delor 02.02.2012 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Wielki szacun dla Twojej wiedzy Mariusz:-) Wielokrotnie spacerując z psem po okolicznych łąkach zachwycałam się dzikimi trawami.Zastanawiałam się, czy może dobrze wyglądałyby w moim ogrodzie.W głowie robiłam już projekty z kostrzewą oraz innymi cudnymi trawkami. Twój artykuł spadł mi więc z nieba.Zaraz na wiosnę zasuwam z łopatką.Tylko czy tak wolno? Pozdrawiam Dorota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 02.02.2012 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Zaraz na wiosnę zasuwam z łopatką. Tylko czy tak wolno? nie wiem, jak jest na łąkach. na pewno nie wolno niczego wykopywać z lasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 02.02.2012 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Dziewczyny, podejdźcie do tego rozsądnie Jestem byłym leśnikiem... Jak coś wykopiecie to specjalnej szkody z tego nie będzie. Takich jak Wy tabunu nie będzie. Oczywiście nie ruszać chronionych! Ale jakś trzęślica... Tego jest multum. Co do sklepu - część jest, zazwyczaj w odmianach. Z rzadszych Avemnula planiculmis. Poa chaixii i oczywiście popularniejsze - trzęślice, śmiałki, perłówka orzęsiona, drżączka, mietlica, perz, manna zielona, tymotki - pewnie jeszcze więcej ale nie pamietam I sporo turzyc ale o nich będzie jeszcze... Stoja sobie grzecznie, zazwyczaj w ilosciach niewielkich bo i popytu nie ma Fotki będą... jak dopracuję całość. Teraz turzyce musze poprawić trochę... Taki artykuł będzie miał dopiero sens jak pojawią się opisy i zdjęcia w encyklopedii a to sporo pracy. Więc teraz to taka "zajawka"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.02.2012 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Dzięki, Mariuszu za info o sklepie. Spróbuję przewidzieć jakieś polskie trawki u siebie. Ciekawa jestem czy mi się to uda. Mam śmiałki darniowe i drżączkę średnią nawet mam, ale jedną kępkę, bo była kupiona na próbę. Też bym się nie przejmowała czy wolno wykopać. Pytałam zaprzyjaźnioną leśniczkę z Chojnowskiego (mazowieckiego) Parku Krajobrazowego, co o tym sądzi. Powiedziała to samo co Ty Mariuszu. Poza tym w końcu, jak przeniesiemy te roślinki do ogrodu i o nie zadbamy, to też jest udział w ochronie gatunków Trochę jak z kretami. Zamordować nie wolno nawet na własnym, choć drań bruździ. No, to co zrobić – sąsiadka mówi „pokochać”. Więc latamy z taczkami, zbieram ziemię z kopców i sypiemy tam, gdzie potrzeba. Chociaż ostatnio posiłkuję się „Pożegnaniem z kretem”. Podlaliśmy ogród wiosną tym specyfikiem tam, gdzie krecik najwięcej grasował i zadziałało. Mój mówi, że „krecik najpierw się upija, potem dostaje rozwolnienia” i wynosi się. Może się wytresuje i będzie psocił tylko w dzikiej części ogrodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 02.02.2012 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 ja tam mam na krety broń biologiczną - taką samą jak na nornice - dwie kocice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.02.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 ja tam mam na krety broń biologiczną - taką samą jak na nornice - dwie kocice No, u mnie ryjówki i nornice też życia nie mają. Dziś przyniesiono i podrzucono mi w salonie 3 sztuki, bo tego przyzwoity kot nie jada . Moja broń biologiczna, Cizia i Spinoza, już jest sławna u sąsiadów – „niech pani nie zabrania kotom do nas przychodzić, one takie łowne” :) Ale krety to insza inszość. Dobre są na nie yorki, ale łobuzy potrafią rozkopać cały ogród w szale polowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delor 03.02.2012 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Wracając do darmowych traw leśnych, to dzięki za