Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trawy ozdobne - pomysł na ogród


Zuzza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czemu ludzie tak pragną pampasowej w ogrodzie :sick: Jest tyle innych pięknych, nawet piękniejszych od niej, a nie tak grymaśnych traw :yes:

 

Pozwolę sobie zacytować:

...jako sprzedawca, proponuje że wezme pieniądze ale rośliny nie dam bo i po co? Żywy trup:)

 

Bardzo celnie powiedziane http://forum.muratordom.pl/images/smilies/happyyes.gif

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończy się styczeń, zaczniecie Państwo kupować trawy. Jakie? W 70-80% miskanty. I tutaj zaczyna się problem. Bo w większości przypadków kupicie (kupujecie) OBRAZEK a nie roślinę. Kupujecie fajnie zrobione zdjęcie, najczęściej dużej rośliny, w najpiękniejszem momencie jej rozwoju. To nie jest miskant, to jest jego projekcja w danym momencie, ośwetleniu itp. Wyobrażenie! Nasza firma też mam takie obrazki :)

Prawda jest trochę inna:

1. Każdy miskant jest piękny jak jest duży, powiedzmy po 5 roku życia

2. Miskanty jako olbrzymia grupa maja swoje cechy na podstawie których należy je wybierać - wysokość, kolor kwiatostanów i liści, termin kwitnienia, przebarwianie się itd.

3. Miskanty mają też wady, np. późną atrakcyjność

3. Miskanty w naszym kapryśnym klimacie potrafią podmarzać lub zmarznąć

Naszym zdaniem wybór odmiany pownien zacząć się od uwzględnienia p.4. Upraszczając - istnieje grupa odmian wywodzących się od miskanta chińskiego, które bywają zawodne i grupa odmian (mieszańców) z miskantem cukrowym, które są pewne.

Na fotkach miskanty z obu tych grup wiosną ub. roku. Dzieliło je kilka metrów...

NIE KUPUJCIE OBRAZKÓW!

Temat będzie kontynuowany...podmarzniete 1.jpgpodmarzniete 2.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny wątek, prosimy o więcej informacji :) M_Surowinski, czytam Twoje poradniki oczywiście.

 

Planuję w tym roku nasadzenia z traw ozdobnych - mam zaplanowane na razie:

- beżowe/brązowe turzyce,

- niebieskie niskie kostrzewy,

- trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster oraz Overdam (w miejsca zacienione).

 

Kiedy mniej więcej rozpoczyna się właściwy sezon na zakupy traw? By się nie obudzić z ręką w nocniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde większe nasadzenia warto skonsultować z kimś kto się na tym zna. A takie od 50 szt. nawet trzeba. Ja na Murtorze bywam rzadko ale jest Elfir, która ma wiedzę i doświadczenie. Zapraszam na maila z przypadkami trudnymi :)

Zakupy - kupić można zawsze, nawet teraz. Do uzgodnienia jest tylko kwestia teminu wysyłki czy też dowozu. Po tej zimie (która jeszcze trwa) nie polecam szczególnego pośpiechu z odbiorem roślin.

Jesli chodzi o zakupy u nas to ze jakieś 2 tygodnie powinna być aktualna oferta w sklepie. Teraz trwają prace korygujące ale zawsze można złożyć zamówienie przez formularz zapytań lub maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariuszu, świetnie, że zajrzałeś :)

 

Zainteresowanym trawami proponuję poczytać poradnik u Mariusza na stronie. Są tam krótkie ale wypakowane informacjami artykuły osobno na niemal każdy temat, który może nam, laikom ogrodniczym, przyjść do głów

http://www.trawyozdobne.com/dzialy-2/poradniki-menu-glowne-2.html

 

Jarku znajdziesz tam artykuł o trawach tolerujących nadmiar wilgoci, i o takich, które wręcz wody wymagają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może poradzisz co zasadzić obok oczka wodnego , żeby dobrze wyglądało ?

 

Jak masz miejsce to spartyna (o ile to naturalne oczko i gleba jest wilgotna) - ale jest ekspansywna, wymaga miejsca. Poza tym sity.

Chyba, ze to sztuczne oczko, to wówczas w zasadzie to, co pasuje do pozostałej kompozycji w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w zeszłym roku przemarzła turzyca Buchanana - z tym, że nie okryta.

