Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jeśli chodzi o pompę i zapowietrzony układ to raczej odpada bo jak temperatura pieca jest odpowiednia (ponad 70st.) to wszystko działa OK. Każdy grzejnik w domu w ciągu chwili robi się ciepły. Gdy temperatura pieca spadnie poniżej 60st. wówczas układ się "zamyka" i piec nagrzewa się z powrotem do swojej zadanej temperatury (około 70st.). No i właśnie problem, tak mi się wydaje, że w tym czasie powinien szybko się rozgrzać bo ma "przykaz" z czujnika wewnętrznego (regulator pokojowy) a on w tym czasie podgrzewa się spokojnie na 20%, zamiast wskoczyć na wyższe obroty (tak jak to się dzieje w przypadku podgrzania CWU).

Nie chcę teraz kombinować z ustawieniami pieca na chybił trafił bo na takie temperatury + kilka stopni jest idealnie ustawiony.. spala 10-12kg peletu na dobę. Zresztą wydaje mi się, że gdzie indziej tkwi problem... może zmienić priorytet na CO a nie CWU? Czy faktycznie ten czujnik zewnętrzny pomoże w takim przypadku?

Edytowane przez patol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czy faktycznie ten czujnik zewnętrzny pomoże w takim przypadku?

Mi też sprzedawca wysłał kocioł bez czujnika "a to niepotrzebne - panie". Ale się uparłem i czujnik dosłał. Uważam że jeśli producent każe go instalować, to nie ma się co zastanawiać. Ja mam czujnik i NIC nie reguluję, ani przy +10, ani przy -20 stopni na zewnątrz.

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Was ponownie.

Może ktoś z Was będzie miał jakiś pomysł .

Rodzina mi narzeka, że woda c.w.u jest niewystarczająco ciepła. Dla mnie jest ok ale też mam wrażenie, że wcześniej była bardziej gorąca przy odkręceniu na maksa gorącej.

Dziwne jest w tym tylko to, że temperaturę c.w.u mam na piecu cały czas ustawione na 60 stopni czyli na maksa i piec pokazuje ze woda ma taką temperaturę.

Czyli na oko wszystko wygląda ok,.... tylko że woda chłodniejsza.

Na logikę wychodzi mi, że to czujnik temperatury w zasobniku się rozkalibrował i daje złe odczyty, czy ktoś takie coś miał z Was ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Bardzo prawdopodobne jest uszkodzenie czujnika /chociaż jest to czujnik oporowy, niezbyt podatny na uszkodzenia/ - ale sprawdź jeszcze podłączenie czujnika do jednostki sterującej kotła /wejście czujnika/ bo być może nie ma tam dobrego styku. Oczywiście jeśli przewód między czujnikiem a "komputerem" pieca był sztukowany - sprawdź również każde połączenie po drodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam wszystkich po długiej nieobecności. Piecyk 7 lat śmigał bez większych problemów ale dzisiaj woda go zalała. Jak już wyczytałem to pewnie przetarta tuleja. Nie wiedziałem, że trzeba to kontrolować. Piec narazie grzeje bo idzie na większej mocy. Jak to najszybciej naprawić bo mrozy nie puszczają. Ponoć trzeba wysłać do producenta i on naprawi. Pod jaki numer dzwonić, żeby to sprawnie załatwić? Jeśli ktoś chciałby mi coś poradzić to będę wdzięczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoń do Kolbud do producenta - numer jest na stronie - tam dadzą Ci numer do serwisu. Najlepiej rozmawiaj z p. Andrzejem, On nie zostawia ludzi w potrzebie. Za długo z dziurką nie pojedziesz, jeśli masz jakieś alternatywne źródło ogrzewania i dobrego spawacza, to możesz po ustąpieniu mrozów /to już niedługo/ spróbować zlokalizować przeciek i po spuszczeniu wody i demontażu /częściowym wysunięciu/ ślimaka podajnika zaspawać przetarcie i zeszlifować tak, żeby podajnik mógł pracować bez problemu. Jak wnoszę z wieku kotła masz stary typ granpala bez wymiennej tulei, więc jeśli uda Ci się "zaleczyć" tymczasowo kociołek, to na wiosnę wysyłaj do producenta żeby naprawili piecyk porządnie i przerobili na tuleję wymienną. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Po dokładnych oględzinach okazało się, że dziurka, a raczej dwie wytarły sie nie w srodku tuleji, a 2 cm z boków na ścianie tylnej paleniska. Tak jakby na godzinie 16 i 20 patrząc na wylot ślimaka. Wylot tuleji też mocno wytarty. Nie wiem z jak grubej blachy jest palenisko ale zaraz przy wylocie tuleji jest conajmniej na 5 mm wytarte na całej szerokości i jakieś 4 cm w kierunku drzwiczek. Zrobił sie taki dołek. Kolega pospawał ile dał rady i może do wiosny dojadę, a wtedy kurier i do producenta na remont.

