, harmider i szmirowato - łzawe początki i zakończenia. Co do Monster House - tu się chyba też bardziej liczy forma niz treść. kolesie muszą mieć koniecznie tatuaże i bez porządenj sprzeczki program nie ma sensu . Też wszystko z kartonu i drewna. dla naszych warunków o wiele bardziej edukacyjne są "Grand designs" na discovery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 06.09.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 hiehie i zawsze w kazdym odcinku jak juz skonczyli i rodzinka przyjezdza to spod domu odjezdza taki wieeeelgasny TIR co zaslanial domek. Ludziska szaleja, rodzinka smarka ze szczescia ewentualnie - jak ktos juz to ladnie nazwal - robi "mine karpia" I wtedy...ahhhhh ahhh... nasi cudowni projektanci wybiegaja w raznych podskokach z chalupki i bieeeeegna w strone szoknietej rodzinki.... Rozbrykanym paniom projektantkom faluja biusty i wlosy na wietrze , nie mniej figlarnym panom .... byc moze inne czesci ciala (ale tego juz nie widac ) po czym nastepuje zderzenie czolowe rodzinki vs tworcow domku - nastepuje tradycyjne calowanie sie , lzy szczescia i ogolna radosc... w towarzystwie spontanicznie wyjacego tlumu krewnych i sasiadów ehhh.... .... zyc nie umierac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 06.09.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Wiecie co, oni nie robią nawet "normalnych" domów. To sa kolosy, 300m2 minimum. I kosmos w srodku-wodospad pod prysznicem, boisko do kosza w garażu, Lee Ann Rimes (czy jak jej tam) śpiewa na podwórku dla rodziny lubiącej country. Zastanawia mnie także, że te firmy dają wszystko darmo. Przecież jak się patrzy na odnowiony przez ekipę dom, to nawet nie można przekalkulować czy kosztował on tysiące czy dziesiatki tysiecy dolarów? Zbyt cukierkowy ten program. No i kultowe OOOOOOOOOH MYYYYYYYYYY GOOOOOOOOOOD! PS. A jak zgasną kamery, to wszystko rozbierają, albo okazuje się, ze to nie ich domy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 06.09.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 hiehie i zawsze w kazdym odcinku jak juz skonczyli i rodzinka przyjezdza to spod domu odjezdza taki wieeeelgasny TIR co zaslanial domek. Ludziska szaleja, rodzinka smarka ze szczescia ewentualnie - jak ktos juz to ladnie nazwal - robi "mine karpia" I wtedy...ahhhhh ahhh... nasi cudowni projektanci wybiegaja w raznych podskokach z chalupki i bieeeeegna w strone szoknietej rodzinki.... Rozbrykanym paniom projektantkom faluja biusty i wlosy na wietrze , nie mniej figlarnym panom .... byc moze inne czesci ciala (ale tego juz nie widac ) po czym nastepuje zderzenie czolowe rodzinki vs tworcow domku - nastepuje tradycyjne calowanie sie , lzy szczescia i ogolna radosc... w towarzystwie spontanicznie wyjacego tlumu krewnych i sasiadów ehhh.... .... zyc nie umierac buhahahahaha!! wyobrażacie to sobie w Polsce? Nieogolony sąsiad z jednym zębem wygraża lagą, psy szczekają , kury srają, a właściciele z zafrasowaną miną myslą "jak ja to q...a ogrzeję??". uwierzycie że koleś który prowadzi ten program jest na 100-nym miejscu najlepiej zarabiających postaci show-businessu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 06.09.2006 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 hiehie i zawsze w kazdym odcinku jak juz skonczyli i rodzinka przyjezdza to spod domu odjezdza taki wieeeelgasny TIR co zaslanial domek. Ludziska szaleja, rodzinka smarka ze szczescia ewentualnie - jak ktos juz to ladnie nazwal - robi "mine karpia" I wtedy...ahhhhh ahhh... nasi cudowni projektanci wybiegaja w raznych podskokach z chalupki i bieeeeegna w strone szoknietej rodzinki.... Rozbrykanym paniom projektantkom faluja biusty i wlosy na wietrze , nie mniej figlarnym panom .... byc