Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i dziwisz się że wyrwało tam jest ciśnienie i do tego wysoka temperatura, i po odprowadzeniu nic dziwnego że zalało - niestety ale nieprawidłowo wykonałeś odprowadzenie z zaworu bezpieczeństwa i tak naprawdę winy powinieneś poszukać u siebie. Niestety ale niewłaściwy dobór materiałów. A jeszcze o jakiej średnicy to była rura ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dziwisz się że wyrwało tam jest ciśnienie i do tego wysoka temperatura, i po odprowadzeniu nic dziwnego że zalało - niestety ale nieprawidłowo wykonałeś odprowadzenie z zaworu bezpieczeństwa i tak naprawdę winy powinieneś poszukać u siebie. Niestety ale niewłaściwy dobór materiałów. A jeszcze o jakiej średnicy to była rura ?

 

Ale chłopie co TY opowiadasz???, Granpal ci zapłacił za takie bzdurzenie czy co ? Rura była średnicy 3/4' -1" czyli taka jak wylot. Weź się posłuchaj ty fachowcem jesteś czy adwokatem? Powtarzasz w kółko jak mantrę ze to moja wina, a nie patrzysz na sedno sprawy, że kocioł wywalił gorący zład a nie powinien tego zrobić. Następnym razem jak TObie tak zrobi to będziesz się zastanawiał nad średnicami, czy będziesz ratował życie i zdrowie ludzi ?Jeżeli masz jakiś przepis na podstawie powinienem poszukać "winy u siebie" to podaj a nie bajdurz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POjawia sie jeszcze inny ważny wątek, CZy ktoś z Was ma - dostał od Granapla certyfikat klasy tego kotła ? Złotusty szef Granpala obiecał mi "dosłać certyfikat", ale nigdy tego nie zrobił. Podobnie nie dostałem naklejki (a sprzedaż była po 2015 wiec powinna być) z klasą energetyczną kotła. Klient widze że w tą stronę uderza ( i ma rację, takie jest prawo certyfikat i naklejką muszą być) i jeżeli takowe nie istnieją to będzie mi chciał zwrócić ten kocioł ??? Widział ktoś taką naklejkę i certyfikat dla kotła Granpal ECO ? Bo zaczynam podejrzewać że nie istnieje taki w ogóle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc uważam,że wykonaniem i doborem materiału dla zabezpieczeń przyczyniłeś się do zalania i awarii.

Jakoś nie lubię też tekstów,że zawsze tak robimy i nigdy nie było problemu (nie było, bo zabezpieczenie tam nie musiało zadziałać)

a tak przyszła sytuacja awaryjna i plastik poszedł się paść...

 

Odrobina przyzwoitości od strony instalatora to dobór odpowiednich materiałów przy kotle w kotłowni (nie plastik), kocioł, droga do zabezpieczeń tu nie powinno się dawać żadnego plastiku! Dalej na dom można robić z plastiku (jeszcze zależy co tam jest grzejniki/podłoga i jakie temp., bo plastiki są też w danych wytrzymałościach temperaturowych.... ale przy samym kotle, no to sorry, ale Ty zawaliłeś temat.0

 

Nie wiem jak tam zachowuje się dalej producent, jak z nim rozmawiasz, czy firma jest czy nie jest ok. , jak kwestia papierków itp.

Do awarii i zalania to jednak Ty moim zdaniem przyłożyłeś rękę taką instalacją. Uważam,że powinieneś rozmawiać z producentem, może Ci pomoże w załatwieniu sprawy, ale święty tu nie jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc uważam,że wykonaniem i doborem materiału dla zabezpieczeń przyczyniłeś się do zalania i awarii.

Jakoś nie lubię też tekstów,że zawsze tak robimy i nigdy nie było problemu (nie było, bo zabezpieczenie tam nie musiało zadziałać)

a tak przyszła sytuacja awaryjna i plastik poszedł się paść...

 

Odrobina przyzwoitości od strony instalatora to dobór odpowiednich materiałów przy kotle w kotłowni (nie plastik), kocioł, droga do zabezpieczeń tu nie powinno się dawać żadnego plastiku! Dalej na dom można robić z plastiku (jeszcze zależy co tam jest grzejniki/podłoga i jakie temp., bo plastiki są też w danych wytrzymałościach temperaturowych.... ale przy samym kotle, no to sorry, ale Ty zawaliłeś temat.0

 

Nie wiem jak tam zachowuje się dalej producent, jak z nim rozmawiasz, czy firma jest czy nie jest ok. , jak kwestia papierków itp.

