ave 30.10.2013 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2013 Ave, a ten „stipa-miskant” nie rozłazi Ci się rozłogami? Jak się nie rozłazi to z pewnością nie jest cukrowy. Tylko cukrowy się rozłazi i to bardzo ekspansywnie. Jak to możliwe, że Ogrody Traw sprzedały Ci coś pod inną etykietą?http://images65.fotosik.pl/331/af12afd9a585f5fem.jpg to mój miskant: tworzy rozłogi, ale jak pisałam mam go drugi rok, więc aż tak jeszcze się nie rozłazi, co do pomarańczowatości - to bardziej pomarańczowe mają być liście? czyli... raczej go w kubełek? i miejsce trzeba zmienić i zastąpić wreszcie ostnicą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 30.10.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2013 Typowy miskant cukrowy...pomarańcz czy też rdzawa żółć dotyczy liści...Stipa calamagrostis mam...odezwij się...kiedyś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.10.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2013 (edytowane) o ile Miskant sprawia kłopoty identyfikacyjne to drugą trawę rozpoznałeś bezbłędnie trawa pampasowa biała http://www.funkie.pl/zdjecia-roslin/zdjecie.php?file=../images/stories/sklep/trawy/trawa_pampasowa/biala/150-200/trawa_pampasowa_biala_sadz_150_180cm_sadzonka7.JPG&nazwa=trawa%20pampasowa%20bia%C5%82a%20sadz.%20100-120cm jest identyczna - dzięki ! SKula, co się dziwisz, że Mariusz rozpoznał. To najlepszy fachowiec od traw ozdobnych w Polsce Nawet nie ma co podziwiać lub gratulować Mariusz po prostu wie co mówi. (Nie podlizuję się. To jest tylko wyraz mojego szacunku do osób o prawdziwej wiedzy i pasji.) Ja sobie mogę gdybać i domyślać się a takie osoby jak Mariusz, albo forumowa Elfir (i pewnie jeszcze kilka osób w dziedzinie ogrodniczej) wiedzą i ich podpowiedzi to pewniaki. Jedna z kęp cukrowego u mnie w dniu dzisiejszym Drugą, w głębi zasłaniają już ogołocona z liści śliwa wiśniowa 'Pissardi' i wierzba Hakuro Nishiki. PAMPASOWA – przeczytałam gdzieś wczoraj, że któraś szkółka przycina pampasowe przed zimą, okrywa folią (!!!) i dopiero na folię sypie korę lub kładzie stroisz. Podobno znakomicie to chroni przed zamakaniem karpy korzeniowej. Mariuszu, co sądzisz o tym sposobie? Edytowane 31 Października 2013 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 01.11.2013 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 właśnie że jest co podziwiać - ba każdą wiedzę trzeba podziwiać i doceniać i ja jestem bardzo ciekawy jak najlepiej zabezpieczyć trawki na zimę miskant już sobie zimował w zeszłym rokuale pampasowe to tegoroczny zakup i pewnie wymagają szczególnej ochrony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 01.11.2013 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Dziękuję Wam za miłe słowa... Co do pampasowej... na mój sposób rozumowania to pewna droga do zapleśnienia rośliny... ale wraz z latami przekonuję się że czym więcej wiem tym mniej wiem Trzeba spróbować... tyle, że eksperyment może być kosztowny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 01.11.2013 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 ja wszędzie gdzie czytam - spotykam się ze zdaniem żeby związać liście w chochoła , potem okryć włókniną i na koniec obsypać liśćmiszczerze mówiąc bardziej ten sposób działa na moją wyobraźnie niż "pakowanie" rośliny w folię ograniczając jej dopływ powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 01.11.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Mnie to wygląda na jakąś odmianę kostrzewy. Zawsze w październiku rozwala mnie widok tych wielkich połaci złotego trawska, zwłaszcza z plamami zielonej kosodrzewiny Wracając do tej sprawy... Jakby ktoś był teraz w górach to bardzo proszę o fotki. Na krystalicznych skałach powinno być czerwono. Sit skucina, bo on za to odpowiada, zaintersował mnie z uwagi na niski wzrost i czerwoną barwę (małych - czerwonych są mikroskopijne ilości). Ciekaw jestem czy na niżu też przechodzi taką metamorfozę... Jakby ktoś był w stanie ukopać kawałek i mi przesłać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.11.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 ja wszędzie gdzie czytam - spotykam się ze zdaniem żeby związać liście w chochoła , potem okryć włókniną i na koniec obsypać liśćmi szczerze mówiąc bardziej ten sposób działa na moją wyobraźnie niż "pakowanie" rośliny w folię ograniczając jej dopływ powietrza Myślę, że nie ma co opatulać włókniną, bo zimą nie będzie ładnie wyglądać. Ale nic Ci nie poradzę odnośnie pampasowej. Miałam jedną rok i poległam. Więcej nie próbowałam. Innych traw w ogóle nie okrywam. Uważam, że jeśli jakaś roślinka w warunkach mazowieckich nie przetrzymuje sezonu zimowego, to nie należy jej zmuszać. Wklejam zimowe ogrody made by Piet Oudolf jako argument na tak, by nie opatulać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pomtek 