mdzalewscy 15.12.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 napiszę jak u mnie działa kondensat + podłogówka + kaloryfery + pogodówka w moim kociółku nie ma możliwości wyłączenia pogodówki, działa ona w 2 stanach dzienny 20 stopni (dobieramy krzywą grzewczą) i tryb nocny 16stopni (przesunięcie krzywej grzewczej). Przy ustawianiu krzywej grzewczej wybrałem opcję wyższą (na max -30 stopni na zewnątrz), żeby mieć zapas mocy. Programator pokojowy jest typu ON/OFF, jeśli mamy ON (np.ustawione 20 stopni w dzień) to pogodówka działa w trybie dziennym i ciągnie do 20stopni i następuje OFF, teoretycznie gdyby nie OFF na programatorze pociągneła by do jakieś 22stopni (ze względu na podwyższenie krzywej grzania). Jeśli programator podaje OFF to się nie wyłącza grzanie tylko przestawia się krzywa grzewcza na tryb nocny i nadal kociołek grzeje tylko niższymi temperaturami zasilania (zależnymi od temperatury zewnętrznej) mam 2 niezależne oddzielne obiegi sterowane 2 niezależnymi programatorami, jeden parter programator bezprzewodowy (PT21) do podłogówki, drugi piętro najtańszy allegrowy do grzejników, również sterowanych pogodówką. Wszystko na razie działa fajnie z 18 stopni do 20stopni sama podłogówka na parterze dochodzi w 1,5 godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 15.12.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 A nie mówiła ci Mama w młodości żebyś nie siedział na zimnym bo "wilka" dostaniesz. Jeśli dla ciebie temperatura 21 st dla nóg jest za ciepła to ja już nic nie rozumiem. Co mają począć te biedne miliony w blokach gdzie temperatura podłóg jest bardzo zbliżona do temperatury otoczenia - pomijam wiecznie zdrowych mieszkańców parterów którym nie ma kto ogrzać podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 15.12.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Długi właśnie miałem Cię pytać..... Aha. Z fizyki jestem niezły. Startowałem swego czasu w olimpiadach fizycznych do szczebla wojewódzkiego. Choć to bylo dość dawno temu conieco jeszcze pamiętam.... Pytania dodatkowe: 1950.Musiałbym sie trochę pokłócić więc przemilczę. Zostawię to na potem. Powiedz 1950, na czym Twoim zdaniem polega zdolność do samoregulacji podłogowki? Długi. Jaką temperaturą grzana jest Twoja hipotetyczna podłogówka? Jaka jest grubość wylewki nad pętlami podłogówki? Jaka jes masa całkowita m2 przeciętnej grubości posadzki z podlogówką od poziomu izolacji do jej poziomu powierzchni? pytasz o temperaturę wyjściową czynnika ???????????? bo za zaworem trójdrożnym/trójdrogowym (nie wiem jak sie mowi poprawnie) będzie zmienna .Grubość wylewki 7 cm . jeżeli zmieżasz znowu do bezwładności to może zróbmy dwa wątki 1. zalety i wady ogrzewania podłogowego w świetle bezwładności układu cieplnego. 2.Bilans cieplny budynku z ogrzewaniem niskotemp. vs bilans cieplny budynku z ogrzewaniem wysokotemp. i może dojdziemy do jakiegoś wspólnego wniosku. Bogusław jeśli byłeś kiedyś trochę fizyk to odpuść temat" przegrzewania " i temperatur zasilania bo tu jesteś na przegranej pozycji a skup sie na bezwładności układu cieplnego i wtedy coś wytargujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 15.12.2006 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Bogusław wprawdzie już wymiękłem, i miałem nie pisać, ale napiszę to co pisał i długi i ja o samoregulacji podłogówki, zgodnie z drugą zasadą termodynamiki, przepływ ciepła jest ukierunkowany od ciała o wyższej temperaturze, do ciała o niższej temperaturze, nic na to nie poradzę, tak jest i nie da się tego odwrócić, chyba, że włożysz w to dodatkową pracę (sprężarki w pompach ciepła) wtedy uzyskasz to, co chcesz nam wmówić przez cały czas, ciepło będzie płynąć ze środowiska o