Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik rrmi - komentarze


Nefer

Recommended Posts

rrmi

Ale Twoj Pablo to slodki jest. Jeszcze mozna go poprzytulac i na kolankach potrzymac. I dobrze , ze ma apetyt. Z moja to na razie jest wstyd wychodzic na dwor , taka jest chuda. nic nie chce jesc . :evil: Chyba tez zaczne lyzeczka karmic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Depesia, ale te pieski i kotecki to podobno mało smaczne :D :p

U nas w okolicy popyt jest.

W Nadarzynie w chinskim centrum skupuja na kila :roll: :wink:

 

Bonnie

Wklej jakas fotke , pewnie nie jest z nia tak zle jak mowisz , na swiatecznym zdjeciu cudna jest :D

A jak Twoje starsze sie z nia lubia ?

Ponoc amstafy nie toleruja innych zwierzat w domu :D

Widac , ze jednak nie prawda , skoro mala wciaz zyje :D

 

Amber

Over :D

Pewnie juz gware podlapalas i sie bedziesz teraz wywyzszala :roll: :lol:

 

Dpsiu

On wszechstronny jest , sam tez poradzi :D

Poki co pojadl twarogu i zasnal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I temu, że jedzą te pieski i kotecki, to ich Pan Bóg nikczemnym wzrostem pokarał! 8) Jak można zabić i zjeść najlepszego, najbardziej kochającego przyjaciela? :evil:

Powiadasz, poradzi? Muszę chyba wybrać się do Was i to zobaczyć, może Pablisio gwiazdą zostanie, to wtedy się już nie dopcham... :roll:

No, a tak poza tym to dumna jestem z Ciebie, Rrmisiu, że o takiej porze już wstałaś. :D Masz naprawdę niezłe osiągi. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dpsiu

Ja juz od 6 rano na nogach.

Wiesz jak to przy malym sikaczu jest :lol:

 

Zaczelam uczyc go chodzic na smyczy.

Makabra.

Od domu nie odejdzie na smyczy , spowrotem do domu jest ok ,

nawet nie ciagnie.

Nie mam pojecia jak sobie poradzic .

Probuje po domu , wszak jest gdzie chodzic , ale ciezko jest.

Poza tym jak ma smycz to go zadne ciastka ani inne dobre rzeczy nie interesuja.

Smycz sama obgryziona , ale tez nic nie dalo ,ze mu ja dalam do dyspozycji.

Ciezki orzech :roll:

 

Wczoraj wyprowadzilam go z domu garazem , chcialam ,zeby wiedzial jakie sa z domu wyjscia i wejscia.

Ile sie pozniej naprosilam , nagrozilam i nadarlam , zeby wszedl ta sama droga to tylko ja wiem.

No nic ,jakos to bedzie :roll: :roll:

Z naciskiem na jakos :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Zrobić coś w rodzaju smyczy zastępczej i dać mu do zabawy, żeby się oswoił? :roll: To chyba nie to.

Myślę, że trzeba trochę czasu i cierpliwości, musi mu się ta smycz dobrze skojarzyć, a z tym będzie ciężko, dopóki na dworze tak zimno i mały niespecjalnie wyrywny jest na dwór. Jak już będzie się rwał i zakojarzy, że smycz oznacza wyjście, to ją polubi, a nawet, rzekłabym, pokocha. Tak jak mówisz - cierpliwości trzeba i jakoś to będzie. :roll:

Jak tam Twoje Dziecko z przygotowaniem do matury? U nas 19 studniówka i kazali sobie w szkole za organizację zapłacić 240 zł od pary!!!! :evil: Studniówka w szkole, matki pieką ciasta, i jeszcze po 120 zł na łebka!!! :o :evil: To co oni będą jeść, kawior???!!!

Jak pytaliśmy w miejscowej knajpie - za 200 zł pełne wyżywienie, muzyka i zabezpieczenie wszystkiego bez żadnych zmartwień! Świat się do góry nogami przewraca, żeby w szkole tyle drożej było niż w knajpie i to jeszcze z naszym ciastem, matki też mają podawać i ojcowie za ochroniarzy robić!!! No w szoku jestem i zastanawiam się czy jechać nagadać im - bo przecież już postanowili i to niczego nie zmieni poza faktem, że ja sobie pogadam. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas studniowka 5 lutego , 450 od pary.

W jakiejs sali weselnej we wsi posasiedzku.

 

Ja to sie tak boje o ta mature , ze nawet nie pisze.

Ostatnio w szkole pytano nas po co wrocilismy do Polski :-?

Mlodemu robie dyktanda , ale nie jest dobrze.

Jest duzo lepiej , ale .. :-?

 

Matura po angielsku nie wchodzi w rachube , bo to trzeba chodzic to szkoly z angielskim cale 3 lata , inaczej niemozliwe.

Szkoda , byloby Mu latwiej , bo wiem ,ze po ang ladnie zdania buduje i gada z sensem ,a po polsku tak dziecinnie bardzo :-?

