Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zalałam komputer :(((


Paulka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Biję się z myślami każdego dnia. Odkąd ustaliliśmy, że sprzedamy dom, czuję jakby spadł mi z serca wielki ciężar. Z drugiej strony bardo mi żal, bo włożyłam w niego serce, zaangażowanie, to miał być dom do końca życia......

Póki co szukamy działki pod drugi domek i dalismy ogłoszenie na ten.

Budowy się nie boję wcale, w końcu jestem teraz duuużo mądrzejsza, bogatsza o wiele doświadczeń :wink:

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :wink:

 

 

Ps. ale dałaś popalić jabku...troszkę się w nim zagotowało hi hi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biję się z myślami każdego dnia. Odkąd ustaliliśmy, że sprzedamy dom, czuję jakby spadł mi z serca wielki ciężar. Z drugiej strony bardo mi żal, bo włożyłam w niego serce, zaangażowanie, to miał być dom do końca życia......

Póki co szukamy działki pod drugi domek i dalismy ogłoszenie na ten.

Budowy się nie boję wcale, w końcu jestem teraz duuużo mądrzejsza, bogatsza o wiele doświadczeń :wink:

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :wink:

 

 

Ps. ale dałaś popalić jabku...troszkę się w nim zagotowało hi hi...

kuleczka trzymam kciuki (je tez bede za chwile budowac inny DOM juz dokladnie moj )

pamietasz : Pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciela, trzeci - dla Siebie "

:wink: :lol:

 

trzymam kciuki i zeby juz ten drugi byl dla Ciebie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biję się z myślami każdego dnia. Odkąd ustaliliśmy, że sprzedamy dom, czuję jakby spadł mi z serca wielki ciężar. Z drugiej strony bardo mi żal, bo włożyłam w niego serce, zaangażowanie, to miał być dom do końca życia......

Póki co szukamy działki pod drugi domek i dalismy ogłoszenie na ten.

Budowy się nie boję wcale, w końcu jestem teraz duuużo mądrzejsza, bogatsza o wiele doświadczeń :wink:

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :wink:

 

 

Ps. ale dałaś popalić jabku...troszkę się w nim zagotowało hi hi...

kuleczka trzymam kciuki (je tez bede za chwile budowac inny DOM juz dokladnie moj )

pamietasz : Pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciela, trzeci - dla Siebie "

:wink: :lol:

 

trzymam kciuki i zeby juz ten drugi byl dla Ciebie :wink:

 

To powiedzenie ma w sobie więcej prawdy niż sądziłam.

Sprawa z domem kosztuje mnie bardzo dużo zdrowia (tego psychicznego)

Ogólnie więcej przemawia za sprzedażą go, ale mam momenty strasznego żalu do siebie, do świata i sama nie wiem do czego jeszcze :(

U Ciebie Zieloonoka łączyło się to jeszcze z innymi przetasowaniami życiowymi :wink: ale to Ci raczej na dobre wyszło :D

Pozdrawiam Cię cieplutko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dziale "kominki nasze" na 14 str jest mój :wink:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=40057&postdays=0&postorder=asc&start=780

w "szyba na ścianę kuchenną" na 1 str jest moja kuchnia.

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71609

W "malowanie skosów" troszkę poddasza :wink:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=77622&highlight=malowanie+skos%F3w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamietasz : Pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciela, trzeci - dla Siebie "

:wink: :lol:

 

Nie straszcie mnie..jescze jednego nie skonczyłem :D :D a może wybuduję następny i sprzedam??? Pewnie dałoby się na tym zarobić

 

Zależy ile w niego włożyłeś.

Nasz dom łącznie z podjazdem, ogrodem (założonym przez firmę ogrodniczą), płotem i całkowitym wykończeniem wewnątrz kosztował 600tyś.

Boję się, że ciężko będzie znaleźć kupca za tą kasę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamietasz : Pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciela, trzeci - dla Siebie "

:wink: :lol:

 

Nie straszcie mnie..jescze jednego nie skonczyłem :D :D a może wybuduję następny i sprzedam??? Pewnie dałoby się na tym zarobić

 

Zależy ile w niego włożyłeś.

Nasz dom łącznie z podjazdem, ogrodem (założonym przez firmę ogrodniczą), płotem i całkowitym wykończeniem wewnątrz kosztował 600tyś.

Boję się, że ciężko będzie znaleźć kupca za tą kasę :-?

 

Nie no swojego bym nie sprzedał.Zbyt dużo nerca w niego włożyłem.Myslałem żeby wybudować następny na sprzedaż. Może bym wybudował taniej i więcej na tym zarobił? Haha do tylko rozważania czysto teoretyczne. Kto by mi dał następny kredyt??? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz dom łącznie z podjazdem, ogrodem (założonym przez firmę ogrodniczą), płotem i całkowitym wykończeniem wewnątrz kosztował 600tyś.

Boję się, że ciężko będzie znaleźć kupca za tą kasę :-?

 

:o :o :o

Nie mało.

Nie wiem jak to w waszych okolicach z cenami ale jak dla mnie to bardzo dużo.

Jesli jednak znajdzie się ktos kto ma KASĘ... czemu nie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałam budować na zarobek, ale wyszło że to będzie dla nas, a obecny domek pójdzie pod młotek.

Taki lajf :roll:

Ps. No....zawsze możesz wziąć kredyt pod zastaw żony :D :wink:

 

O to jest pomysł :D Jeszcze 5 dni i będę miał żonę..więc moge juz biec do banku po papiery :D

 

Jak się dowie to nie będziesz miał. :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałam budować na zarobek, ale wyszło że to będzie dla nas, a obecny domek pójdzie pod młotek.

Taki lajf :roll:

Ps. No....zawsze możesz wziąć kredyt pod zastaw żony :D :wink:

 

O to jest pomysł :D Jeszcze 5 dni i będę miał żonę..więc moge juz biec do banku po papiery :D

 

Jak się dowie to nie będziesz miał. :wink: :lol:

 

Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.bo się wyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałam budować na zarobek, ale wyszło że to będzie dla nas, a obecny domek pójdzie pod młotek.

Taki lajf :roll:

Ps. No....zawsze możesz wziąć kredyt pod zastaw żony :D :wink:

 

Taa.. - ale pod zastaw żony to nie dają długoterminowych :wink:

 

Dają dają, tylko trzeba żonę dobrze konserwować :lol:

 

Rom

Za 5 dni mówisz....a Ty żonę na chatę wyrwałeś :D :wink:

 

Paulka

Wiem, że dom jest ładny...tym bardziej mi żal. Wiem jednak, że w mniejszym parterowym domku czułabym się zdecydowanie lepiej. Łatwiej taki dom ogarnąć i nie chodzi tu tylko o sprzątanie.

Jeśli chodzi o fotki całości, to miałam założyć album w 'galerii domów forumowiczów" ale teraz to już nie ma sensu :( .

(podest jest w pokoju starszego syna, nasza sypialnia jest na dole)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...