Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

I druga sprawa - jak może przegrzewać ze względu na bezwładność !!! ??? !!! Bezwładność to czas zadziałania. Przegrzewanie - to temperatura. Ma się nijak do siebie...

 

I zaraz potem:

 

podłogówka - to błąd - w sypialniach to źle: po pierwsze - bezwładność - jest Ci za gorąco - nie zaśniesz - aby schłoodzić przy podłogówce - tylko otwarcie okien - bo właśnie bezwładność

 

Musisz się krzyss zdecydować.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471309
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 499
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podtrzymuję co powiedziałem - cytowana wypowiedź dotyczy TYLKO sypialnii, która jest specyficznym miejscem. Co do całej reszty - to uważam, że bezwładność i przegrzanie - mają się do siebie nijak. No może poza okresem regulacji. Później, jak już działa, to przecież wiele godzin wcześniej, ustawia do odp. warunków - i czas się nie liczy, bo i tak będzie o zaplanowanej godzinie zaplanowana temperatura - więc bezwładność tu jest bez znaczenia. Bogusław - a nie zacytowałeś i nie skomentowałeś prysznica :-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471318
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest ta sama niezależnie od miejsca.....

Mówisz o układzie, który jest pod stałą kontrolą Twoją i Instytutu Meteorologii i GW.

Nie każdy tak ma.

 

Bezwładność wynika z masy całkowitej układu oddawania ciepła.

 

Dwa pytania:

dlaczego podłoga ma wielką bezwładność?

dlaczego podłoga pracuje ( może pracować) w niskiej temperaturze?

 

Prysznic dobra rzecz.

Choś różnie bywa. Jak we fraszce Staudyngera: "Wziął prysznic i tyż nic".

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471343
Udostępnij na innych stronach

:-) z prysznicem i sfraszką - to prawda. Co do kontroli, to nie Instytutu, tylko małego czujnika na zewnątrz. Sypialnia jest miejscem odrębnym - inaczej się w niej spędza czas (i bez podtekstów proszę) niż w reszcie mieszkania. Mówiąc krótko - co do sypialni - tak. Co do całej reszty - wg mnie da się wyregulować tak, aby bezwładność nie miała znaczenia. No chyba, że tak jak piszesz, chcesz z nienacka robić naloty na dom, a przy tym spodziewasz się skoków temp. zewnętrznej o 15 stopni w ciągu kilku godzin (co się zdarza raz na kilka lat) (bo zmianę dzień-noc - czyli regularną - piec pamięta).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471382
Udostępnij na innych stronach

1) bo jest wielkim piecem akumulacyjnym - co nie ma znaczenia - nie ma wpływu na temperaturę ZAŁOŻONĄ DLA DANEGO POMIESZCZENIA - może to być i 15 stopni i 25 stopni - zmienia się tylko czas osiągnięcia tej temperatury. Zima ma 4 miesiące!!!! Jak duża bezwładność by nie była - zdąży się nagrzać :-)

2) bo inaczej odczuwa się to ciepło - nadal jest to ZAŁOŻONA TEMPERATURA DLA DANEGO POMIESZCZENIA - i bezwładność nie ma tu nic do rzeczy.

Co innego sypialnia - tu może być potrzebna nagła zmiana temperatury - wtedy przekręcasz na grzejniku i masz. Nie raz, nie wiem dlaczego - bo przy stałej temp. w pomieszczeniu - robi się duszno i nie można zasnąć. Raczej to w człowieku - skoki ciśnienia, hormony. A wraz ze starością - coraz częściej tak będzie. Ale to sypialnia. Co do reszty - tą bezwładność to możesz na miesiąc do przodu przewidzieć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471451
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo....

 

1/. Podłoga ma największą masę - waży całe tony i to jeszcze tony

materiału źle przewodzącego ciepło.

Zanim się rozgrzeje mija masę czasu i potrzeba na to sporych ilości

energii i zanim wystygnie mija druga masa czasu.

Przy długotrwale niskich temperaturach nie ma to znaczenia lecz dla

całorocznego komfortu cieplnego ma to znaczenie zasadnicze.