Do awarii i zalania to jednak Ty moim zdaniem przyłożyłeś rękę taką instalacją. Uważam,że powinieneś rozmawiać z producentem, może Ci pomoże w załatwieniu sprawy, ale święty tu nie jesteś.

 

Kolego przecież pisałem (mam nadzije) , że plastik był ZA ZAWOREM BEZPIECZŃSTWA a nie przed, więc nie ma nic do tego że kocioł wywalił wodę, Plastikowe była tylko rura spustowa która zabezpieczała aby otwarty zawór bezpieczeństwa nie rozchlapywał wody w koło ale nie stanowiła żadnego elementu instalacji, to był tylko element dodatkowy, kórego hydraulik wcale nie musiał dać !!! KOńczę ten wątek, bo widzę że się chyba nie do końca rozumiemy;-) SPrawę rozsądzą Biegli Sądowi na miejscu instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chłopie co TY opowiadasz???, Granpal ci zapłacił za takie bzdurzenie czy co ? Rura była średnicy 3/4' -1" czyli taka jak wylot. Weź się posłuchaj ty fachowcem jesteś czy adwokatem? Powtarzasz w kółko jak mantrę ze to moja wina, a nie patrzysz na sedno sprawy, że kocioł wywalił gorący zład a nie powinien tego zrobić. Następnym razem jak TObie tak zrobi to będziesz się zastanawiał nad średnicami, czy będziesz ratował życie i zdrowie ludzi ?Jeżeli masz jakiś przepis na podstawie powinienem poszukać "winy u siebie" to podaj a nie bajdurz.

 

Nie powinien a jednak zrobił - gdyby to nigdy nie miało zaistnieć to po co zawór bezpieczeństwa i inne zabezpieczenia ?

Taki mały ale ciekawy artykuł - może kolega przeczyta i zastanowi się gdzie popełnił błąd ? Bo wbrew pozorom isnatalcja odprowadzająca czynnik z zaworu bezpieczeństwa też ma duże znaczenie.

https://www.instalator.pl/2015/06/uwaga-jestes-w-ukrytej-kamerze-czyli-kwiatki-instalacyjne-rodzynek-z-zaworem/

P.S. Artykuł powyższy też jest pewnie sponsorowany przez Granpala.

Mam gdzieś czy bedziesz to załatwiał przez sąd czy w inny sposób ale chcę Ci też uświadomić ze prze biegły może niestety w swojej opini napisać to co my tu piszemy i żebyś przypadkiem nie był tym zdziwiony.

Może tak sobie tylko bajdurzę ale w każdej bajce jest ziarenko prawdy.

Edytowane przez Puławiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinien a jednak zrobił - gdyby to nigdy nie miało zaistnieć to po co zawór bezpieczeństwa i inne zabezpieczenia ?

Taki mały ale ciekawy artykuł - może kolega przeczyta i zastanowi się gdzie popełnił błąd ? Bo wbrew pozorom isnatalcja odprowadzająca czynnik z zaworu bezpieczeństwa też ma duże znaczenie.

https://www.instalator.pl/2015/06/uwaga-jestes-w-ukrytej-kamerze-czyli-kwiatki-instalacyjne-rodzynek-z-zaworem/

P.S. Artykuł powyższy też jest pewnie sponsorowany przez Granpala.

Mam gdzieś czy bedziesz to załatwiał przez sąd czy w inny sposób ale chcę Ci też uświadomić ze prze biegły może niestety w swojej opini napisać to co my tu piszemy i żebyś przypadkiem nie był tym zdziwiony.

Może tak sobie tylko bajdurzę ale w każdej bajce jest ziarenko prawdy.

 

Za art dziękuję , na prawdę fajny. Nie ma on jednak zastosowania do tego przypadku, ponieważ odprowadzenie wody było zrobione ok - PE jest materiałem którego nie można porównywać z tymi rozwiązaniami które prezentuje art. Ale materiał ciekawy i na temat, dzięki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie PE odporne jest na jaką temperaturę ? A w gotującym się kotle w układzie zamkniętym możesz mieć ponad 100 st C lekką ręką. Gdybyś odprowadził to stalową rurą i sprowadził nad podłogę to tylko podłoga byłaby zalana.

Temperatura mięknienia dla rur PE to już 80 st C. A jeśli Ci sie zawór otworzył to miałeś sporo ponad 100 to z PE zrobiło się błoto i z bezpiecznego odprowadzenia nici.

Edytowane przez Puławiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie PE odporne jest na jaką temperaturę ? A w gotującym się kotle w układzie zamkniętym możesz mieć ponad 100 st C lekką ręką. Gdybyś odprowadził to stalową rurą i sprowadził nad podłogę to tylko podłoga byłaby zalana.

