Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

IZA30, niby sporo rzeczy pasuje - 4 pokoje, sypialnia z wyjściem na taras, garaż do poszerzenia, nawet mój wymarzony kominek na samym środku ściany salonowej, tylko jak to wszystko dodać, to jest tak szeroki, że na działkę mi nie wejdzie.

 

atika, ja też zdecydowałam się na projekt indywidualny. My co prawda na razie tylko działkę kupujemy, a z budową trochę poczekamy, ale ponieważ tworzenie projektu trwa, to myślimy intensywnie. Wiem, czego konkretnie oczekuję. Wiem, jak powinien wyglądać z zewnątrz, jakie powinien mieć pomieszczenia. Też sama siedzę*i "dziergam". Staram się póki co składać te części różnych projektów, które idealnie mi pasują. Skoro ma to być projekt na zamówienie, to nie chciałabym iść na kompromisy, jak przy gotowcu, tylko wycisnąć z projektu maksimum możliwości :) A architekt odpowiednio to ubierze.

 

A mogłabym Cie prosić, żebyś podesłała mi to, co sama "wydziergałaś"? Może coś podejrzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Proszę - wklejam tutaj.

 

http://images38.fotosik.pl/321/dfa01005877c2a80med.jpg

 

Pewnie znajdą się krytycy - ale dla mnie jest idealny ;)

Taras z przodu gdyż przed domem mamy piękny las... chciałam móc sobie na niego popatrzeć wieczorem siedząc na tarasiku.... to tak dla wyjaśnienia po co mi taras z tyłu i z przodu - zwłaszcza z przodu :cool:

 

PS. Dopiero teraz zauważyłam że wklejałam opisówkę dla Ciebie byś połapała sie co gdzie jest na rzucie przed poprawką drzwi. Te drzwi na wprost długiego korytarza będą oczywiście na środku ściany i otwierane na drugą stronę...

Edytowane przez atika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jakim programie to robiłaś? Ja na razie wycinam sobie kawałki tego, co mi się podoba i "sklejam". Wygląda to bardzo nieczytelnie, bo wiadomo, że co projekt, to inne kolory, inne czcionki, inna grafika. Złożone do kupy to istna mozaika. Muszę to rozrysować sama na wzór tego, co już mam. A w sumie mam już całość, tylko teraz szukam, jaką chciałabym kuchnię (czy wyspa, czy dużo zabudowy, bo na kuchnię mam kawałek miejsca, ale muszę doprecyzować gdzie ściana, gdzie okno itd.). Muszę też przemyśleć położenie względem stron świata, bo mam wątpliwości, czy nie obrócić części domu.

 

P.S. Krytycy zawsze się znajdą, bo każdy ma inny gust, inne potrzeby, inne możliwości... Mnie na przykład nie podoba się łazienka przy sypialni - sama chcę oddzielną łazienkę z wejściem z korytarza. Ale skoro Ty tak chcesz, to super, że udało się to w ten sposób zaaranżować. Szkoda, że w projektach parterówek z więcej niż 3 pokojami takie małe możliwości wyboru są i trzeba tworzyć. A z drugiej strony może to i lepiej - będzie idealnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... moze to i lepiej ;)

 

Ja kuchnię "projektowałam" w programiku IKEI - bardzo prostym a można sobie wszystko ułożyć jak sie chce. Kuchnie już też mam dopracowana co do szafeczki i dzięki temu programikowi wyszło że muszę np. przesunąć okno o 10 cm, czy ścianę o 15 by wszystko było jak należy.

Jednak gdy samemu się "dziubie" wszystko jest bardziej dopracowane.

 

Co do wycinanek - ja też od tego zaczynałam swój projekt ;) ale ciełam właściwie 2 domy więc nie było takich różnic.

A ten projekt robiłam w programie "Zaprojektuj swój dom" - nazwa bardzo adekwatna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... moze to i lepiej ;)

 

Ja kuchnię "projektowałam" w programiku IKEI - bardzo prostym a można sobie wszystko ułożyć jak sie chce. Kuchnie już też mam dopracowana co do szafeczki i dzięki temu programikowi wyszło że muszę np. przesunąć okno o 10 cm, czy ścianę o 15 by wszystko było jak należy.

Jednak gdy samemu się "dziubie" wszystko jest bardziej dopracowane.

