Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa zaczynających na wiosnę 2007 z PODKARPACIA


AAgnieszk

Recommended Posts

...a jednak we wtorek, skąd ja to znam? :roll: :roll: Moi magicy gdy umawialiśmy się na stan surowy bez dachu to śmiali się z terminu jaki im daje na to ich budowanie i co? Kończy się czerwiec, a oni dopiero strop zalali, a do końca bm. mieli skończyć wszystko. Całe szczęście, że cieśla zapowiedział się na sierpień (umowa lipiec-sierpień), bo by chyba po nocach pracowali. Umowę mam to mogłabym egzekwować....jakoś... :roll:

 

Szczęśliwego wtorku Maćku! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 962
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja jestem po ciężkim weekendzie ale postępy na budowie rekompensują mi wszystko. :)

Fundamenty tylko ocieplić, zasypać i gotowe.

http://images6.fotosik.pl/21/539f5f4291977464m.jpg

Teraz mam "spokój" z ekipą na jakieś 7-10 dni gdyż pojechali zrobić dach na innej budowie. Bardzo się z tego cieszę bo mam czas na ocieplenie fundamentów i zasypanie ich. Może nawet zjawi się ekipa od kanalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a jednak we wtorek.........

 

Szczęśliwego wtorku Maćku! :)

 

Zalane ale jeszcze nie widziałem :roll: .......... Niestety nie mogłem "urwać" się z pracy i być obecny w tak ważnej chwili. Ale pieniądze trzeba zarabiać.....za darmo tego domu mi nie budują :wink:

Jak pogoda się utrzyma to folia nie będzie potrzebna...nawet polewać nie będę musiał :wink:

 

Pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

basiah2,witaj.

W Grabownicy (trasa Rezszow -Sanok) jest taka firma.nie korzystalam,ale to firma z dluzszym starzem.Nie pamietam nazwy.Jesli trzeba bedzie,przejezdzajac ,spisze telefony z tablicy info.

 

Dzięki FARIDA zrobiłam jak poradziłaś. A naciekawsze jest chyba to, że prawdopodobnie znam właścicieli (sądząc ze zbieżności nazwiska i miejscowości) - znajomość wakacyjna :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a jednak we wtorek.........

 

Szczęśliwego wtorku Maćku! :)

 

Zalane ale jeszcze nie widziałem :roll: .......... Niestety nie mogłem "urwać" się z pracy i być obecny w tak ważnej chwili. Ale pieniądze trzeba zarabiać.....za darmo tego domu mi nie budują :wink:

Jak pogoda się utrzyma to folia nie będzie potrzebna...nawet polewać nie będę musiał :wink:

 

Pozdrawiam Wszystkich

 

No, aż takiego luzu to mieć nie będziesz, o nie mój drogi...przez pierwsze dwa dni podlewaj bardzo często, nie rzadziej niż dwie, trzy godziny, wiem co mowię bo na moim stropie nie ma ani jednej rysy...pielęgnacja przede wszystkim :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam szukamy ekipy budowlanej na budowę, interesuje nas taka ekipa, która zrobiłaby wszystko od fundamentów do krycia dachu, moze macie kogos wartego polecenia

 

z góry dzieki za namiary

 

Mojej z całą pewnością nie polecę, mam nadzieję, że spece od dachu dadzą nam trochę więcej luzu i spokoju i nie trzeba będzie za nimi latać po dachu i wszystko sprawdzać :wink: :o

 

Życzę trafnego wyboru ekipy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......przez pierwsze dwa dni podlewaj bardzo często, nie rzadziej niż dwie, trzy godziny, wiem co mowię bo na moim stropie nie ma ani jednej rysy...pielęgnacja przede wszystkim :p :p :p

Niestety nie dałem rady tak często, musiałbym praktycznie siedzieć cały dzień na budowie i polewać........i niestety parę rysek jest.......fachowcy mówią, że zupełnie niegroźne.......ale do Ciebie się nie umywam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Mac_Iek ważny etap budowy mamy za sobą, bardzo sie z tego powodu cieszę i niech się mury pną jeszcze wyżej,... do mnie fachowcy zawitają znów w poniedziałek i... znów się zacznie, ale fajnie :p :p :p :p :p :p :p :p

