braza 03.01.2008 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Cześć dziewczyny Fajne te wasze pieski Aż sama zaczynam się zastanawiać nad posiadaniem... Dobrze się zastanów, bo to kolejne i chyba najbardziej upier...liwe dizecko w rodzinie!!! Poważnie - ale za to jakie kochane - na pewno nie odpyskuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 03.01.2008 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Dpsia Ty calkiem slusznie prawisz z tym hartowaniem , ostatecznie i stal sie hartowala Z ym , ze po tym hartowaniu maly dzisiaj szczy jak pompa strazacka co chwila. W domu oczywiscie. I ak sie kolo zamyka. Postanowalam potrzymac dzisiaj w domu , juro zobacze. Brazuniu masz racje , jak dzieciak , z tym , ze nie pyskuje. No moj to morderca , wiec sie okaze Poki co bawi sie pileczka piszczaca I probuje sam rozpedem wskoczyc na lozko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Wskoczenie na łózko już niedługo nie będzie najmniejszym problemem!!! Wierz mi, wiem co mówię A szczać będzie często i dużo, bo to w końcu pies jest - on inaczej niz sunia. Wcale niekoniecznie to musi byc przejaw zmarznięcia. Ale... lepiej uważać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 03.01.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2008 . Pablo bardzo urósł przez te kilka dni podmieniony czy jak? Z tym hartowaniem to jak najbardziej tak, ale to jeszcze maluch i domator. Takie przeziębienia to nic dobrego lubią powracać niestety a może ten typ tak ma. Sama miałam kiedyś psa co do 5 miesiąca lał cały czas a był zdrowy.Jakiego mordercę? Mordercę mam ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Mokka każdy pies trochę większy od chichuacua to morderca - nie wiedziałaś o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 03.01.2008 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Dziekuje Mokka za zyczenia. Tobie i Twojemu mordercy tez zyczymy najlepszego Brazuniu , masz racje z tym sikaniem co do chlopcow .Jakos nie bralam tego pod uwage , ale jednak za bardzo to sie nasililo. Potrzymam go dzisiaj w domu , jutro z paczka ciastek pojde na podworko, bo po ciastka przychodzi . A gdzie to nasza Zeljka ?? Kulka to chyba na poprawinach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.01.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Alez dzisiaj zimno .... brrrr ... zaszylam sie na 40 minut w saunie, ale jakos trudno zmagazynowac cieplo "na zapas" rrmisiu, Pabla trzeba i hartowac i socjalizowac Jak troche pobiega na mrozie to nic mu sie nie stanie. Co najwyzej nabierze rumiencow i kondycji Trza mu tez pokazywac wiele obcych ludzi, psow, samochodow, moze jakis tramwaj, czy metro Niech obcuje z nowymi bodzcami i sie z nimi oswaja. Wiem, wiem ... Wy tylko wies, ale dobrze aby zobaczyl i poznal cos wiecej niz tylko pobliskie lasy i pare ulic Jak nic przydadza Wam sie te nauki na wystawach ... tam to dopiero jest zamieszanie Najbardziej polecam Twojej uwadze wybieg dla ON-kow Niezapomniane wrazenie Yorki tez niczego sobie ... poustawiane na czerwonych katafalkach w oparach lakierow i nablyszczaczy No nic, ide dolozyc do kominka bo temperatura jakas marna ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 03.01.2008 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Alez dzisiaj zimno .... brrrr ... zaszylam sie na 40 minut w saunie, ale jakos trudno zmagazynowac cieplo "na zapas" . Moze sie folia aluminiowa owinac ? Wiem , ze musimy go socjalizowac. Ostatnio jezdzil z nami 2 razy do marketu , poki maly nosze go za pazucha. Grzeczny byl bardzo , tylko nas rece od noszenia bolaly. O jakim wybiegu dla ONkow czy Yorkow mowisz ? Wiem , wiem jak biega nie marznie, ale problem w tym , ze on siada i siedzi jakzaklety. Musze szybko torebka z ciastakmi wyjmowac z kieszeni to sie wtedy rusza. Czasem jednak , rano zwlaszcza , tak prosto z lozka to naprawde mam problem , bo siada na schodach i nic. Wolam go litosci to