 

Ja w IKEA nic nie zrobię, bo to program pod Windowsa, a ja pracuję na Macu. Jak 3 lata temu wykańczałam nasz obecny dom, to większość robiłam w PRO100. Kuchnię, łazienki. Fajnie wszystko było widać i nawet w łazienkach mogłam policzyć ile płytek potrzebuję ;) "Zaprojektuj swój dom" też*nie zainstaluję, ale spróbuję w takim razie w jakimś graficznym, może w Keynote albo Gimp.

 

Co do wycinanek - ja też od tego zaczynałam swój projekt ;) ale ciełam właściwie 2 domy więc nie było takich różnic.

 

Ja zaczęłam od dwóch, ale w sumie wyszły 3. Tylko ta kuchnia jeszcze pozostaje :)

Powodzenia w takim razie. Oby domek okazał się idealny nie tylko na papierze, ale przede wszystkim w użytkowaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atika bardzo duży ten Twój dom. Jaką ma powierzchnię? Ja muszę mieć max taką szerokość jak Ty, czyli te 16m. A jak ustawiony jest Twój dom względem stron świata?

Też siedzę i rysuję pomieszczenia, bo pewnie skończy się na projekcie indywidualnym. Jak będę miała coś mądrego to wkleję do skomentowania.

W Twoim domu bardzo podoba mi się wydzielenie strefy pokoi dla dzieci od sypialni rodziców i gabinetu. Nie podoba mi się natomiast umiejscowienie kuchni (sama też walczę z tym problemem) - czyli, że jest tak daleko od wejścia i od garażu. Trochę szkoda też, że jadalnia wypadła w środku domu i nie ma naturalnego doświetlenia. Zastanawiam się jak sprawdzi się pralnia w środku domu. Ja dążę do tego by miała okno i to najlepiej na ścianie południowej.

A tak w ogóle to bardzo zaskoczył mnie zwarty rzut Twojego domu. Zwykle takie duże parterówki "rozpełzają" się na wszystkei strony. Myśleliście już o dachu - czy nie będzie on zbyt przytłaczający?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atika bardzo duży ten Twój dom. Jaką ma powierzchnię? Ja muszę mieć max taką szerokość jak Ty, czyli te 16m. A jak ustawiony jest Twój dom względem stron świata?

Też siedzę i rysuję pomieszczenia, bo pewnie skończy się na projekcie indywidualnym. Jak będę miała coś mądrego to wkleję do skomentowania.

W Twoim domu bardzo podoba mi się wydzielenie strefy pokoi dla dzieci od sypialni rodziców i gabinetu. Nie podoba mi się natomiast umiejscowienie kuchni (sama też walczę z tym problemem) - czyli, że jest tak daleko od wejścia i od garażu. Trochę szkoda też, że jadalnia wypadła w środku domu i nie ma naturalnego doświetlenia. Zastanawiam się jak sprawdzi się pralnia w środku domu. Ja dążę do tego by miała okno i to najlepiej na ścianie południowej.

A tak w ogóle to bardzo zaskoczył mnie zwarty rzut Twojego domu. Zwykle takie duże parterówki "rozpełzają" się na wszystkei strony. Myśleliście już o dachu - czy nie będzie on zbyt przytłaczający?

 

Powierzchnia domu - użytkowa 186,5m2(z kotłownią i pom. gosp.) + garaż 39m2.

Wjazd mam od północy.

Co do kuchni - wiem to prawie wszyscy mówią że to do zmiany, ale....

1. Ja chciałam mieć kuchnię zaraz przy tarasie i z kuchni mieć blisko by rano na tarasiku który jest od południowego-wschodu zjeść w wiosenno-letni weekend śniadanie - teraz mogę nawet przez okno podawać talerze ;)

2. Chciałam mieć z kuchni widok na ogród...

3. Duuuże zakupy nie robię częściej niż co 2 tygodnie - więc 2 razy w miesiącu mogę się przelecieć z garażu do kuchni ;) w końcu to tylko kilka metrów. A z siateczką z kilkoma bułkami chyba nie problem codziennie przejść ;)

4. chcąc mieć powyższe 2 nie dało się kuchni umiejscowić gdzie indziej ;)

 

Co do jadalni - fakt chciałabym mieć okno... ale tego nie zmienię.... tak jest też dobrze.

