Stan surowy zamknięty na zimę - czy to dobry pomysł?

[markes]

Ma ktoś rysunek jak wykonaliście te ramy z folją i co z tą dziurą?

Czy mocowaliście do ściany na gwoździe czy kołki rozporowe (ja mam poroterm)?

[rafal9]

Teraz po zakończeniu budowy i przeżytych stresach różnego rodzaju przy następnym budynku stawiałbym stan surowy jednego roku, drugiego roku dalsze prace. To jest podstawowa nauczka jaką wyniosłem z budowy.

Zimą nie powinno się zajmować budową!!!

Pilnuj się tej zasady jak nie chcesz mieć dodatkowych stresów i problemów.

[emen]

Te ramy z folią to żadna filozofia: po prostu zbite z desek z ewentualną rozpórką w środku. Przymocowane do otworu okiennego kilkoma gwoździami, ale myślę, że dobrze wbite parę kołków drewnianych też mogłoby wystarczyć. Rysunku nie mam, ale jeśli uda mi się wkleić zdjęcie, to da jakieś pojęcie.

http://dombud-3.info/img/folia.jpg

[benyś]

Szybciej Ci przez tę dziurę wywali niż bez niej bo wiatr porwie całą folię na strzępy

[inwestor]

Ja wstawiłbym okna (jeśli PVC) oraz prowizoryczne drzwi z desek. Mozna wtedy zimę poświęcić na wykonywanie instalacji. Budynek wtedy se osiada jest w miarę ciepło przede wszystkim nie wieje a ludkowie sobie dłubią instalacje a Ty masz sporo czasu na przemyslenia gdzie by tu jeszcze gniazdko dać a gdzie bramofon. Na wiosnę jest już wszystko gotowe i można ruszać z tynkami. Potem wylewki i w czerwcu możesz zacząć wykańczać. Wrzesień październik sie wprowadzasz.

Pozdrawiam

[emen]

Drogi benysiu!

Po pierwsze nic mi nie wywali (o ile to przypuszczenie dotyczyło mojej osoby), bo wspomniane zabezpieczenia zniknęły z mojej budowy jakoś tak na wiosnę tego roku

Po drugie, jeśli nastąpiłoby "porwanie całej folii na strzępy", to niby co miałoby stawić wystarczający opór, aby doszło do "wywalenia"?

Po trzecie - i najważniejsze - ten system po prostu się sprawdził, bo wytrzymał zimę 2005/2006 a momentami nieźle dmuchało. Mały otwór spełniał rolę wentyla bezpieczeństwa a folia była na tyle wytrzymała, że wcale nie miała ochoty rwać się na strzępy. Zresztą nie upieram się przy dziurach - nie ma o co kruszyć kopii - niektóre okna były zabezpieczone folią bez dziur (co widać na zdjęciu) i też ich nie wyrwało.