Również ma to znaczenie w ciepłych obiektach.

 

2/. Niska temp. grzania: Ponieważ grzeje największą powierzchnią -

powierzchnią całej wolnej podłogi. Gdyby tylko w częśći podłogi była

instalacja grzewcza, to aby nagrzać dostatecznie pomieszczenie,

musiałaby ona pracować w wyższej temperaturze.

 

Sam mówisz, że w sypialni bywa duszno. Sypialnia przeważnie jest

mniejsza i zamknięta :wink: i podłoga (grzejniki) łatwo przegrzeją

powietrze w małym pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471540
Udostępnij na innych stronach

Czytam Was uważnie ponieważ jestem również zainteresowana podłogówką w całym domu.Nie jest to dobrze postrzegane ale chciałam zrobić podłogi gresowe w całym domu.Buduję drugi dom i staram się zastosować rozwiązania które się wcześniej sprawdziły.Dlatego też nie chcę napewno paneli!!! i podłóg drewnianych.Proszę więc wytłumaczcie dlaczego w sypialniach nie dawać podłogówki czy to żeczywiście jest szkodliwe(bo to też słyszałam).Może wypowie się też ktoś kto ma takie rozwiązanie w domu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471771
Udostępnij na innych stronach

Czytam Was uważnie ponieważ jestem również zainteresowana podłogówką w całym domu.Nie jest to dobrze postrzegane ale chciałam zrobić podłogi gresowe w całym domu.Buduję drugi dom i staram się zastosować rozwiązania które się wcześniej sprawdziły.Dlatego też nie chcę napewno paneli!!! i podłóg drewnianych.Proszę więc wytłumaczcie dlaczego w sypialniach nie dawać podłogówki czy to żeczywiście jest szkodliwe(bo to też słyszałam).Może wypowie się też ktoś kto ma takie rozwiązanie w domu.

 

Według jakiegoś mądrego artykułu który czytałem, to w sypialni korzystniejsze są grzejniki, bo dają niejako odwrotny rozkład temperatur niz podłogówka, t.j. zabierają zimne powietrze znad podłogi, ogrzewają, ogrzane idzie do góry i tam się ochładza - wiadomo o co chodzi. Przy podłogówce ciepło juz jest przy podłodze. Autor jednak nie wyjaśmił, dlaczego taki rozkład temperatury jest korzystniejszy dla śpiącego człowieka.

A moim niefachowym zdaniem:

Biorąc pod uwagę, że śpimy raczej na leżąco a nie na stojąco :lol: to różnic w temperaturze na poziomie głowy i nóg byc nie powinno. Osobiście mam dość zimnej podłogi kiedy wstaję z łóżka, więc w sypialni też będzie podłogówka. Znajomi maja cały dom w podłogówce i dziwnie sie patrzyli jak zapytałem o temperatury w sypialni :roll: . Twierdzą, że jest super :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471818
Udostępnij na innych stronach

ja mam podłogówkę na całym parterze, kuchnię mam otwartą na salon oraz hall i w kuchni akurat jest najchłodniej.

Wynika to z faktu, że kuchnia jest dosyć mała - 8m2, z czego sporo powierzchni zajmują szafki przy 3 ścianach więc efektywnie grzejącej podłogi jest sosunkowo mało. Niestety nie uwzględniłem tego, i rurki mają taki sami rozstaw jak w pozostałych pomieszczeniach. Sądziłem, że jak się w kuchni gotuje się to i tak będzie tam cieplej jak w innych pomieszczeniach, jadnak tak nie jest.

 

Więc moja rada: podłogówka w kuchni jak najbardziej tak ale rozstaw rurek należy zagęścić do jakiś 10cm.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471819
Udostępnij na innych stronach

Ja np. mam podłogowkę w sypialni (pod parkietem), lecz używam jej sporadycznie, kilka razy w roku, przy naprawdę silnych mrozach.

 

Dużo by na ten temat można mówić......

 

Logika mojego ogrzewania jest taka:

przez większą część sezonu grzewczego + okresy dogrzewania używam grzejników.