 

 

Wiolasz nasi fachowcy nie są najgorsi, na pewno, ale pilnować trzeba, ale to chyba tak już musi być, co przypilnujesz to masz dobrze zrobione i tak jak ty chcesz, a nie tak jak im się podoba :wink: W sumie kierownik i my zadowoleni jesteśmy z efektu ich pracy, ale gdybyśmy nie czuwali, to, brr... :cry: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od poniedziałku robota wre :p :p :p :p :p , murarze powrócili, a wraz z nimi nowe problemy do rozwiązania :roll: , z każdym, nowym etapem coś się napatoczy, a to jakaś zmiana w projekcie, by coś ulepszyć (mam nadzieję), a to coś głupio wychodzi i trzeba pokombinować... :wink: :wink: :wink:

 

Wytrwałości i sprzyjającej pogody sobie i Wam kochani życzę! :wink: :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie 2 dni malowałem więźbę impregnatem(pow.ok.200m2). Zakupiłem odpowiedni koncentrat, który miał wystarczyć na ponad 200m2, no właśnie...Jakież było moje zdziwienie kiedy policzyłem rzyczywistą ilość zużytych litrów, zamiast 7 poszło 26l koncentratu!! Mieszałem z wodą zgodnie z instrukcją 1 : 6.Może dlatego tak się stało że drewno dość dobrze podeschło i ladnie "piło" z pędzla :) . Jeśli chce się w miarę dobrze zabezpieczyć więźbę to nie ma szans zmieścić się w tym przedziale który producent podaje na opakowaniu,powinno być na nim dopisane *nie dotyczy dobrze wyschniętego drewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani po długiej nieobecności

.Co wcale nie oznacza że was nie odwiedzałam. Nie wiem co się stało ,od pewnego dnia nie mogłam się zalogować. Zmieniłam nick i dalej nic.Chodziło o jakieś "ciasteczka" To tak w wielkim skrucie.

 

Widzę, że solidnie wzieliscie się za budowanie.

Agnieszkę też problemy nie omijają

Pędzelito nadrabia straty, jak tam twoje stosunki sąsiedzkie?

Oj, dzieje się na tej mojej budowie, dzieje.

Woda podciagnieta , prąd prawie też czekam na założenie licznika.

Mury podciągnięte do polowy czyli do stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pędzelito nadrabia straty, jak tam twoje stosunki sąsiedzkie?

Sąsiad nie pojawia się na działce więc mam spokój, zaczynam się martwić czy czasem nie zachorował. 8)

Przez deszcz roboty wstrzymane, nie mogę zasypać fundamentów bo koparka nie wjedzie na budowę. :(

W międzyczasie podłączyli mi prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wielu zmaganiach, mam wreszcie zalany strop :D

 

A bylo tak. Ekipa od murowania, miała go robić.Potem powiedzieli ,że nie zrobią.Po zobaczeniu stempli powiedzieli że to tyczki na fasolę ,wogóle kręcili nosem :-? .

Cóż było robic, całować po d.... ich nie będę. :evil:

Szukanie ekipy w sezonie , stracony czas.

Zakasałam rekawy, dobrze że rodzice (myslałam że ich oszczędzę), mają jako takie pojecie o budowie (przy swoim też sami szolowali) zabralismy się za robotę.Sasiad pomógl przy zbrojeniu.

Tato, jak zobaczył jak się teraz zbroi, :o (20 lat temu , druty na krzyż,w środek cegła) ale co ciekawe,wszystkie domy byly tak budowane 8) i stoja do dziś

 

Muszę powiedzieć że przezyłam chwilę grozy , jak po wylaniu betonu 2 godz póżniej, przyszła wielka ulewa. Myślałam, że mi ze stropu ,zrobi się wylewka.W pracy nie moglam wysiedzieć

Tyle dobrego ,że nie muszę jeżdzić go polewać.

Tyczki na fasolę, też wytrzymały :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...