adam_mk 08.10.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 No i się zdarzyło! Jechałem sobie spokojnie ze śmieciami windą, a tu nagle stop - i ciemno! Sam nie byłem, i zdobyłem jeszcze jedno doświadczenie życiowe! Jechała ze mną babka - listonosz. Jak stanęliśmy to tylko westchnęła - jeszcze i to! Rzucę tę cholerną robotę! Zdziwiłem się dlaczego cholerną. Opowiedziała, że nikt teraz już nie czeka na listonosza. Wielu złożeczy na jego widok i bywa, że plują mu pod nogi, jakby był czemukolwiek winien! Wiesz pan, co ja tu noszę? Zapytała. I od razu dodała - same rachunki i wezwania do sądu. Listów to już nikt nie pisze. Wszyscy esemesują. Tylko urzędy mają obowiązek wysłania na piśmie, więc samo gówno ludziom noszę! Jak mnie widzą to im skóra cierpnie. Po chwili już jechaliśmy dalej, a ja znowu jestem bogatszy o przemyślenia. Ciekawe czasy nastały! A wydawałoby się, że to taka spokojna robota. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 08.10.2006 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 ..ciekawe.. wygląda na to, że niedługo kandydatów do tej roboty będą z łapanki brać W sumie to jeszcze nie jest najgorzej, bo drzewiej bywało i tak, że posłańca przynoszącego złe wieści zabijano... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 08.10.2006 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 ale to prawda ja znajduje w swojej skrzynce: - rachunki - promocje - foldery reklamowe - okolicznosciowe kartki (na swieta, z wakacji itp.) nie pamietam kiedy ostatnio dostalam list Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 08.10.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Zielona podaj adres Adamie a tytuł postu brzmiał tak intrygująco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 08.10.2006 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Zielona podaj adres alez prosze... Szpitalik dla Normalnych Inaczej imienia "Dochodza (i dosjc nie moga) do Konca" 9 sala , 3 łózeczko od okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 08.10.2006 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Zielona podaj adres Adamie a tytuł postu brzmiał tak intrygująco Mi też się jakoś inaczej skojarzyło Ale cóż, prawdę piszesz Adamie, dzisiaj już jeno maile i sms-y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 08.10.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Zielona podaj adres Adamie a tytuł postu brzmiał tak intrygująco Mi też się jakoś inaczej skojarzyło Ale cóż, prawdę piszesz Adamie, dzisiaj już jeno maile i sms-y Mi też...choć z reguły "winny był listonosz" a nie listonoszka. Ale zapowiadało się nieźle. Swoją drogą praca faktycznie gó...a, lisytów coraz mniej a do roznoszenia faktycznie tylko ulotki i różnorakie kwity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.10.2006 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 O! Żeby dorosły facet z babką w windzie..... pogadać po ciemku nie mógł o życiu bez wzbudzania sensacji? Miałem raczej obojętny lub lekko pozytywny stosunek do tego zawodu, ale teraz chyba trochę mi się zmieni. Swoją drogą, chyba jednak mało im płacą. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.10.2006 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Ciekawe czasy nastały! A wydawałoby się, że to taka spokojna robota. A ja tam lubie nasza listonoszkę. Trochę się spiełam na początku jak zaczęła do mnie mówić Pani Joasiu (na kopercie przeczytala imie ), ale sie przyzwyczaiłam i myslę, ze to nawet sympatyczne jest. Zawsze jak mi awizo przywiezie a okaze sie, ze akurat jestem w domu, to sie tlumaczy i przeprasza, ze paczki enie wzięła, az mi głupio. A ja rozumiem, że jak sie zasuwa na rowerze kółka po kilkanaście kilometrow, to nie ma sensu ludziom paczek wozic. Zawsze sobie na ganku kilka minut porozmawiamy i fajnie jest. Nasza listonoszka to chyba nie mysli pracy zmieniac bo na zadowoloną wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 09.10.2006 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Żeby dorosły facet z babką w windzie..... pogadać po ciemku nie mógł o życiu bez wzbudzania sensacji? A wyobraźnia już pracowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zopafisa 09.10.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 A ostatnio nawet pościel wożą rowerami - plan do wykonania ileś tam sztuk na miesiąć sprzedać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.10.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 , nie pamietam kiedy ostatnio dostalam list a kiedy ostatnio Ty napisałas list? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 09.10.2006 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Ciekawe czasy nastały! A wydawałoby się, że to taka spokojna robota. A ja tam lubie nasza listonoszkę. Trochę się spiełam na początku jak zaczęła do mnie mówić Pani Joasiu (na kopercie przeczytala imie ), ale sie przyzwyczaiłam i myslę, ze to nawet sympatyczne jest. Zawsze jak mi awizo przywiezie a okaze sie, ze akurat jestem w domu, to sie tlumaczy i przeprasza, ze paczki enie wzięła, az mi głupio. A ja rozumiem, że jak sie zasuwa na rowerze kółka po kilkanaście kilometrow, to nie ma sensu ludziom paczek wozic. Zawsze sobie na ganku kilka minut porozmawiamy i fajnie jest. Nasza listonoszka to chyba nie mysli pracy zmieniac bo na zadowoloną wygląda. OJ, mialem w bloku takiego listonosza, na jego szczescie nie spotkalem go nigdy w zyciu. NIGDY nie przyniosl poleconego, ani zadnej innej przesylki, chociaz przez caly dzien ktos byl w domu, a w skrzynce lezalo awizo. Czasem potrafil zostawic dopiero drugie awizo. Gnojowi nie chcialo wdrapywac sie na trzecie pietrze, a ja musialem tego samego dnia po 18-tej albo nastepnego o 8 rano zapierniczac po przesylke na poczte. Nie dosc, ze zostalo mu zaplacone za to, zeby to zrobil (polecony czy priorytet kosztuja przeciez extra), to jeszcze ja musialem dokladac jeszcze raz swoj czas i pieniadze, zeby odebrac przesylke. Zglaszalem na poczte jego postepowanie, ale nic to nie dawalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 09.10.2006 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 zasuwa na rowerze kółka po kilkanaście kilometrow Nasz jeździ Volkswagenem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 09.10.2006 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 a nasz zapierdziela na motorku a drze się Dzieeeeeeńb dooobry juz z daleka Fajny człowiek z tego naszego listonosza Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 09.10.2006 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Lubię moich listonioszy . W miejscu gdzie mam gabinet znamy się z panem Gieniem od prawie dwudziestu lat , bo wcześniej tam mieszkaliśmy . Po przeprowadzce szybko poznaliśmy nowego listonosza . Zdarza się że mijając nas samochodem zatrzymuje nas żeby przesyłkę dostarczyć . Miłe to że tak szybko nas poznał i zapamiętał . Nasz pies też szybko ich zaakceptował , może dlatego że lubią zwierzątka i się ich nie boją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.10.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 OJ, mialem w bloku takiego listonosza, na jego szczescie nie spotkalem go nigdy w zyciu. NIGDY nie przyniosl poleconego, ani zadnej innej przesylki A nieeee... Polecone to zawsze przynosi. A z przesyłkami priorytetowymi to nawet kurs extra robi mimo, ze ma z poczty 2 km w jedna stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 09.10.2006 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 hmmm Pracuje w Poczcie Polskiej ale jestem informatykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 09.10.2006 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 A ja dostaje i wysyłam listy przez Pocztę Polską conajmniej raz na dwa tygodnie I tak od trzech lat!!! I uważam, że nie ma bardziej intymnej formy zwierzeń! Polecam więc - nie tylko by umilić życie listonoszom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek79 09.10.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 przerąbana sprawa być listonoszem, wiecie ? z moim, tym "firmowym" jestem na "ty", znamy się ze trzy lata. jak z nim gadam, to dziwię się, że nie rzuci tej roboty w trzy diabły. dzień w dzień, deszcz, słońce, mróz, śnieg z pełną torbą kopert, a bywa że i wózek ma do tego. rewir ma taki, że na rowerze, jak chciałbym go objechać, bez zatrzymywania się, to chyba ze trzydzieści minut by mi to zajęło, czasem mam wrażenie, że to pół mojego miasta jest. wydawać by się mogło, że mało ludzi korzysta w dzisiejszych czasach z usług PP, nic bardziej mylnego. i tak, w zwykły dzień roboczy: - do mnie do firmy, przynajmniej 5, a bywa ze i po 9 kopert formatu A4 wypełnionych papierami, do tego zwykle około 4, 5 mniejszych listów. to tylko "moja" firma, a cały kompleks biurowy, w którym pracuję, to takich firm kilkanaście. - do sądu dwa razy tyle, plus małe listy. - do tego przekazy, polecone i inne dla "zwykłych" ludzi. - i jak by tego było mało, poczta każe mu roznosić ulotki i wrzucać do skrzynek - kto chociaż raz roznosił, wie jakie to cholerstwo jest ciężkie - bo co innego jedna, a co innego po trzysta kilka. z nadgodzinami na poczcie jak jest - każdy wie, była jakiś czas temu afera. a zarobki ? szkoda gadać. łatwo oceniać, co nie? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.