AmberWind 02.01.2008 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Nie moge tak beztrosko opowiadac , ale flaszka potrzebna pewnikiem. Rany ... czuje sie zaintrygowana Z flaszka trza poczekac, aby i u nas bylo co swietowac Boshe ... tak mnie ciagnie do miasta, ze juz bym budowala choc czynic tego nie lubie A czworolap rzekne, ze w normie Do chudosc to mu brakuje jakies 3 kg nadmiaru matka mowi dobrze. Zebra maja byc wyczuwalne pod bardzo delikatnym dotykiem, a najlepiej niech sie lekko odznaczaja. Pokaze Ci na Majucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 02.01.2008 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Amber Ciekawam co powiesz jak juz bedziesz w miescie Jeszcze lata i wiosny na wsi nie zaznalas 3city czy tutaj ? Uchyl matka On malutki jest i musi byc jak waleczek Wiem , wiem , masz racje , ale troche chcialabym , zeby lepiej jadl. Moj zamierza go wystawiac , wiec karmie przepisowo plus ode mnie cos dobrego. Musze jakos go uczyc W dzisiejszych czasach pies bez ciasteczka nie siada mayland Powiedzmy jak wypasiony jamnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.01.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Amber, Ty to jednak masz energię niespożytą. Chyba bym się nie zdecydowała na nową budowę tuż po ukończeniu poprzedniej. Zdjęć mało na wątek wrzuciłam, bo ja mam tylko 500 MB limitu przesyłu danych na miesiąc. Czekam, aż Gagata wrzuci, ona ma znacznie lepsze możliwości transferowe. Rrmisia, a Ty tutaj tak nie szczuj historiami do flaszki, bo mnie z ciekawości aż skręca, a wiem, że pewnie się nie dowiem. To nie fair, buuuuuuuuuu... A piesek wygląda pięknie - no, amerykanski taki, jakby prosto z UNRRY, jak rzekłby Pawlak. Śliczności i rozkoszności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.01.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Amber, Ty to jednak masz energię niespożytą. Chyba bym się nie zdecydowała na nową budowę tuż po ukończeniu poprzedniej. Amber, a ja jakoś nie mogę zobaczyć co dalej z tą cielęciną, zatrzymałam się na etapie marynowania dwa dni w zalewie. Czy pisałaś co dalej? Przeglądam i przeglądam i nie widzę. Poproszę na priva, albo cuś.... Zdjęć mało na wątek wrzuciłam, bo ja mam tylko 500 MB limitu przesyłu danych na miesiąc. Czekam, aż Gagata wrzuci, ona ma znacznie lepsze możliwości transferowe. Rrmisia, a Ty tutaj tak nie szczuj historiami do flaszki, bo mnie z ciekawości aż skręca, a wiem, że pewnie się nie dowiem. To nie fair, buuuuuuuuuu... A piesek wygląda pięknie - no, amerykanski taki, jakby prosto z UNRRY, jak rzekłby Pawlak. Śliczności i rozkoszności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 02.01.2008 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Depsiu, Specjalnie dla Ciebie A tak miedzy nami tylko dodam, ze mniejsza ilosc rumu do herbaty wspaniale wyostrza wzrok i poprawia spostrzegawczosc Wiem cos o tym Nie mam sumienia trzymac Was w niepewnosci, czy na kulinarnym polu walki poleglam z kretesem, czy tez wrocilam z tarcza, wiec popycham przepis dalej Cielecina dochodzi w lodowce, a my kazdego dnia obracamy ja w naczyniu, aby cala nasiaknela aromatem ziol i przypraw. Na koncu tej drogi ma byc pysznie pachnaca, ale zwazmy iz absolutnie nie powinna dojrzec do wlasnonoznej ucieczki z piekarnika Dlatego piszac dwa dni w lodowce, to jest to dokladnie dwa dni, a nie np. tydzien lub co gorsza tydzien z hakiem Rozgrzewamy piekarnik do 200 st i pieczemy nasze miesne cudo przez 1h 20 min, w szczelnie zamknietym naczyniu zaroodpornym, polewajac co jakis czas pachnacym, lekko brunatnym sosem. A wracajac do grzybow, to dzien