rrmi 12.09.2007 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Malmuc Zamieszkuje kole Warszawy , wylot na Krakow I bardzo mi sie tutaj podoba . To pewnie za daleko , zeby gruz pobudowlany wiezc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.09.2007 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Malmuc Zamieszkuje kole Warszawy , wylot na Krakow I bardzo mi sie tutaj podoba . To pewnie za daleko , zeby gruz pobudowlany wiezc no kurna za daleko, ale że na Kraków to już nie jest tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 12.09.2007 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Kiedys Ci opowiem co nasz Synek wymyslil i dlaczego sam Dyrektor byl u nas w domu nie mogę się doczekać mój to przeważnie za potyczki z kolegami był na dywaniku i ja czasem też oczywiście, zawsze to On był tym zaczepianym............tiaaaaa Ładna pogoda Wam się szykuje na te wylewki Po wylewkach to już dom nabiera innego wymiaru, fajnie macie Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze z miesiąc, dwa i będzie można zajmować salony Ps. szarlotkę nefer robiłam wczoraj 2 raz. Wyszła znów pysznie. Trzeba dać sporo jabłek, żeby sok mógł nasączyć sypkie ciasto i mniej cukru. 3/4 szkl zupełnie wystarczy. Ostatnio zrobiłm kruszonkę, ale teraz wpadłam na inny pomysł. Zostawiłam trochę tego sypkiego i posypałam cieniutko ostatnią warstwę jabłek. Na to kilka wióreczków masła. Mniam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Kulka Jeszcze do salonow droga daleka , poki co bedziemy sypialnie konczyc. W salonie to tylko teraz na dniach pewnie kominek trzeba bedzie wymurowac. Ale masz racje , z wylewkami to juz jak w domu Tak patrze , ze ciezko ci ludzie pracuja na wylewkach , bardzo . Powiedz mi prosze jak robi sie kruszonke , czy to trudne jest? Raczej nie jestem sprytna w kuchni Nie wiem czy dam rade to zrobic. Dziekuje za wskazowki , musze tylko proszek do pieczenia nabyc droga kupna i zrobie , moze dzis sie uda zrobic. Malmuc Rozumiem , ze bedziesz mnie mijala po drodze z Krakowa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.09.2007 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 W salonie to tylko teraz na dniach pewnie kominek trzeba bedzie wymurowac. umieram z ciekawości Malmuc Rozumiem , ze bedziesz mnie mijala po drodze z Krakowa ? taaa...... a czy Warszawa jest na trasie Kraków - Rybnik ? bo jak tak to bede mijala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 12.09.2007 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Kurde, kruszonkę robię na oko.Będzie to mniej wiecej tak: bierzesz z 3/4szkl mąki, 1/4 szkl cukru i trochę masła, ze dwie, trzy łyżki. Zagniatam rękami. Ciasto musi się ledwie zlepiać i łatwo się kruszyć, jak się wcale nie lepi dodaję masła, jak jest zbyt elastyczne (nie kruszy się) dodaję mąki i cukru. kruszę na ciasto i do piekarnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Malmuc A bo to ja wiem czy tylko jedna Warszawa jest na swiecie? W Pennsylwanii tez jest jedna , to mamy dwie juz Kulka Jestes taka sprytna , ze nie moge I kruszonke zrobisz i w ogole Panowie robia , ze az furczy. Pochwalili poziomy i rurki Milo sie slyszy takie pochwaly Z elektrykiem jestesmy ostatecznie rozliczeni i sprawa zakonczona . uff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.09.2007 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Wlasnie pije poranna kawe i taka kruszonka, najlepiej z szarlotka przydalaby sie jak nic ... Ale z pustego to nawet Salomon nie naleje, wiec pozostanie mi kruche ciastko marki be-be Po wylewkach to juz z gorki ... u nas to byl iscie przelomowy moment, kiedy to konczyly sie prace cementowo-mokre a rozpoczynaly te finezyjne-wykonczeniowe Zostalo nam dokladnie 17 dni do przeprowadzki A jeszcze tyle do zalatwienia, kupienia i ustalenia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Amber Jak ja juz ta kruszonke opanuje to i Tobie wytlumacze Nie wiem jednak czy to dobrze umiec , bo sie robi i sie je , grzeszy innymi slowy. Ja codziennie grzesze z paczkami. Radze Ci kupowac teraz jakies niezbedne rzeczy , kiedy sie mieszka lepiej widac co i jakie jest potrzebne. Przerabialam to w pierwszym domu . Poza tym jak sie kupuje wszystko jednoczesnie to raz sie czlowiek cieszy , a jak po trochu to radosci wiecej. Zazdroszcze Ci tego odliczania. To fajny czas , kiedy sie tak czeka. Super jest mieszkac w swoim domu . Nie ma to z nawet wlasnym , nie kupowanym z kredytu (czyli spokojna glowa) mieszkaniem nic wspolnego. Bedziesz zadowolona , zycze Tobie tylko chociaz kilku cieplych grillowych dni . Masz u siebie miejsce na ognisko? To jest dopiero radocha moc sobie palic do woli. My bardzo lubimy patrzec w ogien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.09.