Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 636
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wojtekmarusza,

ta inspiracja byłaby warta skopiowania:

 

http://www.urzadzamy.pl/s/photos/thumbnails/19725/Mieszkanie_w_groszki_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

 

gdybyście:

- mieli taką podłogę

- wybrali białe fronty

- wybrali biały blat

 

Z wizualizacją zapraszam na podforum Projektowanie wnętrz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też chcę szare szafki, dokładnie szary abstrakt.Ale kuchnia byłaby z dodatkami turkusowymi, żółtego akurat nie lubię.Blat drewniany.Jest dużo programów do wizualizacji: Ikea planner, alno kitchen, pro 100.

 

Dlaczego akurat abstrkat ? Ja nie mam pojęcia czy zrobic lakierowane,matowe czy moze folie ... co polecacie?

 

 

Wojtekmarusza,

ta inspiracja byłaby warta skopiowania:

 

http://www.urzadzamy.pl/s/photos/thumbnails/19725/Mieszkanie_w_groszki_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

 

gdybyście:

- mieli taką podłogę

- wybrali białe fronty

- wybrali biały blat

 

Z wizualizacją zapraszam na podforum Projektowanie wnętrz :)

 

Białe fronty podobno szybko zolkna ... Coraz bardziej jestem za szarym z dodatkami zoltego MB006304.jpgsarahkaye_com_KITCHEN_020.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również podoba się blat drewniany. Ale w swojej kuchni będę miała z kamienia. Nie wyobrażam sobie drewnianego blatu po kilku latach intensywnego użytkowania w kuchni. Czy wszystkie czynności wykonujesz bez deski? Kroisz też na blacie? A co z tymi rysami i wgłębieniami? Scierania nie wykonuje się na całym blacie, a tylko w miejscach uszkodzonych. Czy później taki blat jest równy? Jeśli chodzi o przesiadywanie dziecka na blacie, to ja nigdy nie pozwalam wchodzić dziecku na stół czy blat. Dla mnie to trochę dziwne, że twoja córa przesiaduje na nim godzinami...

 

tak... dziwna ze mnie matka... dziecko chce być przy mnie i mi pomagać a nie siedzieć na podłodze i oglądając moje łydki bawić się na kaflach samochodzikami. coś ze mną jest nie tak ;)

 

wiekszość rzeczy kroje na desce. i raczej nie ma znaczenia z jakiego materiału jest blat. po prostu uważam że od tego jest deska do krojenia żeby na niej kroić. choćby dlatego że w przeciwieństwie do blatu mogę ją podnieść i zgarnąć pokrojone pomidory do miseczki a pociete mięso na patelnie :) rozumiem że zakładasz że będziesz podstawiać patelnie pod blat i zgarniać z blatu ręką? ;)

 

Po pierwsze nie użyłam określenia "dziwne matki", a raczej nazwałam tak samą sytuację... W mojej rodzinie nie ma zwyczaju siedzenia na blacie. Swojemu dziecku nie pozwoliłabym na to, ze względu na bezpieczeństwo. Nie wyobrażam sobie mieszać w gorących garnkach i sadzać przy tym dziecka... Ale to może ja jestem dziwna... Jeśli mam ochotę być blisko dziecka w czasie prac domowych po prostu sadzam je na krześle, albo pozwalam stać na nim. Innej opcji nie ma.

 

to jeszcze troche na ten temat. moja wyspa ma prawie metr szerokości i trzy metry długości. zakładasz że dziecko łatwiej spadnie z blatu niż spadnie z krzesła na nim stojąc? posadzone na krześle moje dziecie lat trzy nie dosiega nosem do blatu i raczej bałabym się o nią gdyby stała przestępując na brzeżku krzesła z nogi na nogę. a ten niebezpieczny garnek jest w odległości dwóch metrów - znacznie dalej niż brzeg blatu.

