Elena76 31.05.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 He he, widać u nas to mąż zwariował, bo też się zafiksował na zmywarkę Ale ja w sumie nie protestuję, więcej, widzę plusy tego rozwiązania - nie chlapie na boki tak wersja Mąż.01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 31.05.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Ciekawe.Tak mi jakos reklama magicznej planety zalecialo A gdzie sie podzial nasz glowny bohater? Nie interesuja go wszystkie za i przeciw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artmag 31.05.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Poniewaz juz wszystko zostało napisne nie będę powielać. Ja moją zmywarkę kocham miłością silną i trwałą- na miejscu Twojej żony kupiła bym od razu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 31.05.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Widocznie... zmywa po kolacji Ciekawe.Tak mi jakos reklama magicznej planety zalecialo A gdzie sie podzial nasz glowny bohater? Nie interesuja go wszystkie za i przeciw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.05.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Witam. W zasadzie to sam nie wiem jak mam zacząć, bo sytuacja w jakiej się znalezłem jest nie do pozazdroszczenia. Otóż moja żona od kilku tygodni usiłuje namówić mnie na kupno zmywarki. Moje początkowe argumenty, że nie mam czasu jeździć po sklepach i wybierać sprzętu zbiła od razu, mówiąc że jej koleżanka od jakiegoś czasu robi zakupy w sklepach internetowych i jest bardzo zadowolona. Kiedy mówiłem że nie potrzebujemy zmywarki, bo mieszkamy we dwójkę i nie produkujemy dużej ilości naczyń, bo przecież w domu bywamy tylko wieczorami... To zostałem oskarżony o to, że chcę z niej zrobić robota kuchennego. Aż wreszcie wczoraj, siedziała, przeczytała cały internet i dostałem od niej to: http://magicznaplaneta.pl/dzial/agd/kategoria/?id=62&prod=31918 z komentarzem, że jeśli po całodzienny przeszukiwaniu sklepów będę miał jakieś uwagi, to będę sobie zmywał sam. Bardzo proszę o porady, jeżeli jest szansa, to jak mogę odwieść żonę od pomysłu kupna tego sprzętu, a jeżeli ja się mylę to bardzo proszę mnie przekonać. Twoja żona ma rację. Jeśli jej nie kupisz zmywarki to zmywaj sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
heavenred 31.05.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 A gdzie sie podzial nasz glowny bohater? Nie interesuja go wszystkie za i przeciw? Główny bohater jak na razie posypuje głowę popiołem. I czyta. I myśli. I nadal nie daje się przekonać, że przy 2 osobach w rodzinie konieczna jest zmywarka Bo jeśli to aż taki problem, to od czasu do czasu mogę pozmywać. A na wszystkie złośliwości apropos pralek, ery kamienia łupanego nie odpowiem. Bo naprawdę widzę różnicę pomiędzy zużyciem wody przy ręcznym zmywaniu 4 - 5 osobowej rodziny a bezdzietnym małżeństwem Ale muszę przyznać że o oszczędnosći czasu nie pomyślałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.05.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 No, a ja w nowym mieszkaniu zrezygnowałam. Dobijało mnie marnotrawstwo wody... Co za bzdury. Żeby dobrze pod bierzącą woda umyć jeden kubek potrzeba około 0.75-1 l wody. 13 kubków to już około 13 litrów wody. Zmywarka zużywa tyle myjąc 12 kompletów naczyń. Jak nie wiesz o czym piszesz to raczej się nie odzywaj. A ręcznie to chyba nie myjesz w czystej wodzie? (to a propos kosztów chemii). Jest nas dwoje plus miesięczne dziecko i puszczamy zmywarkę co drugi dzień. Pełna. Zresztą rezygnacja była przez nas omówiona No to Wasza broszka, skoro lubicie zmywać naczynia. Ja wolę pooglądać w tym czasie telewizję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.05.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Odłącz wodę "ze ściany" - nich zasuwa do studni. Rozumiem,że piec tylko na węgiel a lampy tylko naftowe :) I pranie za pomocą tary, najlepiej w rzece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 31.05.