wczesniej namaczamy w malej ilosci wody suszone borowiki szlachetne, uwazajac aby do garnka trafily tylko biale kapelusze, rozdrabniane miekkoscia naszych zgrabnych palcy Rano borowiki gotujemy w wodzie w ktorej namakaly, dodajemy pol kostki bulionu grzybowego. Na patelni delikatnie podsmazamy jedna cala cebule, drobno i z lzawa czuloscia posiekana z odrobina czarnego pieprzu. Po ugotowaniu i odparowaniu wiekszej ilosci wody z borowikow calosc wraz z cebula miksujemy, dodajemy pol szklanki Madery Verdelho (tej o bukiecie miodu), przekladamy ponownie do naczynia i ponownie odparowujemy wino. Sprawdzamy czy wystarczajaco slone i czy resztki wina tkwia wciaz w butelce Jesli tak, raczymy sie z radoscia winem, druga reka grzebiac w lodowce w poszukiwaniu gestej, aczkolwiek nie kwasnej smietany Spiesznie dolewamy sobie kolejny kieliszek wina, bo mieso dochodzi i czekac zbyt dlugo nie powinno, po czym wyciagamy nasze pieczyste, unosimy pokrywe naczynia i wdychamy cudowny zapach majeranku, czosnku, rozmarynu w towarzystwie najdelikatniejszego, bo przezciez przez nas zrobionego miesa Kroimy ciele na 2-centymetrowe plastry, podziwiamy soczysta rozowosc, kladziemy z elegancja na duze, jednolicie biale talerze, polewamy grzybowym musem pozostawiajac pare kropli na nieskazitelnej bieli talerza wokol naszego miesa, dodajemy po lyzce gestej smietany w sam srodek sosu, oraz kilka podluznych, wlasnorecznie wyrabianych, lub przez zaprzyjazniona dobra dusze kluseczek ... Calosc dopelnia oczywiscie wspomniana Madera ... jesli jeszcze zostala ... Smacznego W sprawie energii to rzeczywiscie mnie roznosi Mimo, ze budowlanki raczej nie trawie to obietnica miejskich klimatow dodaje mi skrzydel i entuzjazmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.01.2008 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Dobry wieczór!!!! Fajnie, że tu tyla luda siem zebrało rrmisiu nie tucz Pablita - Matka ma rację, moja psuka lekko za dużo ma, to ostatnie żebro jednak jej się nie odznacza Amber po co do miasta wracać, to ja już nie rozumiem, Ty Kochaniutka trzeźwa aby jesteś aktualnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 02.01.2008 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 brazuniu, Bardziej trzezwa to juz dawno nie bylam Nie dla mnie wies i las, w ktorym COS robi gry-gry Zatrabilam na odwrot i uzyskalam pelna aprobate Chce robic normalne zakupy, bez koniecznosci odpalania auta, smignac do centrum i w 10 minut siedziec w kafejce na Starowce i miec "pod reka" i realnie wielu znajomych i przyjaciol bo ja bardzo socjalne zwierze jestem I aby kazdy do mnie pobliskim tramwajem dojechal i aby w poblizu byla pralnia, cukiernia,kwiaciarnia, sklepik z herbata i kawa i wszystko to czego tu nie mam Raaany ... wracamy do miasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 02.01.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 hej hej hej!!! już myslałam, że do komputera nie doczłapię przez to imprezowanie taaakich świąt dawno nie było i brata ożeniłam i Sylwka urządziłam dumna jestem niesłychanie widzę, że Pablo dostaje drożdży do jedzenia nie do poznania ten olbrzym rrmi, a czym sierść myjesz, ja też chcę mieć takie błyszczące włosiwo w ogóle to się stęskniłam za Wami, bardzo człowiek to się dziwny robi na starość Amber, co z tym domem, wychodzi na to, że razem działki szukamy idę do depesi, bo widzę, że popiła i pobalowała nieźle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 02.01.2008 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Powiem Ci kulka, ze juz sie o Ciebie martwilam Tak se po cichu myslalam, ze albo ciezar