05.11.2013 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Też nie okrywam zimą - sadzę tylko te, które przetrzymają mrozy. Cudnie wyglądają zimą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 12.11.2013 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 (edytowane) mój miskant nie daje mi spokoju niby mówicie że to m. cukrowy ale on się zupełnie nie przebarwia na czerwono i nie wytwarza rozłogów a może to ta odmiana?:Miscanthus sinensis 'Silberfeder'synonimy łac.: Miscanthus sinensis 'Silver Feather' - miscant chiński 'Silberfeder' http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Miscanthus%20sinensis%20'Silberfeder'&lang=1 Elfir , proszę rzuć okiem fachowca Edytowane 12 Listopada 2013 przez SKula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.11.2013 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 nie jestem w stanie na podstawie zdjeć. Musiałabym widzieć na żywo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 12.11.2013 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 nie jestem w stanie na podstawie zdjeć. Musiałabym widzieć na żywo. cholerka jasna ! na żywo to się nie da no cóż - i tak dzięki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 13.11.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2013 Mariuszu Mam do Ciebie pytanie o Stipę capilatę- lubie ja bardzo, wysiała sie u mnie obficie i od lata wreszcie daje efekt. Może masz jakieś sposoby na to żeby przezyła zimę? Sadzonki z poprzedniego roku nie obudziły sie wiosną. Rosną na małej skarpie, ziemie maja lekką, piaszczystą 4 klasa mineralna. Miałam wrażenie że zaszkodził im ostatni śnieg, taki marcowo-kwietniowy- w tym miejscu utrzymywał się długo. Może wygniły od niego? Ale mogę sie mylić. Są jakieś sposoby żeby ochronić stipy? Okryć gałązkami cisa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Surowinski 13.11.2013 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2013 Nic nie robić. U mnie zimowała w doniczkach bez przykrycia czyli niska temp. nie jest dla niej problemem. Co wydaje się zrozumiałe - on jest generalnie ze wschodu...Z tego co napisałaś wynika, że stanowisko miała optymalne. Niemniej ostnice są kapryśne. Po prostu powtórz ją w tym samym miejscu. Dodaj do gleby jakieś fragmenty wapieni itp. Może coś było z sadzonką? Może gryzonie? A może po prostu zgniła... Na pewno odradzam przykrywanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 14.11.2013 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 dzięki. Odpowiada mi takie podejście bo nie lubię ogrodu 'pozawijanego' na zimę. Do tego ta ostnica zimą jest śliczna.Będę próbować dalej, w tym i w innym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 14.11.2013 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 przeczytałem ostatnio wątek o trawach i chyba mam trawę pampasową i z tego co się dowiedziałem nie daje ona rady przetrzymać zimy dwie ładne , posadzone w tym roku trawki miałyby sobie nie poradzić ? Mariusz - pytanie do Ciebie w takim razie będzie trzeba je wykopać i przenieść w donicach do pomieszczenie gospodarczego bo w garażu za ciepło pytanie : czy po przesadzeniu do donic - trawy trzeba przyciąć czy mają "zimować" w takiej formie jak rosną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 14.11.2013 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 a tak naprawdę to jeśli to jest na prawdę trawa pampasowa to sprzedawcę pojadę lutnąć w tak zwany ..... sprzedał mi te roślinki jako trawy mrozoodporne czy na wszystkim trzeba się znać profesjonalnie ? wychodzi na to że tak Mariusz - jakie byś polecił trawy zamiast tej pampasowej - może trochę niższe - docelowo - no i mrozoodporne żeby uniknąć zabawy z przesadzaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkul 14.11.2013 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Ja też chciałam zapytać , Mariusz mam taki długi pas wzdłuż ogrodzenia Miskanta gracillimusa, mam je pierwszy rok od lata i to będzie ich pierwsza zima, nie wiem czy okrywać na zimę? jak tak to czym to okryć bo to pas ok 30 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 14.11.2013 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Ja też chciałam zapytać ...... a co to się szanowna Koleżanka wepchła bez kolejki ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2013 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Ja też chciałam zapytać , Mariusz mam taki długi pas wzdłuż ogrodzenia Miskanta gracillimusa, mam je pierwszy rok od lata i to będzie ich pierwsza zima, nie wiem czy okrywać na zimę? jak tak to czym to okryć bo to pas ok 30 metrów. Hej Malkul, miło się czytać Za diabła go nie okrywaj, bo im krzywdę zrobisz. Na wiosnę zanim ruszą trzeba ściąć krótko i to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.