podchodzi kroczek , robi siku i zawraca . Jeszcze chyba maly jednak jest ,ze tez wczesniej nie namyslilam sie tak stanowczo na kupienie psa Czytam wlasnie o klikerze , co sadzisz ? Psow jakos do zabawy nie ma po sasiedzku , pzewazie takie sa przy budach , ale nasz niezastapiony majster ma ON ke cudna , to sie moze wybierzemy A moze lepiej zaprosic Ich na pierwszy raz. Na Ciebie tez czekam , ale Ty taka widze juz myslami w innej okolicy ps. Metra to i ja w sumie w Wawie nie widzialam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.01.2008 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Sadze, ze mozesz mu klikac Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym. Wies tez musze mojej suce wybic awersja. Juz sklecilam krazki Fishera i bede cholere tlukla No nieeeee ... troche zartuje ... wystarczy lekko nastraszyc, ze to takie brzydkie zachowanie aby kierbudowi do przyrodzenia skakac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 03.01.2008 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 ps. Metra to i ja w sumie w Wawie nie widzialam stanowczo trzeba Cie zahartowac i zsocjalizowac Nasz Jagunia , melduje , ze w warminsko-mazurskim byla , na rynku w Olsztynie , w Gdansku nad Motlawa i w teatrze Atelier w Sopocie. Wszystko w ostatnie wakacje Jednak najbardziej jakby zadowolona z wizyt u sasiadow w zagrodzie Ja mysle,ze Pablowi jednak zimno. Poza tym on widac towarzyski jest i samemu mu sie latac nie widzi. Musisz przy nim potruchtac , zeby sie nauczyl Zimno jak nie wiem. I ma byc gorzej. Ale potem lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 03.01.2008 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Sadze, ze mozesz mu klikac Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym. Amber zmiluj sie ja kiedys na okolicznosc tytoniu przeszukiwalam kieszenie . Ojca wlasnego zreszta wzmocnienie pozytywne dobrze mi sie kojarzy , dzialania niepozadane zreszta tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.01.2008 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Amber zmiluj sie ja kiedys na okolicznosc tytoniu przeszukiwalam kieszenie . Ojca wlasnego zreszta wzmocnienie pozytywne dobrze mi sie kojarzy , dzialania niepozadane zreszta tez I popatrz, popatrz nawet Ci klikac nie trzeba bylo, abys zawsze trafila do wlasciwej kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 03.01.2008 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 podswiadomosc mi klikala - z wiekiem przytepila sie czegos a o co chodzi z tym klikaniem - czy to jest taki pstryk palcami naprowadzajacy ? I czemu biedny Majut mial teren czesac w poszukiwaniu tytoniu ? Chodzi o zapach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.01.2008 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Zochna, Najprosciej ujmujac chodzi o nauczenia psa, iz jakis staly dzwiek (pstryk palcami, pstryk dlugopisem lub cos innego ale powtarzalnego) oznacza, ze wykonane cwiczenie, ruch, gest jest ok i zaraz bedzie nagroda Z tytoniem, to taka imprezowa sztuczka Majuta Szczegolow zdradzac nie bede, ale mam nadzieje ze bedzie kiedys okazja na ta rozrywke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.01.2008 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Mi też klika jak tytoniu nie ma To Majutek widze wysoko szkolony. Moja tylko towarzyszącego zaliczyła, ale to nam się nie chciało... Ide spać, dobranoc i miłych snów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.01.2008 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Ło matko, Amber, Ty to chyba mogłabyś jakieś wykłady na uczelniach prowadzić z tego pieskiego szkolenia! Rrmisia, a Pablito to powinien tyle ciastek dostawać? Ty go nie wołaj stojąc na tym dworze, bo przyzwyczaisz do ciastek i inaczej nie będzie chciał gadać. Ja bym spróbowała uciekać mu i wziąć jego piłkę do zabawy - żeby wyjście na dwór skojarzyło mju się z przyjemnością i zabawą. Jak zobaczy, że Ty grasz i bawisz się piłką i dobrze się bawisz, to powinien wymięknąć i przyjść. A jak będziesz uciekać, to instynkt powinien mu kazać Ciebie gonić. Prosimy o dalsze relacje z placu boju o wychodzenie na dwór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.01.