swietowania na dobre Cie przycisnal, albo (i tu z nieukrywana zazdroscia), ze bawisz sie lepiej ode mnie i stad ta absencja Milo Cie widziec A z tego, ze brata ozenilas to dumna mozesz byc za jakies 10 lat ... jak Ci wciaz za ten akt odwagi bedzie dziekowal Wszyscy juz spia? A wiecie jaki mroz? Raaaany ... byle do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.01.2008 02:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 rrmi To jest doberman, nie moze byc gruby. Bardzo ladnie wyglada. Ja nie wiem co chcesz od jego zgrabnej figurki. Z tymi ubraniami to masz racje, im wiecej to i tak nie ma sie w co ubrac. Raczej nie bede szalala.Przywioze tylko to co niezbedne. Amber Dzieki za kciuki. Bardzo sie przydadza.Juz jestem cala w nerwach, a do wyjazdu moze jeszcze z pol roku. No chyba , ze dom by sie szybciej sprzedal.Ja mam trzy psy, polke i polaka i jedna amerykanke Wszyscy mowia po polsku. Nie szkoda Ci sie wyprowadzac do miasta? Ja mieszkalam bardzo dlugo na Solidarnosci przy Placu Bankowym i po tramwajach o 4 rano nic mnie nie zmusi do mieszkania w miescie. Ja to tak jak rrmi wole dalej od miasta.Dzialki dopiero bede szukac jak juz bede na miejscu.Wiem tylko jak ma wygladac [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.01.2008 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Ambercia, w sumie dobrze, że jesteś zwierzę miejskie, bo przecież ktoś w tych miastach głuoopich mieszkać musi, nie? Dziękuję Ci, Kochaniutka, za przepisik, został zapisany solennie, zwłaszcza, że takim wyrafinowanym językiem tam operujesz, że aż człowiek się boi, czy wszystkie słowa zna, u nas na wsi tak nie gadają. Kuleczko, ja też idę do siebie, zobaczę czy jeszcze jesteś, jakiej kawy może zrobię dla Gościa. Gospodynia pewnie z pieskiem gania po okolicy. Kawy nawet nie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Dzień dobry wszystkim i baaaardzoooo się cieszę Kuleczko, że w końcu jakoś doszłaś do siebie i się przytarabaniłaś w gościnne progi Gospodyni Amberciu, skoro tak Ci brakuje city to nie ma co, czas wracać. Zastanawiam się, czy ja pewnego dnia tez za tym specyficznie świeżym powietrzem nie zatęsknię... Działkę teoretycznie znalazłam, tylko czy my będziemy do niej pasować, to inna sprawa!! Rrmisiu, musze odnaleźć zdjęcia zaprzyjaźnionego Bobka i jeśli pozwolisz to wrzucę u Ciebie - fajne bydełko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 03.01.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Witajcie Kumy z rana. Brazuniu wklejaj , no czego pytasz Kulka Swiety duch pana chwali , juz myslalam , ze sie zbiesilas Siersci Pablisiowej niczym nie myje , taki juz sie urodzil polyskliwy Je ryz z kurczaczkiem i marchewka , czasem twarozek i wolowinke . Takie tam Dpsiu Kawe u nas to sie pije na miejscu , drzwi otwarte. Bonnie Jak zainteresowanie kupujacych ? Moze jacys krajowi kupia Amber Pewnie wszystkie trzymamy kciuki za powodzenie , ja pewnie bede widziala kiedy jedziesz ogladac , wiec zobowiazuje sie kirowac akcja trzymajaca kciuki i wstrzymujaca oddechy Za powodzenie of course Nad ranem , jak z malym wychodzilam bylo -14 Nie dal rady chodzic , tak go zmrozilo , nie wiem jak tak dalej bedzie to kpy w domu beda robione , bo nie mam sumienia Ma nowy sweterek , bo stare juz za male sie zrobilo , taki teraz elegancki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 A proszę bardzo - zdjęcia robione w Parku Nadmorskim, więc troszkę ciemne, ale i Bobera i Owczę widać. Od tamtej pory minęło jakieś 3, no może 4 lata, Bobek wygląda tak samo (Owcza zresztą też). Tutaj para morderców Dziecko, jak widać, prawie zjedzone http://images26.fotosik.pl/134/773165c07c0e2c99med.jpg A tu jeden morderca - drugi się gdzieś pałęta http://images29.fotosik.pl/134/0be1eff7d8dccefdmed.jpg Bobek jest szczupły i długiiii, a przy tym to totalny pacyfista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.01.