moze inne czesci ciala (ale tego juz nie widac ) po czym nastepuje zderzenie czolowe rodzinki vs tworcow domku - nastepuje tradycyjne calowanie sie , lzy szczescia i ogolna radosc... w towarzystwie spontanicznie wyjacego tlumu krewnych i sasiadów ehhh.... .... zyc nie umierac buhahahahaha!! wyobrażacie to sobie w Polsce? Nieogolony sąsiad z jednym zębem wygraża lagą, psy szczekają , kury srają, a właściciele z zafrasowaną miną myslą "jak ja to q...a ogrzeję??". tak tak !!! Lokalny ekolog przykul sie do lokalnej gruszy bo chcieli ja na palme zamienic Na horyzoncie widac juz komitet protestacyjny bo dom zaslonil komus widok na zagajnik .... Zaklad energetyczny z mega usmiechem na ustach mowi - "a przylacze to za dwa lata najwczesniej....." A kulawy i wygladajacy jak quasimodo kierownik budowy dlubie w nosie zapominajac ze jest na wizji podczas gdy pijana w sztok ekipa budowlana intonuje piesn "a mury runa...runa...runa..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 06.09.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 oh my gosh!! popłakałem się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 06.09.2006 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 oh my gosh!! popłakałem się nooo ... wiesz w mysl konwencji programu jak najbardziej nalezy plakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 06.09.2006 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Mnie przeraża metraż tych domów. Do stwierdzenia Heath "kto to q..a ogrzeje" dołączyłabym "kto to q..wa posprząta". Jeśli chodzi o formalności, to może w Hameryce jest takie prawo,że altanki i budynki ogrodowe do 500m można stawiać bez pozwolenia Zważywszy na konstrukcję tych domów, to by się zgadzało.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.09.2006 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 ... Ludzie ... przecież jest to tyko "show TV" a nie film dokumentalny czy instruktażowy, (podobnie jak Gary Springer, walki wrestlingowe czy inne duperele) z tego co się orientuję twórcy tego programu jednak naprawdę pomagają zakwalifikowanym do współudziału rodzinom, wszystko jednak to pełna komercja obliczona na dochód z reklam, ... co zaś do formy "sprzedaży przekazu" ... cóż nie jest to program adresowany dla "wybitnych intelektualistów i inżynierów budownictwa" ... zauważcie jednak, że najwięcej akcji charytatywnych i niesienie pomocy innym w razie potrzeby i zagrożenia to amerykanie (piszę tu o ludziach a nie o działaniach rządów poszczególnych państw), ... w Naszym "kochanym narodzie wybranym i przedmurzu", równa prawie zeru pomoc bliźnim, znieczulica, kłótnie i opluwanie innych dla doraźnych korzyści, są na porządku dziennym, ... mieszkałem (mieszkam ?) od ponad 20 lat w USA z czego około połowy tego czasu przepracowałem w budownictwie (zajmowałem się jako podwykonawca w dużej firmie developerskiej układaniem glazury, podłóg i parkietów oraz wykładzin PCV) ... moja malutka firemka zatrudniała (łącznie ze mną 5 osób) i wykonowaliśmy prace które wymieniłem w około 150 domach rocznie, ... płytki ceramiczne przyklejane są bezpośrednio na płytę kartonowo gipsową za pomocą kleju którego wysychanie jest tak szybkie, iż pozwala na wykonanie fug po kilku godzinach (zapewniam Was, że żadna płytka nigdy nie odpadła ... przynajmniej nigdy przez kilka lat nie miałem takiej reklamacji), zdarzyło mi się osobiście kilka razy wykonać swoje zlecenie w wolnostojącym domu mieszkalnym (o pow około 200m/2) w jedną dobę (płytki ceramiczne w 3 i 1/2 łazienki na ścianach i podłogach, płytki ceramiczne w przedpokoju, wykładzina PCV w kuchni) ... "domy z zapałek" jak obśmiewają niektórzy podtrzymują część amerykańskiej gospodarki i stać na nie dość spore grono amerykanów, ... jaka