Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pytanie techniczne odnośnie palnika, czy dziurki przez które leci powietrze mogą się zatykać na skutek gromadzenia dużej ilości popiołu? Odnoszę wrażenie, że u mnie powietrze leci tylko przez dziury najbliżej podajnika. Czy można je od środka wyczyścić? Może też dlatego robią mi się spieki, bo powietrze nie wydmuchuje popiołu do popielnika.

 

witam, dla Twojej i innych widomości to w moim przypadku wszystkie otwory mam drożne, kiedy kocił pali na minimalnej mocy to wtedy te bliżej popielnika są przysypane popiołem, ale kiedy dmuchawa pracuje na wyższych parametrach to popiół jest wydmuchiwany z tychże; generalnie ogień się utrzymuje bliżej podajnika - bardziej wewnątrz paleniska - więc jeśli te otwory są drożne to o pozostałe nie masz się co troskać...pozdrawiam...zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja znowu swoje - przez tydzień spokój, ale wczoraj zaczęło mocno wiać i co pół godziny w podtrzymaniu miałem przegrzanie. Rad nie rad, wyszedłem na mróz i powiększyłem otwór w wyczystce (mam go na dworze). Przegrzewało, ale rzadziej. Dzisiaj około południa przestało wiać i dym zaczął walić najpierw rzez regulator ciągu a potem do zbiornika.

Niestety nic do przodu... i żadnych konstruktywnych porad od producenta ani sprzedawcy... smutne

 

Pozdrav

do trabi-wrc, przepraszam za pytanie, ale tak jeno dla formalności i pewności....czy do pomieszczenia z kotłem masz dopływ świeżego powietrza z zewnątrz? czy kominiarz sprawdzał Ci ciąg komina i wentylacji? ciekawi mnie czy w kotłowni nie robi Ci się podciśnienie....

z innej beczki, czy czyścisz płomieniwki wystarczająco często? tak choćby raz na miesiąc?

bez urazy proszę, pozdrawiam

zaniew

p.s. pamiętam, że kiedy ja walczyłem z przegrzewającym się podajnikiem to miałem dość wszelakich pytań i mądrych porad....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda tak:

 

nawiew jest, kominiarz 2 m-ce temu odbierał kominy i było ok.

 

Co do płomieniówek - jak bym czyścił raz na miesiąc to nie byłoby tam wcale prześwitu. Raz na tydzień-półtora to konieczność.

Chyba, że nie masz na myśli obracania i wyjmowania zawirowywaczy (to robię co 7-10 dni) tylko porządne szorowanie szczotą drucianą wszystkich rurek (to robiłem 2,5 tygodnia temu).

 

Podrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich granpalowców.

Od 2 tyg jestem posiadaczem tego cacka imieniem granpal. Mój to 25 tka. Jednak poza tym że ładnie wygląda pochłania potworne ilości peletu. Zasobnik znika w ciągu trzech dni. Z moich obserwacji wynika że dziennie spala ok. 40-45 kg peletu. Miało być tanio a na razie nie jest zasobnik miał starczać na ok. tydzień a są zaledwie 3 dni. Dom w którym mieszkam to ok. 300m2 więc dość sporo ale nie wszystko jest użytkowane. Dom jest ocieplony stropy też i nie jest nowy. Na grzejnikach są termostaty i niektóre są przykręcone dość mocno. Piec sterowany jest regulatorem pokojowym. Woda z pieca pędzi prosto na grzejniki i tylko na nie bo nie zasilam piecem wody użytkowej. Kombinuję z ustawieniami i sam już nie wiem co mam zmienić żeby było lepiej tj ekonomiczniej.

Dodam że mam chyba najprostszą wersję całej instalacji czyli piec pompa która tłoczy podgrzane H20 na grzejniki i regulator pokojowy.

