Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik rrmi - komentarze


Nefer

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

rrmisiu,

 

Gdzie jestes? Goscie Ci sie z prywata rozpasali, a Ty pewnie w pocie czola i z obledem w oku dlubiesz przy rureczkach 8) Daj znac co u Was i czy deszcz zbyt mocno nie doskwiera ...

Ja juz drugi plener odwolalam i tyly w foceniu mam okrutne :( Za to czasu na przemyslenie okolobudowlane pod dostatkiem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na to zdjecie mmmadziu :p :p

 

Amber

Co sie odwlecze to nie uciecze (czy jakos tak) ,

jeszcze sobie popstrykasz :D

Ja faktycznie w rurkach siedzialam :D

 

Housa z Kulka zamykam razem w pokoju goscinnym .

I juz :D

 

1950

Poprzenosilam te rurki tak zeby bylo rowniej.

W sumie to nie wiem czy nie za gesto one sa , bo poszlo 1100 m rury.

Zdjece zrobie i pokaze , zebys nie mial juz na co gadac :p

Tak naprawde to dziekuje , za opierdziel ,jakos tak mi sie wydawalo , ze bedzie dobrze , ale przez skore czulam , ze bede przekladala, bo Majster co inne roni i ja musialam to dokonczyc.

 

Zeljko

Daleko nam bardzo do Ciebie . :p

Z tym ,ze sie staramy :wink:

 

Malmuc

To nie posadzka , to folia , wiec czysta jest.

Ale pod nia pozamiatane faktycznie.

Jeden mi radzil , zeby to zalac po prostu , ale jakos nie moglam smieci zabetonowac. :D

 

Piach juz jest , cement tez , jutro wylewki.

 

 

Mysz dalej u nas jest.

Chyba sie bedzie starala o zameldowanie. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1950

Poprzenosilam te rurki tak zeby bylo rowniej.

W sumie to nie wiem czy nie za gesto one sa , bo poszlo 1100 m rury.

Zdjece zrobie i pokaze , zebys nie mial juz na co gadac :p

Tak naprawde to dziekuje , za opierdziel ,jakos tak mi sie wydawalo , ze bedzie dobrze , ale przez skore czulam , ze bede przekladala, bo Majster co inne roni i ja musialam to dokonczyc.

no!!!!

 

 

 

 

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo nie poprzekladalam jednak , bo przyszedl sasiad i powiedzial , ze u Niego bylo duzo gorzej i dobrze jest.

Poza tym nie bede spala na podlodze , to nie bede czula roznic temperatury.

A chodze w domu i tak w butach calyn dzien :D

 

Jejku , zeby juz bylo jutro po poludniu i po wylewkach.

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmisia, jeszcze tylko 24 godziny i będziesz chodziła po swoich własnych grzejących podłogach! :D Ale fajnie! :D 8) Pozwolisz mi przychodzić do Ciebie boso? Fajnie jest z taką ciepłą podłogą. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmisia, jeszcze tylko 24 godziny i będziesz chodziła po swoich własnych grzejących podłogach! :D Ale fajnie! :D 8) Pozwolisz mi poleżeć kiedyś na takiej ciepłej? Ciekawa jestem, jak to jest. :D

Moja Droga DPSIU :p

Do cieplej wlasnej podlogi to jeszcze u mnie szmat drogi.

Trzeba piec podlaczyc.

Poki co uklad jest napelniony zimna woda , zeby szczelnosc sprawdzic .

Piec podlaczymy jak zrobiona bedzie lazienka i w tej co teraz uzywamy (prowizorycznej) zrobimy docelowe pomieszczenie , czyli kotlownie :D

Polezec dam , ze mna jak z dzieckiem , na wszystko sie zgadzam :D

Nawet pod kominkiem jak bedziesz miala zyczenie. :p

Znaczy kolo kominka :roll:

 

Oba rozdzielacze sa juz podlaczone .

Nie ma przeciekow.

 

 

Verunia

Dziekuje za komplementa , az nie wiem co powiedziec , moze , ze jestem fotogeniczna? :D

Choc tez mi sie nie wydaje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ ze jestem fotogeniczna? :D

 

Oj i to bardzo! W szczegolnosci podoba mi sie ten cieply kolor skory twarzy i promienisty usmiech :D 8)

 

Jesli jeszcze jest jakies wolne miejsce przy kominku, to rezerwuje 8) Nie ma to jak najlepsza miejscowka w gosciach 8)

 

rrmi, czy umiesz robic ciasto marchewkowe? Moja Hamerykanska znajoma czasami takie wypieka, ale jakos ze zawsze sie spozniam, a ciasto takie pyszne to dla mnie nie starcza :( :lol:

Moze jakims przepisikiem byc rzucila, to se w domu poprobuje ... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber

Czuj sie jak posiadaczka miejscowki :D

Kto wie , moze akurat trafisz na pierwsze odpalenie, termin Twoich odwiedzin pasuje mniej wiecej do moich planow, ale jak to na budowie pewnosci nie mam :roll:

 

Na ciasto marchewkowe nie mam przepisu , ale widzialam w jednym wewatku na forum .

Sama robilam tylko takie z torebek , blyskawiczne , moze do Housa sie zwroce , zeby podeslal kilka opakowek :D

On to sam piecze , ale te torebkowe tez dobre :D

Zapomnialam poprosicic jak lecial teraz i zaluje :-?

 

Taki dzisiaj dziwny dzien dla mnie.

Pamietam jak to bylo 6 lat temu.

Zaden pokaz w TV tego co sie stalo nie odda.