W kuchni będzie stół na szybki posiłek z rodzinką zaraz przy dużym oknie więc mam nadzieję że nie będziemy cierpieli na jego brak w jadalni. A

Jeśli chodzi o pralnię i łazienki w środku - w domu będzie wentylacja mechaniczna - pytałam, pytałam i wiem że sie sprawdza, więc mam nadzieję że będzie ok.

A latem i tak pranie będzie się suszyło na dworze.

 

 

A co do dachu - mam nadzieję, że nie wyjdzie źle - w końcu duża parterówka ma duży dach - inaczej sie nie da ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Od pewnego czasu poważnie myślę nad projektem TK30 - jest bliski ideału :)

http://www.tooba.pl/projekt-domu-TK-30/a,s_pd,idp,8147.html

Mam parę przemyśleń i chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat:

1. Powiększyłabym wc o kabinę prysznicową i połączyła z sypilnią. Byłby to wc gościnny w dzień i zarazem łazienka przy sypialni. Czy ktoś z Was ma takie rozwiązanie? Jak się sprawdza w użytkowaniu?

2. Zrezygnowałabym z łazienki przy sypialni na koszt pralni. Wejście byłoby z oczywiście z korytarza.

3. Wysunęłabym ściankę przy salonie (tą z tv) tak aby korytarzyk i pokoje nie były widoczne z salonu.

4. Zrezygnowałabym z kominka na zewnątrz. Wydaje mi się to niefunkcjonalne - podczas grillowania cały zapach leciałby do domu.

5. Poszerzyłabym kuchnię o ok 1m kosztem salonu. Tylko mam wrażenie, że będzie bardzo ciemna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje odpowiedz - kieruję sie wyłacznie tym co ja bym zrobiła lub nie.

 

1. Pomysł z łazienką sypielniano-gościnną - odpada. wolę miec swoją intymną łazienkę tylko dla siebie (siebie i męża). Wolałabym by goscie tam nie zaglądali. Jeśli już to niech korzystają z łazienki tej drugiej.

2. Likwidacja małego WC na pralnię - ok (tylko czy starczy miejsca - musiałabyś wymierzyć czy wejdzie suszarka+pralka+ew.zlew - chyba trochę za mało miejsca) więc zostaje - zamiana wc - łazienka po dodaniu kabiny prysznicowej i zrobienie z łazienki pralni - ale wówczas ta łazienka tylko wasza-sypialniana.

3. Może i dobre rozwiązanie wizualne, ale czy nie zrobi sie wówczas "wąskie gardło" przy korytarzu ? i wychodząc z salonu zawsze musiałabyś omijać ta sciankę łukiem... nie wiem czy z czasem nie byłoby to denerwujące.

4. To akurat trafna decyzja w 100%.

5. Nie wiem czy to by było technicznie wykonalne. Przy poszerzeniu - masz tam nie dość że ścianę nośną - nie tak prosto to zmieniać to na dodatek jest tam komin i kominek - a przesuwanie kominów to zmiana stropu, dachu, a to już duuuuża zmiana w adaptacji projektu. Oprócz tego nie mialabyś jak wychodzić z sieni - chyba że poszerzyłabyś kuchnię nieco "wyżej" i dałoby się wychodzić - ale wówczas wychodzilabyś na ścianę. To poszerzenie jest chyba mało wykonalne.

 

To tylko takie moje dywagacje....

 

A co do kształtu z zewnątrz - domek fajny - ja bym jednak nie kładła tego kamienia - jest taki "ordynarny" - ale to znowu moje subiektywne odczucia...

I jeśli sie czepiam to jeszcze jedno - garaż 30m2 na 2 samochody jest stanowczo za mały !!! No i sam wjazd do garażu - niezła kasa na kostkę na podjeździe - trochę metrów wyjdzie......

Przepraszam, ze tyle na nie.... ale .... to moje przemyślenia.

Edytowane przez atika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atika każda odpowiedź jest dobra bo daje do myślenia :)

Wiem, że dużo zmian chciałbym wprowadzić ale są one możliwe, bo projekt będzie indywidualny - tak na 99%. Ten jest tylko bazą - a podoba mi się w nim funkcja i układ pomieszczeń, elewacje też - czyli całkiem sporo :)

1. Odnośnie tej łazienki. W tym projekcie są aż 3 łazienki a właściwie 2 i wc. Jak na domek z 3 pokojami (czyli np 4-5 osobowy) to moim zdaniem dużo. Stąd pomysł na wc z ładnie zabudowanym (schowanym) prysznicem. Goście korzystają z niego w dzień a wieczorkiem my z mężem - więc jak się da to będziemy się starać aby było też to przejście z sypialni. Gości nocnych nie przewidujemy, więc konfliktu w naszym przypadku nie ma :) A zawsze to jedna łazienka mniej - i do wykonania i do sprzątania.

