Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W jakich sklepach się ubieracie


jodar

Recommended Posts

Chodzi mi generalnie o sklepy typu DIVERSE, REPORTER, itp

Więc proszę piszcie gdzie i co Wam się podoba będziemy bardzo wdzięczni.

Nieśmiało zwracam uwagę na itp. oraz gdzie i co Wam się podoba.

Jednemu się podoba Diverse, drugiemu Tani Armani (taki jest w moim mieście). Nie widzę, żeby coś było nie na temat. No, może dywagacje, że ja w s-h, a siostra nie, za to przepraszam :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

w ciuchlanadach po prostu trzeba umieć sie ubierać. to jest sztuka.

 

ja czesto wchodzilam , przeglądałam tam ciuchy i nic. A np. moja mama ma taki dar, że potrafi zawsze coś wyszukać. Potem wszyscy jej zazdroszczą i pytaja skąd taki ciuch, że pewnie drogi był itd. Zabawne.

W w-wie ciuchlandy sa teraz oblegane, są wszedzie i przyciągają masy ludzi. Własnie dlatego, że ostatnio zmienił sie ich kierunek sprzedaży. Nie jakieś tam wymiętosozne szmaty, tylko wszystko ładnie uprane, uprasowane na wieszakach, przymierzalnie i po prostu bardzo często lepsza jakość ubrań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lumpexy są exstra!!

 

W second handach są po pierwsze - rzeczy dobrej jakości, a po drugie sa to orginalne i niespotykane rzeczy.Sorry, ja tez chodze po lumpexach i kupuje takie okazy ,że jak jestem na dzamprezie to kazdy pyta czy czasem nie przesadzam z tymi ciuchami nazwijmy to "innego pochodzenia".Widze i tak w ich oczach zazdrość i jakby mogli to by mi je zerwali . Bez przesady, coś co nie jest z Reporter'a czy Wrangler'a nie musi być wcale skreślane z listy potencjalnych zakupów!!! i ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D

POwiem tak; od 15lat ubierałem się w "orginały", choć drogo mnie to kosztowało (pachnie snobem :p )- chciałem zwracać uwagę zwłaszcza Pań. Od trzech lat ubieram się w lumpeksach (tych w których są ciuchy z metkami) i też zwracam uwagę Pań (żona troszkę jest zazdrosna). Uważam, że wszystko zależy od punktu siedzenia tzn. jeżeli pracuję w miejscu gdzie wszyscy "pokazują" metki, to za chwilę Paryż będzie za blisko, nie mówiąc o cenie (to dopiero pachnie snobizmem :oops: ). Zapewniam Was, że można się "odpowiednio" ubrać na wszelakie okoliczności a "rezerwy" w tem sposób poczynione przeznaczać na podróże tylko czy to znowu nie pachnie snobizmem :cry: ?

Błędne koło- samo życie. POzdrowienia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze że szczerość nie popłaca ..............

 

nie widze nic wstydliwego w kupowaniu firmowych ciuchów..........pisząc o lumpexach nie miałam na mysli ludzi, ktorzy ubierają sie tam z powodów finansowych ,jeżeli kogoś zmusza do tego sytuacja i poczuł sie przez ze mnie urazony to przepraszam nie chciałam żeby moja wypowiedź tak zabrzmiała..........dziwię się tylko ludziom ktorzy moga sobie pozwolić na ciuchy z normalnego sklepu a tego nie robią , rozumiem że tam jest mozliwość "wyłowienia perełek" ale dzisiaj przy tej ilości sklepów z nowymi ciuchami chyba też nie jest problemem takie ciekawe rzeczy znaleźć, czy w H&M czy w Hexeline czy innym sklepie - wszytsko zgodnie ze swoim gustem czy zasobnością portfela

 

dla mnie te ciuchy bedą zawsze kojarzyć sie z brudem, czymś wstretnym itd . nie wiem czy wiecie że na poczatku całego tego szmatexowego biznesu rzeczy które u nas były sprzedawane w lumpexach były np. przywożone z Niemiec z tzw. wystawek- ludzie wyrzucali przed swoje domy w okreslone dni rzeczy z których przestawali korzystać a nasi "biznesmeni" pakowali to na auta i wywozili do polski robiąc na tym interes, a najsmieszniejsze było to ze zabierali też rzeczy w workach z wielikm napisem PCK które miały iść na biednych..........(widziałam na własne oczy)

 

jeden woli kupić sobie np. baterie do umywalki za tysiac złotych , drugi firmowy ciuch .......jego wybór jego pieniadze..........

 

argumenty że ktoś przede mną przymierzal ten ciuch nijak mają sie że kupuję coś po kims - noszonego, uzywanego,pranego itd.