Widzialam te dymy nad NY godzine po ataku.

To bylo przerazajace , pozniej jeszcze kilka miesiecy ten dym unosil sie nad City.

Odwazylismy sie tam pojechac dopiero po Bozym Narodzeniu.

Do dzisiaj pamietam i pewnie nie zapomne tego co tam widzialam i czulam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki dzisiaj dziwny dzien dla mnie.

Pamietam jak to bylo 6 lat temu.

Zaden pokaz w TV tego co sie stalo nie odda.

Widzialam te dymy nad NY godzine po ataku.

To bylo przerazajace , pozniej jeszcze kilka miesiecy ten dym unosil sie nad City.

Odwazylismy sie tam pojechac dopiero po Bozym Narodzeniu.

Do dzisiaj pamietam i pewnie nie zapomne tego co tam widzialam i czulam.

 

A ja pamietam, ze wtedy mielismy absolutnie zakrecony dzien w korporacji. Wpadlam do pokoju aktuariuszy i zobaczylam na Onecie zdjecia wiez. W pierwszej chwili pomyslama, ze to jakas manipulacja pod kolejny katastroficzny film ... Dopiero gdy wczytalam sie (kilka razy, bo nie moglam uwierzyc) w przerazajacy artykul zrozumialam, ze to rzeczywistosc ...

Miesiac pozniej moj Marek musial leciec na egzaminy do CISCO w San Jose to balam sie przeokrutnie ... Doprawdy koszmarnie to wspominam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego dnia załatwiałam bardzo istotne dla mnie sprawy w Łodzi.

Wracając samochodem, byłam dalej mocno zaaferowana...... włączyłam radio RMF (chyba).

Słucham, że pali się jedna wieża, za chwilę, że druga wieża w płomieniach, karetki, syreny, teatralnie załamujący się głos "lektora" i wyobraźcie sobie, że przełączyłam na odtwarzacz CD, bo myślałam, że to inscenizacja jakiejś sensacyjnej książki.

Dopiero w domu włączyłam telewizor.............. i przeżyłam szok.........

Nie wyobrażam sobie byc wówczas tam, na miejscu :(

 

 

 

Rrmi, nie widziałam tego zdjęcia wcześniej 8)

Jeśli od dzisiaj powiesz coś o tłustej d.pie, klęczysz godzinę na grochu :lol:

zgrabniaro :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img76.imageshack.us/img76/8643/rurki1li5.jpg

ale tu nie ma folii :D

 

rrmi Ty chyba wprowadzisz sie przede mną, idziesz jak burza :wink:

 

a! marchewkowe ciasto jadłam tylko z jednego przepisu, ale to dlatego że siostra wypróbowała wiele i to jest naprawdę pyszne :D

gdzieś mam ten przepis

więc jeśli będziesz chciała to go wykopię :lol:

ehhhhhh nie mogę doczekać się swojej kuchni

bo teraz rządzi moja mama :roll: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malmuc

No przed polozeniem tego wszystkiego zamiatalam :D

Nie idziemy jak burza , mamy 4 tygodnie opoznienia .

Zakaladalismy , ze na 1 wrzesnia Synek sie wprowadzi na swoje pokoje i lazienke , a tu jeszcze wylewki , k-g , trzeba gniazdek dolozyc i wiele innych rzeczy zrobic , no ale nic to .

Jakos to bedzie wczesniej czy pozniej :D

 

Kuchni zycze Tobie jak najszybciej :p

 

Wezwanie do Housa o ciasto w proszku do wyslania. :roll:

Gorzej jak ktos pomysl , ze to jaka trucizna czy inne bombowe wynalazki :D

 

 

Na droge z ktorej widac WTC od strony New Jersey wjechalam 15 minut po ataku.

Wszedzie byl korek i wlasnie na Route 3 z jednej gorki widac bylo dobrze co sie stalo :-?

Posuwalismy sie autami bardzo powoli , bo kazdy patrzyl i nie wiadomo bylo co sie stalo.

Mielismy wylaczone radio w samochodzie czy zepsute , nie pamietam .

W domu nie dziala telewizja wiec niczego sie nie dowiedzialam.

Telefony w NY tez nie dzialaly dosc dlugo , martwilam sie o znajomych.

U nas w New Jersey tez kilka godzin nie dzialal telefon .

Kiedy wlaczyli jeden program dowiedzialam sie ze szczegolami co sie stalo.

Jest takie miasteczko Ridgewood w NJ , zginelo stamtad kilkanascie osob wtedy .

Maja tam droge , kamienista , z dosc wysokim plotem , tez z kamieni , z ktorej widac City .

Bylo tam do Bozego Narodzenia codziennie tysiace zniczy.

Poszukam kiedys jakies zdjecia , tak pieknie to wygladalo ,az drugiej strony jaki to urok w takim dramacie :-?

 

1950Ja nie ksiezniczka , moge nawet na fasoli :D

Dajcie juz spokoj z ta moja zgrabnoscia :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi no co ty!

marchewkowe z proszku?

nie no muszę sie za to ciasto zabrać i zaserwować

może odziedziczyłam po babci i mamie smykałkę do wypieków ? :roll:

ale pancakes robię naklepsze na świecie :lol: :wink:

z maślanki mroągowskiej :lol:

 

wracając do 11 września......

tydzień wcześniej moja siostra wyjechała już na stałe

do Pensylwanii w okolice gdzie spadł samolot

nie wiem.........

nie potrafię objąć rozumem

dlaczego to wszystko się wydarzyło....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...