2. Ta łazienka z prysznicem, która ma okno stałaby się pralnio-suszarnią. Rozważam też rozbudowę tej części przy garażu i wstawienie tam pralni. Wejście byłoby od kuchni. Można by było wystawiać suszarkę na zewnątrz. Deska do prasowania byłaby blisko. Mogłabym gotować i w międzyczasie prasować - ach... pięknie to wygląda jak się pisze :)

3. To wysunięcie ścianki przy tv to góra 1,5m a bardziej wydzieliłoby strefę nocną od dziennej. Przy drzwiach wejściowych nadal byłoby dużo miejsca i salon byłby widoczny.

 

Teraz bardziej nurtuje mnie problem kominów, ale to temat na osobny wątek.

 

Postaram się narysować swoją wizję i ją wkleić, to łatwiej będzie się rozmawiało :)

Edytowane przez OHIHO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal skrobię na kartce... I Staś ma rację - papier to jedno, wirtualna wizyta w domku to coś zupełnie innego. Rozrysowałam sobie na kartce super domek, a jak zaczęłam go przenosić do 3D w skali to wyszło, że w takim układzie musi mieć około 300 metrów. Jak zaczęłam go zmniejszać, to okazało się, że pokoje nieustawne, że korytarz kiszkowaty... I teraz tak - mam 2-3 projekty, w których odpowiada mi kształt bryły i w pewnym stopniu rozkład. Mam kolejne 2-3, w których idealna jest elewacja, w sensie koloru, okien, dachu... No i mam jeden, w którym idealny jest kształt bryły, jeszcze bardziej idealna jest elewacja, natomiast układ do bani. I postanowiłam, że nie będę już mazać po papierze, bo jestem tendencyjna, za każdym razem wychodzi coś podobnego, zawsze zaczynam w ten sam sposób i robię te same błędy. I skoro płacę architektowi za projekt indywidualny, to niech będzie kreatywny i mnie zaskoczy. Bo myślę sobie, że jak zacznę mu pokazywać moje pomysły, to po prostu zrobi projekt na moje kopyto. Pokażę mu więc tylko "zewnętrza" domu, opowiem co ma być koło czego itd. i niech tworzy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Swoją drogą strasznie dołujące jest to, że w natłoku projektów nie znalazłam takiego, który byłby zgodny z naszymi warunkami zabudowy, spełniałby oczekiwania i wymagania co do rozkładu i byłby ładny (ładny dla nas oczywiście). Są takie, które gdybym musiała kupić gotowca, to pewnie bym zaakceptowała i co nieco zmieniła, ale idealnego nie znalazłam. Wszędzie salony i tarasy od południa, czyli patelnia totalna, jak już parterowy z 4 pokojami, to dach taki kosmiczny, że koszty na zabiją, a jak w miarę prosta bryła, to pokoje jakieś nieustawne, nieforemne, wąskie korytarze i dom jak stodoła wygląda. Dom 160 metrów, a WC dla gości 1,5 m2 i siedząc na WC nosem dotykasz klamki, do tego oczywiście salon 60m2. Gdzie tu logika? Nie wierzę, że nie da się inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rzekł Osioł do Shreka: "Mogę wtrącić?"

 

atika - spróbuj swój rysunek wyskalować, poustawiaj meble w tej skali, wyobraź sobie w dostępnej Ci przestrzeni stworzone przez siebie koncepcje, zobaczysz zaskakujące szczegóły. Pochyl się nad nimi - dla większości architektów nie będzie to miało znaczenia - to Ty będziesz w tym domu mieszkać. Tylko jedna uwaga merytoryczna: pokoje od północy będą BARDZO ciemne (zadaszenie i okna od tej właśnie strony).

 

Pozdrawiam, życząc udanych wyborów.

 

To się ustosunkuję ;)

 

Mój rysunek jest w skali stworzony ;) - tu po wklejeniu pewne przekłamania są - ale robilam go w programie do projektowania więc nie ma przekłamań - przynajmniej u mnie. W obecnej chwili projekt jest nieco zmieniony - ale własnie kończy się robić u projektanta.

