Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chyba zacznę nowy wątek, bo tu mocno OT robię, ale ...

 

Na mój aktualny stan wiedzy (a trochę podpytywałam tu i ówdzie) na fronty kuchenne "błyszczące" ta najlepsze są folie akrylowe ... Kurczaki joliska ty mnie nie denerwuj, bo ja już kolor wybrałam ... Tanie to badziewie nie jest a ty mi tu wyjeżdżasz, że kicha. Błagam rozwiń temat, bo zgłupiałam :bash:

  • Odpowiedzi 636
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ta folia akrylowa wygląda mi na coś pośredniego między klasyczną folią a akrylem (lakierem)

 

Ok - to ja jednak zaryzykuję tę folię akrylową - cokolwiek to jest ... Bo jednak wychodzi na to, że tak jak napisałaś, jest to takie cudo pomiędzy folią ("zwykłą" :eek:) a lakierem. No chyba, że do przyszłego roku "coś wypłynie" - jakieś zadowolone, bądź niezadowolone użytkowniczki na ten przykład ... ;););)

 

A wracając do głównego pytania wątku - ja mam już drugi blat kuchenny z laminatu (nie żeby się tak zniszczył, mieszkam po prostu w drugim mieszkaniu) ale obydwa były/są "drewnopodobne" czyli matowe. Zużywają się najbardziej przy zlewie - czyli tam gdzie najczęściej wycieram - podejrzewam, że każdy laminat będzie się z czasem zużywał ...

Laminat laminatowi nierówny. U mnie blat jest z jasnego (biały w delikatne ciapki) gładkiego laminatu i niestety jest podatny na zarysowania. Mam go jakieś 2-3 lata i już jest na nim sporo rysek (niektórym nie chciało się chyba wyciągnąć deski do krojenia :evil: ) Nie zauważyłam jednak żeby kolor się wycierał. U rodziców natomiast od kilkunastu lat jest ten sam blat (jasnobeżowy w różnokolorowe drobne kropki, którego powierzchnia jest chropowata) a wygląda jak nowy. Krojenie bez deski nic mu nie szkodzi taką ma twardą powierzchnię.

Jeżeli blat ma być z laminatu to pod wzgledem praktycznym - tylko i wyłacznie z matowego.

Oczywiście naciecia na blacie pojawią się i na matowym i na błyszczącym tylko na błyszczącym będzie widać a na matowym nie.

Miałam i taki i taki - i mam takie spostrzeżenia.

Teraz jednak robię z granitu.:)

Hmmm raczej wydawało mi się, że najbardziej popularne są blaty z płyty laminowanej. Nie znam nikogo, kto miałby blaty z materiału stosowanego na fronty szafek, czyli z MDF. Nawet mi do głowy nie przyszło, że można użyć ten sam materiał na blat... Dla mnie to jakieś badziewie musi być. Nie wytrzyma roku. Przecież blat musi być mocniejszy od frontów.... Tak mi się wydaje..

 

Tutaj poczytaj

http://www.muratordom.pl/kuchnia/meble-i-blaty/blaty-z-pyty-laminowanej-i-mdf,59_1478.html

 

Ja mam w obecnej kuchni blaty z tej samej płyty co fronty szafek i nie narzekam.

Jeżeli blat ma być z laminatu to pod wzgledem praktycznym - tylko i wyłacznie z matowego.

Oczywiście naciecia na blacie pojawią się i na matowym i na błyszczącym tylko na błyszczącym będzie widać a na matowym nie.

Miałam i taki i taki - i mam takie spostrzeżenia.

Teraz jednak robię z granitu.:)

 

Mnie niestety cena granitu i wszelkiego innego "kamienia" powala - może kiedyś ...

A mnie się wydaje, że coriany czy inne "mielone" blaty są porównywalnie zimne z kamieniem - ale to tylko na podstawie wystaw w studiach kuchennych ... Chodzę i macam :oops: te blaty, bo mi się podobają ... Ale za cenę 12 000 - 15 000 zł to mnie by się marzyło mieć całą zabudowę (bez agd) kuchni a nie sam blat...

 

Powtórzę się ... Może kiedyś ...

