rrmi 20.10.2008 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Bonnie Wszelki duch , jak dobrze , ze sie odezwalas . Bardzo myslalam o Tobie . Jesli cokolwiek potrzebujesz zapytac czy nie wiem co - dzwon . Nie zrozumialam czy wracasz w grudniu do Polski czy raz jeszcze do szpitala . Jak Mloda daje rade ? Magi Podlaczylam baterie od aparatu to cos faktycznie cykne , bo juz chyba z tydzien nie robilam zdjec Nie wiem jak mozna sie tak zapuscic Mohag Mam tak samo z ruszanymi zdjeciami .Dopiero niedawno odkrylam jakas funkcje , ze w ruchu mozna robic , no ale nie zawsze tez wychodza . Maluszku No mowisz jakbys 2 psow nie miala .Nawet gdyby byly ze 4 pilki to i tak ta jedna jedyna bedzie najbardziej pozadana. Zupelnie jak z miloscia Chyba , ze u Ciebie Misiek oddaje pilke To mozliwe , on dobrym chlopcem jest Mokke czesto wcina na jakis czas , ale sie odnajdzie , nie ma sie co martwic , przeciez cholera Jej nie wezmie Zosiu Maly na L4 raczej moze przytyc niz odwrotnie , apetyt ma . Staram sie , zeby za duzo nie jadl , ale zabieram go na smyczce na dwor , na chilke puszczam ,bo bedzie gorzej jak mu sie na glowe to siedzenie w domu rzuci. Zreszta sam sobie jakos tak bieganie wydziela . On tez madrym chlopcem No chudy nie jest , pewnie , ze nie , ale przy Pablisiu to dupka jak lupinka od orzeszka Oj kosztowali mnie oni zdrowia od rana , az dostali po klapie sciera . Najgorzej , ze jak tak macham scierka to oni mysla , ze sie bawimy Poza tym to swieci slonce , ale zimno.Da mnie takie temperatury to juz syberia. Chodze oczywiscie w czapie i zimowej kapocie , ale to juz od dawna .No i na polu czy w lesie to wieje jednak. W znajomej hodowli maja male dobermanki .Gdyby ktos byl zainteresowany to prosze o kontakt .Sa godne polecenia. Kasia Ja to moze architektonicznie nie jestem dopasowana , ale ubraniowo jak tak z psami chadzam /nie do teatru oczywscie i nie do filharmonii/ to pasuje , jakos tak mam wrazenie. Nawet jak sie czasem w sklepie pojawiam wiejskim naszym to mnie nie poznaja .Znakiem dobrze sie dopasowuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 20.10.2008 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Jezdem chciałam zmienić post , bo sobie coś przypomniałam to mi znowu zjadło, nie wiem co się z tym forum dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 20.10.2008 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 mokka - bardzo gustowne uszy znaczy byly - bo jakos zniknely i bardzo do przydomka dobrane, powiedzialabym. a ogródek piękny , lawendę przyuważyłam - to do tego różu na elawacji się pięknie komponuje. Zebys sie jakos z metlikiem uporała Maluszku - to jest tak jak rrmi mówi:) to samo dotyczy patyków w lesie i innych takich magi - dziękuje , ale wiadomo że Twoj Dyzio Mister slodkosci jest. Moje to w innej kategorii wiekowej chodzą Mohag - Twoja natura jest intrygująca Ta martwa na zdjęciu tez to jest jakas śluza? u nas z wieczora to jakby przymrozki. ale grzyby podobno są. z tym że nie u nas. depsia pewnie wie gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 20.10.2008 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Rrmi'sia czekam na zdęcia no tak się zapuścić ale usprawiedliwionaś bo choruska masz w domu i inne zmartwienia Mokka uszki widziałam ale takie świńskie to one dla mnie nie były tzn Małżek się wyparł jelenia przez nas Zochna dyzio słodko forumowo to on albo dzyndzel albo duduś ale może podchwycom dziewczyny a grzyby to u mnie są jutro jadę to wam powiem co i jak i gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.10.2008 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 A ja uszek nie widziałam, nie zdążyłam Wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 20.10.