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Odłącz wodę "ze ściany" - nich zasuwa do studni. Rozumiem,że piec tylko na węgiel a lampy tylko naftowe :) I pranie za pomocą tary, najlepiej w rzece Nie zapomnijmy o batożeniu i dybach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.05.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Bo naprawdę widzę różnicę pomiędzy zużyciem wody przy ręcznym zmywaniu 4 - 5 osobowej rodziny a bezdzietnym małżeństwem No chyba, że masz technikę mycia wszystkich naczyń w tych samych pomyjach i płukania w jednej misce wody. No to ja przepraszam. Wtedy zmywarka faktycznie jest rozrzutnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 31.05.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Główny bohater jak na razie posypuje głowę popiołem. I czyta. I myśli. I nadal nie daje się przekonać, że przy 2 osobach w rodzinie konieczna jest zmywarka Bo jeśli to aż taki problem, to od czasu do czasu mogę pozmywać. A na wszystkie złośliwości apropos pralek, ery kamienia łupanego nie odpowiem. Bo naprawdę widzę różnicę pomiędzy zużyciem wody przy ręcznym zmywaniu 4 - 5 osobowej rodziny a bezdzietnym małżeństwem Ale muszę przyznać że o oszczędnosći czasu nie pomyślałem. NIC nie jest konieczne , a wygoda i komfort Twojej żony to już całkiem inna inszość, a z tym zmywaniem, to nie od czasu do czasu, tylko CODZIENNIE, chyba ze jadł też będziesz od czasu do czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.05.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Kwestia posiadania zmywarki jest bezdyskusyjna, jak możesz miec wątpliwosci ????. Moze rzezywiście zrezygnuj z sedesu w łazience i jeszcze paru innych wynalazków albo domu jak bywasz tylko wieczorami mozna skorzystać z taniego hotelu jako stały mieszkaniec miałbyś duze rabaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mycha. 31.05.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Ciekawe.Tak mi jakos reklama magicznej planety zalecialo To jest na 100% reklama tej strony, daliście się nabrać...przeczytajcie sobie jeszcze raz treść pierwszego postu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.05.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 bynajmniej ,ale ceny jak dla mniemają super promocyjne az podejrzanie , gdyby moja zmywarka-babcia zaniemogła to by się nie zawachał skorzystac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dashmag 31.05.2009 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Zmywarka jest sprzętem ułatwiającym życie w znacznym stopniu,oszczędzającym wodę i jak kupisz sprzęt klasy energetycznej A+., to zużycie energii będzie niewielkie .Jeśli chodzi o chemie to są produkty biodegradujące się, bez związków fosforowych, które nie są tak szkodliwe dla środowiska.Pozostaje jeszcze kwestia kompromisu małżeńskiego, jeśli widzisz, ze Twojej zonie zależy na zmywarce, to nawet jak nie jesteś do końca przekonany,zgadzając się na zakup zyskasz więcej niż jeśli będziesz jemu przeciwny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.06.2009 03:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Ciekawe.Tak mi jakos reklama magicznej planety zalecialo A gdzie sie podzial nasz glowny bohater? Nie interesuja go wszystkie za i przeciw? A ja głupia nawet na link nie kliknęłam .... Odporna na reklamę jestem czy co? Może za inteligentna dla mnie ta forma reklamy?? Dzięki za podpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaszczurus 01.06.2009 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 A gdzie sie podzial nasz glowny bohater? Nie interesuja go wszystkie za i przeciw? Główny bohater jak na razie posypuje głowę popiołem. I czyta. I myśli. I nadal nie daje się przekonać, że przy 2 osobach w rodzinie konieczna jest zmywarka Bo jeśli to aż taki problem, to od czasu