Co do pokoi od północy - są tam tylko nasza sypialnia - ale dlatego tam - gdyż chciałam mieć widok na las - jakby co ;) na nasz tarasik, oraz gabinet męża.

 

Co do sypialni. Teraz też mam sypialnię od północy (mieszkam w domu) i naprawdę wchodzę do niej jak na dworze jest już od dawna ciemno... nie potrzebuję tam mieć widnego, słonecznego pomieszczenia. A nic mnie bardziej nie denerwuje jak promienie slońca w pokoju, latem od 5 rano.... a miałam tą przyjemność przez kilka lat mając sypialnię od wschodu i naprawdę - nigdy więcej ;)

 

Gabinet - Powiem tak - mąż z gabinetu a bardziej pokoju roboczego korzysta w godzinach - od 21.00 do ... ?? więc światła dziennego w nim i tak nie będzie oglądał - dlatego właśnie od północy jest ten jego pokoik.

 

Reszta pokoi jest od południa i "popołudnia" więc wydaje mi się że idealnie ;)

 

Wielkość pomieszczeń - wydaje mi się że przewidziałam ok. Ustawiałam w nich meble, sprawdzałam, ustawiałam szafy na korytarzu, wycinałam "kibelek, wannę, zlew" wszystko odpowiednich wymiarów i wstawiałam w pomieszczenia - pasowało....

 

ale czekam na dalsze konstruktywne uwagi ;)

Edytowane przez atika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do ProStaś.

 

To już się ustosunkowuję ;)

 

Pkt. 1. Co do jadalni - słuszna uwaga ;) i to właśnie jedna z tych rzeczy o których pisałam że zostały zmienione.

Rzeczywiście jadalnia była za wąska - nie byłoby wygodnie. Teraz jest powiększona - zwłaszcza poszerzona i ma 1m2 więcej - moze to nie dużo - ale powinno być dobrze.

Oprócz tego planujemy stół do posiłków codziennych w kuchni gdzie nasza rodzinka ma spożywać posiłki - a jadalnia na gościnne posiłki i odświętne ;) Wiem lepiej by było jakby tam było więcej miejsca - ale nie mam juz jak tego wygospodarować - a nie mogę domu w nieskończoność powiększać bo mi zabraknie i działki i kasy.

 

2. Własnie posilki jeśli będziemy chcieli spożywać z widokiem na działkę bedziemy spożywać na tarasie od ogrodu lub w kuchni przy stole stojącym przy dużym oknie.

Ten w jadalni naprawdę chciałabym używać przy gościach, itp... więc nie ma potrzeby patrzenia wtedy w okno. Moze to tylko taka moja obrona - ale na pewno nie atak ;) .... na pewno byłoby lepiej mieć piękne widoki i więcej miejsca ale nie zawsze sie da....

 

3. Co do garderoby planuję po obu stronach - prawej i lewej duże szafy PAX z ikei. Każda 236cm wysoka - głębokość 66cm i szer. po każdej stronie 1,5m. Razem 3mb szaf. Mam teraz właśnie tyle samo i w zupełności wystarczy. Garderobę mam od jakiś 4 lat i może z 3-4 razy byliśmy w niej współnie... ;) więc nie ma potrzeby by było szerzej - zresztą teraz jest tam (po wstawieniu szaf) ponad 1 m na przejście - jak dla mnie w zupełności starczy. Jeśli druga osoba chciałaby akurat w tym momencie przejść to raczej też da radę. Zawsze można sie w przelocie przytulić do męża ;) będzie pretekst ;)

 

4. Ściana przy wchodzeniu do pkoju - masz racje - o tym nie pomyślałam - na szczeście jest tak tylko w sypialni.... może da sie to zmienić. Dzięki.

 

5. . Dzieci na razie szt. 2 w wieki 1,5 i 5 lat. Trzecie w planach.... zobaczymy jak będzie. I mam nadzieję że damy radę. W końcu jest jeszcze wc dla gości.. jakby co.

 

6. dlaczego nie ma wejścia do naszej łazienki z korytarza - bo celowo nie chciałam. to ma być tylko nasza łazienka....nasza przysypialniana, intymna.....