 

W tym mam nadzieję, że przeżyła. Jak wymarznie znów, to jednak sobie odpuszczę.

Właśnie czytałem w Twoim dzienniku o tym.

 

Teraz widzę na zdjęciach M_Surowinski - przemarznięte przez zimę wypuszczają bardzo mało świeżych odrostów wiosną. Myślałem zawsze, że po prostu zamierają na amen jeśli przemarzną.

 

Wyczytałem z poradnikach oraz na innym forum na "O", że te beżowe/brązowe (czyli chyba w większości nowozelandzkie) mogą się u nas z Polsce nie sprawdzać. A ja właśnie szukam takiego koloru... Z drugiej strony, mieszkamy na Pomorzu, więc może się uda - widziałem w okolicy chyba Buchanana przezimowaną (ale czy w 100% przezimowała - nie wiem).

 

Okrywać też nie mam zamiaru - jest inna praca w ogrodzie, tym bardziej, że będę zakładał "aż" ok. 80 m2 tradycyjnego trawnika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie przezimowały na 100% bo wyciągałam źdźbła z ziemi, a w maju wykopałam karpy całe zbrązowiałe i podgniłe. Nie były okrywane.

 

W tym roku obsypałam korą i widzę, że część źdźbeł jest nadal żywa - można poznać po kolorze. Ale zima się jeszcze nie skończyła.

 

Myślę, ze ona lepiej zimuje w regionach ze śniegiem i stabilnymi ujemnymi temperaturami. A u mnie to jest wieczna huśtawka plus-minus i śniegu jeśli się pojawi to 1 cm przez kilka dni. Więc się rozhartowują i dlatego przemarzają.

 

Oczywiście zostaną przycięte na wiosnę.

 

 

Co do zimowania - niestety, z moich obserwacji wynika, że to co spokojnie zimuje u sąsiadów dwie ulice dalej, niekoniecznie zimuje w ogrodzie klienta. :)

Miałam takie przeboje ze zwykłym dzikim klonem palmowym, który nie chciał rosnąć, mimo, że 500m dalej w ogrodzie sąsiad trzymał kilkuletnie, wielkie akuby japońskie i hebe w gruncie. U innego klienta nie chciał rosnąc ostrokrzew Meservy, mimo, że ogród na Pomorzu. A rosła laurowiśnia.

Jak projektuję coś delikatniejszego, to już uprzedzam, że mogą być problemy i jak się klient obawia, to polecam bardziej pewny zamiennik.

 

Dlatego kup na początek kilka sztuk i zobacz jak zimuje. Jeśli będzie ok, no to można zaryzykować większe połacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Zależy jak wielkie są te kępy traw.

Zasadniczo metoda jest jedna – wykopujesz i rozcinasz, a jak się da to rozrywasz na części karpę. Trzeba uważać, żeby nie uszkodzić zbyt wielu nowych pedów, które pod ziemią już są. Niektórzy stosują metodę wyplukiwania ziemi z karpy, żeby dobrze widzieć gdzie ciachnąć sekatorem.

Duże karpy traktuje się brutalnie łopatą. Po prostu wstawiasz łopatę w środek i przecinasz karpę. Można tak podzielić na 4 części. Straty w kłączach są, ale czasem inaczej się nie da. Delikatne rozdzielanie bywa niemożliwe. Dopiero po takim przecięciu można delikatniej palcami, sekatorem podzielić na jeszcze mniejsze. Jednak najczęściej powinno sie pozostać przy podziale karpy na 4, bo inaczej zanim roślina się odbuduje, to będzie długo trwało.

 

Powodem podziału starej karpy może być też jej wyradzanie się w części centralnej. Nie wszystkie trawy tak mają. Wtedy jak potniesz, usuwasz część centralną, gdzie widać martwe kłącza i pędy.

 

Artykulik z instrukcjami:

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/285-latwe-ogrodnictwo-jak-rozmnozyc-trawy

http://polltaka.blogspot.com/2015/03/podzia-traw-ozdobnych.html

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/428-ciecie-traw-i-turzyc

 

Filmiku nie mam, ale to nie jest skomplikowane. Co najwyżej wymaga trochę siły :) Dasz radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...