Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trawy ozdobne - pomysł na ogród


Zuzza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Z trawek można i takie (zdjęcie jeszcze z lipca, nie jest to wierzba :) ):

http://img.photobucket.com/albums/v99/calvi/Bamboo/Phyllostachys%20parvifolia/Ph_parvifolia_2006_07_14.jpg

albo takie

http://img.photobucket.com/albums/v99/calvi/Bamboo/Sasa%20palmata/Sasa_palmata_2006_07_14.jpg

 

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze marzyły mi się w ogródku. Trochę swojegu czasu o nich czytywałem szczególnie uważnie informacje o ich mrozoodporności. Znalazłem nawet takie które mogłyby rosnąć (no i rosną choć z różnym rezultatem) u mnie na dalekiej północy (bambusy z rodz Fargesia) ale jakoś nie mogłem się na nie natknąć i lukę póki co i to z powodzeniem wypełniają miskanty :wink: Wciąż myślę żeby je posadzić... Choć chyba jeszcze trochę poczekam, aż CO2 zrobi swoje i będę miał większy wybór. :wink:

 

Ps. Paweł co to za gatunki i jak się u ciebie miewają?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hanka55 Tu akurat jestem pewna że to wydmuchrzyca piaskawa (była etykietka :p )

ta trawa ma bardzo sztywne, błekitne liście tworzy kępki (lekko rozrosnięte) nie kwitnie tak obficie...przynajmniej ja nie widziałam.

http://images2.fotosik.pl/204/77cdd52e33ac9020.jpg

A może wiesz co to za trwaka to żółto - obrzeżona, ma około 20 cm wzrostu i pomału się rozrasta (tj. nie jest zbyt ekspansywna)

pozdrowienia.

Ps. Czy w Rabce (ta na Jurze, tak?) na prawdę panuje ostrzejszy klimat bo ja będę mieszkać na podobnej wysokości (450m npm) w podobnym klimacie i już się martwię (to moja pierwsza zima (a raczej roślinek))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze marzyły mi się w ogródku.

No to dawaj! Na forum bambusy.pl dowiesz się co i jak, znajdziesz też namiary na miejsca i ludzi, gdzie zdobędziesz sadzonki.

Trochę swojegu czasu o nich czytywałem szczególnie uważnie informacje o ich mrozoodporności. Znalazłem nawet takie które mogłyby rosnąć (no i rosną choć z różnym rezultatem) u mnie na dalekiej północy (bambusy z rodz Fargesia)

...

Ps. Paweł co to za gatunki i jak się u ciebie miewają?

:) Byłem przez 2 lata Olsztynianinem, te zimy -30C...

Na zdjęciach Phyllostachys parvifolia, bardzo agresywnie rozrastający się bambus,

oraz Sasa palmata - jeden z "kultowych" japońskich bambusów, ten używany do zawijania w liście tradycyjnych potraw.

Gratuluję Tobie i Hance Fargesii, natomiast co do Moso (Phyllostachys edulis), to jest to bardzo zły wybór dla naszych polskich warunków.

Nie udaje się on specjalnie nawet w zachodniej Europie,

w szkółkach niemieckich jego max. wysokość określana jest na ok. 3m ( :o ). A gdzie te 20?!

W dodatku bardzo kapryśny, trudno przebrnąć przez etap rozwoju od siewki do jakiej takiej sadzonki powiedzmy 1m.

Hanka: Tadzio Smal sprzedaje na Allegro sadzonki Moso tej mniej więcej wielkości,

a jak znam Kalmara, to sprzedali Ci nasiona lub siewkę do 20cm

i pokazali zdjęcie Moso grubości pionu kanalizacyjnego...

Jest dużo o wiele bardziej odpowiednich gatunków dla naszej strefy 5/6.

Obecnie w Polsce jest parę miejsc, gdzie rosną egzemplarze z rodzaju Phyllostachys, np. Ph. aureosulcata 'Spectabilis' ok. 5-6m.

Nie da się zagwarantować pełnej mrozoodporności w Polsce żadnego ze znanych gatunków,

należy się liczyć z tym, że nawet Fargesia nieokryta może wymarznąć do linii okrywy śniegowej jakiejś cięższej zimy.

Ja mam ok. 20 gatunków, parę lat zabawy w ich uprawę, efekty jak na razie zachęcające.

 

Jeszcze jedna "trawka" dla zainteresowanych - Arundo donax - coś jak nasza trzcina, tyle że w skali 3:1.

W zimie w Polsce, wymarza do ziemi, doskonale odbija z korzeni na wiosnę.

W tym roku wyrosła ok 3cm grubości, ponad 4m wys.

 

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat jestem pewna że to wydmuchrzyca piaskawa (była etykietka )

a ja to-to kupiłam jako " owies błękitny "-sztywne, twarde liście o niebiesko-białym odcieniu:D

http://images3.fotosik.pl/204/503b908bd8adf10am.jpg

A znad rzeki pod Bielskiem, przytachałam owies, ale jakiś inny- zielony, w żółte paski, a charakterystycznymi dla owsa baldachami nasiennymi.