 

myślę że po prostu oceniasz podług własnej specyficznej sytuacji i dlatego masz takie wątpliwości

 

p.s. i nigdy nie pozwoliłabym usiąść dziecku na stole, więc raczej bym tych dwóch sytuacji nie łączyła

 

 

 

ale sie zrobił OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... dziwna ze mnie matka... dziecko chce być przy mnie i mi pomagać a nie siedzieć na podłodze i oglądając moje łydki bawić się na kaflach samochodzikami. coś ze mną jest nie tak ;)

 

wiekszość rzeczy kroje na desce. i raczej nie ma znaczenia z jakiego materiału jest blat. po prostu uważam że od tego jest deska do krojenia żeby na niej kroić. choćby dlatego że w przeciwieństwie do blatu mogę ją podnieść i zgarnąć pokrojone pomidory do miseczki a pociete mięso na patelnie :) rozumiem że zakładasz że będziesz podstawiać patelnie pod blat i zgarniać z blatu ręką? ;)

 

 

 

 

 

to jeszcze troche na ten temat. moja wyspa ma prawie metr szerokości i trzy metry długości. zakładasz że dziecko łatwiej spadnie z blatu niż spadnie z krzesła na nim stojąc? posadzone na krześle moje dziecie lat trzy nie dosiega nosem do blatu i raczej bałabym się o nią gdyby stała przestępując na brzeżku krzesła z nogi na nogę. a ten niebezpieczny garnek jest w odległości dwóch metrów - znacznie dalej niż brzeg blatu.

 

myślę że po prostu oceniasz podług własnej specyficznej sytuacji i dlatego masz takie wątpliwości

 

p.s. i nigdy nie pozwoliłabym usiąść dziecku na stole, więc raczej bym tych dwóch sytuacji nie łączyła

 

 

 

ale sie zrobił OT

 

Zauważyłam, że jak ktoś nowy na forum ma odmienne zdanie od reszty góry olimp, to jest be... Wystarczy myśleć inaczej, inaczej zrobić swoją kuchnię i już starzy forumowicze zrobią swoje... Wcześniejsze moje wypowiedzi dotyczyły kilku pytań o użytkowanie blatu drewnianego. Ale oczywiście elita forum wyczytała jedynie, że "są dziwne", bo pozwalają przesiadywać dziecku na blacie... Konkretnych odpowiedzi nadal brak... Nie chce zagłębiać się w temat, bo to nie ma sensu. I tak mnie tu zaraz zlinczują... eot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam, że jak ktoś nowy na forum ma odmienne zdanie od reszty góry olimp, to jest be... Wystarczy myśleć inaczej, inaczej zrobić swoją kuchnię i już starzy forumowicze zrobią swoje... Wcześniejsze moje wypowiedzi dotyczyły kilku pytań o użytkowanie blatu drewnianego. Ale oczywiście elita forum wyczytała jedynie, że "są dziwne", bo pozwalają przesiadywać dziecku na blacie... Konkretnych odpowiedzi nadal brak... Nie chce zagłębiać się w temat, bo to nie ma sensu. I tak mnie tu zaraz zlinczują... eot.

 

Szolga - zupełnie źle zauważyłaś niestety .... Pojawiło się sporo wypowiedzi na temat drewnianego blatu a ty wybrałaś sobie te o dzieciach na takowym siedzących ... Poza tym to twoja pierwsza (moim zdaniem dość ostra) krytyka dziecka siedzącego na blacie rozpoczęła dyskusję ... W kolejnych postach sama zatrzymałaś się na dyskusji o dzieciach ... Ale mój post tylko utwierdzi cię w przekonaniu, że dokonuję linczu. Trudno - masz prawo (chociaż niekoniecznie rację).

 

Co do blatów, to mogę się wypowiedzieć w kwestii laminatów, bo tylko takie blaty miałam i mam w kuchni - po 10 latach w miejscach najczęściej przecieranych (czyli obok zlewu i płyty - tam gdzie pichcę kanapki co rano) laminat się ściera i zaczyna wyłazić biel płyty .... Ponieważ mam bardzo mało blatu, to sporo kuchennych działań wykonuję na stole, który jest drewniany. Bejcowana sosna made by IKEA. Stół jest dość mały i wycieram go zawsze w całości, więc nie mam "stref" ;) bardziej wytartych ... Robiąc na nim rolady zawsze rozkładam folię, na laminacie raczej tego nie robiłam (miałam kiedyś kuchnię z większym blatem). Ale wszystko zawsze kroję na desce i to bez względu czy na stole czy na blacie .... Sosnowego blatu nie polecam, bo jest zwyczajnie za miękki, ale z twardszego drewna IMHO jak najbardziej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szolga