pocieszenie. No nie wiem czy tabunu na łące nie będzie... Pomysłem podzieliłam się z dwiema sąsiadkami i są też chętne Ale jak pisze Pestka , przecież pięknie zaopiekujemy się nimi. Może u nas na wsi zapoczątkujemy modę na nasze " polskie trawki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jata 03.02.2012 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Elfir przeczytałam właśnie co piszesz o doborze gatunków do siedliska i dbałości o to żeby dało radę bez maxymalnego nawożenia i nawadniania. Wiesz ze też tak mam? Dla mnie takie ogrodnictwo w poprzek natury, poza tym że drogie, nie ma sensu. W takich przypadkach mam przed oczami Wielki napis- ogród toksyczny, a do takiego nie chcę ręki przykładać. O to chyba temat na odrębny wątek ! Ja nie jestem specjalistką, a jedynie od jakiś 2-3 lat próbuję stworzyć u siebie coś co będzie ogrodem, jednak już na wstępie swej ogrodniczej przygody zorientowałam się, że są 2 szkoły- sadzić w zgodzie z naturą (do gliny rośliny gliniastolubne, do suchej sucholubne itp) i druga sadź co chcesz- głęboki i szeroki dół zaprawiony kompostem, odpowiednią ziemią plus nawadnianie wszystko załatwi . Przyznam, że mnie się bardziej podoba Wasze -Magnolii i Elfir podejście do sprawy. A bliżej tematu wątku dodam, że u Mariusza cenię, że widzi piękno w tym co zwyczajne. I choć pewnie u mnie znajdzie się miejsce na spektakularne trawy, to jednak postawię na trawy "piękne w swej prostocie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 03.02.2012 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Powinniśmy zachwycać się tym co nasze. Zobaczcie ile jest amerykańskich czy brytyjskich szkółek z roślinami "native". Pokażcie mi choć taką jedną w Polsce. Nie jesteśmy najmniejszym krajem, powiedzmy jakaś Słowacją, by nie było skąd tego bogactwa czerpać i gdzie je eksponować. W ubiegłym roku przywędrowała do mnie np. Carex pilosa o ładnych kuleczkowatrych kwiatostanach. Oczywiście z Holandii, choć jest rodzima. W Polsce jest specjalna placówka zajmująca się trawami - IHAiR. Napisze z nazwiska, kto tym "dowodzi" - Pan (już chyba) prof. Majtkowski. Od lat, za nasze wspólne pieniądze. Co on zrobił dla popularyzacji traw? Niewiele. Napisał książkę z błędami, marna zresztą. Może jestem megalomanem ale uważam, że za swoje pieniądze, zrobiłem "w tym temacie" dużo dużo więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 03.02.2012 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 (edytowane) zagadka ile tu jest błędów? źródło: poważny serwis ogrodniczy O turzycach niby to jest - poniżej skopiowana treść: Gatunki i odmiany W uprawie występuje wiele ozdobnych gatunków i odmian ogrodowych turzyc. Turzyca trwała (C.elata) 'Aurea' - liście jaskrawo żółte o wąskich, zielonych brzegach, tworzą gęste kopuły. Kłosy ciemnobrązowe. Wysokość 40 cm. Turzyca zwisła (C.pendula) - liście wąskie, łukowato zwisające, ciemnozielone i zimozielone. Kłosy kotkowate, zielonkawo-brązowe. Kwitnie V-VII. Wysokość 60- 100 cm. Turzyca włosista (C.comans) - formy bladozielone lub miedziano-brązowe, liście wąskie, włosowate i opadające, wiecznie zielone. Kłosy palczaste, zielonkawo-brązowe. Kwitnie IV-VI, wysokość 30 cm. 'Bronze Form' - liście brązowe, matowe. Turzyca brzegowa (C. riparia) 'Variegata' - zimozielona i zimotrwała, liście łukowato wygięte, białe, potem zielone. Kłosy szczeciniaste, ciemnobrązowe, pojawiają się wiosną. Turzyca kłączowa, bardzo ekspansywna. Wysokość 60 - 100 cm. C. siderosticha 'Variegata' - liście jasnozielone o szerokich, białych paskach, z różowym odcieniem wiosną, kłosy ciemnobrązowe. Wysokość 25 cm. Turzyca Buchanana (C. buchanani) - liście i źdźbła cienkie, zwieszające się, czerwonobrązowe. Kwitnie V-VI, wysokość 40 cm. Turzyca Graya (C. grayi) - liście soczyście zielone, gęste, trawiaste i zwieszające się, kłosy efektowne -gwiazdkowate, na suche bukiety, kwitnie VI-VIII. Wysokość 40-75 cm. Turzyca Morrowa (C. morrowii) - zimozielone, ciemnozielone liście o szerokim, kremowym pasie. Lubi półcień i cień. Kwitnie IV-VI. Wysokość 30-40 cm. Turzyca muskegońska (C. muskingumensis) - liście wąskie, rynnowe, zielono-złote, w gęstych kępach, kwitnie VI-VIII, wysokość 50-70 cm. 