Teraz moje następne pytanie. Czy piec po takiej naprawie jeszcze długo pociągnie czy zaczną dziury wypadać w innych miejscach? Pytam ponieważ chciałbym przy okazji remontu zmodernizować swój piec do najnowszego sterownika Elta i nie wiem czy nie lepiej kupić całynowy piecl Może od 2009 roku zaszły jeszcze inne zmiany konstrukcyjne jak tylko tuleja i sterownik? Może generalnie daja lepszą stal? Ma ktoś taką wiedzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie ile jeszcze może bezawaryjnie działać piec po modernizacji póki co nikt raczej nie odpowie :) Mój piec pracuje 11 sezon grzewczy /od jesieni 2006/, zmodernizowany w zimie 2014 - mam nadzieję, że jeszcze drugie tyle pochodzi :) Niestety, wszystko co wytworzył człowiek z czasem się degeneruje - granpal pewnie też kiedyś żywota dokona. Na pocieszenie użytkownikom powiem, ze znajomi, którzy kupili inne piece na paliwo stałe już dawno zmuszeni byli piece wymienić - średnio po 6 - 8 sezonach palenia. Wiem jedno - jeśli piec definitywnie odmówi pracy a w Kolbudach będą ciągle robili granpala - moim następnym piecem będzie również granpal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie kończę z peletem Barlinka. Dwa dni temu podajnik urwał zawleczkę, która łączy podajnik z reduktorem. Po dwu nieudanych próbach uruchomienia podajnika z nową zawleczką wiedziałem, że czeka mnie kupa roboty - a była pierwsza w nocy - opróżnienie zasypanego do pełna zasobnika. Przekonany byłem, że w podajnik znowu wpadła jakaś śruba lub coś w tym rodzaju i zablokowała go. Podczas opróżniania zasobnika stwierdziłem, że ok. 30 procent objętości usuwanego paliwa stanowi pył trocinowy z rozsypanego do pyłu peletu. Po całkowitym opróżnieniu zasobnika okazało się, że to właśnie ten pył zablokował podajnik w tulei w której się obracał a pod podajnikiem ślimakowym utworzył zbite grudy blokujące dodatkowo ślimak. Teraz już zasypuję podajnik do 1/3 jego pojemności żeby w razie podobnej awarii nie wygrzebywać ok. 200 kilogramów peletu, a jedynie kilkadziesiąt. Jest to upierdliwe gdyż wymaga zasypywania zasobnika codziennie. Jakoś przemęczę się do końca sezonu grzewczego, ale Barlinka więcej nie kupię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Czy ktoś w swoim Granpalu próbował może palić owsem lub ekogroszkiem? Jak sobie radzą z tego typu paliwem?

 

ja palę ekogroszkiem kilka sezonów. trochę brudniej niż przy owsie, Owsem oczywiście też paliłem ale groszkiem taniej wychodzi i mniej paliwa objętościowo.Do groszku trzeba wyciągnąć zawirowacze i około 40 procent więcej powietrza dać. Najcześciej kupuję ekoret sosnowicki chyba. W tym roku zacząłem palić ekoretem wschodnim( importowany) oczywiście chodzi o cenę, dwie stówy na tonie taniej. Więcej popiołu niż nasz krajowy ale CCC...Codzień rano trzeba troszke na ruszcie drucikiem spieki ruszyć ale spoko.Ostatnio odkryłem że dolne drzwiczki nie dokręcam do końca , tylko jeden obrót gwintu. ( stara wersja pieca z zakręcanymi drzwiczkami a nie klamka) i wtedy piec dostaje jakby wtórne powietrze do spalania i duuużo dłużej nie zarasta sadzą. W potrzymaniu bez problemu chodzi bez alarmów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :-)

A jeszcze pozwolę sobie zapytać użytkowników tego kociołka - gdzie zakupiliście swoje? Mam mały problem ze zlokalizowaniem jakiegoś sklepu czy chociaż dystrybutora tych piecyków w swoich okolicach (szeroko pojęta Warszawa).

Jak jest z podłączeniem tego pieca w domu? Firma ma jakichś swoich instalatorów, czy zwykły hydraulik wystarczy?

Zastanawiałem się, czy jest sens dopłacać do sondy Lambda w tym przypadku - jakieś opinie?

