Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomóżcie proszę - płytki gresowe zabarwione przez fugę


Women

Recommended Posts

Jestem załamana. Cieszyłam się, że będę miała ładną podłogę w nowym mieszkaniu. Jasny gres został położony około 2 m-ce temu. Prace dalsze trwały około 2-3 tygodnie. Płytki były myte przez płytkarzy. Po malowaniu ścian ja zabrałam sie do mycia podlogi i z przerażeniem stwierdziłam, że nie schodzą plamy z płytek. Kupiłam w Castoramie i Leroy preparaty (jeden firmy Mapei, drugi niemieckiej firmy podobno najmociejszy). Niestety żaden z nich nie usuwa przebarwień, zabrudzeń po fudze. Fuga jest tez Mapei. Polałam płytki i odczekałam kilkanaście minut i nic. Nastepnym razem zostawiłam na godzinę i też nic. Próbowałam też z octem. Bez efektów. Szorowałam CIF-em i też nic. Ryczeć mi się chce. To jest 17 m2.

 

Czy ktoś spotkał się z takim problem i wie jak pomóc. Będę ch...... wdzięczna jak sie nam uda.

 

Zrozpaczona women

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Cilit kamień i Rdza do kibli lub preparat HG do czyszczenia po fugowaniu - Cilit jest zdecydowanie konkretniejszy, chociaż mniej bezpieczny do klinkieru i płytek szkliwionych. Jeśli masz jasną fugę, to nic sie nie stanie, ciemna może wyblaknąć. Sam gres jest kwasoodporny. Dobrze też czyści aparat do czyszczenia parą, z Cilitem wydziela trochę oparów, ale można to wytrzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę całokształt, uważam że kara którą proponuje Kuleczka trąci seksizmem. Chłopa to powinno się co najwyżej rozstrzelać, zostawiając rozporek w spokoju! Jako że Panie nie mają tego organu do powieszenia, to proponowanie takich kar, przez kobietę świadczy o jej skrajnej niechęci do chłopów! Pikuś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, mam troszkę złą wiadomość...

jestem z branży, i wiem jedno.. fuga z płytek, po użyciu środków wymienionych powinna, a wręcz musi zejść..

jeśli środki nie pomagają to niestety płytki należy reklamować.. najprawdopodobniej szkliwio jest niedolane, a jeśli chłonie fugę to znaczy że nie jest pierwszogatunkowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szkliwo niedolane jeśli gres nieszkliwiony? (też z branży!). Co prawda, to gresy nieszkliwone różnią się gładkością powierzchni i to może mieć wpływ na doczyszczanie po fugowaniu. Niestety im lepsza fuga tym trudniej ją domyć i dlatego stosuje się impregnaty przed fugowaniem. szop jest najgorszy, lepsze są preparaty HG, ja za najlepszy wbrew wszystkiemu uważam Cilit kamień i rdza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum roi się tematów dotyczących fugowania gresów. Wynika z nich jedno: gres (zwłaszcza polerowany i matowy) trzeba przed fugowaniem bezwzględnie zaimpregnować specjalnymi środkami do tego przeznaczonymi, bo inaczej fuga "wsiąknie" w gres i będzie duży problem. Obawiam się, że w tym przypadku problem może być właśnie tego typu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.

Też mam gres z Paradyża i nie ma zanczenia jakiej firmy, nawet z Chin problem dotyczy generalnie gresu polerowanego.

Po prostu sprzedawcy nie informują, bo nie wiedzą.

I w tym jest problem.

U mnie zwykły ołówek nie chciał zejśc na drugi dzień, a płytki 60x30.

Po prostu trzeba impregnować, a jakiekolwiek zabrudzenie usuwać NATYCHMIAST !!!!

Najgorszy jest fakt dawania gwarancji na płytki 5 lat, a nie informowania o konieczności impregnacji.

 

Mobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowałam Cilit - kamień i rdza. Nie ruszyło zabrudzeń. Sądzę, że niestety nic się nie da z tym zrobić. Płytki była faktycznie w II gatuneku, ale sprzedawca niestety tej cechy nie wymienił, że może przyjmować fugę. Akurat przy tych płytkach zastosowałam fugę Mapei, czyli podobno najlepszą.

Mam zamiar reklamować płytki. Zobaczymy co będzie. Jeśli zwrócą za płytki, to tak będzie tylko część kosztów, bo przecież za układanie nie zwrócą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam kiedyś do czynienia z dystrybucją gresów. Sprzedawca raczej nie uzna Ci reklamacji i przerzuci to (zresztą słusznie) na wykonawcę, który nie zaimpregnował i nie oczyścił od razu gresu. II gatunek tu nie ma nic do rzeczy - dotyczy to tylko różnic wymiarów i koloru, który może być niejednolity.Nam producent gresu nie uznawał takiej reklamacji. Ja parę razy doradziłam zrozpaczonym klientom ten Cilit i aparat parowy, ale jak dobra fuga i jasny gres, to może nie puścić. Jest to ewidentna wina płytkarza. Gres ma prawo się tak zachowywać. Na fudze tez jest ostrzeżenie na opakowaniu, żeby zabezpieczać i myć od razu płytkę, szczególnie przy ciemnych kolorach fugi. Dlatego raczej walcz wykonawcą, niech skuwa i kładzie nowe płytki na własny koszt. My później zwsze ostrzegaliśmy klientów o warunkach kładzenia płytek (odpowiednia szerokość fugi) i czystego fugowania. Polecam Ci osobiście raczej płytki szkliwione, bo gres nieszkliwony także bardziej się brudzi w użytkowaniu i ja bym raczej nie kładła go u siebie. Dobry sprzedawca może Ci da upust na nowe płytki. Niestety ja już się tym nie zajmuję i nie mogę Ci pomóc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do usuwania wszelkich zanieczyszczeń mineralnych tego typu stosuje się preparaty fabryczne bazujące na kwasach