 

zgadzam sie również że SH sa rożne, ale ja akurat widywałam takie gdzie ciuchy sa zwalone na pryzmie, albo w wielkich koszach i wszyscy w nich grzebią..........sa też równiez SH ekskluzywne ( nie wiem czy sa w Polsce) gdzie kupuję sie markowe uzywane ciuchy niejednokrotnie za cenę

wyższą niż nowy ciuch w sklepie ale innej mniej znanej marki

 

trafiaja sie też i cuchy z metką ......wierzę na słowo

 

 

 

a tak dla ścisłości nie wiem czy te Panie ktore sie dziwiły ( Kuleczka) ,że nie kupuję sportowych ciuchów wiedzą ze marki ktore wymieniałam mają też sportową linię , ja nie noszę dżinsów , kurtek dzinsowych ( mam jedną parę) , nie nosze dresów , sportówych butów itd. i wcale nie uważam ze ci co takie stroje noszą są gorsi............

 

mam taką pracę ze wygląd jest bardzo ważny, swoim strojem reprezentuje swoją firmę i moje klientki na to zwaracjaa szczególną uwagę..........z ubierania siebie i innych mam pieniądze........

 

dzieki Agnieszka za wsparcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty, tu nie chodzi o szczerosc tylko o "punkt widzenia wzgledem siedzenia" :wink: ktos kto ubiera sie w SH jest urazony bo ktos napisal ze nie lubi "przenoszonych" rzeczy, ale jak sie pisze ze masowka jest beee to reszta kladzie uszy po sobie... czyzby nie czula sie urazona, czy tylko boi sie przyznac :wink:

 

Ja bardzo lubie masowke z ESPRIT-a i ZARA-y a ostatnio wpadlam na CARRY... normalnie dla mnie bomba. Modele, materialy, szycie itp podobne do rzeczy ESPRIT-owych a duzo taniej i zamiast jednej kurteczki moge kupic dwie. I wisi mi jak kilo kitu na agrawce ze "co druga osoba" w tym chodzi 8)

A co do SH... hmmm dopoki jestem w stanie zapracowac na nowe ciuchy to nie mam potrzeby kupowania uzywanych i nie bede tego robic :wink: ale jak ktos ma taka wole... jego rybka 8)

 

Tylko trzeba zrozumiec ze kazdy ma swoje zdanie i to jego wybor jak zyje. A snobizm (taki normalny nie jak w kszywym zwierciadle) uwazam za bardzo pozytywna ceche :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden woli kupić sobie np. baterie do umywalki za tysiac złotych , drugi firmowy ciuch .......jego wybór jego pieniadze..........

No właśnie, zważ, że to forum budowlane. Ja ostatnio świadomie rezygnuję z chodzenia po knajpach i kupowania ciuchów na rzecz baterii (żeby tylko - to przynajmniej widać), albo innych kosztownych usług (praca koparki :-? ).

Rozumiem, że jako właścicielka butiku nie ubierzesz się w ciuchy z s-h, bo w ten sposób podważyłabyś swoją wiarygodność. Ale nie każdy tak musi i nie każdy chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden woli kupić sobie np. baterie do umywalki za tysiac złotych , drugi firmowy ciuch .......jego wybór jego pieniadze..........

No właśnie, zważ, że to forum budowlane. Ja ostatnio świadomie rezygnuję z chodzenia po knajpach i kupowania ciuchów na rzecz baterii (żeby tylko - to przynajmniej widać), albo innych kosztownych usług (praca koparki :-? ).

Rozumiem, że jako właścicielka butiku nie ubierzesz się w ciuchy z s-h, bo w ten sposób podważyłabyś swoją wiarygodność. Ale nie każdy tak musi i nie każdy chce.

 

 

właśnie o tym pisze , że to jego wybór.............kupuję w SH czy kupuję w markowych sklepach ( zakładamy to w sytuacji gdy osobę kupującą stac na ubieranie się w sklepach z odzieżą nową)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no o SH to ja zaczelam fakt :oops: :lol:

ale autorka watku nawet tu wiecej sie nie odezwala - wiec podejrzewam ze moze nawet nie zajrzala :)

 

Ależ oczywiście że zagląda (autor). Jednak nie było moim zamierzeniem prowadzic polemikę z odwiedzającymi wątek a poznać opinie; za które to bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja względem marek.... Nie wiem, jak to jest, ale jak jadę do Londynu, to nawet w H&M widzę masę świetnych ciuchów do kupienia. W Łodzi H&M ma rzeczy dla nastolatków. Mam od nich sporo rzeczy i moja córka też, ale z Londynu (to tam jedna z tanich marek :D ), w Polsce nic nie udało mi się kupić. A jeszcze Wallis i mój ukochany M&S. A jak idę do tych samych sklepów w Polsce to pustynia. Inne rozmiary, a nawet jak model podobny, to nie ten sam. Stałam sobie w spodniach z Londynu obok podobnych spodni w Polsce i różniły się!!! Ja tak nie chcę! Ja chcę kupować to samo tu i tam! Poza tym mieć taki sam wybór.

