Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zmywarka - warto czy nie warto?


Gość

macie zmywarkę?  

331 użytkowników zagłosowało

  1. 1. macie zmywarkę?

    • tak, mam i sobie chwalę
    • nie mam i dobrze mi z tym
    • zamierzam mieć
    • miałam/miałem ale w nowym domu nie planuję
    • mam, ale wolę ręcznie zmywać
      0


Recommended Posts

Ktos tu wczesniej napisal ze w czasie chrzcin zmywarka chodzila mu 17 razu, zastanawiam sie jak to mozliwe liczac nawet 1,5 godz. na program, wychodzi ze pracowala non stop cala dobe :wink:

 

To neźle ktoś dał do pieca... :p

Moj Electrolux pokazuje tyle ile rzeczywiście pracuje,krótki program trwa ok. pół godziny, normalny godzinę do dwóch w zależności od opcji..., a na koniec miłym dzwiękiem oznacza, że już gotowe! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 307
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja zmywarkę będę mieć na pewno. Nienawidzę myć naczyń i sobie kiedyś jak byłam mała obiecałam że albo znajdę faceta który będzie lubił myć naczynia albo kupi mi zmywarkę :] - no i znalazłam męża który ponoć to bardzo lubił ale po wspólnym zamieszkaniu okazało się że lubi ale... no i ja zmywam ;)

Więc pozostaje zmywarka :p

 

Co do zapachu i "podejrzanych" substancji - w pracy mamy i raczej jak już wszystko wyschnie nie czuć detergentów, ale jak nie jestem pewna to dodatkowo potem przepłukuje w ciepłej wodzie ;) (ale to tylko płukanie a nie całe to szorowanie, czyszczenie i sterczenie nie wiadomo ile przed zlewem) - zresztą ja i tak odruchowo przed użyciem jakiegoś naczynia go płucze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Witam.

W zasadzie to sam nie wiem jak mam zacząć, bo sytuacja w jakiej się znalezłem jest nie do pozazdroszczenia. Otóż moja żona od kilku tygodni usiłuje namówić mnie na kupno zmywarki. Moje początkowe argumenty, że nie mam czasu jeździć po sklepach i wybierać sprzętu zbiła od razu, mówiąc że jej koleżanka od jakiegoś czasu robi zakupy w sklepach internetowych i jest bardzo zadowolona. Kiedy mówiłem że nie potrzebujemy zmywarki, bo mieszkamy we dwójkę i nie produkujemy dużej ilości naczyń, bo przecież w domu bywamy tylko wieczorami... To zostałem oskarżony o to, że chcę z niej zrobić robota kuchennego. Aż wreszcie wczoraj, siedziała, przeczytała cały internet i dostałem od niej to: http://magicznaplaneta.pl/dzial/agd/kategoria/?id=62&prod=31918 z komentarzem, że jeśli po całodzienny przeszukiwaniu sklepów będę miał jakieś uwagi, to będę sobie zmywał sam. Bardzo proszę o porady, jeżeli jest szansa, to jak mogę odwieść żonę od pomysłu kupna tego sprzętu, a jeżeli ja się mylę to bardzo proszę mnie przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o

Twoja żona jest całkowicie normalna. Twojej żonie po prostu nie chce się wieczorami po pracy stać przy zlewie i myć naczyń. wiesz, może jest zmęczona i wolałaby sobie na kanapie poleżeć?

 

zmywasz naczynia w domu?

pytanie jest raczej retoryczne.

przepraszam, nie mam teraz czasu Cię przekonywać, muszę iść na dół włożyć naczynia do zmywarki.

 

odsyłam tu:

http://forum.muratordom.pl/zmywarka-45-60-a-moze-wcale,t155957.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżizasssss...

Kolego- z całym szacunkiem - jeśli nie żartujesz to jedyne co mi przychodzi na myśl to: ale z Ciebie dinozaur!

Jak czytam takie posty jak Twój, to się zastanawiam czy facet, który to pisze jest całkiem na serio, czy po prostu robi sobie jaja ze swojej kobiety?

 

Na miejscu Twojej żony nie kiwnęłabym najmniejszym palcem, aby zmyć cokolwiek ręcznie.

Myślę, że jak sobie pozmywasz trochę, to szybko nabierzesz ochoty na kupno zmywary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a ja w nowym mieszkaniu zrezygnowałam. Dobijało mnie marnotrawstwo wody plus koszt chemii, albo zbieranie garów przez tydzień (ekonomiczne wykorzystanie sprzętu). Ile trzeba by mieć rondelków na dwa tyłki (miałam dużą i przy trzech osobach, jako tako). A ileż tego mycia po obiedzie - niech rondelek, patelnia, salaterka po surówce, dwa talerze, dwa dalerzyki po deserze plus kubki po kawie. A zresztą ten zmywa też druga połowa, kto ma ochotę. Zresztą rezygnacja była przez nas omówiona

Jednak nie wiem, nie potrafię powiedzieć, jak będzie w następnym .............

ponieważ każdy kij ma dwa końce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Twoim poście śmiałam się w niebogłosy.

Po pierwsze ciesz się facet , ze żona chce kupic zmywarke tylko za tysiaka.

Po drugie , zona ma racje , nie pasi zmywaj sam.

Po trzecie , przy Twoim podejsciu do sprawy , na miejscu żony , sama bym kupila zmywarke przez internet a Ciebie postawiła przed faktem dokonanym :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja żona ma rację. Zmywarka to normalna już! sprawa. Poza tym ręcznie nie domyjesz tak dokładnie jak zmywarka. Ostatnio jak robiłam imprezę na prawie 20 osób, to powyjściu wszystkich wstawiłam zmywarkę a jak sie obudziła to TYlko miałam do pochowania czyste naczynia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmywarka to róznież oszczednośc wody. Pora zacząć myśleć pro-ekologicznie.

Zawsze możesz zmywać sam - może zoruzmiesz jak nogi w chodza w duuupę..

 

Odłącz wodę "ze ściany" - nich zasuwa do studni. Rozumiem,że piec tylko na węgiel a lampy tylko naftowe :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heavenred

Boże! Jaką Ty masz mądrą żonę.

Żono heavenreda-tak trzymaj i się nie daj takiemu "mądralińskiemu"

 

heavenred, ile Ty masz lat?

Bo zrozumiałabym gdybyś miał po 70-tce. Wtedy trudno coś zmieniać.....

Ale jak masz mniej.... chłopie-zrób coś z sobą i się otwórz..... na świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałam już kiedyś ale powtórzę ; ja nie chciałam zmywarki ; a po co mi to-

myślałam- na trzy osoby.

Dziś kocham ją miłością pierwszą i tak jak napisał Ben88 gdybym musiała wybierać -oddałabym telewizor,którego małżowin bronił by jak Rejtan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W zasadzie to sam nie wiem jak mam zacząć, bo sytuacja w jakiej się znalezłem jest nie do pozazdroszczenia. Otóż moja żona od kilku tygodni usiłuje namówić mnie na kupno zmywarki.

to jeszcze jej nie kupiles tej zmywarki???

 

Witam.

Kiedy mówiłem że nie potrzebujemy zmywarki, bo mieszkamy we dwójkę i nie produkujemy dużej ilości naczyń, bo przecież w domu bywamy tylko wieczorami... To zostałem oskarżony o to, że chcę z niej zrobić robota kuchennego

no to pralki tez chyba nie macie bo zapewne nie ''produkujecie" duzo brudnych ubrań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...