'Ice Fountains' - liście o układzie palmowym. Turzyca 'ptasie łapki' (C. ornithopoda 'Variegata') - liście intensywnie zielone z białym paskiem, kwitnie IV-V, wysokość 15-20 cm. Edytowane 3 Lutego 2012 przez M_Surowinski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.02.2012 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Mariusz, a Ty książki nie zamierzasz napisać przypadkiem. Czytam Twoje posty, przeczytałam teksty z poradnika i myślę, że mogłoby Ci się to nieźle udać. A Twoja żona robi dobre zdjęcia Jakbyś się kiedyś zdecydował, służę pomocą i podpowiedziami. Takie skromne odwdzięczenie się za całą Twoja życzliwość i wiedzę, którą się dzielisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 03.02.2012 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Napiszę, kiedyś napiszę to nie jest problem problem - kto zapłaci za jej wydanie bo broszurka mnie nie interesuje, raczej albumowe wydanie z dużymi zdjęciami Niewykluczone, że nast. zimę spędzę na przerabianiu tego co stworzyłem i zrobię (zrobimy) książke na CD. To na razie pomysł, przyznam, że mnie kusi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.02.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Zrób e-booka Podrzucam Ci ten pomysł bo rośnie zainteresowanie taką „książką”. Ostatnio zebrałam na ten temat sporą wiedzę, bo dostałam propozycje wzięcia udziału w takim przedsięwzięciu. Moja koleżanka po fachu (ale archeologicznym, nie graficznym), która pisze naprawdę dobre teksty dla różnych redakcji, postanowiła zdyskontować tę swoją umiejętności i zrobić e-booka na temat patchworku. Takiego solidnego z historią, dzieleniem się wiedzą i poradnictwem. Odziedziczyła te pasję po swojej babci. Robi piękne patchworki, tematyczne i trochę ich sprzedaje. W zeszłym roku jej patchwork pokazało Victoria and Albert Muzeum. Też go pokaże, bo ma się dziewczyna czym pochwalić. No więc namawiam na e-booka, bo tu nawet sam dasz sobie radę. Ty dobrze piszesz, a Twoja żona robi dobre zdjęcia. Z wydawnictwami trudno. Wolą robić przedruki. Kupują licencję, dostają cały materiał i tylko tłumaczenie kosztuje. Jako grafik boleję nad tym bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 03.02.2012 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Zobaczymy Podobno chcieć to móc Muszę jeszcze stworzyć trochę artykułów. Bo np. w tym roku napisałem o dużych i małych trawach, nie ma o średnich, tzn. trochę było przy okazji okrywowych. Czyli wielki artykuł o przedziałach 0,5 -1 m i 1 - 1,5 m. Chciany przez Was o kwaśnolubnych. Rozwinąć artykuły o miskantach. Bo ostatnio było o późnych (w kontekście zimy) musi być jeszcze o wczesnych (wcześnie kwitnących). O paskowanych poprzecznie i podłużnie było, czekają miskanty przebarwiające się na jesień. I cała gama zastosowań, których unikałem Był tylko taki ogólny artykuł... na pewno będzie o trawach w żwirze, bo lubię... coś o podstawowych zestawieniach... A mam tylko miesiąc... Coś będe "rzeźbił" w sezonie ale to problem... Więc do książki jeszcze daleko... ale myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.02.2012 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Jeśli będziesz potrzebował, z przyjemnością podzielę się