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 [Masz u siebie miejsce na ognisko? To jest dopiero radocha moc sobie palic do woli. My bardzo lubimy patrzec w ogien Kochaniutka, jakbys zobaczyla nasza dzialke, to bys stwierdzila ze to jedno wielkie miejsce na ognisko Ugor, balagan i piasek Pozostaje tylko wytyczyc kamieniami palenisko i ogien mozna podkladac. Czy Ty wiesz, ze nie mamy ani jednego drzewa czy krzewu? A zamiast tarasu kope piachu ... pod taras Co do kupowania niezbednikow to masz racje ... na chwile obecna musze tylko zamowic jakies rolety do okien, bo inaczej sasiednie ekipy budujace beda mialy "widoki" i lustra do lazienek bo w kaflach troche trudno sie przegladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 i lustra do lazienek bo w kaflach troche trudno sie przegladac Ja nie mam lustra i przegladam sie w piekarniku . Nic to , licze , ze jeszcze chwilke. Teraz to i tak mam luksus , bo moge luknac w drzwiach wejsciowych jak wygladam. U mnie jest sporo brzozek do wykopania , mam tez kilka malych debow do wziecia , jak chcesz to mozesz kopac. Lepsze takie brzozy niz kupowane tuje Nasza kolezanka ma tez male sosenki , ja przez zab i brak czasu nie pojechalam wykopywac , ale moze jeszcze sie uchowaly , wszystkiego pewnie sama nie wykopala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.09.2007 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 rrmi, dzieki za wyciagnieta, pomocna dlon ogrodnika. Bede pamietac Akcja ogrod i podjazd przewidziana jest na wiosne przyszlego roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.09.2007 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Cześć rrmisiowa Równe te wylewki Od serca robione. Kurde, ładnie będzie Na szarlotkę się zapisuję w kolejkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.09.2007 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Rrmi, ależ piękne te wylewki! Nasze takie nie były. I jeszcze ciepłe to będzie. Super! Jak będą gotowe to pogratuluję - żeby nie zapeszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 12.09.2007 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Amber Nie ma za co , a ze mnie ogrodniczka taka jak i kucharka Wylewki juz sa w lazienkach obok sypialni , w dlugim holu i pokoju goscinnym. Bardzo sprawnie to idzie , domawialismy wiecej piachu , bo jak sie okazalo malo by bylo tego co przyjechal w piatek . Wylewka bedzie miala 7-8 cm. Nastawilam szarlotke i zrobilam zdjecie http://img174.imageshack.us/img174/5787/wylewkidy6.jpg o żesz!!!!!!!!!!! piknie jest i równiutko, fiu fiuuu no cacuszko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Braza Szarlotka czeka , prosze bardzo. Wyszla dobra , nawet ta Kulkowa kruszonke zrobilam Dpsiu Chyba mozna gratulowac , Panowie co prawda jeszcze nie skonczyli , ale dobrze Im idzie . Bardzo ciezko przepracowali caly dzien . Wszystko wyglada bardzo ladnie. Kaska Opowiedz jak bylo w Zakopcu . Jak Ci sie Maxi spodobala ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.09.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 przyszłam się czepić ale kurna nie ma czego gratulki, teraz to już tylko dywany rozwijać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.09.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 O, wylewki juz sa. A jakie rowniutkie. To jeszcze troche i doczekam sie tego gresu pieknego co to na lazienke mial byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.09.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 przyszłam się czepić ale kurna nie ma czego no jak juz Ty nie wypatrzylas to powinno byc Zeljko No dozyli my wykonczeniowki . Wiesz jak sie ciesze ? Zabraklo cementu , Pan pojechal do skladu , razem pojdzie 1750 kilogramow i 2 wywrotki piasku. Matko co za ilosci My siedzimy w domu jak za kare , bo nie chcemy sladow robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.