Co to jest?

Nie mam pojęcia !

co do klimatu - ja mieszkam przy samej rzece, w wąwozie, więc mimo paskudnych mrozów, mamy tu jednak wilgotny ( rododendronowy) mikroklimat i miskanty czują się tu świetnie. Jak będzie TEJ zimy? Zobaczymy :p

Gratuluję Tobie i Hance Fargesii, natomiast co do Moso (Phyllostachys edulis), to jest to bardzo zły wybór dla naszych polskich warunków.

Nie udaje się on specjalnie nawet w zachodniej Europie,

w szkółkach niemieckich jego max. wysokość określana jest na ok. 3m ( ). A gdzie te 20?!

Moso kupiłam od marcin_arr i czy będzie to siewka, czy sadzonka - nie mam bladego pojęcia. Ponoć ma 30 cm. A, że już kupiłam u Niego parę drzewek, nie mam podejrzeń, że dostanę " cegłę".

Fakt, że pierwszą zimę mam zamiar spedzić z bambusem w sypialni, chyba pomoże mu w górskiej aklimatyzacji i wiosną z już nieco większym impetem zakorzeni w gruncie :roll:

A w opisie tego bamboo znalazłam wzmiankę, że w naszym klimacie osiąga max.3 m!!! więc na taką wysokośc jestem przygotowana w swoim maciupcim ogródeczku. I jak sądzę mikroklimat będzie mu służył, choć ostre zimy mocno zredukują jego pęd do bujania w górę.

 

A rozrostów w szerz się nie boję, bo :

-Miscantus Giganteus jest posadzony w betonowych ogranicznikach ( stara i nowa wylewka ogrodzenia) więc choćby baaardzo chciał, to przez 10 cm betonu się nie przebije :D

- inne ekspansywne france sadzę w wiadrach budowlanych bez dna i też trzymają się w kupie :D

Ale za wszystkie nauki, kornie dziekuję, bo wiedza zawsze się przydaje :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no widzę Pawle, że bamusowy specu z ciebie. Dobrze mieć kogoś takiego pod ręką :wink:

Dzięki za namiary. Bardzo chętnie w długie zimowe wieczory pogłębię wiedzę o tych tyczkach (łatwiej i przyjemniej będzie znieść mrozy na zewnątrz). Szkoda, że źle znoszą mrozy bo japońskie klimaty w ogródku bez bambusów to nie do końca to.

Jeszcze jedna "trawka" dla zainteresowanych - Arundo donax - coś jak nasza trzcina, tyle że w skali 3:1.

W zimie w Polsce, wymarza do ziemi, doskonale odbija z korzeni na wiosnę.

W tym roku wyrosła ok 3cm grubości, ponad 4m wys.

Widziałem fotki w necie - robi wrażenie.

Może masz jakieś zdjęcia swoich podopiecznych - chętnie popatrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz jakieś zdjęcia swoich podopiecznych - chętnie popatrze

Godzinę temu przy lampie błyskowej. Jestem zmachany, trzeba było wykopać bananowca (jego kawałek z lewej) bo idzie -2C :x

Reszta tu: http://tinyurl.com/y7zter

Hanka, gdzież bym śmiał pouczać Cię :), ale z tym Moso to naprawdę co wiosnę będzie zawód - wymarznięte do gruntu.

 

http://img.photobucket.com/albums/v99/calvi/Others/Arundo_donax_16_10_2006.jpg

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pawelm, że podnieciłam się Moso na próżno? :-?

Dobrze, że choć tylko za 5,50 zł :D

Bo tyle ta niespodzianka kosztowała.

Patrz, a już widziałam tu w wyobrażni bambusowy las i konkurencję dla góralskich świerków, hihihii

Cmokanda z przymrozków !!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pawelm, że podnieciłam się Moso na próżno? :-?

Dobrze, że choć tylko za 5,50 zł :D

Bo tyle ta niespodzianka kosztowała.

Patrz, a już widziałam tu w wyobrażni bambusowy las i konkurencję dla góralskich świerków, hihihii

Cmokanda z przymrozków !!! :lol:

Jeżeli w Rabce masz miejsce zaciszne, to trochę starań w zimie - śniegu w Beskidach nie brakuje

- te odporniejsze gatunki przezimują, przygięte do ziemi i przysypane śniegiem.