Temperatura mięknienia dla rur PE to już 80 st C. A jeśli Ci sie zawór otworzył to miałeś sporo ponad 100 to z PE zrobiło się błoto i z bezpiecznego odprowadzenia nici.

 

Po pierwsze Problem nie w tym z czego było odprowadzenie tylko dlaczego musiało zadziałać. Tak w ogóle to nie ja instalowaem tylko instalator z uprawnieniami więc to nie do mnie ta gadka, Po drugie skad wiesz że było ponad 100 C?, kocioł miał 82 C co to zanotowała automatyka więc PE nie uległo nawet zmięknieńciu (jest jako dowód w sprawie i nie widać na nim odkształceń termicznych) więc argument zupełnie nie trafiony, Mamy różne zdanie na ten temat, wiec nie będe kontynuował tej dyskusji bo do nikąd ona nie prowadzi.

 

A skoro jesteś tak na bieżąco, to masz może te certyfikaty do Granpala o które pytałem ? To jest dopiero GRAAL ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze Problem nie w tym z czego było odprowadzenie tylko dlaczego musiało zadziałać. Tak w ogóle to nie ja instalowaem tylko instalator z uprawnieniami więc to nie do mnie ta gadka, Po drugie skad wiesz że było ponad 100 C?, kocioł miał 82 C co to zanotowała automatyka więc PE nie uległo nawet zmięknieńciu (jest jako dowód w sprawie i nie widać na nim odkształceń termicznych) więc argument zupełnie nie trafiony, Mamy różne zdanie na ten temat, wiec nie będe kontynuował tej dyskusji bo do nikąd ona nie prowadzi.

 

A skoro jesteś tak na bieżąco, to masz może te certyfikaty do Granpala o które pytałem ? To jest dopiero GRAAL ;-)

 

Ni mam bo mni nie potrzebne Granpala nie sprzedaję już od dobrych 5 lat, więc nie potrzebuję. Ale znam te kotły dobrze bo swojego czasu sprzedałem ich dużo i je serwisowałem i to nie są proste kotły raczej wymagające ale jeśli się wie o co w tym biega to działają.

Mh ok kocioł miał 82 st C ? To tak jak napisał Stanisław dlaczego otworzył się zawór ? Być może źle dobraleś naczynie wyrównawcze i ciśnienie wzrosło Ci nadmiernie ?

Ale mnie interesuje coś innego ? Spust tego nieszczęsnego zaworu bezpieczeństwa jakim cudem wypadł ci z zaworu jeśli nie rozmiękczyło ci złączki gwintowanej ? Jeśli nie ma uszkodzeń mechanicznych to jakim cudem rozpada się połączenie gwintowane ? Rozerwanie połączenia gwintowanego nawet wykonanego z tworzyw sztucznych to dosłownie cud ? No chyba ze tam jednak była jakaś fuszera ? To dopiero Graal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam inny problem,

Kto miał problemy ze sterownikiem kotła (Granpala eko 25kW)? Moj sie ostatnio przegrzał (na owsie), prawdopodobnie zagotował wodę, zalał się cały, sterownik przestał działać a teraz mam problem z Granpalem bo nie chce tego naprawić. Miał ktoś z nimi takie przejścia ? Z góry dziękuję

No to się przegrzał i zagotował czy miał 82 stopnie, bo się gubię?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni mam bo mni nie potrzebne Granpala nie sprzedaję już od dobrych 5 lat, więc nie potrzebuję. Ale znam te kotły dobrze bo swojego czasu sprzedałem ich dużo i je serwisowałem i to nie są proste kotły raczej wymagające ale jeśli się wie o co w tym biega to działają.

Mh ok kocioł miał 82 st C ? To tak jak napisał Stanisław dlaczego otworzył się zawór ? Być może źle dobraleś naczynie wyrównawcze i ciśnienie wzrosło Ci nadmiernie ?

Ale mnie interesuje coś innego ? Spust tego nieszczęsnego zaworu bezpieczeństwa jakim cudem wypadł ci z zaworu jeśli nie rozmiękczyło ci złączki gwintowanej ? Jeśli nie ma uszkodzeń mechanicznych to jakim cudem rozpada się połączenie gwintowane ? Rozerwanie połączenia gwintowanego nawet wykonanego z tworzyw sztucznych to dosłownie cud ? No chyba ze tam jednak była jakaś fuszera ? To dopiero Graal.