 

Ostatnio pytal co to inwigilacja , kiedy zdarzylo mi sie uzyc .

I co to robic to nie wiem :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, a może niech On siedzi przed TV obowiązkowo codziennie co najmniej pół godziny i słucha gadających głów? Jakiś TVN24 albo coś takiego? Jak się nasłucha mądrych, a nawet przemądrzałych zdań, to będzie kodował. Ty się nie martw, jak obleje, to zda w przyszłym roku, zrobi sobie gap year, tylko trzeba coś szybko wymyślić, żeby do wojska nie trafił (Ty na wszelki pożarny już zacznij szukac znajomości, znasz lekarzy przecież, coś poradzą :wink: ). Rok czasu to nie jest tak długo, a może przez ten czas robić coś pożytecznego. Na pewno może np. zostać lektorem w szkole językowej, prawdopodobnie zostałby nawet potraktowany jak native speaker i dostałby więcej kasy. Na rok byłoby chyba OK.

Współczuję Wam tej szkoły, naprawdę. :roll:

Jakby u nas taką cenę zapodali, to zostaliby zabici śmiechem, chyba jednak w tej Wawie bogatsze ludzie są. Jakby u nas tak spytali, to chyba by do gazety trafili albo i do tv. Osobiście bym tego dopilnowała. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium, zeby wiedzieli, ze to nie wymysly protoplastusia, ale po rodzicach tak ma; wtedy psychicznie bedzie mu latwiej, bo tak to tylko na nim wszystko sie skupia.

Wez przyklad z Długiego, on juz nawiazal "bliskie kontakty" z pania dyrektor, pania kurator i telefoniczne z Ministerstwem Oswiaty...

 

Z tym TVN24 to nie jest zly pomysl, a moze ma jakis ulubiony serial (brr... seriale, moze kilka dobrych filmow wystarczy), ktory jest juz z polskim lektrorem/sciezka jezykowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium,
No dobra , ale o co ?

Mam powiedziec , ze moje Dziecko ma problem z polskim , bo wrocilo do Polski z US i nie moze nauczyc sie pisac bez bledow i wyrazac na poziomie czlowieka wyksztalconego ?

Zreszta boje sie , ze wedy to Go na pewno udupia :-?

Z pania dyrektor moj Stary nawiazywal stosunki , z tym ,ze powiedzial ...lepiej nie powiem :-? :roll: Towyglada tak , ze jak my idziemy do szkoly o Niego pytac , to oni udowadaniaja , ze tamta szkola byla do dupy :-?

 

Wojska tez sie boje , kto cos podpowie w razie czego ?

A co z ta armia zawodowa , moze jakos obejmie ? :-?

Nie mam pojecia od kiedy to tak naprawde bedzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi, spokojnie :)

będzie dobrze :)

w końcu żeby zdać maturę wystarczy mieć tylko 30%

tyle na pewno mu się uda napisać,

z tym, że musi koniecznie napisać wypracowanie z polskiego :roll:

tłumaczyłam Ci już kiedyś :roll:

 

Jak nie teraz to w przyszłym roku.

oblana matura to nie jest tragedia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia

Wiem , wiem , mam to wypracowanie w glowie :wink:

Tak ogolnie to On niezly lejwoda jest i moze duzo napisac , a raczej powiedziec .

Bledy mam nadzieje jakos opanowac , robiac dyktanda i poprawiajac wspolnie .

 

 

Forum jest jednak niesamowite.

Dziekuje za podpowiedzi w sprawie wojska 8) :D

Troche mi z krzyza zeszlo , bo Synka nie oddam :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia

Wiem , wiem , mam to wypracowanie w glowie :wink:

Tak ogolnie to On niezly lejwoda jest i moze duzo napisac , a raczej powiedziec .

Bledy mam nadzieje jakos opanowac , robiac dyktanda i poprawiajac wspolnie .

 

 

Forum jest jednak niesamowite.

Dziekuje za podpowiedzi w sprawie wojska 8) :D

Troche mi z krzyza zeszlo , bo Synka nie oddam :roll: :wink:

 

No wykluczone, swojego tez nie oddam :roll:

Z tym, ze mój ma szansę, że zlikwidują ten przymus :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium,
No dobra , ale o co ?

Mam powiedziec , ze moje Dziecko ma problem z polskim , bo wrocilo do Polski z US i nie moze nauczyc sie pisac bez bledow i wyrazac na poziomie czlowieka wyksztalconego ?

Zreszta boje sie , ze wedy to Go na pewno udupia :-?

Popros ich o pomoc, bo poprzednia szkola byla do dupy, a Ty w nich widzisz potencjal. Bo dziecko ma problemy z jezykiem polskim z przyczyn od niego niezaleznych...

Jesli nie widza mozliwosci pomocy, to spytaj, czy nie jest wskazane zwrocic sie o pomoc do kuratora, bo zalezy ci na tym, zeby ukonczyl szkole.