 

Na pewno zgodzę sie z Twoimi uwagami na temat jadalni - choc to częściowo dało sie już poprawić, i wchodzenia na drzwi - to mam nadzieję da się zmienić - i tu dzięki - konstruktywne uwagi sie przydają ;)

 

reszta - moje zdanie jak powyżej. Na pewno bez nutki ironii i poirytowania ;)

 

No i jakbym mogła sobie pozwolić na z 20m2 więcej.... pewnie wszystko byłoby większe i szersze... ale niestety % zabudowy ma tu też "coś" do powiedzenia....

 

Dzięki raz jeszcze za pouczająca wymianę opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak pójdzie:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?60362-Parter%C3%B3wka-sytuacja-krytyczna

 

No sorry, ale nie wiem jak ustawiłaś stół w jadalni mającej 6,2 m.kw. Chyba, że będziesz z nim wyjeżdżać do salonu (bo zakładając ilość pokoi dla dzieci min. musi przy tym stole usiąść 5 osób). Zachodzące słońce nie oświetli tej jadalni. Oczywiście nie musi Ci (Wam) to przeszkadzać. Ale skoro epatujesz swoim przywiązaniem do przyrody (lasek z frontu, który chcesz obserwować) to nie uwierzę, że nie robi Ci (Wam) różnicy, czy spożywacie posiłki w ciemnym kącie, czy przy oknie z widokiem na działkę.

Ja (podkreślam ja) nie chciałbym wchodzić do żadnego pokoju prosto w znajdującą się, 50 cm. od końca otwartych drzwi, ścianę. Ja (i znowu tylko ja) chciałbym w garderobie móc swobodnie stanąć i z niej skorzystać. Jak druga osoba dostanie się do łazienki ? Masz koncepcję zagospodarowania garderoby przy Waszej sypialni. Dwoje drzwi na przestrzał - nawet chowane w ścianie - plus trakt komunikacyjny z łazienką zawęża możliwości adaptacyjne. Tylko po bokach półki, szuflady etc.

4,8 m.kw. łazienki dla 3 dzieci (sądząc po pokojach, jeśli się mylę - popraw), nie wiem ile mają lat, ale konflikt murowany. Do tego nie ma ona doświetlenia dziennego. Dlaczego nie ma wejścia do Waszej łazienki z korytarza ?

 

Podobają mi się pokoje, nie przeszkadza daleko usytuowana kuchnia oraz dobre zaplecze gosp.

 

Koncepcyjnie Twój projekt nieco przypomina Sueprnową

http://www.horyzont.com/projekt-domu/pokaz/SUPERNOVA/0/306/#top

 

ProStaś chciałam zapytać jak oceniasz w Twoim domku przestrzeń pokoju dziennego, jadali i kuchni. Czy to nie jest za duzy obszar. W moim projekcie mam wymiar salonu 5,75 x 5 ; jadalni 3,6x3,6; kuchni 3,4x3,6. Układ mniej więcej taki jak u Ciebie. I teraz mam obawy, że to przeogromne będzie. Masz między kuchnia a jadalnia jakąś ściankę. Jak oceniasz funkcjonalność takiego układu? coś byś zmieniała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego, piękny sobie dom wespół z architektem sklecił na papierze. Ileż przestrzeni, przeszklona elewacja, intrygująca bryła, super ustawienie względem stron świata. Poszło 20 kPLN.

Projekt leży w śmieciach, znajomy szuka gotowego. Poległ po uzyskaniu wstępnych kosztów realizacji.

Nikomu w portfel nie śmiem zaglądać, ale ten aspekt pod rozwagę stawiam. To, względem obu - OHIHO i atika - koncepcji, uwaga.

 

ProStaś czy uważasz, że te dwa projekty są aż tak kosztowne? Co na to wpływa? Ja przyznam, że nie nastawiam się na jak najtańsze budowanie. Zależy mi na pięknym (oczywiście w moim odczuciu), funkcjonalnym, stosunkowo tanim w utrzymaniu domu. Jeśli mam wydać 15-20 tys na projekt to wymagam przy tym kosztorysu i wzięcia pod uwagę także kosztów realizacji. Twój znajomy możliwe, że dał się zapędzić w kozi róg a architekt to wykorzystał - teraz ma kasę za projekt i nowoczesny dom w dorobku.