 

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłam wczoraj na mojej górze i o dziwo tam jeszcze nie było przymrozków (paciorecznik kwitnie sobie w najlepsze (nawiasem mówiąc to przetrwał on tam kilka zim - bo od jakiegoś czasu ogród był opuszczony a on tam jest))

i tak wygląda trawka którą kupiłam jako owies, owsicę wieczniezieloną

http://images1.fotosik.pl/222/20fddf5987b4b4c4.jpg

 

i trawa którą kupiłam jako Imperata `Red Baron` ale jej nikt o tym nie powiedział :wink: i nie zaczerwieniła się i rośnie jak zalona (tak to można wierzyć etykietkom)

http://images4.fotosik.pl/176/6e61b06d71560e82.jpg

 

I jeszcze takie:

Ta dobrze rośnie (wręcz zachwaszcza) i zimuje

http://images1.fotosik.pl/222/cfecca93b83284bc.jpg

i taka piękna (podobna w zeszłym roku nie przezimowała)

http://images4.fotosik.pl/176/74e58fc0545726f1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cebullka,

 

ja też mam Imperatę Red Baron i mojej ktoś powiedział, że powinna się zaczerwienić :) , bo już w połowie zmieniła kolorki. Czytałam, że czasami nie wszystkie liście zmienią barwę i to dodatkowo upiększa roślinę. Być może Twoja jeszcze nie poczuła jesieni i dlatego taka zielona :wink: .

 

Poza tym, podobnie do ciebie, mam jeszcze rosplenicę jap., owies wiecznie zielony i turzycę Buchanana (jeszcze nie zimowała) , ale prawdziwą ochotę mam na tę Twoją, która "zachwaszcza", bo mam dużo terenu do "zachwaszczenia" :wink: . Wiesz może co to takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julieta...może faktycznie tak się broni przed jesienią (ja tak wypieram ze świadomości zimę) ale też może to jakaś inna odmiana. W środku lata kupiłam taką czerwoną Imperatę ale słabo rośnie - i nawert nie ma czego fotografować. A może ty pokarzesz wsoją i napiszezsz jak o nią dbasz? :)

A co do tej żółtej trawy to chyba (bo ekspertem nie jestem) Manna mielec `Variegata` - ona lubi wilgotne stanowisko i tak jak u mnie na wilgotnej glinie rośnie jak szalona.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję cebullka.

 

Wiesz, moją Imperatę kupiłam zupełnie niedawno, we wrześniu, tak więc moje info co do pielęgnacji zawiera się w paru słowach: posadziłam na słonecznym miejscu, podlewam, podziwiam, czasem słucham jak rośnie, no i duuużo do niej mówię ... :wink: . Zresztą, m.in. fakt, że trawy są w większości łatwe w uprawie, sprawił, że zainteresowałam się nimi. Fotek nie mam, bo nie mam cyfry, a i tak nie potrafiłabym wkleić :oops: .

 

Przydałaby mnie się ta manna mielec, bo ładna a i dużo miejsca u mię do zachwaszczenia :wink:

 

A tak w ogóle, to uwielbiam trawy i zamierzam mieć ich mnóstwo . Mając duży ogród mogę sobie wreszcie na to pozwolić :D . Nooo i róże! Parkowe. Historyczne. Pachnące. Ech, szkoda, że na zimę idzie, a nie na zwiesnę :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Czyli pawelm, że podnieciłam się Moso na próżno? :-?

Dobrze, że choć tylko za 5,50 zł :D

Bo tyle ta niespodzianka kosztowała.

Patrz, a już widziałam tu w wyobrażni bambusowy las i konkurencję dla góralskich świerków, hihihii

Cmokanda z przymrozków !!! :lol:

 

Moso jest jednym z dwóch Phyllostachysów, które kwitną gdzieś na świecie co roku więc wszyscy handlarze będą ci wciskać że jest super (a nie jest) bo mają towaru pod dostatkiem. Inne kwitną raz na 30-120 lat prawie jednocześnie na całym świecie i nasiona są dostępne przez ok. 6 miesięcy bo potem germinacja dramatycznie spada. Jest cała masa innych gatunków, które urosną u nas kilkakrotnie większe i kilkakrotnie szybciej.

 

Ciekawym przykładem jest wspomniany Kalmar który ma non-stop nasiona gatunków które nie kwitły od lat i nikt z poważnych firm i bambusariów na świecie ich nie sprzedaje. Paweł zdaje się rozmawiał z nim osobiście na ten temat ale gość najwyraźniej ma taki styl prowadzenia biznesu. Pewnie zrobi karierę w polityce jak dorośnie.

 

By the way zapraszam osoby chcące zgłębić temat na forum http://www.bambusy.pl

Kolega Szymon Hoser napisał pracę magisterską na temat bambusów (jest na forum) która jest właściwie kompendium wiedzy na temat bambusów w Polsce.

 

Bambusy są uprawiane w Polsce co najmniej od 30 lat (Śląsk) a po ostatniej zimie 20lecia stało się jasne że mogą spokojnie rosnąć u nas, bo zginęło tylko kilka sztuk w Polsce i to tylko tych które były posadzone jesienią tuż przed mrozami.

 

Szymon napisał też ostatnio artykuł:

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72159,3796439.html

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...