Im rowniez (mniej lub bardziej) zalezy...

Wasza sytuacja jest bardzo nietypowa, a rozwiazywania nietypowych problemow oczekuje sie od ludzi wykwalifikowanych (vel wyksztalconych).

 

Froszka, co Ty piszesz... on by mogl sie tu nauczyc jezyka budowlanki i wypaczyc charakter :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmmadziu

O jakim rodzaju pomocy kuratora mowisz ?

Zaintrygowales mnie 8)

Jak nie brac , to o ile nauczyciele w Jego szkole znaja sytuacje , to ten sprawdzajacy Jego prace maturalna niekniecznie .

Ci tutaj to moze nawet chetnie sie Go pozbyli , ale ten co bedzie sprawdzal , co pomysli to ja nie wiem :roll:

 

Frosia

Tylko Jego tutaj faktycznie brakuje :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi, trzeba się nastawić, że może być różnie :roll:

ostatecznie niezdana matura nie jest końcem świata, szczególnie w takiej osobliwej sytuacji :wink:

Ja nie wiem, co Ty chcesz od Syna wypowiadania się, ja bym chciala żeby mój za te parę lat był taki towarzyski i śmiały jak Twój

obca baba(ja znaczy) w domu, a On sobie siada i opowiada bez skrępowania

pozazdrościć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulka

Nie zebym na powaznie cos miala do Niego.

Wiadomo ,ze ma po mnie wiele cech cudownych , takich jak... :D

Ogolna wiedze ma bardzo duza , czyta co sie na swiecie dzieje , NYTimes codziennie, ale zeby tak o Panu Tadeuszu to niekoniecznie :roll:

Z tym , ze to tez pewnie po mnie :roll:

Do matury to jednak sie przydaje :D

 

Ostatnio przerabiaja "Medaliony" Nalkowskiej , jakos Mu przypasowalo , bo polonistka przy tej okazji sie objawilaz tym ,ze zydzi to narod wybrany bo duzo posrod nich noblistow i innych oficyjeli.

To czytal i chcial sie doszukac 8)

 

Tak poza tym to wspanialy facet :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi , że się wtrącę w kwestii matury. Nasi znajomi mieli jeszcze gorzej wrócili z Moskwy po 8 latach . Kasia znała tylko rosyjski i angielski , polski na poziomie podstawowym. Kupę błędów robiła i w mowie i w piśmie. Obecnie jest rok przed maturą. Trafiła do szkoły społecznej, rówieśnicy przyjęli ja bardzo dobrze, pani od polskiego poleciła korki i to intensywne i ..... co jest owiane wielką tajemnicą zaproponowała orzec dysortografię tak na wszelki wypadek. Mieli trochę problemów ale na dzień dzisiejszy orzeczenie ma. Robi byki coraz rzadziej, ale w razie czego jest zabezpieczona. Przychodzą do nas często Kasia rozumie już bardzo dużo ze mną gada jak nakręcona, trochę zaciąga na wschodnią nutę , u nas to przechodzi. Ostatnio powiedziała mi, że bardzo chciałby studiować medycynę, ale ciociu chyba tam u nas w Moskwie. Nie wiem jaki tam jest system kształcenia , nie pytam bo oni i tak po nocach nie śpią. Plan maja możliwy do zrealizowania u nas czyli Kasia będzie startowała na filologię angielską albo na kulturoznawstwo. Jak z nią gadam to wiele rzeczy mi powie. Jestem dużo młodsza od jej rodziców i traktuje mnie bardziej jak koleżankę. To jest dobijające, że w tym kraju dzieci mają takie problemy z bezproblemowa kontynuacją nauki po powrocie. Kasia jeśli chodzi o stronę intelektualną to przerasta rówieśników o głowę. Najbardziej tęskni za koleżankami i Moskwą . Rozśmieszyła mnie bardzo po powrocie z Warszawy, pytam się i jak się jej podobała o ona mi na to : niebolszoj gorodoczek ta Warszawa :D .

Jeśli chodzi o ortografie to niech pisze na forum amstaffa, tam Go szybko nauczą :D Wypowiada się z sensem i składnie sama czytałam. Walczył jak lew a to nie jest łatwe forum. Słownictwo ma bogate i jest całkiem rozpisany. Nie pomyśl, że Was inwigiluję :D

Pablo ma maniery salonowe, nie powiem :D . Co do amstaffów w domu to tolerują wszystkie zwierzaki jeśli są nasze, chyba , że dwóch samów mieszka razem to niekoniecznie. Dobry amstaff nie jest zły.

Odnośnie matury to mój przyjaciel z ogólniaka umysł wybitny jeśli chodzi o ścisłe przedmioty z polskiego a nigdzie nie wyjeżdżał maił naciągane 2 i to z ustnej i pisemnej. Na dzień dzisiejszy zrobił doktorat z fizyki i do dziś się śmieje, że matura to bzdura :D Wiem łatwo mi mówić ,ale wczuwam się bardzo i będę trzymała kciukasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...