Wylot spalin ma 120 czy tam 130mm, dobrze rozumiem? To dla mnie dość istotna kwestia, bo ostatnio się dowiedziałem, że cały komin ma u mnie tylko 150mm średnicy :-(

To mój pierwszy zakup i w ogóle kontakt z piecem bardziej skomplikowanym niż przeciętny śmieciuch, toteż trochę się boję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zakup - zapytaj w Kolbudach o listę sprzedawców i instalatorów. Z pewnością mają kogoś niedaleko Warszawy. W najgorszym wypadku na naszym forum jest Puławiak /chociaż jakoś ostatnio mało Go widać/ - jest chyba instalatorem.

Co do instalacji - dobry hydraulik sobie spokojnie poradzi skoro ja - zupełnie nie hydraulik - dałem radę :) Co do sondy lambda - wypowiadał się nie będę, bo nie mam /zbyt stary model/, natomiast jeśli chodzi o komin - swobodnie 120 wystarcza, ważne tylko, żeby był kwasoodporny, czyli z kamionki albo z wkładem ze stali kwasoodpornej.

Co do palenia owsem - to wdzięczne paliwo, jedynie usuwanie popiołu jest wkurzające - trzeba usuwać codziennie/co drugi dzień bo popiołu jest dużo objętościowo. Owsem paliłem cały sezon grzewczy i jeszcze doraźnie z przerwami pewnie drugi by się uzbierał, ale z uwagi na magazynowanie i wygodę przeszedłem na pelet. Ekogroszkiem paliłem ze dwa tygodnie i wiem jedno - nigdy więcej! Mogę wyglądać jak górnik po szychcie raz w miesiącu po czyszczeniu kotła, a nie co drugi dzień.

Bać się nie ma czego, chociaż kociołkowi trzeba poświęcić trochę czasu na dopasowanie nastaw do istniejących warunków - za to potem właściwie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się, czy jest sens dopłacać do sondy Lambda w tym przypadku - jakieś opinie?

 

TAK (jeśli nie kosztuje majątek). Sonda lambda steruje ilością powietrza w stosunku do paliwa (według mojej wiedzy). Dzięki temu masz efektywne spalanie i mniej trujące spaliny. A tak namacalnie - rzadziej czyścisz kocioł (i komin). Przy niedoborze powietrza, zamiast dwutlenku węgla (bezwonnym i nietrującym) masz tlenek węgla lub wręcz sam węgiel czyli sadzę która bardzo szybko zapycha kocioł.

Oczywiście możesz sterować tym ręcznie, ale w praktyce przy czystym kotle ilość powietrza jest inna niż po kilu dniach intensywnego grzania.

 

 

Zainstaluj kocioł w sposób zalecany przez producenta. Nie rezygnuj z czujnika temperatury zewnętrznej czy osprzętu choć trzeba będzie wydać dodatkowy tysiąc czy dwa. Dzięki temu unikniesz kłopotów z obsługą i przedłużysz żywotność kotła.

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
użytkownicy jak wygląda sprawa naprawy/reklamacji przeciekającego pieca w rejonie podajnika przy ślimaku w komorze spalania? jest możliwość naprawy na miejscu czy tylko wysyłka pieca? najgorsze, że on nie jest na paletę bo ma za duże gabaryty a do producenta mam 400 km. może macie wiedzę, kto i za ile by mi to dostarczył do producenta? jestem ze Skierniewic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co wiem, raczej nie ma możliwości naprawy na miejscu. Jeśli masz kocioł ze starej serii, t.j. bez wymiennej tulei - to zakres przeróbek jest za duży na naprawę u klienta. W trakcie takiej modernizacji zostaje wspawana nowa rura do paleniska, zmieniony podajnik ślimakowy, wstawiona i uszczelniona tuleja. Dlatego - niestety - musisz przerobić paletę na wymiar pod piec /lub zdobyć gdzieś taką niewymiarową/, piec wyprowadzić na paletę z kotłowni i zamówić transport. Ja wysyłałem bodajże DHL-em, ale już nie pamiętam na pewno czy tak, nie każdy przewoźnik chce odbierać palety niewymiarowe. Kosztowało mnie to - o ile dobrze pamiętam - coś koło 200 zeta. Jeśli zaś masz piec z tuleją wymienną, to poproś o przysłanie nowej tulei z Polimetu a u siebie po spuszczeniu wody z kotła weź dobrego spawacza i po zaspawaniu przecieku wymień tuleję. A przed ewentualnym wysłaniem kotła do Polimetu skontaktuj się z Panem Andrzejem - poinformuje Cię co i jak masz zrobić :)