 

Wracając do realiów - "chodzę" aktualnie koło blatu nie dość, że matowego, to jeszcze takiego jakby o nierównej powierzchni - nie bardzo potrafię to opisać. Postaram się znaleźć nazwę i numer - nie mam teraz tego pod ręką. Może ktoś zdecydował się na takie cudo i powie mi, czy warto??

  • 2 weeks później...

Tak, "Osmo" podobno jest bardzo dobry, ale cena - szok....

Ja jednak zdecydowanie zostanę przy "Biofie".

:)

 

Poleciłam, a nawet zamówiłam go kilku moim koleżankom - są również nim zachwycone.

 

Niedługo będę zamawiać inny rodzaj oleju "Biofa" - do mebli ogrodowych ( drewno egzotyczne ).

Zobaczymy.

;)

  • 2 weeks później...

hmm, marzyl mi sie blat granitowy, ale z pieniedzmi krucho i musze tymczasowo - na rok moze, zrobic blat zwykly

 

chce matowy, jasny, najlepiej szerokosc 80 cm

 

ma ktos do polecenia jakies miejsce w Warszawie?

Blaty kuchenne laminowane robi min. Kronopol, Lupus, Pfleiderer. Ostatnio kupowałem do mojej kuchni, za blat biały grubości 38mm szerokości 60 cm płaciłem ok 60 PLN /mb, za blat szerokości 118 cm ok. 140 PLN za mb.

 

Warto poszukać jakiejś hurtowni z akcesoriami kuchennymi w Twojej okolicy, w hipermarketach często blaty są sporo droższe, z drugiej strony hurtownie sprzedają tylko w "całości" (tzn. mogą go przeciąć / dociąć / okleić, ale płaci się za cały blat).

 

znasz moze jakies namiary na tego typu hurtownie w Warszawie?

kochani,

super blaty z drewna teak mają w hurtowni w Warszawie.Tam wyłącznie drewniane blaty z Teaku.Nie wiem jaka to ulica(na Okęciu).mam telefon 509 288 630.

Kupowałam do łazienki pod umywalkę.To to czego szukałam 2 lata.:)

Znalazłam. Biały, klasyczny, matowy blat z płyty [docelowo będzie kamień, ale na razie musi być płyta] znalazłam w firmie juan na ul. Palisadowej 20A [na coś się przydaje ich reklama w tvp info ;)]

 

Jeden rodzaj blatu - cienki tj. 28 mm, jest dostępny od ręki, niestety na grubszy i szerszy [80 cm] trzeba poczekać kilka tygodni, na co nie miałam niestety czasu

uwaga: możliwe jest przycięcie blatów do pożądanej długości, ale wycinanie otworów pod blat to nawet 2 tygodnie, na szczęście mój stolarz zrobi to sam...

 

tu ich strona www: http://juan.pl/oferta/blaty--parapety--wst--gi-drzwiowe_1/

 

P.S. Koszt jest niewielki, za jedna płytę o długości ponad 4 m zapłaciłam ok. 180 zl.

Edytowane przez Nina81
Ja mam blat dębowy olejowany (trzeba co ok3 m-ce odświeżać) i klnę na niego jak..... każdą plamkę widać i jak coś zaschnie to tragedia- a jak postawisz puszkę np. od konserw i jest wilgoć- kółka po kilku godzinach! masakra:bash::bash: pomysł ślubnego - na szczęscie będziemy robić nową kuchnię i nigdy więcej drewnianego blatu a drewno lubimy bardzo. Teraz postawię na kamień- mogę czekać na resztę ale blat musi być niezawodny. To tyle z moich doświadczeń.
powiedzcie proszę czy jest na rynku jakaś bejca do pobielenia drewna, zdatna do blatu kuchennego (czyli z atestem spożywczym), a jeśli nie to czym można pobielić żeby nie jeść później chemii?

Blaty kuchenne / stoły ( kontakt z żywnością ) można zabarwić na wybrany przez siebie kolor tzw. bejcami wodnymi.

Czyli naturalnymi.

Inne bejce, które są na bazie nitro nie są tu wskazane.

 

Ja barwiłam swoje dębowe blaty na taki rustykalny brąz - właśnie bejcą wodną.

Na to dopiero olej.

Wyszło super.

;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...