temperaturze niższej, do środowiska o temperaturze wyższej, samoregulacja podłogówki polega na tym, że w przypadku gdy temperatury powietrza i podłogi się wyrównują to ustaje przepływ ciepła, co to powoduje, ponieważ nie ma odbioru ciepła z podłogi, woda w obiegu wraca nie schłodzona do kotła, tam wykrywa to automatyka i wyłącza kocioł czekając aż akumulator ciepła jakim jest ta powierzchnia grzewcza, odda go na tyle, żeby mógł się znowu załączyć kocioł, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 15.12.2006 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Długi ma racje.Tak to zagadnienie rozpatrywałem. Bo skoro nie przemawia druga zasada termodynamiki , to myślałem, że od tej strony da radę - ale też nie. Logika też nie Więc co? Bo dalej nie rozumiem, po co komplikowac prosty układ same kaloryfery, lub sama podłogówka (w jednym pomieszczeniu). Przecież trzeba 'ciągnąc" dodatkowe nitki zasilania i powrotu, lub całą instalację ogrzewania podłogowego. Dodatkowe czujniki, termozawory itp. Utrzymywac podwyższone parametry kotła ( na grzejniki) dodatkowe rozdzielacze i co tam jeszcze. A mozna przecież prosto. Jeśli idę spać to podłogówka (sama) odpowiednio wczesniej przechodzi "w stan spoczynku" a kaloryfery (same), a kaloryfery też - tyle, że troch później. Śpimy w chłodniejszym "klimacie". Przed naszym przebudzeniem, odpowiednio wcześniej dla podłogówki (bezwładność), i odpowiednio później dla kaloryferów, kociołek przechodzi na pozycję grzanie i budzimy sie w już ciepłym klimacie. Po co kombinowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.12.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Długi. Nie rób uników, tylko odpowiedz precyzyjnie na zadane pytania: Jaką temperaturą grzana jest Twoja hipotetyczna podłogówka? Jaka jest grubość wylewki nad pętlami podłogówki? Jaka jes masa całkowita m2 przeciętnej grubości posadzki z podlogówką od poziomu izolacji do jej poziomu powierzchni? Grubość wylewki już podałeś. Teraz pozostałe. Jeśli chodzi o temperaturę pracy podłogówki podaj cały zakres temperatury najczęściej stosowany wody przeplywającej przez pętle. Od ilu oC do ilu oC ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.12.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Jeśli nie Dlugi to proszę by ktoś inny odpowiedział na moje pytania.Może 1950? Należałoby w kółko powtarzać podawane wcześniej tezy. Ci co śledzą wątek nie dadzą się tak łatwo zmanipulować okrąglymi, nic nie znaczącymi dla poprzednich wypowiedzi słowami. Tylko ten kto jednocześnie ma grzejniki i podłogówkę może tak naprawdę ocenić, który segment ogrzewania jest mu w użytkowaniu całorocznym bardziej przydatny i jaki system sterowania jest najbardziej użyteczny dla jego trybu życia i potrzeb grzewczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 16.12.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Jeśli nie Dlugi to proszę by ktoś inny odpowiedział na moje pytania. Może 1950? Należałoby w kółko powtarzać podawane wcześniej tezy. Ci co śledzą wątek nie dadzą się tak łatwo zmanipulować okrąglymi, nic nie znaczącymi dla poprzednich wypowiedzi słowami. Tylko ten kto jednocześnie ma grzejniki i podłogówkę może tak naprawdę ocenić, który segment ogrzewania jest mu w użytkowaniu całorocznym bardziej przydatny i jaki system sterowania jest najbardziej użyteczny dla jego trybu życia i potrzeb grzewczych. poczekaj do wieczora bo teraz trochę pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 16.12.2006 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Od 3 lat ogrzewam domek układem mieszanym podłogówka + grzejniki. Mam też kominek.Spostrzeżenia moje pokrywają się z poglądami inwestora.Z tą samoregulacją podłogówki niezupełnie