 

OHIHO - nie przekonuje mnie TK-30, choć nie jest to projekt zły, zastanów się nad swoimi zmianami. Także jedna merytoryczna uwaga: nie ma sensownego sposobu na usytuowanie w gościnnym WC prysznica i zrobienie przejścia z Waszej sypialni bez zakłócenia jako takiej ustawności tejże sypialni.

Odnośnie wc dziennego pełniącego funkcję łazienki z prysznicem przy sypialni małżeńskiej nocą... hymm wiem... to nie jest powszechne rozwiązanie, ale mam na nie parę argumentów:

1. Prowadzę dosyć hermetyczny styl życia. Znajomi nie zostają u mnie na noc a rodzina w razie dłuższych odwiedzin może korzystać z hotelu. Ja podchodzę do sprawy tak, że buduję dom dla mnie, męża i dzieci. Nie przewidują pokoju gościnnego i kolejnej łazienki - bo byłyby używane zbyt żadko. Są to dodatkowe koszta zwiększające kubaturę do ogrzania, powierzchnię do umeblowania i sprzątania.

2. W domu gdzie jest salon i 3 pokoje, czyli dla rodziny 4-5 osobowej dwie łazienki to komfort. Dorośli mają do dyspozycji prysznic a dzieci wannę. Kolejna łazienka w większości stałaby wolna. Warto zwrócić uwagę przez ile godzin w ciągu dnia przebywa się w łazience.

3. Z takiego wc z prysznicem, w dzień korzysta się z wc a wieczorem z prysznica, nie wchodząc nikomu w drogę.

4. Argument cenowy :) I płytki i armatura kosztują i to wcale nie mało. Ja wolę zrezygnować z dodatkowego wc na koszt lepszych materiałów w pozostałych łazienkach.

Oczywiście nikogo nie namawiam do takiego rozwiązania. Ja wiem, że w moim domu się sprawdzi bo gości mamy tylko w dzień i oczywiście jak przychodzą to nie korzystamy w tym czasie z prysznica. A jeśli nawet byłaby taka konieczność to mamy wannę w łazience w części nocnej domku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą strasznie dołujące jest to, że w natłoku projektów nie znalazłam takiego, który byłby zgodny z naszymi warunkami zabudowy, spełniałby oczekiwania i wymagania co do rozkładu i byłby ładny (ładny dla nas oczywiście). Są takie, które gdybym musiała kupić gotowca, to pewnie bym zaakceptowała i co nieco zmieniła, ale idealnego nie znalazłam. Wszędzie salony i tarasy od południa, czyli patelnia totalna, jak już parterowy z 4 pokojami, to dach taki kosmiczny, że koszty na zabiją, a jak w miarę prosta bryła, to pokoje jakieś nieustawne, nieforemne, wąskie korytarze i dom jak stodoła wygląda. Dom 160 metrów, a WC dla gości 1,5 m2 i siedząc na WC nosem dotykasz klamki, do tego oczywiście salon 60m2. Gdzie tu logika? Nie wierzę, że nie da się inaczej...

anna-maria3 w końcu są to projekty typowe i chyba nie można wymagać od nich zbyt wiele. Mnie wkurza w projektach też to, że są tak nieustawne. Często salon 60m2 a nie ma gdzie postawić kanapy, bo albo wypada tyłem do kominka albo kominek wypada koło tv... Albo pokój 20m2 w którym nie ma jak ustawić łóżka małżeńskiego, bo albo okno albo drzwi albo słup (na poddaszu).

A duży dach i koszta... hymm, zawsze w którymś momencie trzeba ustąpić. Ja już się dachem nie przejmuję. Mam mieć funkcjonalny dom a nie tani dach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już się dachem nie przejmuję. Mam mieć funkcjonalny dom a nie tani dach :)

 

Ja teraz mam dom gotowy, od developera. Mieszkam w nim niecałe 3 lata, ale dokładnie wiem, co mi przeszkadza, co jest super, a na co przymykam oko i więcej przymykać bym nie chciała.

Póki co naiwnie liczę na to, że architekt wykaże się pomysłem, kreatywnością i stworzy dla nas dom idealny, komfortowy, ustawny, nie za duży, nie za mały, piękny w naszym odczuciu i z takim dachem, że damy radę udźwignąć jego koszt. A jak się nie da, to zdecydowani jesteśmy na to, żeby dom był komfortowy, wygodny i piękny, a na dach wezmę kredyt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...