Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was denerwuje w swoich połówkach?


Mufinek

Recommended Posts

JoSi, nie może tak być, że od Ciebie wymaga, a sam się nie stara. Musicie porozmawiać.

 

A myslisz, ze mało razy rozmawialismy. Ja sie nawet (między innymi) nauczyłam spokojnie rozmawiac i mowic wprost ale delikatnie o tym co boli. No i co ? Przepraszał, obiecywał i takie tam.. A po kilku dniach sie ciskał i mówił, że nie zyczy sobie, zeby go ktoś próbował zmieniać, bo o n taki już jest i taki zostanie. No i karuzela na okrągło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jestem po slubie 11 lat, a wyszam za mąż w wieku 18 lat. Nikt nam nie wróżył długiego pożycia, ale jakoś udaje się i wciąż się kochamy. Przez te 11 lat M. nigdy nie powiedział mi masz się zmienić, nie pasuje mi to czy tamto. Są to raczej drobne sugestie i to bardzo rzadko. Ja częściej mu truję, jak to baba :lol: Nigdy nie dał mi do zrozumienia, że źle wyglądam, nawet po ciązy z lekką nadwagą czułam się przy nim piekna i pożądana 8)

 

Pozazdrościć i mnożyć te lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę kuleczko że mamy wiele wspólnego. Ja też jestem 11 lat po ślubie, jak wstępowałam w ten związek to byłam tylko dwa lata starsza od ciebie wtedy i też wiele osób ( z rodzicami włącznie ) nie wróżyło nam długiegio pożycia. A tym czasem jest nam ze sobą naprawdę dobrze i nadal nie mogę narzekać na brak zainteresowania ze strony mojego ślubnego ( w ciąży też tak było :wink: )

To chyba na tym właśnie rzecz polega żeby nawet po wielu latach bycia razem być dla siebie nawzajem atrakcyjnymi i tak zwyczajnie się lubić. A żenić się i wychodzić za mąż trzeba tylko z wielkiej miłości.

A tak nawiasem mówiąc to my kuleczko najwyraźniej straszne szczęściary jesteśmy :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie PANIE :D Ja jestem 8lat po ślubie i jakoś wytrzymujemy ze sobą. Mam strasznie leniwą żonę ale ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Wybaczam jej, że nie gotuje, nie lubi sprzątać,że ja piorę. Ja lubię gotować i robię to. Ja napewno też mam wiele wad, które ona toleruje (lubię piwo :p ). Małżeństwo to sztuka kompromisu. POzdrowienia dla wszystkich małżeństw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie PANIE :D Ja jestem 8lat po ślubie i jakoś wytrzymujemy ze sobą. Mam strasznie leniwą żonę ale ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Wybaczam jej, że nie gotuje, nie lubi sprzątać,że ja piorę. Ja lubię gotować i robię to. Ja napewno też mam wiele wad, które ona toleruje (lubię piwo :p ). Małżeństwo to sztuka kompromisu. POzdrowienia dla wszystkich małżeństw.

 

Twoja zona ma fajowego meza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to forum budowlane jest :wink:

 

I nie zazdrość - na pewno nie zawsze i nie wszędzie jest tak optymistycznie (trzeba sie jakoś pocieszać - najlepiej krzywdą innych :lol: )

 

Pewnie że nie zawsze i nie wszędzie - chodzi tylko o to, że jeśli ludzie po chwili zastanowienia mówią i piszą, że jest im w sumie dobrze i że KOCHAJĄ - to jest to fantastyczne zjawisko :D

Natomiast krzywda innych niespecjalnie mnie kręci :-? a już na pewno nie jest sposobem na pocieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast krzywda innych niespecjalnie mnie kręci :-? a już na pewno nie jest sposobem na pocieszenie.

 

to taki zart był... :wink:

jest takie opowiadanie, chyba Mrożka: urządzane były seanse z pocieszycielem. Wygladało to tak, ze zbierała sie grupa smutnych, nieszczęśliwych osób i wtedy przychodził "pocieszyciel" - facet, straszny pechowiec, któremu wciąż przydarzały sie jakieś nieszczęscia.

Terapia polegała na tym, że facet opowiadał po prostu swoją historię. Wszyscy wychodzili z sali uśmiechnięci i przekonani, ze jednak nie jest im tak źle :wink: .

 

I chyba coś w tym jest. często się tak mówi: mam tylko dwa pokoje?? kiepsko, ale są przeciez ludzie co mieszkają w 5 osób w kawalerce :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...