jest tak jak piszą długi i 1950.W wypowiedzi 1950 tkwi błąd, polegający na niedopowiedzeniu : samoregulacja podłogówki polega na tym, że w przypadku gdy temperatury powietrza i podłogi się wyrównują to ustaje przepływ ciepła, Mianowicie : niech temperatura podłogi wynosi około n.p. 25 stopni, zaś temperatura wody w ogrzewaniu podłogowym około 40 stopni. Jeżeli kominkiem dogrzejemy pomieszczenie do 25 stopni, ustanie na pewien czas oddawanie ciepła z podłogi do pomieszczenia.Ale podłoga będzie nadal grzana podłogówką z wodą o temperaturze 40 stopni i temperatura podłogi z 25 stopni podnosić sie będzie w kierunku 40 stopni. Zatem oddawanie ciepła przez podłogówkę nie ustanie.Na potępienie zasługuje niska kultura wypowiedzi długiego, co poniekąd uzasadnione jest treścia jego stopki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 16.12.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.12.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Brawo Zbigniew! Dokladnie tak! Nie wytknąłem tej oczywistej manipulacji czekając na odpowiedzi na postawione przez siebie pytania..... ponieważ nie ma odbioru ciepła z podłogi, woda w obiegu wraca nie schłodzona do kotła, tam wykrywa to automatyka i wyłącza kocioł czekając aż akumulator ciepła jakim jest ta powierzchnia grzewcza, odda go na tyle, żeby mógł się znowu załączyć kocioł, Nie powierzchnia grzewcza lecz wielotonowa masa całej podłogi. Ciepło z warstw głębszych przenika ku powierzchni, zgodnie z przywoływaną w sposób pryncypialny zasadą, często jeszcze wiele godzin od ustania cyrkulacji. Poziom temperatury ulegnie przewyższeniu powyżej zadanego. I na tym polega cały fałsz tego chórku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.12.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Do tej pory sądziłem, że zasilanie podłogówki nie może przekraczać 35 stopni celcjusza, co biorąc pod uwagę straty przesyłowe, zasady fizyki i kilka innych czynników, że temperatura podłogi jest mniejsza niż 30 stopni ( co przekłada sie na gorące pomieszczenie około 27-28 stopni) - tak podają wszystkie współczesne źródła. Do tej pory myślałem, że dyskutujemy o prawidłowo zaprojektowanej i wykonanej instalacji ogrzewania podłogowego. Do tej pory myślałem, że podłogówkę wykonuje sie w celu wygody, .............., oraz mozliwości zastosowania niskotemperaturowego, energooszczednego systemu grzewczego. Do tej pory........ A teraz. Stwierdzam, że w takiej sytuacji Bodusław ma rację, jeśli chodzi o szkodliwe skutki podłogówki. Powiem wiecej - potwierdzaja to współczesne badania określajace, że temperatura podłogi wyższa niż 29 stopni jest szkodliwa dla zdrowia. Ps. Dodam jeszcze, że do tej pory myślałem, że podłogówka dlatego jest naj...., że ogrzewa powierzchnią i swoję masą (uproszczenie), a nie znaczna różnicą temperatur (też uproszczenie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 16.12.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Tak się cały czas przyglądam wypowiedziom "jednej" i "drugiej" strony Polecam lekturę : http://www.systemyogrzewania.pl/technologie/technologie.asp?id_artykulu=716 Aha, nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem kogokolwiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 16.12.2006 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.12.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 ludzie u mnie jest na budowie 20'C temp wody w rurkach zaleznie ile jest na zewnatrz od 23-26'C (zewn 10'C - minus 5) podloga przy powierzchni (narazie sam jastrych) ma 21-22'C Vitocal wlacza sie na ok 3-4x po 1h na dobe i tyle koniec to wszystko Ale jak sądzę masz tylko podłogówke, bo kaloryfery na takiej temp. zasilania raczej nie "pociągną" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.12.