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Bry Kochani rrmisiu, Na zewnatrz rzeczywiscie zimno Psu na spacerech zapodawaj wiecej ruchu. Bedzie dobrze Pamietam jak Majut miala 10 miesiecy i zaczelysmy trenowac agility. Byl wtedy grudzien a temperatura na treningach ok. - 20 st ... brrrr ... sama nie wiem jak to przezylysmy brazuniu, No niestety brakuje Chociaz moi znajomi i rodzina mowia, ze mam 10 minut do przyzwoitego centrum w Konstancinie i sie czepiam ... a 20 minut na Kabaty, wiec widze problem gdzie go nie ma ... Ale od postanowienia mnie nie odwioda Mam juz upatrzone 4 dzialki. Cena porazajaca, ale jak to mowi Marek, jesli przez to mam byc szczesliwsza to trudno ... Depsiu, Jak cielecina dojdzie to napiszesz jaka wyszla Mam nadzieje, ze bedzie pysznie bonnie, Transport Twojej sfory bedzie troche kosztowac ... Jesli w luku bagazowym to przed wtoczeniem wszystkiego na poklad zglos koniecznie, ze w luku sa psy. Niech pilot wlaczy ogrzewanie, bo w przeciwnym wypadku moze sie podroz kiepsko skonczyc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Każdemu według potrzeb Amberciu Życzę Ci, żebyś jak najszybciej zamieszkała na tym swoim wymarzonym miejskim kawałku ziemi, bo w końcu chodzi przecież o to, żebyśmy byli szczęśliwi Ja w tej chwili miasta mam dość, chociaż to nie metropolia milionowa, ale co będzie za lat kilka - któż to wie Rrmisiu Bobek ma obcięte uszy, ale z takimi niestety trafił do obecnych właścicieli - w ogóle była to jedna wielka "nędza" i całe szczęście, że trafił do tej pani, któą ma teraz!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 03.01.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Cena porazajaca, ale jak to mowi Marek, jesli przez to mam byc szczesliwsza to trudno ... .Skad ludzie biora takich Markow to ja nie wiem Ubieram malego , ale i tak zimno, badz madry i staraj sie go zajac jak on sie ruszyc nie moze. Jednak maly wciaz jest i marznie.. Ty mnie musisz moja Droga koniecznie z tymi agility i obidience zaznajomic . Czy jak to sie pisze Poki o musze zaczac smycza sie poslugiwac , ale te zimno ,ale w sumie to po domu tez jest gdzie chodzic Brazuniu Dobek jak dobek , sliczny jest To drugie to Twoja domyslam sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 03.01.2008 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Cześć dziewczyny Fajne te wasze pieski Aż sama zaczynam się zastanawiać nad posiadaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.01.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Tiaaa... Może wiosną na tę kawę się wproszę. Póki co, muszę się zadowolić swoją. A Pablito niech biega, ja wiem, że Twoje serce krwawi, iedy widzisz jak mały trzęsie się z zimna, ale to dla jego dobra, to jest niezbędny element hartowania jego dobra. Pomyśl, co mają zrobić pieski mieszkające na podwórzu w budzie. I żyją i są zdrowe - bo są zahartowane. Pablo niech niekoniecznie może mieszka w budzie , ale zahartuj go, dla jego własnego zdrowia. Ażem się namądrzyła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Depeesia dobrze prawi, wódki Jej dać Nie chuchaj i nie dmuchaj, bo przedobrzysz, a to nie wskazane!!! To drugie sierściowate oczywiście moje Bobek jest jej przyjacielem i tylko jego jak narazie nie morduje natychmiast po spotkaniu - czeka parę minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.