Podam ustawienia jakie mam. Temperatura zadana to 60 stopni palnik mam ustawiony na paliwo nr 1 czyli pelet. Histereza 02 podawanie na 3. Dlatego takie niskie bo mi peletu nie dopalał. Z resztą teraz też nie dopala i przy okazji robią się spieki. Tak sobie wykoncypowałem że jak będzie wolniej to dokładniej ale to nie do końca prawda.

Dmuchawa 20%-23, 40%-29, 60%-37, 80%-40, 100%-45. Z tych parametrów jestem w stanie wyciągnąć max 93stopnie spalin. Wydaje mi się że im więcej tym lepiej powinien oddawać temp w wymienniku ale nie wiem czy słusznie rozumuję. I czy temp rury kominowej z kominem powinna być gorąca u mnie jest dość gorąca????

Może ktoś z Was ma jakiś pomysł na to jak obniżyć koszty eksploatacji bo jak na razie nie widzę światełka w tunelu. Bardzo proszę o rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda tak:

 

nawiew jest, kominiarz 2 m-ce temu odbierał kominy i było ok.

 

Co do płomieniówek - jak bym czyścił raz na miesiąc to nie byłoby tam wcale prześwitu. Raz na tydzień-półtora to konieczność.

Chyba, że nie masz na myśli obracania i wyjmowania zawirowywaczy (to robię co 7-10 dni) tylko porządne szorowanie szczotą drucianą wszystkich rurek (to robiłem 2,5 tygodnia temu).

 

Podrav

 

witam,

a czy w popielniku nie masz zbyt dużo popiołu? jak często wyrzucasz, bo ja raz na 2-2,5 miesiąca pełen popielnik, wygląda na to jakbyś miał pellet z dużą ilością popiołu, masz jakieś dane od producenta? wrzuć szczyptę pelletu do szklanki z wodą i sprawdź czy woda nie robi się mętna i ile badziewia osiądzie na dnie...

może być też tak, że nie do końca pellet się wypala - gdybam jeno - może dobrze byłoby pozmieniać wartości w trybie kominiarz, w kierunku podwyższenia ilości powietrza dla poszczególnych mocy palnika, odsyłam do instrukcji

kolejny pomysł - wywal na okres próbny dolny rząd lub dwa rzędy płomieniówek/zawirowaczy, bo niezaprzeczalnym jest faktem, że dym się cofa do zasobnika kiedy płomieniówki są "zarośnięte" popiołem

pozdrawiam

zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam producenta....

chałupa 300 m2 i 45 kg/dobę pelletu to wg mnie dobry wynik...temperatury zewnętrzne są niskie więc trza "hajcować", ja spalam te same ilości na 200 m2 świeżo pobudowanego i zamieszkałego domu, dobrze ocieplone ściany - 15cm styropian, i wełna na poddaszu; nie szukam w tym pierwszym sezonie oszczędności, póki co uczę się kotła i jak go wyczuję, to będę szukał optymalizacji kosztów, zapewne pójdę w kierunku przetestowania alternatywnych surowców, np. owies...