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Przytoczony artykuł w 100% potwierdza słuszność stawianych przez mnie od początku tez i potwierdza słuszność dokonanego wyboru. Ponieważ okres przejściowy jest okresem trwającym w Polsce najdłużej z tendencją do stałego wydłużania się, układ mieszany jest wyborem zdecydowanie korzystniejszym od samej podłogówki. Każdy poninien mieć szybkie, gwarantujące łatwy dostęp do ciepła źródło i ewentualnie prócz tego eksploatować w okresie długotrwalego i stabilnie obniżonego poziomu temperatury zewnętrznej źrodło ciepła o dużej akumulacyjności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.12.2006 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Zupełnie nieśmiało powiem , że większość, a praktycznie prawie wszyscy mają takie źródło, a jest nim kominek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 16.12.2006 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 ludzie u mnie jest na budowie 20'C temp wody w rurkach zaleznie ile jest na zewnatrz od 23-26'C (zewn 10'C - minus 5) podloga przy powierzchni (narazie sam jastrych) ma 21-22'C Vitocal wlacza sie na ok 3-4x po 1h na dobe i tyle koniec to wszystko Ale jak sądzę masz tylko podłogówke, bo kaloryfery na takiej temp. zasilania raczej nie "pociągną" Pozdrawiam dokładnie zadnych wystających klamotów. przy drzwiach wewnetrznych parapetach itd pewnie temp podawana bedzie jeszcze nizsza przy obecnej pogodzie 12-14kWh dziennie prądu zuzywam na ogrzanie 300mkw podlogowki (w tym prad na rekuperacje) wylewki na dole i na gorze nie sa ani cieple ani zimne jak to jest przy braku podlogowki, poprostu mozna spokojnie siasc tylkiem i na niej pracowac, nie czuć "ciągnącego zimna" natomiast powietrze w domu ma 20'C te podawane przez Panstwa wartosci 40'C to jakis kosmos u mnie w projekcie jest max 34'C woda w rurkach ale przy -20'C na zewnatrz! wowaczs powierzchnia podlogi ma miec 24-25'C max czyli lekko wyczuwalnie ciepla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.12.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 większość, a praktycznie prawie wszyscy mają takie źródło, a jest nim kominek. Kominek to też inwestycja + sporo pracy ręcznej + magazyn opału. W miarę jak coraz więcej ludzi będzie mieć kominek cena drewna opałowego w dobrym gatunku będzie szybko rosnąć a jego dostępność będzie coraz mniejsza. I "prawie wszyscy" posiadacze ochoczo w kominkach palą w razie........? Z doświadczenia znajomych wiem, że ochota na palenie w kominku z czasem znacznie spada. Ludzie są wygodni i nie każdy wracając zmęczony z pracy ma ochotę kręcić się koło paleniska. Kominek wymagający sporej ilości rękoczynów, nie ogrzeje szybko i jednoczasowo całego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekJ 16.12.2006 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 większość, a praktycznie prawie wszyscy mają takie źródło, a jest nim kominek. Kominek to też inwestycja + sporo pracy ręcznej + magazyn opału. Ludzie są wygodni i nie każdy wracając zmęczony z pracy ma ochotę kręcić się koło paleniska. Kominek wymagający sporej ilości rękoczynów, nie ogrzeje szybko i jednoczasowo całego domu. To wyraźna manipulacja Bogusław. Siwy pisał o DODATKOWYM źródle ciepła, ala Twoje regulusy. A Ty piszesz o "pracach ręcznych", "magazynach opału" a zwłaszcza o szybkim i "jednoczasowym" [cokolwiek to oznacza] ogrzaniu domu. Od ogrzewania całego domu jest przecież podłogówka. I czemu wreszcie jak już baaaardzo potrzeba nie włączyć sobie termowentylatora 2kW na pół godziny? Czemu coś co grzeje musi byC od razu podwieszane na ścianie? pozdrawiam TomekJ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.