AmberWind 10.01.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Tak tylko moge podsumowac dzisiejszy dzien ... Fajna dzialka blyskawicznie przeszla mi kolo nosa Wczoraj pozno w nocy dostalam od Mojnego "rekomendacje - kupuj". A dzisiaj o 9.30 info z agencji "wlasnie pisze sie umowa" ... na rzecz innego kupujacego oczywiscie Nie byla to okazja cenowa, ale miejsce wyjatkowo miejskie, w fajnej czesci Krakowa ... no cholera ... Marek zawsze mi powtarza, ze wygrywaja nie lepsi, ale szybsi Nie chce mi sie gadac ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 10.01.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Job jego mac!!! I co powiedziec ? Moze , ze tak mialo byc Przykro mi , ale co zrobic , wypije jutro za inna lepsza dzialke Potrzebna jestes. AnSi adoptowala prawie psa , ale nie jest wychowany za dobrze , trzeba na szybko jakas pomoc szkoleniowa. Taka na poczatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.01.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Dobry wieczór!!! Ja dzisiaj tak skokowo-wyskokowo na Forumie Amber - nie załamuj się, znajdziesz tak samo fajną jak może nie fajniejszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 rrmisiu, Niech AnSi napisze cos o problemach z tym psem. Jesli nie tu na PW. Sprobuje cos doradzic. Mam nadzieje, ze nie chce ich zjesc na sniadanie, co? Bo wtedy to nie jest rzeczywiscie wesolo ... A kciukasy trzymaj! Mam nadzieje, ze cos wkrotce upoluje i nikt mnie nie ubiegnie Jeszcze nie wracam ... Potrzeba mi czasu na szersze rozeznanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 10.01.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Masz racje Brazuniu , w mysl zasady , ze nie ma tego zlego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Czesc dziewczyny, rzeczywiscie przyblakal sie do nas pies, taki sznaucerowaty sredniej wielkosci i w srednim wiekuZdrowy jak...pies, ale niezbyt milosciwie do moich kotow nastawiony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Dzieki Dziewczyny Trzeba miec nadzieje, ze jest tak jak piszecie Daleko mi do zniechecenia, ale same wiecie jak jest ... Gdy ja zobaczylam pierwszy raz, wiedzialam ze to TA! ONA usmiechala sie do mnie przyjaznie, kusila bliskoscia Centrum, sasiedztwem miejskich przystankow, okolica obfitujaca w sklepy i sklepiki, gwarne kafejki i zaciszne zaulki ... No to i ja robilam do niej przyjazne oko, kwaszac sie jednak z lekka na sama mysl o cenie ... Gdy natomiast moja sympatia stala sie jeszcze mocniejsza i w glowie kolatala mysl "no coz nic nie jest doskonale" (to tak na wspomnienie ceny ), ktos wyszarpal mi "moje" cudo z reki i zaswiergotal zlosliwie w sluchawce "juz sprzedana" Cholera jasna ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Widac, ze byl kiedys domowy, pewnie zna jakies komendy, ale ja kompletnie nie znam instrukcji obslugi psa Nie wiem, jak do niego przemawiac, zeby szedl kolo nogi, żeby siadal, zeby nie gonil moich kotow. No nie wiem, od czego zaczac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 anSi, Jesli pies ma silny poped lowczy, to nauka oduczania pogoni za kotem moze byc bardzo, bardzo dluga. Co wiecej, nigdy nie bedziesz miec pewnosci, ze gdy Ciebie nie bedzie w poblizu, albo gdy nie uprzedzisz ewentualnej pogoni odpowiednia komenda to pies nie wystartuje za sciersciuchem No niestety ... Poki co koty izoluj od psa. Moze co najwyzej czuc ich zapach, ale nie powinien ich widziec. NIech sie oswaja, koty tez ... Nie stresuj go komendami, ale tez na wszystko nie pozwalaj. Niech powoli oswaja sie z otoczeniem i domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 dzięki Amber pies jest u nas od soboty, przez kilka dni prawie milczal, ale teraz zaczyna szczekac, gdy ktos obcy pojawia sie w okolicy domu, usilnie probuje wejsc do domu - skacze na klamke, co - przyznam - uciazliwe bardzo jest, bo drzwi ciagle uswinione. Nachalnie tez wskakuje do samochodu i sadowi sie na tylnym siedzeniu- musial chyba kiedys jezdzic. Generalnie jest spokojny.....a z kotami radze sobie tak, ze gdy wypuszczam je na podworko, to wtedy psa bierzemy ba smycz i na spacer... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 10.01.2008 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Amber, tak mi przykro doskonale znam to uczucie cóż robić, kąpiel w pianie, dobre winko, a jutro szukamy dalej anSi, no masz ci los jak tu teraz dorosłego psa o instynkcie łowieckim z doroslymi kotami na włościach pogodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 10.01.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 AnSi - wydaje mi sie ze instrukcja obslugi jest prostsza w przypadku psa niz kota Macie tego psiaka w domu ? Moge podeslac Ci troche literatury - tylko nie wiem czy bedzie Ci sie chcialo czytac Dostalam takie wyklady z" pierwszego reagowania" , jak Jaga ze znerw zjadala nam powoli mieszkanie i jego wnetrznosci , ja zostawala sama. Słac ? Amber - no qrcze. zapewne jakas felerna byla. Twoja bedzie lepsza, siur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 anSi, Oduczanie kazdego niepozadanego zachowania u psa (sikania w domu, gryzienia mebli, skakania na drzwi itp. itd) polega przede wszystkim na niedopuszczeniu do stwarzania sytuacji w ktorych pies swobodnie moze te czynnosci wykonywac. W Twoim przypadku, nigdy nie zostawialabym psa samego na podworku i wyznaczylabym mu duzym kojcem obszar, na ktorym moze przebywac. Wypuszczalabym go tylko wtedy, gdy i drzwi od zewnatrz i pies bylby "na oku". Kazda proba zblizenia sie psa do drzwi wiazalaby sie natychmiast z komenda "fe", a jesli to nie pomoze z krotkim bodzcem awersyjnym. Moze krazki Fishera, a moze przypieta do obrozy dluga linka, ktora wykonalabym wtedy krotkie szarpniecie. Momentalnie po zaniechaniu skoczenia na klamke, przywolabym wesolo psa i bardzo, bardzo mocno nagrodzila smakolykiem Gdybym nie mogla miec nad psem wzrokowej kontroli, pies wracalby do kojca. Wiele konsekwencji i systematycznosci, a Twoje drzwi znowu beda piekne Pamietaj, ze najgorsze to oduczac utrwalone zachowania ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 No widzisz kuleczko lajf is full zasadzkas A oto ci on: http://images33.fotosik.pl/103/8c17ae2b4e4d3a11m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 10.01.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 piękny on i wcale nie wygląda na biednego, zagłodzonego psiaka ciekawe jakie to losy rzuciły go w Wasze progi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 dzieki Amber, naprawde cenne to dla nas uwagi.A Krakow to naprawde cudowne miasto. Moj S. studiowal tam i gdyby nie to, ze wczesniej ode mnie skonczyl, pewnie nie przyjechalby do Gdanska i nie zostalibysmy tu. Chociaz w Gdansku tyz piknie . Na pewno znajdziesz to swoje miejsce A oto jeszcze jedno zdjecie mojego utrapienia http://images28.fotosik.pl/139/f992df2492b14471m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Kuleczko , no sama nie wiem, rozplakatowalismy okolice, przegladam ogloszenia, czy ktos go nie szuka. I nic Pies ma ok. 4-5 lat - tak ocenil wet. Moze zgubil sie w czasie sylwestra, moze ktos go wyrzucil. No sama nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 A oto jeszcze jedno zdjecie mojego utrapienia Czuje z nim wiele wspolnego Oboje gustujemy w drewnie kominkowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 10.01.2008 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 anSi, Ha! Wolalbym mieszkac w Gdansku Nie mniej, po glebokim pomyslunku musze jednak mieszkac blizej Mamy ... Niestety z roku na rok, nie jest mlodsza, a ja jako jedynaczka mam obowiazek pomoc w razie potrzeby, pocieszyc, gdy jest zle, dluzej pobyc na niepogode i w ogole ... Dlatego wybor padl na rownie piekny Krakow ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 10.01.2008 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Amber - nasze mamy zostaly na poludniu Polski, ale w razie, gdyby zaszla potrzeba - zabierzemy je do siebie Niemniej jednak coraz czesciej marzy mi sie, aby kiedys wrócić blizej rodzinnych stron, czyli wlasnie do Krakowa A teraz niespodzianka dla rrmi Obiecana dawno temu choinka http://images31.fotosik.pl/103/c5f2f8ee3ebe9eecm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.