pozdrawiam

zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jednak Taka ilość mnie nie satysfakcjonuje. Zastanawiam się jak zmienić to co mam obecnie. Będę szukał innych paliw ale na razie w pierwszym sezonie na starcie jestem cokolwiek rozczarowany. Myślę że realnie grzeję ok. 270 m2 i chciałbym zejść do 30 kg ale nie wiem czy jest to możliwe. Rozmawiałem z człowiekiem, który pali kostrzewą i mówił mi , ze na chałupę 250-60m2 schodziło mu najwięcej ok. 25 kg peletu na dobę. Teraz przeszedł na groszek i mówi że jeszcze taniej. Ja nie planuję groszku i wybór pieca miedzy innymi był tym podyktowany. Jednak paliwożerność tego pieca mnie przytłoczyła. Trudno mi się z tym pogodzić więc proszę o rady i sugestie jak zminimalizować zużycie peletu. Dodam że jest niedopalony, robią się spieki i teoretycznie jest z drzew liściastych. Bukowo dębowy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jednak Taka ilość mnie nie satysfakcjonuje. Zastanawiam się jak zmienić to co mam obecnie. Będę szukał innych paliw ale na razie w pierwszym sezonie na starcie jestem cokolwiek rozczarowany. Myślę że realnie grzeję ok. 270 m2 i chciałbym zejść do 30 kg ale nie wiem czy jest to możliwe. Rozmawiałem z człowiekiem, który pali kostrzewą i mówił mi , ze na chałupę 250-60m2 schodziło mu najwięcej ok. 25 kg peletu na dobę. Teraz przeszedł na groszek i mówi że jeszcze taniej. Ja nie planuję groszku i wybór pieca miedzy innymi był tym podyktowany. Jednak paliwożerność tego pieca mnie przytłoczyła. Trudno mi się z tym pogodzić więc proszę o rady i sugestie jak zminimalizować zużycie peletu. Dodam że jest niedopalony, robią się spieki i teoretycznie jest z drzew liściastych. Bukowo dębowy..

 

witam, i słusznie, nie można się godzić na zbyt wysokie koszty grzania, kiedy producent szczyci się wysoką, 95%!, efektywnością kotła.....

kiedy "studiowałem" pracę kotła przy pierwszych niskich temperaturach, -14, zauważyłem, że pomimo temperatury kotła 65stC, czynnik grzewczy - czyli to co idzie na grzejniki - po wymienniku ciepła miał jedynie 44stC....o zgrozo!!!!!!!!!!

zaobserwowałem, że to wina mieszacza 4-o drogowego, który niezależnie od temperatury kotła, otwierał czy też się przymykał pod jakąś zadaną wartość....doszedłem, że wartością tą było 48stC - "minimalna temperatura powrotu" - zadana w ustawieniach serwisowych,

zmieniłem "minimalną temp. powrotu" na 52 stopnie i teraz czynnik grzewczy ma 48stC

w ten sposób podniosłem sprawność kotła :), temp. zadana kotła to 60st C.

....choć tak prawdę powiedziawszy jest to ratowanie się z sytuacji błędnego sterowania, coś mam źle podłączone do sterownika

 

wracając do tematu oszczędnego grzania....do jakiej temperatury w pomieszczeniach użytkowych dążymy?

ja mam temp. 24 stopnie i chodzimy w krótkich rękawkach, tak trzymam w tym sezonie zimowym, bo "ja jestem z miasta" czyli bloków... z końcem zimy celował będę w 22stC....stąd ten wir u mnie w zasobniku.....

zachęcam pozostałych użytkowników granpala do optymalizacji kosztów.........cel 25 kg/dobę :)

pozdrawiam

zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dym w zasobniku to wina za słabego ciągu kominowego czy może być inna przyczyna?

 

ja mam dym w zasobniku wtedy, kiedy płomieniówki są przywalone popiołem i dym nie ucieka w kierunku komina już tak swobodnie, wtedy robi się wąskie gardło i "skumulowany" dym ucieka wszystkimi możliwymi nieszczelnościami, w tym między innymi podajnikiem w kierunku zasobnika....

pozdrawiam

zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mój piec chodzi dopiero od miesiąca, a w instrukcji jest napisane, że czyszczenie płomieniówek powinno robić się raz na sezon grzewczy.

Jak to się czyści? Wyłączyć piec na OFF czy z prądu? Nigdy tego nie robiłem. Proszę o pomoc doświadczonych użytkowników.

