Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Też tak mi się wydaje. Ale jest to osoba polecona przez znajomych i wiem z koleji że jest starszny upierdliwiec i detalista, wykonawcy mają z nim ciężkie życie. Ja dużo wyjeźdżam służbowo, ale na budowę napewno będę mógł wpaść 2 razy w tygodniu. Dużo czytam na forum i Mujatoja no i liczę na was "stali bywalcy" "elita" i "forumowicze".

 

P O M O Ż E C I E ??

On 2003-04-08 09:55, rafi27 wrote:

Też tak mi się wydaje. Ale jest to osoba polecona przez znajomych i wiem z koleji że jest starszny upierdliwiec i detalista, wykonawcy mają z nim ciężkie życie. Ja dużo wyjeźdżam służbowo, ale na budowę napewno będę mógł wpaść 2 razy w tygodniu. Dużo czytam na forum i Mujatoja no i liczę na was "stali bywalcy" "elita" i "forumowicze".

 

P O M O Ż E C I E ??

P O M O G Ę !!

Edward Gierek

Upierdliwiec i detalista w roli inspektora nadzoru/kierownika to nie jest dobre rozwiązanie bo może Cię wpędzić w niepotrzebne koszty i kłopoty. Może się zdarzyć tak, że jakaś robota będzie do zaakceptowania a taki upierdliwiec będzie się upierał, że trzeba poprawiać. Wtedy Ty na tym tracisz czas, nerwy, musisz się dogadywać z wykonawcą aby niepotrzebnie poprawiał robotę , bo taki "upierdliwiec" Ci nie zrobi wpisu w dzienniku budowy. Takie upierdliwe podejście kierownika/inspektora może nieraz zakończyć się tak że wykonawca zejdzie Ci z budowy bez "pożegnania" a Ty zostaniesz z "ręką w nocniku" w środku sezonu budowlanego z rozgrzebaną i zatrzymaną budową. Potem będziesz chodzić i prosić się "byle kogo" aby Ci dokończył budowę. Myślę że najlepsze rozwiązanie jest zawsze dobrze wyważone bez przeginania w jedną lub druga stronę.

Pozdrawiam

 

Hmmm... To co pisze Inwestor o inspektorze superdokładnym upierdliwcu przypomina mi zasady strajku włoskiego. W takim strajku tak dba się o zgodność wykonywanych czynności z nakazanymi procedurami, że aż robota stoi w miejscu. :grin: :grin:

Tak też się może skończyć i na budowie.

Wowka

Ja znam taki pogląd, że strajk włoski wynika nie tylko z dokładności. Wynika również z solidności i szacunku robotników do swojej pracy. Po prostu strajkujący szanują swoją robotę bo chcą aby na dłużej im ona wystarczyła :grin: .

Pozdrawiam

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: inwestor dnia 2003-04-08 13:25 ]

Myślę, że w tym co mówi inwestor jest dużo prawdy. Za dokładny inspektor/kierownik może się odbić czkawką inwestorowi i zamiast mu pomóc to będzie przeskadzał. Zawse trzeba znaleźć złoty środek w tym wszystkim.

No cóż chyba będę szukał dalej. Jako inwstor muszę się chyba przygotować że moim głównym zajęciem na najbliższe lata jest szukanie, tego śmego czy owego.

Dzięki Bogu mamy internet (za free bo jestem w pracy, ha ha )

Pozdrawiam i czekam na dalsze przemyslenia na ten temat.

Rafi !

Kwota 2 500,00 którą podał Ci insp. nadzoru, jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. Realna kwota to 1 200,00 do 1 500,00 zł. za 1 m2. Tak samo kwota za jego "opiekę" na Twoją budową nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Pozdrawiam.

 

Rafi - ja już mam pierwsze oferty inspektorów nadzoru - też drogo, ale chyba nie tyle, iż żądają od Ciebie.

Pierwszy - 200 za wizyte na budowie. Drugi podał jakiś wróz z księżyca (a konkretnie z Izby Projektantów Budowlanych) i z tego wzorku (po wyliczeniu w domu) wyszło ni mniej ni więcej tylko 340 za wizytę!!?! Na koniec rozmowy kandydat na inspektora dodał, że te ceny wychodzące ze wzorku są nierealne. Tylko trochę wysoko ustawił poprzeczkę do negocjacji...

Ilość wizyt oceniamy na ok. 40 - 50.

A jak tam twoje negocjacje :smile: ?

Pozdrawiam,

Gaga2

Jak na razie stoją w miejscu, bo w zeszłym tygodniu byłem cały czas poza biurem (delegacja), ale w tym tygdoniu mam mieć spotaknie z innymi. Jak tylko przedstawią swoje oferty zaraz się z Wami podzielę. Dzię za wszystkie informajce.

Rafi - jak tam Twoi inspektorzy?

My dzisiaj dogadaliśmy się na 150 zl od wizyty (plus 7% VAT), minimum ok.50 wizyt (to nasze żądanie a nie wymysł inspektora, - z uwagi na duży stopień skomplikowania instalacji) co łącznie daje kwotę 7.500 plus 7%VAT.

Dla nas to cena OK. Na forum też padały takie kwoty (150 od wizyty). czy jesteś zainteresowany?

Pozdrawiam,

gaga2

Gaga2

Jak najbardziej, cały czas sprawy zawodowe nie pozwalają mi na zajęcie się domem, ubolewam no ale z roboty mam pieniądzre na dom. Rozmawiałem z architektem który będzie adaptował mój dom, ma też uprawnienia i nadzoruje budowy w mojej wiosce, więc zapytam go jak ile i dlaczego tak dorgo. Jestem zainteresowany jak możesz napisz na prv lub mailem.

  • 1 year później...

Jak wykonawca może opuścić budowę ??

a gdzie zapisy w umowie odnośnie kar umownych, chyba, że nie ma umowy i wtedy wykonawca schodzi z budowy bez powiadamiania inwestora

Megabajt! Pomysl inaczej, nawet jesli jest umowa to z reguly kary to okolo 10% (w dwie strony). Wiec jesli firma ma sie "bawic" w ciucibabke z upieredliwym inwestorem to normalnie schodzi. I w tym czasie robi gdzie indziej. Zreszta zanim sciagniesz z nich kwote to mija troche czasu, no bo niby jak ich mozesz zmusic (a sprawa sadowa troche trwa). A budowa stoi ....

Podzielam pogląd Inwestora nie przeginac zbytnio paly ani w jedna ani w druga strone. Kazda strona musi z tego interesu wychodzic zadowolona: inwestor, kierownik, wykonawca bo inaczej zawsze bedzie cos nie tak na ktoryms "styku"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...