A poza tym, to nie marka jest istotna, ale coś innego. Nie wiem, co. Np w Hexaline nic nie mogę kupić. Nawet fajne ciuchy na mnie wyglądają, jak szmaty. A czasem wchodzę do zwykłego sklepu bez żadnej marki, przymerzam kostium bez przekonania i okazuje się, ze to to.

Poza tym jeszce jedno. Dlaczego u nas w sklepach są ciuchy dla "chłopczyc", jak dużo kobiet ma raczej szerokie biodra i wąską talię? Dlaczego jak jest większy rozmiar w biodrach, to musi mieć olbrzymi biust? Dlaczego całe stada nietypowych kobiet biegają po sklepach a tony typowych ubrań wiszą na wieszakach? To co tu jest typowe? I dlaczego nawet kiedyś dobra marka nie chroni już przed kiepskim materiałem? Dlaczego te same ciuchy wiszą u Zary z metką i w sklepie indyjskim bez metki, może tylko z jednym krzywym szwem, na przykład.

Zdenerwowałam się... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, to nie marka jest istotna, ale coś innego. Nie wiem, co. Np w Hexaline nic nie mogę kupić. Nawet fajne ciuchy na mnie wyglądają, jak szmaty. A czasem wchodzę do zwykłego sklepu bez żadnej marki, przymerzam kostium bez przekonania i okazuje się, ze to to.

Poza tym jeszce jedno. Dlaczego u nas w sklepach są ciuchy dla "chłopczyc", jak dużo kobiet ma raczej szerokie biodra i wąską talię? Dlaczego jak jest większy rozmiar w biodrach, to musi mieć olbrzymi biust? Dlaczego całe stada nietypowych kobiet biegają po sklepach a tony typowych ubrań wiszą na wieszakach? To co tu jest typowe? I dlaczego nawet kiedyś dobra marka nie chroni już przed kiepskim materiałem? Dlaczego te same ciuchy wiszą u Zary z metką i w sklepie indyjskim bez metki, może tylko z jednym krzywym szwem, na przykład.

Zdenerwowałam się... :D

 

 

 

Mam podobne doswiadczenie dotyczace marek, a mianowicie upatrzylam sobie w H&M sweterek, bardzo ladnie wykonany w pieknym czekoladowym kolorku za 79 zl, bedac w Cubus-sie widze ten sam sweterk gorzej wykonany za ok. 149 zl (nie pamietam doklanie ceny, ale cos kolo tego), bedac w Esprit widze znow ten sam sweterek bardzo ladnie wykonany=tak samo jak w H&M i tu cena szok 249 !!! no przesada i to mocna, ja wszystko rozumiem i bardzo lubie rzeczy z Esprita, ale ten sam sweterek za takie pieniadze, no niezla przebitka !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat ubierałam się w ciuchlandach, bo nie było mnie stać na nic innego.

Teraz ? Teraz bieram się najchętniej na wyjazdach :):) Choć Paryż odradzam.....A że nie jeżdżę już tak często - zostają mi cholerne centra handlowe i inne Factory.

USA to raj zakupowy :) Szczególnie na wyprzedażach , ale tam to już tylko mój mąz czasem jeździ..

 

Jeszcze nie stać mnie na Diora - choć nie znajduję tam nic dla siebie, więc nie mam problemu mentalnego w tej kwestii :):)

 

Lubię luźny styl sportowy( choć praca wymusza czasem garnitur :() więc : GAP, RE, Diverse, Banana Republic, Crazy Horse ( koszulki, chętnie męskie :)) czasem z lenistwa Quelle - ale to wszystko masówka.

 

jest w W-wie second hand, gdzie ceny zaczynają się od 500 pln :):) A ubrania tam sprzedawane założone były raz. Jeden raz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, to nie marka jest istotna, ale coś innego. Nie wiem, co. Np w Hexaline nic nie mogę kupić. Nawet fajne ciuchy na mnie wyglądają, jak szmaty. A czasem wchodzę do zwykłego sklepu bez żadnej marki, przymerzam kostium bez przekonania i okazuje się, ze to to.

Poza tym jeszce jedno. Dlaczego u nas w sklepach są ciuchy dla "chłopczyc", jak dużo kobiet ma raczej szerokie biodra i wąską talię? Dlaczego jak jest większy rozmiar w biodrach, to musi mieć olbrzymi biust? Dlaczego całe stada nietypowych kobiet biegają po sklepach a tony typowych ubrań wiszą na wieszakach? To co tu jest typowe? I dlaczego nawet kiedyś dobra marka nie chroni już przed kiepskim materiałem? Dlaczego te same ciuchy wiszą u Zary z metką i w sklepie indyjskim bez metki, może tylko z jednym krzywym szwem, na przykład.