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Dzień dobry móię wszystkim Miłego dzionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 04.01.2008 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Rrmisia, a Pablito to powinien tyle ciastek dostawać? Ty go nie wołaj stojąc na tym dworze, bo przyzwyczaisz do ciastek i inaczej nie będzie chciał gadać. Ja bym spróbowała uciekać mu i wziąć jego piłkę do zabawy - żeby wyjście na dwór skojarzyło mju się z przyjemnością i zabawą. Jak zobaczy, że Ty grasz i bawisz się piłką i dobrze się bawisz, to powinien wymięknąć i przyjść. A jak będziesz uciekać, to instynkt powinien mu kazać Ciebie gonić. Prosimy o dalsze relacje z placu boju o wychodzenie na dwór. Nozesz . Tak wlasnie robie , a ciastka sa pieskowe , nie ludzkie Dzisiaj bylo tak zimno rano , ze szok Jakos nam sie udalo zalatwic sprawy Amberowa faktycznie madra jest , temu Ja molestuje pytaniami Dzien dobry Brazuniu i wszyscy Zosiu Jagunia to widac taka bywajaca jest i obyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 04.01.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Sadze, ze mozesz mu klikac Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym. Wies tez musze mojej suce wybic awersja. Juz sklecilam krazki Fishera i bede cholere tlukla No nieeeee ... troche zartuje ... wystarczy lekko nastraszyc, ze to takie brzydkie zachowanie aby kierbudowi do przyrodzenia skakac Amber, ja nie wiem co Ty paliłaś, ale widac dobre i nieźle kopa daje a tak poważnie, to jestem pod wrażeniem W ogóle to mam dość imprez, bycia gościem i na odwrót (tego na odwrót mam szczególnie dość ) marzy mi się spokojny wieczór z mężem przy kominku i dobrym filmie dacie wiarę, że całe święta, aż do teraz nie było okazji spokojnie usiąść we wspomnanej wcześniej konfiguracji...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 04.01.2008 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Dla mojej suki psie ciastka to byłaby kara a nie nagroda . Ma chyba wrodzony wstręt do wszystkiego co suche i psie z wyjątkiem wędzonych świńskich uszu. Jest chyba jedynym psem jakiego miałam, na którym żwacze wołowe nie robią wrażenia. Uczę ją na sznurek, piłkę. Gdybym uczyła ją na kota to pewnie nauczyłaby się fruwać . Nie stosuje jakiś teorii typu Fisher, teorię dominacji obalam każdego dnia Fajnie ,że macie możliwość chodzenia na normalne szkolenia, u nas niestety dostępne jest tylko przerabianie każdego psa na onka przedwojennymi metodami. Jeden mądry pan szkoleniowiec stwierdził, że szkolenie asta to strata czasu . No i tracę ten czas z moją suką juz ponad dwa lata i mam nadzieje tracić go jak najdłużej Dodam tylko jeszcze jedna ciekawostkę , następna pani od szkolenia twierdziła, że jeśli dorosła suka nie toleruje wszystkich psów to wina braku socjalizacji w wieku szczenięcym i może ją tego oduczyć . Pies powinien umieć bawić się z psami proszę pani twierdziła a jeśli chodzi o asta to w szczególności dodała. Znajomość rasy jak nic. Niestety nie znalazła chętnych do nauki mojej suki zabaw z innymi psami. Kolejny kazał przynieść na szkolenie kolczatki jak pytałam skąd wie że będą potrzebne to stwierdził, że nie dorosłam do psa tej rasy . Straż miejska wielokrotnie wmawiała mi , że na TE psy potrzebne jest pozwolenie bo są na liście a jak płace podatek i podaje rasę całą czyli : american staffordshire terrier to żadna pani nie umie jej poprawnie napisać i za każdym razem pytają się jak taki pies wygląda . Fajnie mam nie? Wcale nie mieszkam na wsi typu GS, poczta i kościół .Jak postępy Pablisia no i jak znosi mrozy? Jakies dodatkowe futo mu trzeba załatwic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.