do czasu mogę pozmywać. A na wszystkie złośliwości apropos pralek, ery kamienia łupanego nie odpowiem. Bo naprawdę widzę różnicę pomiędzy zużyciem wody przy ręcznym zmywaniu 4 - 5 osobowej rodziny a bezdzietnym małżeństwem Ale muszę przyznać że o oszczędnosći czasu nie pomyślałem. Nas też jest dwójka. Ze śniadania przynajmniej dwa talerze, sztućce, kubki, i wyobraź sobie, że po obiedzie zostaje garnek a czasem dodatkowo patelnia oraz talerze i sztućce. To masz już 8-10 garów nie licząc sztućców. Kolacja się zbliża i też dwa talerze, kubki i sztućce czyli garów 12-14 mniej więcej. A w międzyczasie ktoś znajomy wpadnie na herbatę/kawę itp. Wieczorem zmywać się już nie chce i przekładasz to na inny dzień i tak góra rośnie a nie wierzę w zmywanie na bieżąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 01.06.2009 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Bo jeśli to aż taki problem, to od czasu do czasu mogę pozmywać. A tu mnie po prostu powaliłeś. Jaki z ciebie łaskawca !!! Od czasu do czasu pozmywa !! :o Ja proponuję, aby od czasu do czasu pozmywała twoja żona, a ty żebyś zmywał codziennie. I podziwiam małżonkę. Ale w sumie takie przypadki się zdarzają. Moja teściowa codziennie modli się o to aby lodówka się zepsuła, bo wtedy teść zdecyduje się na zakup nowej. Lodówkę mają nie wiem - chyba ponad 20-letnią (ja identyczną wyrzuciłam 12 lat temu, a miała wtedy pewnie z 10 lat). I żeby nie było, kobita całe życie pracowała i dobrze zarabiała. Naprawdę chylę czoła i podziwiam małżonkę, bo trzeba mieć zdrowie, żeby tak żyć Btw mój też nie za bardzo chciał kiedyś kupić zmywarkę, ale wystarczyło, że pomieszkał tydzień w mieszkaniu gdzie była zmywarka. Szybko zmienił zdanie i odtąd uważa, że jest to sprzęt niezbędny w domu. Dodatkowa zaleta - po posiłku w ciągu 1-2 minut jest czysto w kuchni, a nie po 30 min. A na 2 osoby kupuje się zmywarkę szer. 45 cm, a nie 60. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 01.06.2009 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 ja po części rozumiem autora wątku bo jeszcze kilka miesięcy temu miałam takie samo zdanie na ten temat. jest nas 2, talerzy i garów nie mamy zbyt wiele, do tego właśnie sądziłam (o ja głupia ), że zmywarka to wyższe koszty, większe zużycie wody itp. Muszę tu zaznaczyć że zmywa mój połówek - ja (bardzo) sporadycznie i z musu. Ponadto na nową zmywarkę po prostu nie mieliśmy kasy. Zaczęliśmy zasięgać opinii znajomych posiadających zmywarkę, poczytaliśmy w necie i cóż się okazało - zmywarka zużywa mniej wody niż przy zmywaniu ręcznym (sprawdzone - wcześniej jedno zmywanie, szedł cały bojler ciepłej wody+prąd na jej ogrzanie, teraz zmywarka zużywa kilkanaście litrów wody + znacznie mniej prądu niż bojler, zmywarkę wstawiamy raz na dwa dni (no trzeba było dokupić kilka kubeczków i talerzyków)-wcześniej zmywanie było codziennie), chemia wcale nie taka droga (dobry płyn do zmywania ręcznego też kosztuje) - popytaliśmy i okazało się, że najtańsze kostki do zmywarki zmywają tak samo dobrze (a czasem nawet lepiej) jak te droższe (no i już to sprawdziliśmy, faktycznie tak jest). No i co najważniejsze kupiliśmy zmywarkę używaną z Niemiec, normalnie jak nówka za 300zł (jakby się nie sprawdziła to nie żal wywalić, oddać tudzież inaczej się pozbyć), a jej wartość rynkowa to 2500 (używanych jakieś 2000zł). teraz już nie oddałabym jej za żadne skarby, w kuchni zawsze porządek bo naczynia nie piętrzą się w zlewie, koszty zauważalnie niższe, połówek nie stoi codziennie godzinę przy garach więc ma więcej czasu dla mnie, dla siebie. Po prostu kup żonie tę zmywarkę a sam zobaczysz jakie to dobrodziejstwo - nie mówiąc już o uśmiechu żony - bezcenny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpio 01.06.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Ładnie przemycona reklama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.