 

KAżdy ma prawo do poszukiwania swojego GRAALa, jak pisałem nie chcę dalej ciągnąć tego gdybania o przyczynach rozlanego mleka (tu wody). TEraz mam problem, że minał miesiąc a Granpal nic nie zrobił, a ja musze rozwiązać klientce problem - pewnie skończy się w Sądzie i zwrotem kotła. Skoro nie instalujesz Granpala to może znasz jakiś inny godny polecania kocioł ok 20 kW na owies ? Klientka ma pole owsa i pellet jej na nim nie wyrośnie... wiec musi to być działający tylko na owies. DAllesandro jest ok ale za drogi, choć z nimi tez będę rozmawiał, ja zaprojektowałem ten system i go dostarczyłem, a że jest na gwarancji to musze znaleźć konstruktywne rozwiązanie. Ale przy nastepnym zwrócę uwage na montaż odpływu zaworu, masz rację sprawa nie doceniana ;-) ale to sprawa hydraulika, ja ostatnio lutowałem rurki w Anglii w 1986 roku ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etykieta energetyczna dla kotłów stałopalnych jest od kwietnia 2017.

Gdzieś mi się obiło o uszy że kotły na biomasę nie drzewną nie muszą mieć 5 klasy.

Gdzieś mam certyfikaty Granpala z 2010 roku , mogę podesłać.

 

Kocioł był kupiony po kwietniu 2017 więc powinien być certyfikat i naklejka. Nawet nie oczekuję że mi dadzą 5 klasy, klasa 3 też byłaby wystarczajaca, ale oni nie mają moim zdaniem żadnej, Wyślę im jutro ostateczne pisemne wezwanie do uzupełniania braków. Certyfikat z 2010 mi nic nie daje, ale dziekuę za chęć pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się przegrzał i zagotował czy miał 82 stopnie, bo się gubię?

 

OStatni pomiar jaki sie udało odnotować zanim stanęły pompy obiegowe to był 82 C po stronie bufora (czyli 25 m od kotła). Nie wiem co tam się do końca stało, zapisy na karcie SD kotła odnotowały wg Granapala 62 C (o ile nie wymazali ostatnich), tyle mi pokazali. Sam tego nie rozumiem do końca, nie jest pewne czy wywalenie zładu było przyczyną czy skutkiem awarii, dlatego ich prosiłem o przyjazd i wyjaśnienie,a oni owszem po tygodniu przyjechali wzieli sterownik i wystawili faktury na ponad 2000 zł i powiedzieli że nie będą dalej nic robić zanim im nie zapłace. Prędzej zmienie sterownik albo kocioł niż im to zapłacę, tak dla zasady, że nie można z ludzi robić idiotów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAżdy ma prawo do poszukiwania swojego GRAALa, jak pisałem nie chcę dalej ciągnąć tego gdybania o przyczynach rozlanego mleka (tu wody). TEraz mam problem, że minał miesiąc a Granpal nic nie zrobił, a ja musze rozwiązać klientce problem - pewnie skończy się w Sądzie i zwrotem kotła. Skoro nie instalujesz Granpala to może znasz jakiś inny godny polecania kocioł ok 20 kW na owies ? Klientka ma pole owsa i pellet jej na nim nie wyrośnie... wiec musi to być działający tylko na owies. DAllesandro jest ok ale za drogi, choć z nimi tez będę rozmawiał, ja zaprojektowałem ten system i go dostarczyłem, a że jest na gwarancji to musze znaleźć konstruktywne rozwiązanie. Ale przy nastepnym zwrócę uwage na montaż odpływu zaworu, masz rację sprawa nie doceniana ;-) ale to sprawa hydraulika, ja ostatnio lutowałem rurki w Anglii w 1986 roku ;-)

 

No luz hydraulik zrobił ale niestety to Ty za to odpowiadasz. I ty to nadzorujesz więc powinieneś wiedzieć jak to powinno być zrobione tym bardziej ze masz certyfikat UDT OZE. to ze Granpal reaguje jak reaguje to niestety tak to jest i z tego powodu odpuściłem ich sprzedaż kiedyś jak rządził tam Andrzej było lepiej znacznie lepiej. Na CSI tez radzę Ci uważać bo jak jeszcze walczyłem z kotłami na owies to na CSI ludzie okropnie marudzili . Spalanie biomasy to nie jest prosta sprawa i tu niestety trzeba trochę wiedzy i praktyki, no i klienta niestey należy nauczyć obsługi. I dla zasady na serwis producenta za specjalnie bym nie liczył - sam się musisz tym zająć i pomału dojdziesz do praktyki - obserwować, myśleć i uczyć sie.

Edytowane przez Puławiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...