W łazienkach podłogi są ogrzewane. Określona temperatura sterowana czujnikiem (24-25oC). Podłoga w łazienkach jest ciepła.

Również w toaletach ( z łazienki jedna pętla podłogówki idzie poprzez toaletę).

 

Pozostałe podłogi włączam tylko według życzeń i na dowolnie ustalony okres czasu - gdy jest naprawdę zimno lub gdy chcę mieć szczegółnie ciepło.

 

Grzejniki podokienne w łazienkach - nie będę przecież grzał podlogi kiedy chcę tylko podnieść temperaturę w łazience o kilka stopni np. bezpośrednio przed kąpielą.

Taki knif jest możliwy tylko przy szybkodziałających grzejnikach (o małej masie).

 

Inaczej komfortu cieplnego nie będzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471826
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za wypowiedzi,proszę piszcie jeszcze.Myślałam już że nasz pomysł jest nierealny.Czytałam na forum wypowiedzi ludzi z łączonymi podłogami i pisali, że jak przechodzą z podłogówki na podłogę bez podgrzewania np. w sypialniach to jest to nieprzyjemne.Mogę sobie to wyobrazić.Chcielibyśmy ciepełko wszędzie.Poprzedni dom miał w sypialniach panel i chodzenie po nim nawet latem bosą nogą często się źle kończyło.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1471848
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie : jeżeli mamy kaloryfery i podłogówkę to rzeczywiście swoboda sterowania duża . Tylko jeżeli małe kaloryfery wtstarczają (i fizycznie działają ) przez 80% sezonu - to czy nie lepiej od razu dać trochę większe i nie ponosić dodatkowych kosztów na drugą instalację .

Ja podłogówkę w całym domu chcę zrobić dla komfortu : w pomieszczeniach dziennych rozkład temperatur zbliżony do idealnego .

W sypialniach , fakt : mamy cieplej przy podłodze - nie stoi jednak chyba nic na przeszkodzie aby z założenia w sypialniach temperatura była trochę niższa - lepiej wówczas się śpi . Poza tym u mnie będzie wentylacja mechaniczna z rekuperatorem - takie rozwiązanie , oprócz oszczędności w ogrzewaniu , pozwala na planowe rozprowadzenie powietrza nawiewnego - przed snem można dom intensywniej przewietrzyć nie tracąc dużo ciepła .

Jeżeli chodzi o łazienki : drabinka grzejna ( zasilana niskotemperaturowo - jak podłogówka ) nie ma służyć do suszenia ręczników tylko do uzupełnienia bilansu cieplnego .

Moje łazienki nie będą zbyt duże i mam zbyt mało wolnej podłogi .

Ostatnio bardzo poważnie rozważam kawałek ogrzewania ściennego ( zasilane jest jak podłogówka - tyle że rurki zamurowane w ścianie ) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1472089
Udostępnij na innych stronach

...Czytałam na forum wypowiedzi ludzi z łączonymi podłogami i pisali, że jak przechodzą z podłogówki na podłogę bez podgrzewania np. w sypialniach to jest to nieprzyjemne....

 

Ludzkość już dawno wymyśliła na to metodę.

SKARPETY :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1472761
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś zakończyli układanie podłogówki, cały parter tylko w garażu jest grzejnik. Każde pomieszczenie na parterze ma sterowanie podłączone do rozdzielaczy, których jest 5. Na piętrze 3 pokoje maja grzejniki,łazienka jeden popkój i hol podłogówkę osobne rozdzielacze i sterowanie do 2 pomieszczeń . Zobaczymy jak się sprawdzi na razie bardzo mi sie to podoba, zawsze najbardziej marzną mi nogi, a nie lubię skarpetek więć chyba będę szczęśliwa. Jeśli będzie potrzebne szybko ciepełko to włączymy kominek i sprawa załatwiona.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1473203
Udostępnij na innych stronach

kaloryfery i podłogówkę to rzeczywiście swoboda sterowania duża . Tylko jeżeli małe kaloryfery wtstarczają (i fizycznie działają ) przez 80% sezonu - to czy nie lepiej od razu dać trochę większe i nie ponosić dodatkowych kosztów na drugą instalację

 

A jeśli 65% sezonu to już będzie OK?