 

- solnym

- fosforowym

- metanosulfonowym

- amidosulfonowym (również chodzi do odkamieniania ekspresów do kawy), sprzedają w torebkach coś po 2 pln, czytać skład z opakowania , powinien być zadeklarowany.

 

- cytrynowym

- octowym

 

Jeśli te cuda z market ow nie działają, zaczać każdym z nich po uprzednim zrobieniu próby na odpadzie płytki - ją też może zżerać.

 

Kwas solny radziłbym zacząć 1:6 z wodą da ca. 7% roztwór.

Fosforowy ca 3%, potem jeśli nie pójdzie - więcej.

 

Można dolać PRZED UżYCIEM (jeśli się poda wcześniej, a będzie roztwór stał, może się w silnym kwasie rozłożyć - wszystko zależy co się zaaplikuje i w co się człowie "wstrzeli")

parę kropli detergentu typu Ludwik lub podobny.

 

Koniecznie robić w rękawiczkach, przy dobrej wentylacji, okulary ochronne również zalecane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to gres szkliwiony ( polerowany ) to będzie bardzo trudno wyczyścić ponieważ ten gres poprzez polerowanie ma otwarta strukturę porów i bardzo łatwo przyjmuje wszelkiego rodzaju zabrudzenia, nawet z fugi dlatego przed fugowaniem należy zrobić próbę czy da sie tą czy inną fugę zmyć. W takim wypadku o reklamowaniu płytek zapomnij. Ja kupowałem gres i facet w sklepie mi pier.... że ten nie przyjmuje zabrudzeń. To kazałem mu zrobić doświadczenie, wylał na płytkę herbate, kawe sok pomarańczowy poczekaliśmy kilka chwil i mu szczena opadła bo po herbacie została plama. ALE SPRUBÓJ UMYĆ DOMESTOSEM. Po domestosie ta plama z herbaty zeszła.

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to gres szkliwiony ( polerowany ) to będzie bardzo trudno wyczyścić ponieważ ten gres poprzez polerowanie ma otwarta strukturę porów i bardzo łatwo przyjmuje wszelkiego rodzaju zabrudzenia, nawet z fugi dlatego przed fugowaniem należy zrobić próbę czy da sie tą czy inną fugę zmyć. W takim wypadku o reklamowaniu płytek zapomnij. Ja kupowałem gres i facet w sklepie mi pier.... że ten nie przyjmuje zabrudzeń. To kazałem mu zrobić doświadczenie, wylał na płytkę herbate, kawe sok pomarańczowy poczekaliśmy kilka chwil i mu szczena opadła bo po herbacie została plama. ALE SPRUBÓJ UMYĆ DOMESTOSEM. Po domestosie ta plama z herbaty zeszła.

pozdro.

 

Czy to znaczy, że gresu polerowanego nie powinno sie kupować, skoro ma takie właściwości. Bo jeśl nie fuga, to herbata, albo coś innego. To po co sprzadaje się takie płytki, jtóre w założeniu mają wytrzymać lata, a tymczasem w każdej chwili może się zabrudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gres polerowany to jest dobry do banków, halli, hoteli, gdzie nie ma takich zanieczyszczeń organicznych i ponadto, jak się firma zmienia, to to wszystko wywala i kładzie nowe kafle. Ważna jest tu nie trwałośc, ale efekt typu "glamour". Dużo osób ma też w domach i nie narzekają, ale to kwestai kultury użytkowania (to nie krytyka, bo jawłaśnie tej "kultury" nie mam - gotuję, rozlewam, jak Nigella i przyjmuję gości, nie zwsze "ę-ą", często z dziećmi i dlatego mam płytkę szkliwioną "rustic", ale o gładkiej powierzchni z fugą ciemną.

Women - wywal ten gres, trudno, ale szkoda nerwów, koszt jakoś przebolejesz - to tylko 17 m. Kup płytkę podłogową najlepiej na podłożu gresowym, szkliwioną, ale o dobrej klasie ścieralności. Wybieraj kolory niejednolite, taki rustik cieniwoany w mazaje, ale gładką w dotyku, broń Boże z wgłębieniami i szorstką (np. typ Travertin, bo tam wchodzi brud i tylko szczotka pomoże. Nie bardzo błyszczącą, ale też nie matową - taka satyna. Ja miałam w salonie wystawowym podlogę z kilkunatu rodzajów płytek, wszystkie były myte tak samo przez sprzątaczkę, a jedne łapały brud, inne nie. Przy polerach na targach mało się nie wykończyłam ciągłym przecieraniem smug do połysku. Jak napisałam, już nie pracuję w płytkach i wiedzę mam praktyczną i obiektywną. Chociaż znam domy z polerem, ale przeważnie to rezydencje ze sprzątaczkami i użytkowane "pokazowo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...