 

arturrro2222......

a więc ja, jako....otwórz drzwi górne....., albo nie.........załóż rękawice takie do ogrodu, przygotuj sobie pędzel do malowania i wiadro, weź kombinerki lub jakieś szczypce.....otwórz górne drzwi, kocioł może być na "chodzie", złap kombinerkami za płomieniówkę i ją wyciągnij wykręcając, przytrzymaj ją nad wiaderkiem i za pomącą pędzla oczyść z obu stron z popiołu.........jeśli masz twarde spieki wtedy weź szczotkę drucianą........załaduj płomieniówkę z powrotem w otwór, i tak z 15-ma następnymi....

uważam, że raz na miesiąc to jest mus, a raz na sezon grzewczy.......pan z marketingu uważał, że tak będzie ładniej brzmiało..........:)

.....polecam odkurzacz do popiołu, znajdziesz go na allegro, baaaaaaaaardzo praktyczna rzecz...

pozdrawiam

zaniew

Edytowane przez zaniew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arturrro2222......

a więc ja, jako....otwórz drzwi górne....., albo nie.........załóż rękawice takie do ogrodu, przygotuj sobie pędzel do malowania i wiadro, weź kombinerki lub jakieś szczypce.....otwórz górne drzwi, kocioł może być na "chodzie", złap kombinerkami za płomieniówkę i ją wyciągnij wykręcając, przytrzymaj ją nad wiaderkiem i za pomącą pędzla oczyść z obu stron z popiołu.........jeśli masz twarde spieki wtedy weź szczotkę drucianą........załaduj płomieniówkę z powrotem w otwór, i tak z 11-ma następnymi....

uważam, że raz na miesiąc to jest mus, a raz na sezon grzewczy.......pan z marketingu uważał, że tak będzie ładniej brzmiało..........:)

.....polecam odkurzacz do popiołu, znajdziesz go na allegro, baaaaaaaaardzo praktyczna rzecz...

pozdrawiam

zaniew

 

To się nazywa pomocny post!!! Dziękuję bardzo!!! Dasz link do tego odkurzacza jaki polecasz. Jeżeli to nie problem.

 

Piec mam wyłączyć na OFF czy z prądu? Płomieniówki rozumiem, że będą b.gorące.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa pomocny post!!! Dziękuję bardzo!!! Dasz link do tego odkurzacza jaki polecasz. Jeżeli to nie problem.

 

Piec mam wyłączyć na OFF czy z prądu? Płomieniówki rozumiem, że będą b.gorące.....

 

NIE wyłączaj pieca, nie ma potrzeby....niech pracuje, a Tobie żadne niebezpieczeństwo nie zagraża....powyżej płomieniówek masz czujnik temperatury spalin, więc możesz się spodziewać że to będzie minimum, a max...nie wiem, nawet nie wiem ile szacować....

......http://allegro.pl/listing.php/search?category=1525&sg=0&string=odkurzacz.........

pozdrawiam

zaniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE wyłączaj pieca, nie ma potrzeby....niech pracuje, a Tobie żadne niebezpieczeństwo nie zagraża....powyżej płomieniówek masz czujnik temperatury spalin, więc możesz się spodziewać że to będzie minimum, a max...nie wiem, nawet nie wiem ile szacować....

......http://allegro.pl/listing.php/search?category=1525&sg=0&string=odkurzacz.........

pozdrawiam

zaniew

 

No i dziś nastąpiło przegrzanie podajnika. Postanowiłem sprawdzić te płomieniówki i lekko się przeraziłem :-) Wszystko pozatykane!!!

Wyłączyłem piec. Jutro jadę na zakupy w/g zestawienia zaniew`a. Odkurzacz też sobie kupię na Allegro.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

 

Dlaczego polimet wprowadza w błąd potencjalnych użytkowników pisząc, że czyszczenie płomieniówek wykonuje się raz na sezon???!!!!!

Mogli napisać, że trzeba kontrolować raz kilka tygodni i byłoby ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jeszcze w Starym Roku, mój pellet strasznie zanieczyszcza płomieniówki nie mówiąc o ilości popoiłu w popielniku, mimo iż liściasty. Cały popielnik z górką raz na 1,5 tygodnia max 2 tygodnie. Koniecznie muszę dokupić separator popiołu do odkurzacza. W tej chwili przy - 8, - 10 idzie mi 37 kg na dzień pelletu i wydaje mi się, że jest mało kaloryczny.