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Zocha, natura nie jest intrygujaca tylko przegieta To nie jest sluza, tylko jeden z bardziej znanych mostow na swiecie czyli Wenecki "Most Westchnien" ale ze Wlosi potrafia, taka maja nature apropo designu - wiecie buty i takie tam, to sobie wymyslili takie cudo... ubrali w reklamy wszystkie domy przy kanale normalnie moja krew ps. swinskie uszka, nie byly swinskie i ktos tu przesadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 20.10.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 lubię przegięte - sa intrygujące no bym nie wpadła, może dlatego, że na żywo nie widziałam - ino jako martwą naturę ciekawe, ciekawe.. a co Ty tam masz w awatarze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 20.10.2008 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Uszy mialam szczescie widziec wcale tam zadne swinskie , zeby nie bylo. U mnie teraz wlasnie byla pora na uszy wedzone , moi bardzo lubia .Teraz jest awantura po uszna , bo duzy zjadl swoje a maly jeszcze nie . Mohag Bym nie zgadla co to a most , ale na swoje uspr mam tyle co i Zosia , nie byla nie widzialam nie wiem . I tez ciekawa jestem co to w awatarze jest , czy to moze Rubik ? W sumie w tych czasach ze wzgledu na skojarzenia to nazwe sugeruje zmienic jednak moze . Tak dla swietego spokoju Nie wiem czy pisalam , ale snilo mi sie , ze snieg pada i jakos mnie ten sen przesladuje. U nas grzyby chyba sa , bo ludzie laza , ale moi nie jedli zasadniczo tego co nazbieralam wiec nie zbieram i zdecydowalismy , ze nie jemy grzybow. Czytalam juz o opienkach , ze sa trujace , nie ma sensu . No lece po chalupkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 20.10.2008 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Usprawiedliwienia sa zbedne ja go tez "nie widzialam"... ale mam go w aparacie wieczorem po wycieczcie, siedzielismy ze znajomymi przy lampce wina i dzielac sie wrazeniami stwierdzilismy ze widzielismy prawie wszystko, ale Mostu Westchnien nie znalezlismy... kurde ale strata Dodam ze znajomi tez mieli nagrany most na kamere ps To jest kwintensencja Rubika, tylko w innych kolorach... zeby tak jeszcze sasiedzi dopasowali sie do otoczenia Chociaz sasiadke odwiodlam chyba od zamiaru pomalowania swojej szeregowki na zielono i bedzie biala. ps2. rrmi, a co w tej nazwie jest nie tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.10.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 No grzyby to i u nas są - Mojnemu już kazałam przestać przynosić, bo nie wiadomo, gdzie to składać. W psich kwestiach - Karuś dostawał ryż z mięskiem i marchewką, ale ryż drogi jakiś u nas, ponad 4 zł kilo. No to postanowiliśmy spróbowac z kaszą, bo kosztuje 1, 60/kg. Może jakoś zaakceptuje. Ma taki zwyczaj, że część mięsa zje, a część powyciąga, pozbiera jeszcze jakichś suszących się bułek w kuchni i te zapasy sobie powynosi i zakopuje, bida nasza kochana. Życie go nauczyło już, biedaka, że trzeba mieć coś na chwile głodu - chyba już mu tak zostanie. Fajnie się z kotami naszymi bawi, targa je, ciąga i nosi, a one bardzo zadowolone. Okropnie ciężko jest go choć trochę utuczyć - je wszystko, co dostanie, je 2 razy dziennie i uzupełnia suchą karmą, ale cały czas chudy jak patyk. Jedyna zmiana to ta, że przestał się bać tak bardzo (jeszcze i tak nie całkiem mu to przeszło) no i sierść ma już ładną, błyszczącą. Pabliś i Gocoi śliczni, mam nadzieję, że Goctek szybko do zdrowia dojdzie. A już Andzia i Jagunia to pieknie wyglądają, choć takie różne są. Mistery słodkości - no Misiek i Duduś, bez wątpienia. No to na razie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 20.10.