jest technologia "kanadyjska" niektórzy zapewne wiedzą, ... w tej technologii buduje się i w klimacie zimniejszym niż w Polsce, ... jeżeli chodzi o trwałość domów są one przeznaczone na około 100 lat użytkowania (później wywozi się je po prostu wywrotką i buduje nowy - zgodnie z nową modą i zapotrzebowaniem nowych właścicieli) ... pisał ktoś, iż byle wiaterek je wywraca i że budownictwo w Stanach to jedna wielka samowolka ... otóż nie konicznie, każdy ze stanów posiada swój własny tzw "kod budowlany" (jest to zbiór przepisów określający wymogi techniczne które muszą być spełnione przy wznoszeniu nowych budynków i budowli) i zapewniam Was, że nie buduje się tam na podstawie projektu wykonanego na serwetce w knajpie, ... jeżeli chodzi o wiaterki ... hmmm ... wystarczy mieć trochę wyobraźni np huragan w skali "4" w Polsce, czy nawet choć malutkie tornado ... ... na zakończenie ... dom buduje się w USA od 3 do 6 miesięcy (wliczając w to wszystkie formalności) ... moim zdaniem nie da się wybudować kompletnego domu w 7 dni, ... ale być może dla potrzeb TV (tak jak to wygląda w programie, kiedy załatwione są wszelkie formalności, a pracują odpowiednio zsynchronizowane ze sobą ekipy budowlane dużo rzeczy można rzeczywiście przyspieszyć) ... może to niektórych zdziwi ale ... gotowe elementy konstrukcyjne docierają na budowę na ściśle określony termin, a "gruchę" pełną określonej klasy betonu można zamówić np na godzinę 10:30 (i ona w tym czasie jest) ... właśnie tym między innymi różni się budownictwo w Polsce od amerykańskiego Pozdrawiam niezmiernie serdecznie ps - być może "housik" dorzuci kilka uwag ... ja z obiegu budowlanego wypadłem około 10 lat temu ... ... aha ... jeszcze jedno ... jak zgasną kamery domów nie rozbierają ... to ich domy (tzn nowych właścicieli którzy je otrzymali za darmo ... w prezencie ... nie wiem tylko kto płaci od tego podatek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 06.09.2006 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Chef Paul - dzięki za rzeczowe przedstawienie problemów budowlanych w Stanach. Nie uściśliłeś jednak: czy jest tam instytucja pozwolenia na budowę i podobna procedura uzyskania takiego pozwolenia.Druga sprawa: Czy stawia się tam domy w technologii murowej (zwykłe, jednorodzinne, nie szkoły czy inne użyteczności publicznej)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.09.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Chef Paul - dzięki za rzeczowe przedstawienie problemów budowlanych w Stanach. Nie uściśliłeś jednak: czy jest tam instytucja pozwolenia na budowę i podobna procedura uzyskania takiego pozwolenia. Druga sprawa: Czy stawia się tam domy w technologii murowej (zwykłe, jednorodzinne, nie szkoły czy inne użyteczności publicznej)? ... oczywiście, że tak, ... pozwolenie na budowę (construction permit) otrzymuje się w stosownym wydziale, odpowiednika polskiego Urzędu Miejskiego, na podstawie projektu, zgodnego z przepisami danego stanu (construction code), np dla stanu Florida obowiązują dodatkowe przepisy, regulujące wytrzymałość ścian i murów (w związku z warunkami atmosferycznymi, są one rygorystycznie przestrzegane przez kontrolujących etapy budowy, inspektorów budowlanych) ... w techmologii murowanej, stawia się obecnie wiele domów na Florydzie, (z pustaków ceramicznych, docieplanych bloczków betonowych itp, włącznie z dachówką ceramiczną lub cementową) ... domy te są oczywiście droższe od domów budowanych w technologii szkieletu drewnianego, ... buduje się również domy w oparciu o szkielet stalowy pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.09.2006 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Z tego co wiem w niektorych stanach tak jak