 

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2011, niech się nam dobrze w kotłach pali.

 

pozdr Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że już Nowy Rok - serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego Granpalowcom /i nie tylko ;)/. A teraz łyżka dziegciu:

Po pierwsze primo - trzeba czytać forum, a nie tylko pisać o instrukcje, np. temat sposobu czyszczenia granpala był poruszany wielokrotnie. Wpisanie w "szukaj" nie boli!

Po drugie primo /;)))/ - optymalizacja kosztów - jak najbardziej, ale nie można się dziwić, ze jeśli kupi się pellet ze słomy produkowany przez domorosłych producentów przy wydajnym użyciu lepiszcza, to potem są kłopoty z użytkowaniem pieca typu spieki, zawalanie turbulizatorów popiołem i sadzą oraz marna wydajność energetyczna.

Po trzecie primo - nie oczekujmy od Granpala cudów - jest to tylko urządzenie i praw fizyki nie uda mu się zmienić. Jeśli ogrzewa się dużą objętość /bo to o objętość a nie powierzchnię chodzi/ i temperaturę we wnętrzu ma się ustawioną na 24 st C, a przy tym pali się marnym pelletem czyszcząc kocioł raz na sezon grzewczy i przy mocno ujemnych temperaturach zewnętrznych połączonych z wiatrem - to nie można oczekiwać zużycia na poziomie 15 kg/dobę. Przy powierzchni ogrzewanej ca 220-250 m2 pomieszczeń wysokich na ok. 2,5m zużycie pelletu w granicach 35-45 kg/dobę dla temperatur zewnętrznych rzędu -10 - - 15 st C szczególnie przy wietrze jest zużyciem normalnym wynikającym z wartości opałowej pelletu i typowych strat cieplnych przeciętnego budynku o takich gabarytach. Szczególnie wiatr gra tutaj dużą rolę - większą niż wyższe spadki temperatury. Celem obniżenia zużycia trzeba stosować markowy pellet /ale tu oszczędność na zużyciu skonsumuje zwyżka cen pelletu/ a przede wszystkim obniżenie temperatury wewnątrz pomieszczeń. No i nie należy zapominać o czyszczeniu kociołka - sprawność energetyczna w ogromnym stopniu zależy od czystości płomieniówek.

I to -jak mawiał pewien nieodżałowany profesor mniemanologii stosowanej - by było na tyle.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwszy raz sprawdziłęm ile pali mój kocioł - wyszło mi że 35kg/dobę. Temp. dzień 21, noc 19,5. Palę peletem markowym - Lava Stelmet.

Po tygodniu zawirowywacze zaklejone bardzo, jutro pewnie trzeba będzie czyścić.

 

Wracając do moich codziennych kłopotów, to na jednych ustawieniach potrafię mieć jednego dnia dym w zasobniku i moderator sklejony naciekiem z kondensatu a kilka godzin później przegrzany zbiornik. Jak żyję nie widziałem takiego kotła, który pracowałby poprawnie przy tak ściśle określonym ciągu. Wśród znajomych i rodziny jest hef, ling, weber, klimosz i mimo, że mają kominy od tego samego lub równoważnego producenta (typ schiedel) to nikt nie ma takich jaj z ogrzewaniem jak ja. Zachciało się być ekologicznym psia krew (nawiasem mówiąc brat, który ma dom o podobnej kubarorze i powierzchni, jednak tylko z ytonga 36,5 bez dodatkowego ocieplania spala na dobę ok 17-19 kg groszku. Mamy liczebnie takie same rodziny i podobne potrzeby cieplno-wodne.

Wciąż jestem zdania, że granpal to produkt niedojrzały technologicznie, działający w warunkach laboratoryjnych (mam na myśli ciąg kominowy). Jeśli ktoś jest innego zdania to zapraszam do siebie, niech wskaże mi błędy i zaniechania, które doprowadzają do takiej sytuacji.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...