A co z dogrzewaniem?

A co w okresach przejściowych?

 

Zatem powtórzę: "niektórym do dobrego samopoczucia potrzebna jest, obok kaloryferów, podłogówka - szczególnie w łazienkach"

I nie "tradycyjne kaloryfery" lecz regulusy a to nie sa tradycyjne kaloryfery.

Ja tak mam i gdybym robił ponownie zrobiłbym identycznie.

 

To kaloryfery grzeją przez wiekszą część roku a podłogówka je wspomaga w razie dużego, a przede wszystkim długotrwałego spadku temperatury a nie odwrotnie.

Podłogówka głównie w łazienkach by było miło w stópki ".

 

Podłogówka jako jedyny sposób ogrzewania domu to błąd. Pole manewru co do szybkiej reakcji na potrzeby grzewcze jest znikome.

Podłógówka jest ciężka i oporna, mułowata.

To tak jakby w garażu trzymać i używać tylko ciężarówkę...

 

Może źle się wypowiedziałem. W większości pomieszczeń mam szybkie

ogrzewanie grzejnikowe, natomiast tam gdzie jest podłogówka i można było dołożyć grzejniki mam małe, ale też szybkie grzejniki, konfigurowane z niedoborem mocy.

 

Każdy sobie musi odpowiedzieć na pytanie:

kiedy, dlaczego wykonuje się ogrzewanie podłogowe ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1473305
Udostępnij na innych stronach

Czytam Was uważnie ponieważ jestem również zainteresowana podłogówką w całym domu.Nie jest to dobrze postrzegane ale chciałam zrobić podłogi gresowe w całym domu.Buduję drugi dom i staram się zastosować rozwiązania które się wcześniej sprawdziły.Dlatego też nie chcę napewno paneli!!! i podłóg drewnianych.Proszę więc wytłumaczcie dlaczego w sypialniach nie dawać podłogówki czy to żeczywiście jest szkodliwe(bo to też słyszałam).Może wypowie się też ktoś kto ma takie rozwiązanie w domu.

 

Według jakiegoś mądrego artykułu który czytałem, to w sypialni korzystniejsze są grzejniki, bo dają niejako odwrotny rozkład temperatur niz podłogówka, t.j. zabierają zimne powietrze znad podłogi, ogrzewają, ogrzane idzie do góry i tam się ochładza - wiadomo o co chodzi. Przy podłogówce ciepło juz jest przy podłodze. Autor jednak nie wyjaśmił, dlaczego taki rozkład temperatury jest korzystniejszy dla śpiącego człowieka.

A moim niefachowym zdaniem:

Biorąc pod uwagę, że śpimy raczej na leżąco a nie na stojąco :lol: to różnic w temperaturze na poziomie głowy i nóg byc nie powinno. Osobiście mam dość zimnej podłogi kiedy wstaję z łóżka, więc w sypialni też będzie podłogówka. Znajomi maja cały dom w podłogówce i dziwnie sie patrzyli jak zapytałem o temperatury w sypialni :roll: . Twierdzą, że jest super :wink:

 

Podpowiem że wygląda to tak: grzejnik ogrzewa powietrze do temp. powiedzmy 21 stopni, i w takiej temp. czujemy się dobrze czy to w salonie czy w sypialni. Podłogówka ogrzewa w części powietrze ale ogrzewa też przez promieniowanie ( tak jak np. promienniki elektryczne.) Z tego powodu komfort cieplny przy podłogówce odczuwamy taki sam przy niższej temp. powietrza które nas otacza. Kładac się na łóżku ogrzewani jesteśmy przez powietrze ale łóżko zasłania nam podłogę i pozbawieni jesteśmy ogrzewania przez promieniowanie z podłogi. Dlatego w sypialniach lepszy jest grzejnik bo przy samej podlogówce może nam być zimno.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64935-pod%C5%82og%C3%B3wka-kaloryfery/page/2/#findComment-1475365
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...