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Wygląda na to, że sezon grzewczy raczej się zakończył. Granpal dopala resztki peletu z zasobnika i już więcej nie zasypuję. Sezon był wyjątkowo długi i upierdliwy, kociołek skonsumował pięć ton peletu - 3 tony Barlinka po 900 pln, 1 tonę peletu dobrego po 750 pln i 1 tonę peletu gorszego /ale w sumie nie najgorszego/ po 650 pln. Cały sezon kosztował - jak widać - 4100 złociszy. Została mi tona Barlinka w kotłowni, na początek przyszłego sezonu dokupię jeszcze tonę tego słabszego i tańszego peletu /robi delikatne spieki które trzeba wygarnąć co 3 dni i więcej popiołu/ i o ile firma w której kupowałem ten lepszy pelet nie upadła /bo jest to możliwe/ będę dokupował po dwie tony tego peletu lepszego w sezonie grzewczym. Niestety, do kotłowni nie wejdzie mi więcej niż dwie tony, a dostawca tego lepszego peletu nie ma auta z windą do rozładunku całopaletowego. Za to przywozi i wnosi do kotłowni w cenie peletu. Jeśli znowu w przyszłym sezonie spalę 5 ton, to koszt planuję - 1 tona Barlinka za 900 zł, 1 tona gorszego za 650 zł i 3 tony lepszego za 2250 zł - razem 3800 zł. Za sam Barlinek wyszło by po ubiegłorocznych cenach 4500 zł - jak widać różnica nie jest powalająca, ale Barlinek mi podpadł za swoją regranulację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakończyłem sezon tydzień temu. Ostatni tydzień przepalałem już kominkiem. Sezon strasznie długi do obrzydzenia. Spaliłem 4,8 T peletu lokalnego producenta za 650 / tona. Palę nim już trzeci sezon ma w sobie sporo trocin ale nie robi spieków i piec sobie z nim radzi to nie ma sensu przepłacać. Cały sezon kosztował mnie 3120 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Kolejny raz opiszę swoje doświadczenia z Polimetem . Niestety będę narzekał.

 

Wysłałem do nich maila z zapytaniem o ceny i czas realizacji na ślimak i tuleję. Nikt nie raczył odpisać.

 

Więc dzwonię... Miła pani pokierowała mnie pod ten numer 500 008 465.

Równie miły pan poinformował mnie o cenach i spytał czy zamawiam -Tak zamawiam. Czy wysyłałem jakiegoś maila - tak wysyłałem . Nazwisko.... , Ok to wyszuka. Mówię , dla pewności wyślę zamówienie z danymi do wysyłki . Ok.

Rozmowa z 21.08

 

Do 25.08 nic , zero odzewu zero paczki.

Wysyłam SMS przypominający

 

30.08 cisza , zero paczki ,zero odzewu(przypomnę ,że ze swirującym sterownikiem w zimie , czekałem ponad miesiąc na rozpatrzenie gwarancji- dopiero postraszenie sankcjami prawnymi i uokikiem przyniosło skutek)

 

Czy w tej firmie tylko siedzą i spijają śmietankę , za sprzedane nowe kotły ,a klientów po części mają w dooopie ?

 

Aż strach się bać , co by było gdyby wysłać im kocioł na spawanie , czy jeden sezon im starcza na takie realizacje ? Czy odsyłają rdzę w pudełku jak już zdąży go całego zeżreć ?

 

 

telefon w piątek 01.09. godz 10 , nie może rozmawiać bo jedzie autem. zadzwoni za półtorej godziny... i nastała cisza

 

 

4 tony na nowy sezon zakupione jeszcze po 650 bo od wrzesnia po 700 sprzedają , 2 już w piwnicy

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
No nie wiem, cuube, może Cię nie lubią ? :) Ale - mówiąc poważnie - współpraca z Polimetem wyjąwszy Pana Andrzeja do najłatwiejszych nie należy. Dlatego każdemu doradzam rozmowy wyłącznie z Panem Andrzejem. Jeśli chodzi o mnie, to mam odczucia zupełnie odwrotne do Twoich - co prawda nie miałem specjalnie życzeń do Polimetu, niemniej ilekroć miałem jakieś problemy czy pytania techniczne, to zawsze Pan Andrzej był na posterunku :) Jeśli natomiast chodzi o modernizację kotła po wytarciu dziurki przez podajnik, to mimo że był to już sezon grzewczy i z pewnością roboty mieli huk wysłany do Nich piecyk wrócił do mnie po niecałym tygodniu - jak nowy! Dlatego - jeśli coś Ci mogę radzić - rozmawiaj tylko z Panem Andrzejem - dla mnie to wzór kompetencji, wiedzy i rzetelności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...