to że jesteś nowa na forum zauważyłam dopiero teraz jak o tym napisałaś. odnosiłam się do Twojej krytyki i nie miała znaczenia ilość napisanych postów. napisałabym dokładnie to samo niezależnie czy to byłby twój pierwszy czy milionowy post, czy byłabyś na olimpie czy z redakcji.

co do twoich pytań merytorycznych to nie zauważyłam żadnego na które mogłabym odpowiedzieć więcej niż w moim pierwotnym poście który na pewno przeczytałaś bo skomentowałaś fragment o pomyśle sadzania kruszki na blacie.

 

i BTW zachowałaś się bardzo po polsku - teoria spisku i obwinianie wszystkich naokoło bez wglądu we własne postępowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Ponawiam pytanie.

 

Chcesz naprawdę dobrej klejonki? Zamów u stolarza. Zrobi to zgodnie ze sztuką. Szukasz tanio, nie zawracaj sobie i stolarzowi głowy.

Klejonka z ikei jaką kiedyś zakupił klient (chciał tanio) była powodem zerwania przez nas umowy. Żądał gwarancji na wyrób, który wg mnie nadawał się do pieca. Nie gwarantujący stabilności i od ręki nadający się pod wyrówniarkę.

Klejonka to nie powrzucane do maszyny odpady, liźnięte klejem i ok. Takie drewno się układa usłojeniami a przede wszystkim dobiera podobny materiał z uwagi na twardość itd.

Klejonka może być jak z ikea z kawałków bądź lita w całym pasie.

Na blaty można wybrać różne drewno ale np buk to nieporozumienie. Najlepszym wyborem są mimo wszystko egzotyki mające większą odporność na wilgoć.

I nie chodzi tutaj wyłącznie o degradowanie drewna przez wodę. Woda wnikająca w głąb drewna wprowadza tam także bakterie. Im większa naturalna odporność tym wyższa higiena.

Dlh handluje tarcicą i m.in blatami. Jeśli zaopatrują się u nich stolarze to raczej wierzę w większą jakość ich oferty.

Pytania o jakość powinny być precyzowane. Jakiej się oczekuje. Trzeba też pamiętać, że jakość kosztuje i to nie kilka złotych więcej a czasami krotność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam,

Czy ktos mógłby polecić producentów blatów laminowanych gdzie długość blatu będzie miała 360 cm?

Jaki wzór blatu Waszym zdaniem pasowałby do ciemno-brązowych frontów wenge?

Myślałem nad jasnym piaskowym. Może polecicie jakieś konkretne modele? Z góry dzięki.

 

P.S. bierzemy na 100% laminaty. Wiemy, że tandeta, ale budżet poszedł na inne wydatki, które priorytet miały większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zastanawiam się nad materiałem na blat kuchenny.

Nie chce laminatu.

Podoba mi sie kamień/konglomerat - ale nie stac mnie.

 

czy blat kuchenny z płytek ceramicznych bedzie alternatywą?

Czy fugi są faktycznie problemem?

Czy ktos taki blat ma i użytkuje?

 

Płytki jakie wybrałam do kuchni - na podloge i na ścianę, to kolekcja Sabbia z Tubądzina.

http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=269

 

na blat myslę dać 30x60.

 

Prosze doradźcie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro można po płytkach chodzić to myślę,że spokojnie możesz również je zainstalować jak blaty.Zasady jednak dwie niezbędne do zastosowania.Po pierwsze fugi epoksydowe,nie brudzące się i nie przyjmujące zanieczyszczeń.Najlepiej jak najwęższe oraz ZAIMPREGNOWAĆ gres gdyż w przeciwnym razie wszystkie plamy z tłuszczu lub kawy lub soków pozostana na wieki wieków:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...