wiedzą graficzno-wydawniczą. Też chciałabym taką księgę zobaczyć i mieć. Chyba przydałoby się coś jak katalog-album. Związek szkółkarzy wydał 3 katalogi: bylinowy, rośliny ogólnie i róże. O każdej roślinie jest podstawowa informacja. Jest łacińska i polska nazwa, a w opisie rośliny: najważniejsze cechy, wymagania, pielęgnacja, sugerowane zastosowanie. Fajne są sylwetki roślin w odniesieniu do sylwetki człowieka. Każda roślina ma 1–2 fotografie. Są też zestawienia w tabelach i rozdział z inspiracjami. Mam je i korzystam, ale dla mnie jest tam trochę zbyt skromnie z informacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 03.02.2012 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Ja chcę połączyć to co do tej chwili zrobiłem czyli encyklopedię i artykuły jakoś przerobione na rozdziały. Czyli tradycyjny układ książki ale każda nazwa byłaby linkiem do encyklopedii, która też byłaby jakby osobno do korzystania. Oprócz tego wielokrotne linkowanie między rozdziałami. Spistreści i indeks roślin z linkami. Do tego wyszukiwarka - np. niska trawa na wilgotne do cienia i na dodatek paskowana. To mnie kręci - możliwości które daje komputer. Do tego naśladownictwo książki tradycyjnej ale albumowej czyli co strona czy dwie piekne, duże zdjęcie. Mniej więcej wiem co chcę ale jeszcze nie bardzo . Na pewno brakuje mi jeszcze sporo treści - bo jak napisałem trawy polskie to przydałyby się i europejskie i azjatyckie i amerykańskie i afrykańskie i australijskie Apetyt rośnie w miarę jedzenia a jak już wiecie ja "po łebkach" pisać nie lubię. Czyli multum pracy Starczy marzeń, czas brać się do roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.02.2012 23:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Pomysł super Ale bardzo ambitny Musisz mieć dobrze napisaną bazę danych - potrzebujesz programistę od baz danych i to nie jakiegoś technika, ale pasjonata. Radziłabym spróbować na kawałku, poznasz wtedy stopień skomplikowania i jakie możesz mieć oczekiwania. Co da się zrealizować. Zdjęcia też muszą być odpowiednio przygotowane, bo inaczej swoim ciężarem będą blokować i spowalniać działanie. a jeśli się za bardzo pozmniejsza i pokompresuje to szlag trafi ich jakość. Projekt graficzny też jest ważny, jak ma to wyglądać jak tradycyjna książka. Bardzo ambitnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 04.02.2012 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 W tamtym roku (wiosna) poradnik opisywał w sumie ponad 600 gatunków i odmian. Trzeba przyjąć, że będzie ich około 700 a może i 800. Zakładając, że do każdej rośliny są tylko 3 fotki to daje 2100 zdjęć niezłej jakości, w tym część bardzo dobrej. Do tego co najmniej kilkadziesiąt, jeśli nie więcej, rysunków z projektami. I zdjęcia założeń, nie konkretnych gatunków/odmian. Czyli lekko licząc 3000 szt. "grafiki". Ale to przyszłość. Najpierw musze wszystko napisać a potem będe to przerabiał. Plan jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.02.2012 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 No, nieźle. A te 2100 fotek trzeba będzie opracować kolorystycznie. Wow! Ale najważnieszy będzie program powiązany z bazą danych. Pisz, nie wiadomo co jeszcze się po drodze „wylęgnie”. Podtrzymuję, jakbyś potrzebował podpowiedzi, albo jakiejkolwiek pomocy, daj znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.02.2012 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Cóż podajesz, że serwis robi błędy, ale czasopismo "Ogrody" wali byki za bykami. Obi tam w redakcji chyba ani jednego ogrodnika lub botanika nie mają. W ostatnim numerze pod zdjęciem brzóz w łanie liriope był tekst, że to są szafirki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.