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 ... Mam pytanko , zwlaszcza do AnSi. Czy jesli pytam kogos "Czy mam zawrocic ?" to jest ok , czy powinno byc " czy mam sie zawrocic?" ... Bez "sie" Mozna ewentualnie se zawrocic - glowe albo gitare, ale to juz w inszej okolicznosci Pozdrowienia dla wszystkich. Zosiu Twoja Andzia to jakby spowinowacona z moim Burkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 21.10.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Heloł Witam , wybiegałam wczoraj pare kilosów, to mi sie w głowie poukładało, nie do końca, ale trochę. Jutro będzie maxymalnie ciężko, ale pomyślę o tym jutro, nie mam innego wyjścia i muszę wejść w temat, tak oględnie mówiąc. Przegadałam wczoraj godzinę z moją kumpelką, która jest psychologiem, kurcze nie mam jeszcze znajomego psychiatry tylko w razie, czego seksuologa, który jest kumplem ze szkoły Teresy, ale to juz zawsze coś. To jednak dobre jest, tak z fachowcem przegadać temat, bo jak słyszę czasem jak ludzie pierdzielą teksty w stylu :" głowa do góry, wszystko będzie dobrze, to mam ochotę zabić" Może nawet sama zajmie się tematem, bardzo ją prosiłam, obiecała pomyśleć. Najśmieszniejsze, jest to, że moja kumpela jak ma dola albo jakiś problem to do mnie dzwoni i ja jej stawiam diagnozy i robie terapię, znamy sie kupę lat, fantastyczny człowiek, kiedyś była bardzo nieśmiała, nawet w sklepie nie potrafiła powiedzieć, o co jej chodzi, przeszła moja terapię i proszę jak pomogło. Ja mam sama wiele różnych takich z głową, według niej, ale według niej to każdy cos ma nie tak, chyba juz patrzy na ludzi za bardzo zawodowo. Moja jeszcze jedna kumpela jest pigułą, sama o sobie tak mówi i kiedyś w lecie mi wywaliła, " ale ty masz piękne żyły" strach sie bać się, ale plusem jest to, że krew pobiera w razie potrzeby w domu i mogę przed nią strugać wariata ile wlezie. Ja na widok krwi to umieram, każdy ból zniosę w domu, szpitalny smród mnie zabija, mam uraz z dzieciństwa, zawsze po szkole, albo przed siedziałam u Mamy w przychodni, socjalne pomieszczenie było zaraz za zabiegowym, moje dzieciństwo miało właśnie taki zapach, szpitalno-zabiegowy. "Czy mam zawrocic ?" Rrmi nie zawracaj, w dobrym kierunku idziesz, ja tam nie zawracam z obranej drogi, co tak sama będę szła ? Pozdrawiam wszystkich wewątkowców i Kuzynkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.10.2008 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Przyszłam popatrzeć co się dzieje, nic mądrego nie mam do powiedzenia, to chociaż kulturalnie się zachowam i się przywitam. Więc niniejszym: dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.10.2008 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 bo jak słyszę czasem jak ludzie pierdzielą teksty w stylu :" głowa do góry, wszystko będzie dobrze, to mam ochotę zabić" Hehe Mam tak samo.Najfajniej , nawet tu na forum czasem to widac. Jestes silna , mozesz , no super. Wiadomo ,ze "podbudowanie" jest wazne , ale czasem ludzie przesadzaja. Czlowiek wiele rzeczy wytrzmuje , bo nie ma wyboru , a nie dlatego , ze jest jakis nadludzko silny Mam sasiada teraz , doktor psychologii ,spacerujemy czasem z psami razem . Patrzy na mnie i ocenia .Sam to mowi i nie ukrywa , bo co tu ukrywac . Jak pigula na zyly , to silniejsze jest. Namawial mnie w ubieglym tygodniu , zebysmy razem na jakies studia poszli , tak dla jaj .Ze mozna sie usmiac z roznych pogawedek .No ale mi sie nie chce . Jako psycholog zle mnie ocenil .Myslal , ze japo zarzadzaniu i marketingu jestem .Tak niby wygladam Powiedzialam , ze chyba kon by sie usmial No dobra , ogolnie mowiac sie zawracala nie bede , klapki na oczy , zycie plynie dalej Mohag Nie zebym cos tam miala do Twojego Rubika .Nie smialabym nawet Szereg bialych Rubikow Dpsia Generalnie to psom sie kaszy nie daje .Tak wyczytalam .No jak kto uwaza , ja daje ryz albo makaron , 2 jajeczny raczej Co do suchej to ciekawam jaka dajesz .Czesc suchych slabo sie trawi i dlatego psy nie przybieraja. Jako ciekawostke powiem. Czytalam niedawno na jakims forum ,ale moze to zart byl , ze komus pies nie przybiera na wadze .Roczny doberman i jakies 35 kilo wagi. Troche malo .To go pytali co je .Wiec tak: Rano jakis tam baton miesny , chyba takie cos co w marketach , pol kilo. Na obiad Chapi suche . Na kolacje zlewki , wyjasnil , ze to co zostalo w domu po calym dniu z posilkow , zalane woda . Ludzie nie uwierzyli , nie wiem czy to nie podpucha , w kazdym razie gosc sie nie wycofal , a dyskutowal dalej . Moi to tez lubia to co nam zostaje , mielone to mogliby jesc od rana do nocy , no ale kaman Za nalesniki daliby sie pociac na kawalki Nie zebym mowila/myslala/ , ze tak karmisz ,bo pewnie nie , tak tylko mi sie przypomnialo apropos tej kaszy i karmienia. Prawda jest taka , po psie odrazu widac co dostaje jesc . Moze te kudlate maja inaczej , ale po czarnym dobermanie to widac. Musi byc kurde blyszczacy , ze az po oczach bije Jak jestem w miesnym to widze co ludzie kupuja . Przewaznie kosci psy jedza i resztki . Na wsi maja po kilka psow , bo niby z serca przygarniaja i pozniej kosz na smieci przewrocony czesto bo psy na kolacje wypuszczaja .Nie wszyscy na szczescie . No ale ja to jestem moze nie tego.U mnie chlopcy jak rodzina . Moj Stary tak w ogole to zaczal juz sie zastanawiac nad prezentami naBoze Narodzenie.Mowil , ze mi korale kupi ,bo tak ogladalam ostatnio. Jak nie brac za 2 miechy bedzie juz trzeba grabic w domu na swieta .U nas choinka tuz po Thanksgiving bedzie pewnie , jak w Ameryce. My to swieto bardzo lubimy i obchodzimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.10.2008 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 OOO!!!! Goscia bedziemy mialy Moja ulubiona Hodowczyni okazalo sie tez tu na FM kiedys bywaa i przypomniala sobie swoj nick. Ta to jest calkiem nawiedzona , wiec mamy prawie komplet To ta hodowla ,o ktorej kiedys pisalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karen 21.10.2008 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 ożesz w morde...... 1. nie hodowczyni - brak słów, ja nie hodowczyni o maaaaaaaamo 2. Ulubiona to już super - wielkie dzięki !!!! może od początku - dawno temu szukałam wiochny, zarejestrowałam się lecz.... w obecnej chwili ani nik mi nie wchodził, a adres e-mail wywalało - cóż TEMPAK stary nie umiał sie zarejestrować raz jeszcze - ale.... z pomocą uczonych sie udało i oto znów jestem ,,bywalcem'' wiochne kupilismy, chałupa stoi, zagajnik jest, czworonogi mają gdzie zostawiać swoje ślady - obok piękny las, obecnie pełen grzybów pomyśli ktoś zyć nie umierać - może i tak, lecz warunki są inne niz miastowe, cóż jak sie kupuje domek po babci 100-letniej, wszystko zaczynamy od początku mam co chciałam, mam las, mam chałupke, mam piekny teren i brzozy które obecnie WYCINAMY..... wiem wiem nie nada - ale.... one sie sypią aż strach się bać, mają tyle lat co owa babcia - więc sukcesywnie co można ratujemy, co trzeba wycinamy, ogólny sajgon taki rys historyczny mojej osoby...... stara, nie całkiem oświecona, wieśniaczka (z czego chwilami jestem dumna jak paw) zapsiona do kwadratu, i to tyle..... na początek WITAM wszystkich w Temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.10.