Wakmen 18.10.2003 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2003 Chyba lepiej jest przesadzać na jesień (no wrzesień, pażdziernik) bo drzewko musi swoje odchorować a na wiosnę znowu wybije do góry.Zaś gdy wiosną to zrobimy, zanim się przyjmie tak konkretnie trzeba je będzie podlewać i to tak konkretnie no i okres wzrostu mamy "w plecy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gg 20.10.2003 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2003 Ja to zrobiłam w ostatnią sobotę, otuliłam go szczelnie i mam nadzieję, że przeżyje.(chyba że go wcześniej ukradną ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caps.el 20.10.2003 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2003 Pamiętaj o starej zasadzie ogrodników - zawsze sadząc lub przesadzając orzech - pod korzeń dać spory kamień. Sam sprawdziłem- rzeczywiście po przesadzeniu i podłożeniu kamienia, orzech skoczył do góry.Chyba musi mieć podparcie Pozdro Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dongato 18.03.2004 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 mam w donicce orzecha kiedy i jak go przesadzić na działkę pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 18.03.2004 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Jak ziemia rozmarźnie Ja mam jednego samosieja bliźniaczego i jeden szczepiony gatunkowy... rosna oba jak na drożdżach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
UKF 19.03.2004 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2004 Dongato, czy miałaś już rosnącego orzecha włoskiego? Jeżeli nie, to musisz wiedzieć, że rośnie on szybko, jest rozłożysty i pod nim nic nie urośnie. Moja pani od biologii w liceum (trochę nawiedzona) mówiła, że orzech włoski wydziela jakieś niezbyt zdrowe substancje (nawet chwasty pod nim nie rosną) i że np. dzieci nie powinny się pod nim bawić. Nie wiem, czy tak jest faktycznie, ale to, że nic nie rośnie sprawdziłam naocznie (u rodziców). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 19.03.2004 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2004 Dongato, czy miałaś już rosnącego orzecha włoskiego? Jeżeli nie, to musisz wiedzieć, że rośnie on szybko, jest rozłożysty i pod nim nic nie urośnie. Moja pani od biologii w liceum (trochę nawiedzona) mówiła, że orzech włoski wydziela jakieś niezbyt zdrowe substancje (nawet chwasty pod nim nie rosną) i że np. dzieci nie powinny się pod nim bawić. Nie wiem, czy tak jest faktycznie, ale to, że nic nie rośnie sprawdziłam naocznie (u rodziców). UKF - Twoja pani od biologii mówiła prawdę - orzech włoski wydziela z korzeni toksyny nie pozwalające rosnąć koło niego innym roslinom, liście orzecha jesiennią rozkładając się wydzielają podobne substancje - najlepiej więc liście wygrabiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 19.03.2004 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2004 U moich rodziców jest całkiem spory orzech (ma na pewno ponad 30 lat) i mogę powiedzieć, że ten obszar na którym "nic" nie rośnie to najwyżej w promieniu 1m wokół pnia. Pod resztą korony jest normalny ogródek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caps.el 19.03.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2004 Kiedyś wątek o orzechu już był.Pamiętam że należy pod bryłę korzeniową orzecha włożyć większy kamień.Starzy ogrodnicy mówią że szybciej będzie rósł a korzeń bedzie miał oparcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 17.08.2004 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 U teściów koło odmku letniskowego jest piękny - a co najważniejsze - pyszny orzech. Jak wychodować orzecha, zeby miał takie piękne dorodne i smaczne orzechy? Z pestki? Uciąć gałąź i zaszczepić na małym drzewku. POMOCY Proszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 17.08.2004 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 Zakopać systemem wiewiórczym..przyklepać i zapomnieć.W ten sposób pomnożyłam swoje zacne orzechy. Różnicy w owocach żadnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 18.08.2004 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Dzięki ziaba. Ale lepiej od razu do ziemi na działce czy lepiej przygotować sadzonkę w donicy i pilnować w domku? Ps. I za ile lat orzeszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 19.08.2004 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 ja mam tyle siewek orzecha ze kosze je kosiarka bo jest ich wiecej niz mleczy. najlepiej pozostawic jesienia liscie po orzechem, nie zgrabiac ich. Na wiosne gwarantowane jest przynajmniej kilkanascie sadzonek. Wtedy wystarczy je posadzic w odpowiednim miejscu i przez kilka tygodni zdrowo podlewac. jesli ktos jest gotow przyjechac do poznania sluze sadzonkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 19.08.2004 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Rozmnażanie orzecha z nasion to loteria,albo wyjdzie dobry albo nie.Jesli chce się uzyskać dobre orzechy trzeba szczepić.NIestety orzech szczepi sie dośc trudno,ale próbować można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 19.08.2004 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Danielu - szczepić, szczepić ale właśnie nie wiem jak? Pomocy, bo chciałabym to jeszcze zrobić w tym roku (wprawdzie dopieor w przyszłym zamierzamy kończyć budowę, ale przecież wiadomo, że one rosną baaardzo długo) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 19.08.2004 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Funia mam coś dla Ciebie http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=266 dokładna instrukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 20.08.2004 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2004 z naszego orzecha rozdalismy juz kilkanascie drzew. wszystkie owocuja tak samo jak nasz. zadne nie bylo szczepione. niektore sadzonki padly na samym poczatku ale to problem raczej (prze)sadzenia. jak moze wiec wyjsc "niedobry orzech"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 20.08.2004 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2004 Szczepienie to po prostu klonowanie . W ten sposób uzyskamy dokładnie taką samą rośline z jakiej wzielismy zrzaz do szczepienia.Na drzewko wyrosłe z nasiona ma wpływ dwa różne drzewa.To z którego był orzech i to z którego był pyłek.I właśnie na to drugie nie mamy wpływu.Jesli miał dobre cechy będzie dobry orzech.Jeśli złe zły.Oczywiscie może sie udać dobry orzech z orzechów sianych.Ale nie zawsze.Dobry tzn.łatwo sie łuskający.duży,plenny, smaczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 25.08.2004 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 To co jak zaczną opadać - to takiego ładniutkiego do wiaderka z ziemią. Wytrzyma zimę na balkonie czy musi mieć ciepło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 17.09.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 ja niesieję niesadzę a same mi wyrastają... wrony noszą nasiona a potem niemogę tych sadzonek wykopać takie dorodne orzechy mi rosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.