Zdenerwowałam się... :D

 

 

 

Mam podobne doswiadczenie dotyczace marek, a mianowicie upatrzylam sobie w H&M sweterek, bardzo ladnie wykonany w pieknym czekoladowym kolorku za 79 zl, bedac w Cubus-sie widze ten sam sweterk gorzej wykonany za ok. 149 zl (nie pamietam doklanie ceny, ale cos kolo tego), bedac w Esprit widze znow ten sam sweterek bardzo ladnie wykonany=tak samo jak w H&M i tu cena szok 249 !!! no przesada i to mocna, ja wszystko rozumiem i bardzo lubie rzeczy z Esprita, ale ten sam sweterek za takie pieniadze, no niezla przebitka !!

 

 

bo firmy o których piszesz kupują lub zlecają produkcję swojej odzieży w Chinach lub Tajlandii, wybór takiej odzieży nalezy do odpowienich osób , które jeżdż po całym swiecie i z ciuchów wybierają modele które uwazaja że są odpowiednie do ich kolekcji , potem przywożą to wszystko do centrali danej firmy i debatuja co sie sprzeda a co nie , gdy mają wybraną kolekcje ( mówimy tu o firmach zagranicznych typu, H&M, ESprit itd) to zlecają jakiejś fabryczce w Chinach i tam dłubia jakies biedne dzieci te ciuszki za parę groszy, róznica cen zalezy od marki więć za ten sam ciuch mozna zapłacic 3xwięcej potem taka firma może sobie pozwolic na 70% przecenę bo ona sprzedajac je za tak małe pieniadze i tak jest do przodu

 

Solar część swojej kolekcji wyszukuję własnie w ten sposób, wiekszośc jego ciuchów szyta jest na wschodzie i nie zawsze produkty sa dobre jakosciowo - jakies trzy lata temu dostałam z USA spódnice z cienkiego tweedu z naszywanymi aplikacjami kwiatowymi z amerykańskiej firmy Express spódnica była szłowa , orginał ,za rok w jesiennej kolekcji Solara pokazała sie ta sama sodnica tylko z metką Solar czyli co albo Solar wykupił od firmy Express resztki spódnic albo w jakiejś fabryczce w Chinach zlecił szycie dokładnie takiej samej a ta ze Stanów na pewno tez była gdzieś w tamtych rejonach szyta

 

teraz takie firmy jak Monnari, nawet Hexe czy Reserved szyją swoje rzeczy u chinczyków

 

 

a co do rozmiarów że trudno sobie dopasowac odpowiedni kostium to nestety jest problem, nasze kobitki w większosci mają ciut szersze biodra

 

firmy szyją "tabelowo" czyli biust i biodra tyle samo minus 20 cm w talii, oczywiście nie do centymetra ale tak mniejwiecej

figury kobiet sa przerózne, wystarczy że babeczka ma długi stan (czyli odległośc od pasa do biustu) żakiet już moze źle lezec bo talia nie bedzie w pasie , jak ma krótki tułów to będzie się zbierać na plecach, często sie słyszy że ciuchy sa żle uszyte -niestety nie,nie wszystkie mamy idealne figury ,owszem czasami zdażają się pomyłki w konstrukcji czyli za nisko wszyty rekaw i nie mozna ruszyć ręka itp.

 

najlepszym rozwiązaniem jest kupowanie w takich sklepach gdzie nie trzeba kupowac całosci jednego rozmiaru, ja zamawiając do siebie kolekcję zawsze robię tak że wszystko mozna kupić oddzielnie z tej samej serii czyli żakiet, spodnicę , spodnie i można tworzyć sobie indywidualne zestawy - góra 38 dół 40 w zalezności od potrzeb , zdaza sie i tak ze góra jest waska 38 a dół potrzebny np. 44

kiedyś Wam wrzucę kilka zdjeć z mojego butiku ..............jak bedziecie miały ochotę :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucaj Paty wrzucaj :wink:

Też mam problem z żakietami, ale innego rodzaju. Mam dość duży biust i jak żakiet jest dobry w biuście to w pasie wisi, jak dobry w talii to się w cyckach nie dopina :evil: Podobnie z płaszczami, koszulami...... Koszule kupuję z materiału lekko rozciągliwego, żeby biust wlazł i w pasie nie wisiało :-?

Jeśli chodzi o kostiumy kąpielowe, to kupuję górę o 2 rozmiary większą niż dół.

Ale przynajmniej mąż nie narzeka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...