Gość Wiewiór 24.12.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2012 A kamień to do ogródka skalnego.. Ach specjalnie się zarejestrowałam aby odpowiedzieć. Tutaj się mylisz. Pod korzenie układa się kamienie po to, aby orzechowy korzeń palowy się rozbił na wiele korzeni mniejszych. A wiesz czemu? Bo wtedy orzech wchodzi szybko w owocowanie. Nawet o kilka lat wcześniej niż orzech po prostu posadzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borekbp 06.02.2013 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 hej, u rodziców od wielu lat rośnie piękny orzech włoski, ale się rozrósł jakoś tak, że na wyskokości ok 1,5m rozchodzi się na dwie grube części (gałęzie) i teraz w tym miejscu zaczyna pękać. Z uwagi na bezpieczeństwo oraz na dużą wolę zachowania drzewa i jego korony chciałbym jakość to zabezpieczyć.Drzewo nie jest małe (niestety nie mam fotki na chwilę obecną). Zastanawiam się jakie są sposoby. Myślałem o jakimś połączeniu tych konarów paasmi albo drutami. Ktoś zna jakieś jeszcze sposoby? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.02.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Byłabym za obcięciem słabszej, lub bardziej idącego w bok konaru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 06.02.2013 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Byłabym za obcięciem słabszej, lub bardziej idącego w bok konaru Najpierw by trzeba ocenić czy to nie zdestabilizuje drzewa. Jeśli konary są z grubsza symetryczne i odchodzą mocno na boki, to takie podcięcie może przynieść tylko szkody. Co do wiązania to oczywiście w podobnych przypadkach stosuje się wiązanie konarów tyle że wiążąc drutem czy liną stalową tylko drzewu zaszkodzisz. Raz że takie wiązanie będzie kaleczyć konary a dwa że jest bardzo mało elastyczne i przy obciążeniu dynamicznym (podmuchami wiatru) może powodować podcięcie konaru w miejscu wiązania tzw. efekt karate. Wiązanie konarów powinno spełniać dwa podstawowe kryteria: - nie może kaleczyć konarów czyli powinna to być odpowiednio luźna pętla (konar przyrasta na grubość, sama pętla będzie oczywiście napięta, chodzi o to żeby pętla nie owijała ciasno drzewa i nie wrastała w nie) wykonana abo z taśmy albo z liny w osłonie z podkładką usztywniającą (im większy i cięższy konar tym szerokość wiązania powinna być większa) - musi być elastyczne i odpowiednio wytrzymałe czyli albo lina stalowa z amortyzatorem z elastomeru, albo specjalna lina propylenowa, pleciona ale bez rdzenia. Zwykle stoję na stanowisku że prawie wszystko można zrobić samemu, ale jeśli to na prawdę duże drzewo to rozważył bym rozglądnięcie się za firmą która wykonuje takie usługi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grecko87 06.02.2013 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Widziałem podobny problem tylko z kasztanowcem. Rozwiązali to tak, że spięli konary pasem transportowym, drzewo stoi chyba z 5 lat i jak narazie nic złego się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.03.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Podpowiedzcie proszę, jak dużego orzecha można przesadzić? Zasiał mi się taki wariat ze trzy lata temu i rośnie jak porąbany, nawet zeszłej jesieni dał owoce 3 (słownie trzy). Problem jest taki,że wybrał sobie średnie miejsce i albo przesadzę go w inne miejsce - choć z tego co czytam, to na mojej niedużej działce jeden to i tak za dużo, a tu jeszcze drugi lokator na gapę, albo trzeba wyciąć, no chyba,że w dobre ręce oddam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.03.2013 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Ogólnie jest tak, że mają palowy system korzeniowy i bardzo cięzko je wykopac nie uszkadzając głównego systemu korzeniowego.Każde liściaste przesadza się w okresie bezlistnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.03.2013 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Wiem kiedy, ale nie wiem jak "stare", duże drzewo warto przesadzać.Wiem również ,że są firmy zmieniające lokum nawet starodrzewom , jednak to kosztowna impreza i niewarta orzecha samosiejki.Więc tymi rencami, albo minikoparką - jest nadzieja?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.03.2013 01:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 trzyletni powinen dać się wyciągnąć.Ale jak chcesz mieć orzecha na owoce, to szkoda zachodu. Siewki nie powtarzają cech matecznych. Owoce mają małe a środek silnie przylega do okrywy.Deserowe odmiany mają duże orzechy, które łatwo łuskać. Więc lepiej w szkółce kupić jakąs fajną odmianę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.03.2013 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 No co Ty ??? Te trzy sztuki owoca mnie w zdumienie wprowadziły, bo były znacznie większe od tych z rośliny matecznej.A może to taki jednorazowy wybryk i lepiej dziada wyciąć ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.03.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 to już twoj wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.