np. Floryda buduje sie tylko technologia murowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 06.09.2006 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Z tego co wiem w niektorych stanach tak jak np. Floryda buduje sie tylko technologia murowa. zapewniam cie ze nie no chyba ze kubek rzucony przeze mnie w dzikim szale w faceta (ale mial reflex dran i sie uchylil ) i trafilam w sciane l zrobil w tejze scianie calkiem spora dziure - trafil w murowana ale nie sadze zebym az taka "silaczka" byla wiec raczej stawiam ze byl to dom "z patykow" a sciany dzialowe z gips kartonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.09.2006 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 .......... stawiam ze byl to dom "z patykow" a sciany dzialowe z gips kartonu ... hmm ... w Polsce mam również ściany działowe "z patyków" izolowane wełną, zewnętrznie z płyty karonowo-gipsowej ... również tynki wewnętrzne z tej płyty (choć ściany zewnętrzne z "porothermu 48" ... po co miałbym budować ściany wewnętrzne murowane, ... na Florydzie buduje się we wszystkich technologiach (nawet z litych bali drewnianych) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 07.09.2006 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Oj tam, Chefie nam chodziło jeno o szmirowatą z punktu widzenia europejczyka oprawę programu. Swoją drogą ciekawy jestem jak tam odbierają europejskie programy takie "normalne" typu "Grand designs" czy "One million poud property experiment" a jak "jajcarskie" typu "Top gear". (Ja tam lubię Jerrego Springera ) A co do solidności domów - w tych programach gdzie trzeba budować szybko budują z kartonu . Ale też przyznaję Ci rację - masz punkt widzenia z obydwu stron, ja w Stanach nie byłem i jak na razie wolę swoje sarmackie, ciężkie, ceramiczne, ogrodzone płotem gumno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 07.09.2006 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Uwielbiam program "Grand designs" i podziwiam samozaparcie niektórych boh. tegoż programu. Natomiast nie jestem w stanie zrozumieć oglądaczy Jerrego S. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 07.09.2006 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 ... z punktu widzenia europejczyka ... to telewizje niemieckie, francuskie i również polska zakupuje licencje na całe mnóstwo "rozrywkowego badziewia" ... wartościowe programy (przynajmniej dla mnie) zawsze były na National Geografic, Discovery czy TLC ... w Stanach masz wybór w około 200 programach telewizyjnych i każdy coś dla siebie znajduje pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 16.01.2007 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2007 zabiłabym i zgłosiła na policję i gdzie jeszcze można gdyby ktoś chocby sławny na cały świat architekt tego czy owego zrobi łCOKOLWIEK w moim domu bez mojej zgody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 17.01.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 zabiłabym i zgłosiła na policję i gdzie jeszcze można gdyby ktoś chocby sławny na cały świat architekt tego czy owego zrobi łCOKOLWIEK w moim domu bez mojej zgody Ale mam nadzieje, ze wczesniej pomyslalabys, czy Ci to pasuje czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.01.2007 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 zabiłabym i zgłosiła na policję i gdzie jeszcze można gdyby ktoś chocby sławny na cały świat architekt tego czy owego zrobi łCOKOLWIEK w moim domu bez mojej zgody Bez zgody??? Podejrzewam, że umowa z zaskoczoną rodzinką ma 30 stron, żeby rodzinka nie miała później pretekstu do pozwania producentów... Polsatu nie posiadam, także niepowtarzalne wzruszenia mnie omijają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.