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 No super , to sie jeszcze psami pochwal , zeby bylo wiadomo cos za jedna Wspominalam tu pewnie o Tobie nie raz , ale co sie samemu pokazac to samemu I dzieciakami. Niektorzy sobie wyobraza jak pachna szczeniaczki i na sama mysl sie pousmiechaja Mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 21.10.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jako psycholog zle mnie ocenil .Myslal , ze japo zarzadzaniu i marketingu jestem .Tak niby wygladam To i tak Ci jeszcze nie dowalił, znacznie gorzej jest wyglądać jak księgowa . Ja to lubię ludzi ze sprzedaży bezpośredniej czyli akwizytorów, ten udawany entuzjazm mnie bierze jak nic. Moją kumpelę kiedyś wyrywał młody gin, nie byłoby w tym nic zdrożnego, ale panna była w 5 miesiącu dość widocznej ciąży, a on to przeoczył, jak to się, mówi szewc bez butów chodzi. Czlowiek wiele rzeczy wytrzmuje , bo nie ma wyboru , a nie dlatego , ze jest jakis nadludzko silny Dokładnie, co do jutrzejszego dnia, to nie mogę postąpić inaczej, ale nie wiem jak dam sobie z tym radę , pewnie jak zwykle jakoś to przeżyję. Co do kaszy to ja tez jestem na nie, tak bez wdawania się w szczegóły. Sucha tez ważne jaka, wiele to typowe zbożówki, takie śmieci jak pedigree, chappi, purina dog chow itp. Depsia napisz całodzienny jadłospis co, ile i jaka sucha, to zobaczymy co i jak. Tak najprościej ocenić, na błysk można dawać siemię lniane, taki glut i ładnie po tym inne sprawy idą, albo olej, ja dawałam słonecznikowy, normalnie do michy. Daje też tran , ładnie się świeci, Świnkę trudno w błysku utrzymać , bo ona bardzo lubi sie brudzić i wylegiwać w ziemi. Ja karmię kurczakiem, ryżem i marchewką,, przekąski to sucha bułka, kości Świnka nie dostaje, bo ma sensacje. Okresowo dostaje tez witaminy i minerały. Wstawię Świnkę, która wczoraj mnie pocieszała, łachy ogrodowe , tradycyjnie . http://images23.fotosik.pl/285/3425769270cf76d2.jpg O rany, Rrmisiowa Hodowczynia przyszła, czapki z głów już poleciały i do tego jeszcze wieśniaczka, maja ludzie dobrze w życiu . Dawaj psy, to najważniejsze na tym forum jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.10.2008 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 A czemu kaszy się nie daje? Ja to Karusiowi jak dotąd ryż z marchewką i kurczakiem (rosołowe bez kości długich, bo wiadomo) rano i po południu, a do tego suchą karmę z Biedronki, bardzo ją lubi. Rrmisia, ja wiem, że Ty swoim chłopcom wszystko co najlepsze, ale mnie to nie stać na takie drogie karmy dla psa. Zresztą, to kundelek wiejski jest, jakoś kiedyś ludzie wcale nie dawali suchej karmy, bo nie było takich rzeczy, a psy żyły. No i czasem na jakąs jarzynową się załapie. Innych zup mu nie daję. Nie wiem, może trzeba jeszcze raz go odrobaczyć, w schronie mówili, że odrobaczony, ale jakoś... I ostatnio zauważyłam, że ciągle ma lekki wyciek ropny z ptaszka! Do weta musowo podjechać, zapytać, może trza jakiś antybiotyk... Dzisiaj mu zdjęcia zrobiłam, jak czeka na Pańcia swojego ukochanego. Jak on płacze, jak Pan go nie zabierze gdzieś ze sobą! Dzisiaj położył się przy bramie i tęsknym wzrokiem patrzył na pole, bo Pan traktorem pojechał, a jego nie zabrał. I tak czekał, aż Pan wróci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spartankaa 21.10.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Karen - witaj! Poznajesz mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.